Skocz do zawartości
Nerwica.com

Oto kim się stałam..


pomylanka

Rekomendowane odpowiedzi

Całe życie milczałam, nie mówiłam o tym co mnie męczy, jak mi źle i że brakuje mi sił. Nie rozmawiałam z nikim o sobie.

Ja też. Do tej pory to trwa.

 

Może to tak brzmi, że użalam się nad sobą i na własne życzenie żyję tak jak żyję, bo przecież wcale nie muszę. Wiadomo. Tylko jeśli już jako 12latka stałam u boku matki chorej na depresję, grożącej, że się zabije to w pewnym stopniu przejęłam za nią odpowiedzialność. I tak po kolei za innych. Cały czas w mojej głowie jest świadomość, że beze mnie stanie się coś złego, że ja muszę czuwać nad innymi.

Klasyczny przypadek DDA, możesz sobie o tym poczytać to może trochę się rozjaśni.

 

Nie jestem wierząca ani praktykująca. Nie utożsamiam się z Jezusem i nie martwię się o miejsce w niebie.

Wcale nie musisz być. Wystarczy, że Twoi rodzice byli, chodzili z Tobą do kościoła, chodziłaś na lekcje religii itd.

 

Odkąd założyłam ten post, odpisując na Wasze pytania zaczynam sobie powoli uświadamiać jak głęboko leży przyczyna moich problemów..

Przyczyną jest to jaka jesteś. Ciężko zmienić osobowość (przeszkadzające w swobodnym funkcjonowaniu schematy myślowe i reakcje), która kształtowała się całe życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@monooso

 

Klasyczny przypadek DDA, możesz sobie o tym poczytać to może trochę się rozjaśni.

Nigdy nie myślałam o sobie jako o DDA..

 

Wcale nie musisz być. Wystarczy, że Twoi rodzice byli, chodzili z Tobą do kościoła, chodziłaś na lekcje religii itd.

To trochę sprzeczne. Nie popieram tego, mam inne poglądy, więc jakie miałoby to znaczenie, że mogłam mieć z tym styczność?

 

 

@elo

 

Psychiatra - paroksetyna + psycholog.

Psycholog - psychoterapia.

 

Leków nie biorę, czekam na psychoterapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@elo

 

Paroksetyna ma stosunkowo dobre opinie, jeśli można mówić w ten sposób o tego typu lekach. ;)

Mam blokadę przed rozpoczęciem brania jakichkolwiek leków z grupy antydepresantów. Znam możliwe działania i objawy niepożądane, a poza tym boję się, że jeśli raz w to wejdę to już nigdy nie wyjdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To trochę sprzeczne. Nie popieram tego, mam inne poglądy, więc jakie miałoby to znaczenie, że mogłam mieć z tym styczność?

Takie, że chcą nie chcąc i tak przyswoiłaś sobie pewne wartości, schematy wychowując się w naszym katolickim społeczeństwie. Nie ma potrzeby ciągnięcia tego wątku, to było dodane tak na marginesie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×