Skocz do zawartości
Nerwica.com

co piąty Polak ma problemy ze zdrowiem psychicznym


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

- Różnego rodzaju zaburzenia psychiczne odczuwa każdego roku ok. 7,5 mln Polaków - poinformował konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży prof. Filip Rybakowski.

 

- Co druga osoba, która je odczuwa, nie wymaga jeszcze pomocy, ale i tak mamy pokaźną liczbę kilku milionów Polaków, którzy już jej potrzebują - podkreślił prof. Filip Rybakowski, który jest kierownikiem Kliniki Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi prof. Piotr Gałecki wskazał, że najczęściej występuje depresja, która jest już drugą po chorobach sercowo-naczyniowych przyczyną niezdolności do pracy osób w wieku produkcyjnym, a wkrótce znajdzie się pod tym względem na pierwszym miejscu.

 

- Zachorowalność z powodu depresji stale się zwiększa, w latach 2008-2015 liczba sprzedawanych w naszym kraju opakowań antydepresantów wzrosła o prawie jedną trzecią. Każdego miesiąca leki te kupuje już 1,5 mln Polaków - zaznaczył specjalista.

 

cały tekst http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/1699801,Ekspert-co-piaty-Polak-ma-problemy-ze-zdrowiem-psychicznym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Statystycznie, co piąta osoba - realnie co druga. Statystyki mają to do siebie, że mają na względzie tylko te osoby, o których wiadomo. Jednak, jak się przyjrzy ludziom, choćby w swoim najbliższym otoczeniu, to skala osób, które mają problemy z psychiką jest wręcz zatrważająca.

A mimo to problemy psychiczne to wciąż, jakby nie było, temat tabu :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Statystycznie, co piąta osoba - realnie co druga. Statystyki mają to do siebie, że mają na względzie tylko te osoby, o których wiadomo. Jednak, jak się przyjrzy ludziom, choćby w swoim najbliższym otoczeniu, to skala osób, które mają problemy z psychiką jest wręcz zatrważająca.

To zależy od tolerancji patrzącego - wszak nie każdy ma narzędzia diagnostyczne.

Kilka widocznych cech, cech będących składowymi zaburzenia, nie pozwala na twierdzenie o zaburzeniu.

 

Ja to widzę inaczej. Ludzie mają przede wszystkim problemy poznawcze.

Nie potrafią wyłączyć emocji w procesie postrzegania rzeczywistości.

Ulegają wpływom. Wpływ środowiska czasem tłumi podstawową logikę.

Nie mają wiedzy o błędach postrzegania, których unikanie jest niełatwe nawet wówczas, gdy się wiedzę o nich posiada.

Uogólniając - są bezrefleksyjni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, a wyższy level, to...?

Zapewne miał na myśli różnice między "chorobami", niższym levelem będzie obsesyjne mycie rąk, a wyższym schizofrenia.

Czasem niższe levele uniemożliwiają w miarę normalne funkcjonowanie, a wyższe levele pozwalają normalnie żyć, ale przeważnie jest na odwrót, ludzie na wyższych levelach nadaja się do izolatki, a niższe to normalsi z drobnymi uchybieniami.

Nie umiałbym tego skategoryzować procentowo kto jak funkcjonuje i na jakim levelu jest ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolę być niepełnosprawny umysłowo.Zdrowi,tylko myślą o emeryturach,pracy,długach,zarobkach.

 

Nie tylko, myślą też jak umilić sobie życie poza codziennymi obowiązkami. Niestety dla każdego zdrowego "normalsa" ważne jest jak przeżyć i za co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×