Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bardzo proszę o pomoc. Mam ochotę się zabić, kiedy ją widzę.


Nieszczęśliwa12

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuje wszystkim za pomoc. Może i macie rację, że za kilkadziesiąt lat będę się z tego śmiała, ale na chwilę obecną spędza mi to sen z powiek :(. Rozmawiałam z moich chłopakiem, wytłumaczyłam mu tak spokojnie jak tylko potrafiłam, jak bardzo mnie to boli. Milczał praktycznie przez cały mój monolog(mówiłam wolno, gdyby chciał to by się odezwał), później się tylko starał głupio tłumaczyć, że patrzył do kolegów z tyłu a nie na koleżanki obok(chodzi o sytuację w autobusie), ale on sam już widział, że to tłumaczenie jest bez sensu i przestał w to brnąć. Jak zeszliśmy na temat i mówiłam, że tama dziewczyna ma ode mnie lepszą figurę jest ładniejsza, to coś tam odparł, że z tym że ładniejsza to by się nie zgodził. Trudno mi jest poczuć się pewna siebie, jego uczuć do mnie, kiedy na horyzoncie pojawia się pierwsza lepsza z większym biustem, a on patrzy się na nią długi czas a mnie nawet nigdy nie powiedział, że jestem ładna, że ładnie wyglądam, że mu się podobam. Nawet w tym przypadku tak bardzo brakowało mi z jego strony przytulenia i powiedzenia czegoś w stylu "Dla mnie to Ty jesteś najpiękniejsza." Takiego pewnego, a nie zaprzeczenia tego, że tamta jest ładniejsza, jeszcze takim tonem jakby sam nie był przekonany. NIE RAZ mu mówiłam, że chciałabym, żeby czasem, nie mówię codziennie, co tydzień, co miesiąc, ale raz na kilka miesięcy chociaż chciałabym usłyszeć od niego coś miłego. I nic. Dalej cisza. Jak ja mam się czuć atrakcyjna, czy chociażby atrakcyjna w jego oczach jeśli muszę mojemu własnemu chłopakowi przypominać o tym, że chciałabym choć raz usłyszeć, że jestem ładna ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieszczęśliwa12, Twój chłopak Cie nie komplementuje i zapewne przez to nie czujesz sie wystarczajaco atrakcyjna. Co do biusciatej kolezanki, raczej bym sie śmiała z tego, ze Twój chłopak zareagował jak przysłowiowy "pies Pawłowa" i nie dorabiała do tego zadnych głebszych teorii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to w swoim życiu nie spotkałam się aby 17-letni chłopiec mnie komplementował. Po prostu wierzyłam, że mu się podobam. Chyba, że rubaszni koledzy do mnie zarywali. Ale to później, jak mieli po 18-19 lat. A tak to mnie wyzywali, bo nie wiedzieli jak zareagować na kogoś o dziwnym wyglądzie. Chyba. Albo byli chamscy po prostu.

 

A tak to miałam starszych chłopaków.

No i też nie komplementowali. Po prostu byliśmy. A mi było czasem smutno, że nie mam ładnych cycków dużych. A potem się dowiedziałam, że zawsze były ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to w swoim życiu nie spotkałam się aby 17-letni chłopiec mnie komplementował. Po prostu wierzyłam, że mu się podobam. Chyba, że rubaszni koledzy do mnie zarywali. Ale to później, jak mieli po 18-19 lat. A tak to mnie wyzywali, bo nie wiedzieli jak zareagować na kogoś o dziwnym wyglądzie. Chyba. Albo byli chamscy po prostu.

 

A tak to miałam starszych chłopaków.

No i też nie komplementowali. Po prostu byliśmy. A mi było czasem smutno, że nie mam ładnych cycków dużych. A potem się dowiedziałam, że zawsze były ok.

