Skocz do zawartości
Nerwica.com

Panika coraz większa


kryty_k

Rekomendowane odpowiedzi

Siedzę znów we własnej celi. Wokół ludzie - a ja tu sama w ciasnym zamknięciu. Jest tu ciemno, ponuro, zimno, samotnie. wychodzę czasami, ale uczucie zimna i samotności nawet chwilami się zaciera, ale zaraz potem wraca ze zdwojoną siłą i zamykam się na powrót w celi. rozmowy, uśmiech - gra - bo tak trzeba. Wszystko staje się efektem działania "bo tak trzeba".

Zimno z celi przenika mnie na wskroś - mam dreszcze. Samotność rozdziera - budzi się rozpacz. Ciemność pochłania - budzi się strach. Jedynie z czasem to, że jest ponuro, staje się coraz bardziej pozytywne, bo przynajmniej oddaje mój nastrój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już nie wiem, jak sobie radzić...

Myślałam przez chwilę... porównując do życie do byka - że już złapałam tego byka za rogi, rzucało na boki, ale szło do przodu - ale spadłam z tego byka...

 

Myśli mam okrutne - lepiej chyba nie wypowiadać ich na głos...

A organizm wysiada już totalnie - drgawki, bóle serca, ścisk w skroniach, ból potylicy, skurcze w całej klatce piersiowej, problemy z jelitami i żołądkiem - gdyby nie tabletki wspomagające co bym zjadła wracałoby zapewne z powrotem, bóle mięśni, hemoroidy, zgaga... zachowanie organizmu wręcz obrzydliwe - wrak człowieka nie człowiek

 

Może i na głos też nie powinnam mówić jak się czuję - tak samo jak nie mówię jakie mam myśli...

Okropna jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam sił się zbierać po upadku - gdyby można było tak spokojniejszego mieć przeciwnika, niż byk.

 

Nie - sprawy sądowe są w trakcie i coraz trudniej - w lutym ma być kolejna rozprawa albo jej przesunięcie by nas jeszcze raz przez biegłych badać.

Im gorzej dzieciak funkcjonuje, tym gorzej ja to przeżywam - manipulacje co krok z tamtej strony.

 

Wiem, że powinnam się udać do psychiatry - inaczej organizm w końcu wysiądzie - już ledwo działa chwilami - ale jeszcze zwlekam - może się ta sprawa w sądzie zakończy się szybciej - choć nie wygląda na to... masakra...

 

Coraz trudniej walczyć ze złymi myślami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×