Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica religijna


liteon

Rekomendowane odpowiedzi

To chyba tylko dla Was jest nie do ogarnięcia, że można czcić Maryję dziewicę i uprawiać seks, który służy bliskości z drugą osobą.

Każda rzecz staje się bożkiem, kiedy ją stawiamy wyżej od Boga. Każda rzecz ma dla siebie właściwe miejsce w hierarchii, natomiast szatan uwielbia, żeby rzeczy ziemskie stawiać na miejscu Boga, a Boga "strącać". Stawianie czegokolwiek wyżej Boga jest kultem bałwochwalczym, choć dana osoba nie ma świadomości, że czci bożki, ponieważ jednocześnie musiałaby dostrzec, że jest od nich uzależniona i że oddalają ją od Boga, więc szatan woli nam tę świadomość rozmydlać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba tylko dla Was jest nie do ogarnięcia, że można czcić Maryję dziewicę i uprawiać seks, który służy bliskości z drugą osobą.

 

Chyba właśnie napisałem, że ludzie wyznają kult Maryi dziewicy i uprawiają też seks, hmm. Sam nie za bardzo wiem, dlaczego ten kult ma robić z kobiet istoty nieczyste. Trudno mi dostrzec tu sprzeczność, ale ja daleki jestem od zasad wiary, więc może zwyczajnie nie rozumiem.

 

Tak czy siak, baśnie baśniami, a żyć trzeba. Czy istnieją katolicy, którzy w 100% trzymają się zasad wiary? Wątpię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Chore jest takie interpretowanie katolickiego wychowania, wygląda trochę na obsesję na punkcie katolickiej etyki seksualnej, którą zresztą ma większość osób atakujących religię.

Hehe... nie, to katole mają obsesje na punkcie ludzkiej seksualności. Nie mam obsesji na punkcie katolickiego bełkotu w ogóle, więc tym bardziej w szczególe. Widzę tylko jakie rzeczywiste skutki przynosi i przynosił na przestrzeni wieków.

 

Cała machina katolickiej psychomanipulacji została skonstuowana by panować nad społeczeństwami. Ktoś bardzo dobrze znał mechanizmy ludzkiej psychiki, wiedząc jak trudno pozbyć się nakazów zinternalizowanych w okresie dzieciństwa. U jednostek bezrefleksyjnych nie przynosi to negatywnych skótków. Problem jest kiedy okazuje się, że nie kazdy jest bezrefleksyjny. (Mnie powyższe nie dotyczy - rodzice nie zrobili mi prania mózgu za dziecka - nie należę do KK.)

 

Najprawdopodoniej nerwica autora wątku jest ubocznym skutkiem katolickiej psychomanipulacji, wzbudzającej zinternalizowane poczucie winy.

 

Zagadnienia stosunku religii katolickiej do kobiet w patriarchalnych społeczeństwach nie chce mi się rozwijać, bo mam zbyt małą wiedzą. Jednak sama idea Maryi-dziewicy niesie każdej kobiecie przekaz o jej niższości względem wzorca. Mozesz sobie gadać, że to pokrętna logika, ale tak czuje wiele kobiet - przynajmiej tych, które uświadomiły sobie źródło problemu. KK jest chyba najbardziej machiawellicznym projektem jaki kiedykolwiek powstał na świecie. Kto może, lepiej niech się trzyma na dystans. O tym, że Ty nie możesz już wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest ciekawe, że nie jesteście nawet w stanie znieść myśli o dziewictwie Maryi. Mam wrażenie że seks jest dla wielu ludzi bożkiem, tak próżnym, że nie może znieść kultu Maryi, który mu zagraża.
To chyba tylko dla Was jest nie do ogarnięcia, że można czcić Maryję dziewicę i uprawiać seks, który służy bliskości z drugą osobą.

Każda rzecz staje się bożkiem, kiedy ją stawiamy wyżej od Boga. Każda rzecz ma dla siebie właściwe miejsce w hierarchii, natomiast szatan uwielbia, żeby rzeczy ziemskie stawiać na miejscu Boga, a Boga "strącać". Stawianie czegokolwiek wyżej Boga jest kultem bałwochwalczym, choć dana osoba nie ma świadomości, że czci bożki, ponieważ jednocześnie musiałaby dostrzec, że jest od nich uzależniona i że oddalają ją od Boga, więc szatan woli nam tę świadomość rozmydlać.

Z całym szacunkiem, refren, ale tutaj to już zupełnie odleciałaś. My o mydle, Ty o powidle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha - zwrot: "niepokalane poczęcie Maryi dziewicy" - czyli każda kobieta jest pokalana aktem poczęcia, albowiem partenogeneza to tylko w Erze.

Wykaż pokrętność logiki powyższego rozumowania w zrozumiały sposób.

 

Dogmat o niepokalanym poczęciu Maryi odnosi się do tego, że Maryja była pozbawiona grzechu pierworodnego, "poczęła" się już bez niego, a nie do poczęcia Jezusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ocb z tym dziewictwem Maryi, z jako dziewica urodziła Jezuska ? :shock: Nieprawdopodobne, ze ktoś może w to wierzyc , dlatego pytam.

 

Tak, jak również w to, że Jezus zmartwychwstał, wskrzesił umarłego, uzdrawiał, wyrzucał złe duchy, przemienił się na Górze Tabor, wstąpił do Nieba i w wiele innych rzeczy. Starczy Ci szoku do końca życia. Wierzy w to ok. 30 procent ludzkości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezus zmartwychwstał, wskrzesił umarłego, uzdrawiał, wyrzucał złe duchy, przemienił się na Górze Tabor, wstąpił do Nieba i w wiele innych rzeczy. Wierzy w to ok. 30 procent ludzkości.

 

To dopiero smutna konstatacja. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Wszystkim za odpowiedzi.Nawet nie spodziewałem się, że będzie ich tak dużo :)

 

Co do psychologa to bardzo bym chciał, niestety u mnie w mieście psycholog przyjmuje od 8 do 15, więc nie będę w stanie pójść. Może ktoś zna dobrego psychologa, przyjmujący nieodpłatnie, który jest dobrym specjalistą i nie trzeba na niego czekać pół wieku :)?

 

Problem jest i tak jak napisała cheiloskopia ta nerwica będzie ewaluować i pojawią się kolejne problemy. Wszystkie te problemy religijne mają dwa wspólne słowa kluczowe: śmierć i piekło/potępienie/szatana. I tutaj jest moim zdaniem pies pogrzebany. Po części nie chce iść do spowiedzi też (oprócz tego co napisałem), dlatego, że wtedy choroba zwycięży nade mną. I zaczną się inne natręctwa i będę się tak bawił, bawił, aż w pewnym momencie wyląduje w zakładzie psychiatrycznym.

 

Dlatego też napisałem do Was. Z religią jest ciężka sprawa, bo wiadomo, katolicy będą próbowali nawrócić na wiarę katolicką, ew. będą próbować rozpatrywać w kontekście religijnym, że np. Bóg dał mi krzyż do niesienia, ateiści będą gadać, że po co się zamartwiam dla jakiegoś wymyślonego stworu., itp. Jednak właśnie może ktoś też miał takie problemy i udało mu się zniwelować bądź nawet wyleczyć. Fajnie byłoby zastosować radę alone05, jednak gdyby było to takie proste to te forum by nie powstało :?

 

 

 

Poszukaj w swoim mieście Interwencji Kryzysowej. Zadzwon i zapytaj o psychologa. W Twoim miescie bedziesz mógl skorzystac za darmo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×