 

Nie brakowało Ci miłego słowa typu "dla mnie jesteś piękna" ? Mnie tego bardzo brakuje, nie jestem pewna czy mu się podobam, czy jest ze mną z przyzwyczajenia, czy jeszcze coś innego. A jeszcze jak ogląda się za innymi to co ja mam sobie pomyśleć ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie brakowało Ci miłego słowa typu "dla mnie jesteś piękna" ? Mnie tego bardzo brakuje, nie jestem pewna czy mu się podobam, czy jest ze mną z przyzwyczajenia, czy jeszcze coś innego

Jezeli chodzi o facetow to bez wzgledu na wiek wyduszenie komplementu swojej kobiecie jest u nich niczym zatwardzenie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie brakowało Ci miłego słowa typu "dla mnie jesteś piękna" ? Mnie tego bardzo brakuje, nie jestem pewna czy mu się podobam, czy jest ze mną z przyzwyczajenia, czy jeszcze coś innego

Jezeli chodzi o facetow to bez wzgledu na wiek wyduszenie komplementu swojej kobiecie jest u nich niczym zatwardzenie....

 

Chyba zacytuję to swojemu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A swoja droga masz kumpla na forum :D

member72987.html

 

:lol::lol::lol:

 

Nieszczęśliwa12, a Ty mówiłaś temu swojemu chłopakowi, że Ci brakuje komplementów? Wiesz, my nie czytamy w myślach. Tym bardziej kobiecych.

 

Rozmawiałam z nim o tym, nie raz wspominałam, że fajnie by było usłyszeć coś miłego, a nawet, że ja sama sobie się nie podobam i że jeśli mu się naprawdę podobam to chciałabym to czasem usłyszeć. Ale nic. Cisza. Czuje się idiotycznie w związku z tym, że muszę mu o czymś takim mówić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieszczęśliwa12, A czy Ty jesteś pewna że, komplement chłopaka, że jesteś piękna, przekona Cię o Twej atrakcyjności, czy raczej wzbudzi w Tobie kolejny ciąg podejrzeń "a może on mnie okłamuje", zwłaszcza gdy ten chłopak, będzie miał, znów kiedyś czelność, zagapić się na inną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja Cie tam trochę rozumiem.

Po prostu jesteś jeszcze bardzo niewinna. Jak... hmmm..... taka konwalia.

Musisz zrozumieć że faceci tacy są , muszą się gapić . Bo by ich pokręciło.

 

Ale nie myśl sobie że TY nie jesteś atrakcyjna.

Tak jak wcześniej zostało napisane, pracuj nad swoim poczuciem wartości , a jego spojrzenia na inne, będziesz miała w poważaniu...

a wiesz dlaczego ? Przestaniesz się dręczyć , bo będziesz wiedziała że Ci nie zagrażają .

 

 

Nie pękaj :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ej a kto powiedzial ze nie jest? Dla mnie mj facet jest bardzo atrakcyjny ale to nie znaczy ze osleplam i nie widze innych przystojniakow wokol. Od patrzenia jeszcze nic nikomu nie ubylo.

 

Racja, jednak jeśli się wie, że takie zachowanie jest bolesne dla drugiej osoby, to można zachować chociaż krztynę przyzwoitości i starać się dyskretnie spoglądać na inne osoby.

Ewentualnie rekompensować swojej wybrance takie zachowanie komplementami itd.

 

Myślę, że faktycznie powinnaś go olać. Masz dopiero 17 lat i tak naprawdę jesteś na początkowej drodze badania terenu, dzięki temu doświadczeniu będziesz przynajmniej wiedziała z jakimi osobami nie wchodzić w głębsze relacje ;) Szczerze mówiąc, to myślę, że w tym wieku lepiej jest odpuścić sobie związki, na które będziesz miała jeszcze kupę czasu.

 

Nie zgadzam się z tym, że chłopcy w ty wieku nie komplementują dziewczyn. Podejrzewam, że chłopak autorki gdyby miał możliwość to rzekłby parę miłych słów cycatej koleżance. Myślę, że to jest po prostu taki głupi wiek, z czasem pewnie chłopak nabierze rozumu ale może to trochę potrwać.

 

 

Aha, i radziłabym trochę przystopować z epitetem typu wredna itd tylko dlatego, że ma większy biust od Ciebie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jednak jeśli się wie, że takie zachowanie jest bolesne dla drugiej osoby, to można zachować chociaż krztynę przyzwoitości i starać się dyskretnie spoglądać na inne osoby.

Ewentualnie rekompensować swojej wybrance takie zachowanie komplementami itd.

