Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Apetyt bardzo powoli od piątego tygodnia zaczyna wracać, jem co raz więcej. Sen bez zmian, bardzo ciężko jest zasnąć, udaje się dopiero nad ranem i jeśli mogę to śpię do późnego popołudnia, czyli lipa. Po citalopramie było jeszcze ciężej zasnąć, czułem się dosłownie jak po speedzie, pobudka super ciężka, od rana dużo kawy. Liczę na to że sen po mianserynie będzie jak na mirtazapinie, głębszy i bardziej regenerujący, a senność w ciągu dnia też nie potrzyma zbyt długo - w przypadku mirty około dwóch tygodni. Przyszło mi też do głowy że mógłbym zastąpić wenlę citalopramem (20-30mg), pamiętam że jedna osoba pisała że jest na zestawie cital + mianseryna i jest ok, może to jest wyjście, jeden lek rano, jeden na wieczór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apetyt bardzo powoli od piątego tygodnia zaczyna wracać, jem co raz więcej. Sen bez zmian, bardzo ciężko jest zasnąć, udaje się dopiero nad ranem i jeśli mogę to śpię do późnego popołudnia, czyli lipa. Po citalopramie było jeszcze ciężej zasnąć, czułem się dosłownie jak po speedzie, pobudka super ciężka, od rana dużo kawy. Liczę na to że sen po mianserynie będzie jak na mirtazapinie, głębszy i bardziej regenerujący, a senność w ciągu dnia też nie potrzyma zbyt długo - w przypadku mirty około dwóch tygodni. Przyszło mi też do głowy że mógłbym zastąpić wenlę citalopramem (20-30mg), pamiętam że jedna osoba pisała że jest na zestawie cital + mianseryna i jest ok, może to jest wyjście, jeden lek rano, jeden na wieczór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czy ktokolwiek z Was może mi powiedzieć, czy 37,5 mg wenli (a więc połowa min dawki) bardziej czy mniej wychwytuje serotoninę od połówki sertraliny (25mg) lub citalopramu (10mg). Słowem co mi bardziej zwiększy serotoninę, pod warunkiem, że wszystkie leki na mnie działają? Z góry dziękuje za rzeczową odp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czy ktokolwiek z Was może mi powiedzieć, czy 37,5 mg wenli (a więc połowa min dawki) bardziej czy mniej wychwytuje serotoninę od połówki sertraliny (25mg) lub citalopramu (10mg). Słowem co mi bardziej zwiększy serotoninę, pod warunkiem, że wszystkie leki na mnie działają? Z góry dziękuje za rzeczową odp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj, nie wiem, co tam w środku wrze i jakich składników brakuje. Na pewno potrzebuję serotoniny, bo bez SSRI była ze mną masakra, jestem w końcu lękowcem z deprą. A u Ciebie też dominował lęk? PS. Wiesz gdzie można dostać oriven w naszym pięknym mieście?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj, nie wiem, co tam w środku wrze i jakich składników brakuje. Na pewno potrzebuję serotoniny, bo bez SSRI była ze mną masakra, jestem w końcu lękowcem z deprą. A u Ciebie też dominował lęk? PS. Wiesz gdzie można dostać oriven w naszym pięknym mieście?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący no właśnie przy depresji przebiegającej z lękiem i u ludzi mocno podatnych na stres gdzie jeszcze występują objawy somatyczne sprawa się nieco komplikuje.

U mnie np. paro dobrze działa na lęk i ogólnie pojmując nerwice ale z działaniem przeciwdepresyjnym na razie słabo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący no właśnie przy depresji przebiegającej z lękiem i u ludzi mocno podatnych na stres gdzie jeszcze występują objawy somatyczne sprawa się nieco komplikuje.

U mnie np. paro dobrze działa na lęk i ogólnie pojmując nerwice ale z działaniem przeciwdepresyjnym na razie słabo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący no właśnie przy depresji przebiegającej z lękiem i u ludzi mocno podatnych na stres gdzie jeszcze występują objawy somatyczne sprawa się nieco komplikuje.

U mnie np. paro dobrze działa na lęk i ogólnie pojmując nerwice ale z działaniem przeciwdepresyjnym na razie słabo.

 

No właśnie i jakie leczenie byłoby optymalne? Paro zbija leki i zmula, a np fluo motywuje ale nie niweluje stresu. Jakie psychiatrzy mają propozycje? Dołącza Ci Wellbutrin?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący no właśnie przy depresji przebiegającej z lękiem i u ludzi mocno podatnych na stres gdzie jeszcze występują objawy somatyczne sprawa się nieco komplikuje.

U mnie np. paro dobrze działa na lęk i ogólnie pojmując nerwice ale z działaniem przeciwdepresyjnym na razie słabo.

