Cukier & słodycze ( moja walka z uzależnieniem i odstawką )

[zabijaka]

Ja nie uważam, żebym był uzależniony nawet jako dziecko nie miałem obsesji na punkcie cukru i potrafiłem sobie odmawiać. Zauważyłem teraz, że podczas zażywania antydepresantów nie mam apetytu, ulubione potrawy mi nie smakują, ale słodycze mógłbym jeść cały dzieñ. Też tak macie?

[Psychoanalepsja_SS]

W dniu 2.09.2019 o 09:23, karanfil napisał:

Zadowolona, ponieważ nie wciągnęłam jej na raz bez opamiętania, tylko jadłam po trochu, przez trzy dni.

To... takie coś jest możliwe?

 

Kurczę, trochę mnie ten temat striggerował. Mam na jutro czekoladę, ale zaczęło mnie kusić, żeby zjeść ją już teraz (drugą dzisiaj). Idę spać, postaram się te myśli zepchnąć gdzieś w mózgoszczelinę.

[alone05]

Wczoraj kupiłam w kiosku 5 krówek, bardzo słodkie a ja lubię wszystko co słodkie.

[Aurora002]

Jestem na diecie niskowęglowodanowej od początku lipca, to też polega na ograniczaniu cukrów, nie byłabym w stanie zjeść teraz całej czekolady mlecznej, za słodka. Jem sobie ze smakiem taką mocno gorzką - 80%. Inna "bezpieczna" przekąska to solone orzeszki, uzależniłam się wręcz od nich, jak kupuję puszkę to zjadam całą  

[wTymTygodniu]

W dniu 8.09.2020 o 15:53, Aurora88 napisał:

Inna "bezpieczna" przekąska to solone orzeszki, uzależniłam się wręcz od nich, jak kupuję puszkę to zjadam całą   

Tylko ilość soli i tłuszczu porażająca w tak mało odżywczej przekąsce.

[buraczek58]

Ja nie czekolady, cukierków, ciasta. Za to strasznie polubiłam chałwę,tylko batoniki chałwowe Wedla, ostatnio zamieniłam je na sezamki, z wszystkich firm mi smakują, kupuje całe pudło i pożeram w wielkich ilościach. Nie wiedziałam dlaczego sezam tak mi smakuje i oto co znalazłam:

 

https://zywienie.abczdrowie.pl/sezam-bogactwo-mineralow-zrodlo-bialka-zastosowanie-w-kuchni

Maja bogactwo wartości odżywczych, są bardzo zdrowe, dlatego mój organizm się domaga. Muszę kupić tahini, pewnie w necie, bo u nas w sklepach nie ma. Do tego sezam jest bardzo smaczny, w słodkich wersjach. Polecam.

[Aurora002]

7 godzin temu, wTymTygodniu napisał:

Tylko ilość soli i tłuszczu porażająca w tak mało odżywczej przekąsce.

Tak, wiem jak wygląda tabela wartości odżywczych. 

[Tazz]

Podobno najskuteczniejszą formą/ metodą walki z cukrem jest NIE kupowanie go! Jak długo nie masz go w domu, tak długo mniejsze szanse na to, że go zjesz! A że zaraz zacznie się kwarantanna to odpadają "słodkości" jedzone poza domem.

[Gość]

5 godzin temu, Tazz napisał:

Podobno najskuteczniejszą formą/ metodą walki z cukrem jest NIE kupowanie go!

 

Podpisuje się pod tym i polecam przy problemach z odstawieniem cukru  

[Michu95]

ja jakoś rzuciłem..

[zarr]

Też mam problem z cukrem od kilku lat.  najdłuzej nie jadłam slodyczy około2 miesiące, potem 1 cukierek... drugi i po diecie.

Sama rzadko kupuje slodycze ale moja rodzina kupuje i mam tego duzo w szafce; czekolady, cukierki.. 

[neon]

Moja babcia ma 94 lata i nadal je słodycze twierdzac że cukier "krzepi"

[Gość Luna*]

Starsze pokolenie, zwlaszcza to urodzone przed wojną, ma jakies inne zdrowie, mam wrazenie. 

Dziesiejszy swiat sie troche zepsul, jak od maleńkosci jesz chemię, to potem imają sie choroby wszelkie.

 

Co do cukru, to ja uzywam erytrytolu, zdrowy zamiennik; za bardzo lubię slodycze, zeby tak calkiem moc sie tego pozbyc z zycia. Tylko trzeba sie troche napracowac, by samemu cos z tego przygotowac, wszelkie cukierniane ciasta gotowce odpadaja.

 

[katrin123]

jesli chodzi wogole o żywienie to zawsze zwracam uwagę ile cukru zjadlam.W całej żywności wszędzie dodawany jest cukier .Syrop glukozowo fruktozowy   .Nawet jak nie jem słodyczy to i tak cokolwiek jem pochłaniam cukier np w musztardzie której dość dużo jem  

[katrin123]

W czasie tych 2 dni  swiąt cukier zjadlam  w maku ,serniku ,cukierkach czekoladowych luxusowych bo jak ktoś obok jadł to ja nie potrafiłam nie zjesc .Unikam tych smakołyków.Ale już po świętach więc wracam do swoich zwyczajów omijania cukru w miarę możliwości, bo w większości produktów jest cukier glukozowo fruktozowy .W musztardzie ,ketchupie też, a co lubię, bez musztardy nie wyobrażam sobie jadłospisu.W dobie nawału cukru w ka,dym produkcie spozywczym prawie nie ucieknę od. niego ale mogę zminimalizować. Według mnie 85%żywności jest faszerowana cukrem.Lubie sobie czytać sklad na opakowaniach.

A zresztą co mam do roboty ,dbać o siebie ,zdrowie jest najważniejsze 

 

 

 

 

C.d .rozkmin

Teraz herbata ,kawa bez cukru 

Wystarczy nie słodzić 

1 szklanka napoju to byłoby 1,5 łyżeczki cukru  

Tych szklanek byłoby kilka dziennie ,a przez cały miesiąc ze 2 kg cukru by wyszło.

To w ciągu roku ile to kg 

Można się fajnie bez wysiłku odchudzać ,nawet nie zastanawiając się nad tym 

[Kiusiu]

Kiedyś słodycze jadałem na tyle często i regularnie, że można powiedzieć, że byłem wręcz od nich uzależniony. Mleczna czekolada, wafelki, cukierki (np. galaretki w czekoladzie, toffi), batoniki, słodkie ciasta, eklerki itd. Nabrałem takiego nawyku będąc jeszcze uczniem i mi zostało. W pewnym okresie doszło do tego zajadanie stresu słodyczami. Jednak gdy w końcu dostałem kandydozy, i usłyszałem od lekarki, że może to być spowodowane cukrzycą albo ogólnie zbyt dużą ilością cukru we krwi i w organizmie, to postanowiłem odstawić słodycze. I tak też zrobiłem. Później zacząłem jeść czarną czekoladę (85%, czasem 80%). I dotąd rzadko zdarza mi się sięgać po cokolwiek słodkiego, nie licząc owoców. A gdy czasem mam potrzebę posłodzenia np. zbyt kwaśnych, moim zdaniem, malin lub innych owoców, to używam stewii.