Calkowicie sie z tym zgadzam :) Ale o to nie ma co robic scen tylko szczerze pogadac

Musisz zrozumieć że faceci tacy są , muszą się gapić

Rany sama sie gapie na piekne dziwczyny abo ladne biusty...a hetero jestem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieszczęśliwa12, dołączam się do dziewczyn, które napisały, że też patrzą na biusty.

 

Problem jest przede wszystkim w Twoim kompleksie jeśli chodzi o biust, pewnie Twoje myśli są tym zajęte i przypisujesz rozmiarowi biustu większe znacznie niż ma rzeczywiście. Jeśli naprawdę masz mały, to noś push-upy czy usztywniane, grubsze biustonosze, zawsze można dobrać model, który poprawi wygląd.

 

Trudno mi sobie przypomnieć jak to jest w wieku 17-tu lat, a poza tym nie byłam chłopakiem w tym wieku tylko dziewczyną, może Twój chłopak jeszcze nie wie jak się zachować, kiedy jego dziewczyna jest zazdrosna i uważa, że jest mniej atrakcyjna dla niego od innej, według mnie naturalna reakcja to przytulenie i zapewnienie "dla mnie jesteś najpiękniejsza", ale w wieku 17 lat nie miałam chłopaka, więc nie wiem jak to działa na tym etapie rozwojowym ;). Może Twój chłopak był zmieszany tym, że go przyłapałaś na patrzeniu się na czyjś biust, może zdziwiony, że to może być dla Ciebie problemem, może nie umiał się zachować, może jest niekomplementny (jeśli absolutnie, to jest to wada), a może nie jest wystarczająco zaangażowany, ale nawet jeśli to ostatnie, to gwarantuję, że to nie ma nic wspólnego z biustem tej koleżanki ani Twoim.

 

Nie powiedziałabym, że mężczyznom trudno jest wydusić komplementy, mam inne doświadczenie (choć jednym wychodzi to lepiej, innym gorzej, liczą się chęci). Kiedy słyszę komplement od ukochanej osoby, to dodaje mi to skrzydeł i nie oszukujmy się, nie ma nic lepszego dla kobiety niż usłyszeć "jesteś piękna". Osoby, które są blisko, powinny umieć sobie mówić miłe rzeczy, jak też to przyjmować bez szukania dziury w całym ("Mówi ciągle, że jestem ładna, a nigdy że mądra, to może podobam mu się tylko z wyglądu i tylko dlatego ze mną jest?").

Spróbuj mówić miłe rzeczy chłopakowi (szczerze), może się nauczy.

 

Aha, na tej jednej lekcji, której nie macie razem, ta dziewczyna się na Twojego chłopaka nie rzuci ani on na nią. To jest lekcja, klasa szkolna, ławki tablica, nauczyciel i te rzeczy (nie impreza), poza tym on woli Ciebie, a ona jeśli jest typem zwracającym na siebie uwagę, to pewnie chce się podobać wszystkim , a nie akurat specjalnie Twojemu facetowi. Nie wpadaj w obsesje i paranoję. Jeśliby się ku sobie mieli, to poradziliby sobie nawet, jeśli byś wszystkie lekcje miała ze swoim chłopakiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja patrzę najpierw na nogi chyba... Jako, że lubię małe kobietki, to biust też niekoniecznie powinien być monstrualnych rozmiarów. Wszystko ma być mini :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie brakowało Ci miłego słowa typu "dla mnie jesteś piękna" ? Mnie tego bardzo brakuje, nie jestem pewna czy mu się podobam, czy jest ze mną z przyzwyczajenia, czy jeszcze coś innego. A jeszcze jak ogląda się za innymi to co ja mam sobie pomyśleć ?

Zazdrość o ładną koleżankę i pragnienie komplementów to raczej pretekst (czy tam skutek), problemem jest to, że nie czujesz się w związku doceniona, atrakcyjna itp. Gdyby chłopakowi na Tobie zależało, nie miałabyś żadnych wątpliwości co do tego, że jesteś dla niego najważniejsza. Nie ma sensu usprawiedliwiać jego zachowania wiekiem czy czymkolwiek innym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że problem Nieszczęśliwej istnieje tylko i wyłącznie w jej głowie. Znaczy ma kompleksy a ten biedny chłopak pewnie nie rozumie o co jej chodzi. Co, popatrzyć nie można? Co innego patrzeć a co innego chcieć być z kimś. Takie jest moje zdanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×