 

No właśnie i jakie leczenie byłoby optymalne? Paro zbija leki i zmula, a np fluo motywuje ale nie niweluje stresu. Jakie psychiatrzy mają propozycje? Dołącza Ci Wellbutrin?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, psychiatrzy każą czekać kilka tyg na wenli, a jak będzie źle to wyczyścić się do zera, detoks, haha. Póki co też żadnego świetnego pomysłu nie mam, na zolofcie na 50mg nie wytrzymałem, może miałem brać 3/4, nie wiem. Jestem na połówce wenli i w grę wchodzi zostanie na tej połówce lub całkowity detoks i postawienie jeszcze raz diagnozy w zależności od objawów. A jak u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, psychiatrzy każą czekać kilka tyg na wenli, a jak będzie źle to wyczyścić się do zera, detoks, haha. Póki co też żadnego świetnego pomysłu nie mam, na zolofcie na 50mg nie wytrzymałem, może miałem brać 3/4, nie wiem. Jestem na połówce wenli i w grę wchodzi zostanie na tej połówce lub całkowity detoks i postawienie jeszcze raz diagnozy w zależności od objawów. A jak u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfid psychiatrów to ja zmieniam jak rękawiczki, w środę idę do nowej babki i będę się konsultował co do tego wellbutrinu, mam nadzieje że kobitka będzie jakaś kumata bo ostatnio jak byłem u psychiatry i powiedziałem mu że na paroksetynie mam straszne problemy z libido i osiągnięciem orgazmu to wywalił oczy i mówi "że takie skutki uboczne przy leczeniu ssri występują bardzo rzadko" :shock: jak wspomniałem o wellbutrinie, czy rzucałem inne propozycje to robił jakieś kwaśne miny i suma sumarum nie dowiedziałem się niczego czego bym nie widział. Za co oni biorą pieniądze?

 

Boje się jedynie żeby well nie powodował u mnie jakiegoś napięcia niepotrzebnego czy nie potęgował takich somatów jak pocące się dłonie w sytuacjach stresowych, jak nie spróbuje to się nie dowiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfid psychiatrów to ja zmieniam jak rękawiczki, w środę idę do nowej babki i będę się konsultował co do tego wellbutrinu, mam nadzieje że kobitka będzie jakaś kumata bo ostatnio jak byłem u psychiatry i powiedziałem mu że na paroksetynie mam straszne problemy z libido i osiągnięciem orgazmu to wywalił oczy i mówi "że takie skutki uboczne przy leczeniu ssri występują bardzo rzadko" :shock: jak wspomniałem o wellbutrinie, czy rzucałem inne propozycje to robił jakieś kwaśne miny i suma sumarum nie dowiedziałem się niczego czego bym nie widział. Za co oni biorą pieniądze?

 

Boje się jedynie żeby well nie powodował u mnie jakiegoś napięcia niepotrzebnego czy nie potęgował takich somatów jak pocące się dłonie w sytuacjach stresowych, jak nie spróbuje to się nie dowiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół, ja też obawiam się leków, ale wierzę, że tylko one mogą pomóc na ten "shit nerwowy" w głowie. Spróbuj, najwyżej zaczniesz od małych dawek, żeby wybadać, co i jak. Ja taką "partyzantkę" stosuje teraz do wszystkich leków, nawet tych które kiedyś pięknie "wchodziły".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popiół, ja też obawiam się leków, ale wierzę, że tylko one mogą pomóc na ten "shit nerwowy" w głowie. Spróbuj, najwyżej zaczniesz od małych dawek, żeby wybadać, co i jak. Ja taką "partyzantkę" stosuje teraz do wszystkich leków, nawet tych które kiedyś pięknie "wchodziły".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami, :brawo: u mnie to samo, dobrze nazwane partyzantka ale inaczej u mnie nie da rady. No i to samo przy schodzeniu z leku.

 

-- Wt mar 12, 2013 1:20 am --

 

mam pytanie, co to sa stabilizatory? Czy na depreche to nie one by byly wskazane? Sa to stabilizadory humoru/serotoniny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami, :brawo: u mnie to samo, dobrze nazwane partyzantka ale inaczej u mnie nie da rady. No i to samo przy schodzeniu z leku.

 

-- Wt mar 12, 2013 1:20 am --

 

mam pytanie, co to sa stabilizatory? Czy na depreche to nie one by byly wskazane? Sa to stabilizadory humoru/serotoniny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

klaudia, stabilizatory to leki stosowane przy padaczkach, chorobie afektywnej dwubiegunowej, ale również sprawdzają się czasem przy nerwicach i depresjach jednobiegunowych. Generalnie wygładzają impulsy w "bańce". Nie działają bezpośrednio na serotoninę, ale np. na kanały sodowe i glutaminian, przez co zmniejsza się pobudliwość neuronów. Mają działanie neuroprotekcyjne. U mnie bez wsparcia antydepresantów nie wystarczą, ale wydaje mi się, że bez nich jest gorzej.

 

-- 12 mar 2013, 22:28 --

 

nadal nie wiem, co działa silniej na serotoninę: 37,5 wenli czy 25mg sertraliny...? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×