Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ile razy w tygodniu uprawiacie seks?


AronFtv

Rekomendowane odpowiedzi

Ale też z drugiej strony ja nie znosze gry wstępnej ,pieszczot itd :roll: ..Ee.7 minut jest git.

Ja też, tzn. może być krótka gra wstępna ale tylko wtedy kiedy ja mam mniejszą chęć na seks albo wcale. Ale kiedy jestem napalona to zdjęcie majtek wystarczy ;)

Jeśli chodzi o długość samego stosunku to przeciętnie 20 minut. Ale to zależy od sytuacji, kiedy oboje jesteśmy bardzo napaleni to trwa to krócej :P Ale bywa też i dłużej niż 20 minut...

 

Jestem spełniona jeśli chodzi o seks, mój mąż jest moim pierwszym partnerem, z którym jest mi dobrze w łóżku, to on był pierwszym, który dał mi orgazm :) I teraz tak jest prawie za każdym razem :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bez gry wstępnej to byłby koszmar.. to jak przygodny sex z prostytutką...

z grą wstępną całość może spokojnie trwać godzinę, lub dłużej.. to chyba raczej bonus...

7 min. ?? to chyba tylko tak, dla rozładowania popędu i tyle.. ale cały urok znika...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Conrado31, Nie każdemu potrzebna jest gra wstępna,mnie drażni,wk***wia i już.Są kobiety,ktore muszą byc koniecznie calowane,lizane,ssane godzinami,żeby sie rozkręcic.

A są też takie,które poprostu nie lubią :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja zajmuję się facetem, siebie pozwalam tylko obmacać. Często nie zdążę zupełnie wyskoczyć z ubrania i zostaję np. w bluzce.

W życiu nie uprawiałam romantycznego seksu- ani takiego bez wspomagania się alkoholem :roll: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natascha, u mnie jest to samo,ale jak twierdzi psychiatra jest to wynik zaburzeń seksualnych (bylam molestowana itp.).Do tego samoocena szkoda gadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Conrado, czy przygodny sex z dziwką jest zły?

 

Fuj! :?

 

Ja aby polubić grę wstępną potrzebowałam kilku lat. Kiedyś też nie lubiłam, wkurzała mnie. A teraz lubię, pozwala mi się to rozgrzać. Ale też nie zawsze, bywają dni że wkurza mnie jak mnie ktoś (w tym wypadku mój partner) dotyka.

 

W życiu nie uprawiałam romantycznego seksu- ani takiego bez wspomagania się alkoholem :roll: .

Natascha - daj tel :D Żarcik xD

 

Haha :great::mrgreen:

 

Shadowmere- gdybym wyglądała tak jak Ty to miałabym samoocenę wysokości Mount Everest :!: Ale niestety nie wyglądam :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widocznie.

cóż poradzę,że seks ze mną jest jak seks z dziwką :twisted::D

 

ups.. nadinterpretacja, nie chciałem, żebyś wyciągała z tego takie wnioski... pardon

 

eee... czy przygodny sex z dziwka jest zły... hmm... raczej nie, ale chyba raczej mało satysfakcjonujący...

.. no cóż, niektórzy właściwie nie maja innego wyjścia...

... ale ja bym tak nawet z przekory, z pewna taka naiwnością, wierzył jeszcze w chociażby pozory romantyzmu...

.. cholera, ale jestem naiwny, w zasadzie.. ehh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... ale ja bym tak nawet z przekory, z pewna taka naiwnością, wierzył jeszcze w chociażby pozory romantyzmu...

.. cholera, ale jestem naiwny, w zasadzie.. ehh...

 

to nie naiwność, każdy chce w to wierzyć - ja również

 

[Dodane po edycji:]

 

magdalenabmw, owszem nie wyglądasz.

wyglądasz milion razy LEPIEJ :D

Zróbcie konkurs :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Conrado31, tu nie chodzi o pozory romantyzmu,jestem bardzo wrażliwa(romantyczna-kiedys ,dawno) i chcialabym we wszystkim widziec piękno,a nie zwierzęcą chuć :!: Poprostu inaczej nie umiem,nie mogę i już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere- dziękuję Ci za miłe słowa, ale naprawdę chętnie bym się z Tobą zamieniła.

Co do tego romantyzmu- może jesteś romantyczna ale zwyczajnie masz wstręt do dotyku? To się nie wyklucza. Myślę, że jesteś troszkę jak takie dzikie zwierze, które trzeba oswoić, pogłaskać, nakarmić i poświęcić mu wieeele uwagi aby wreszcie zaufało. Może się mylę, ale tak mi się wydaje ;)

 

A ludzie są różni... Jedni lubią grę wstępną, inni nie... Albo raz tak, raz tak ;)

To pewnie nie wpływa na ilość czy jakość :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tradycyjny, wstępno-romantyczny seks jest dla ludzi "normalnych". Sama możliwość i przeżywanie jest chyba miłym doświadczeniem, ale są też tacy co ani jedno ani drugie, tak też można żyć. Taki dadatek do życia, niekonieczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natascha, :shock: hee?? czemu??

 

Bo ja muszę wszystko kontrolować! Inaczej wpadam w panikę. Nie znoszę uczucia zależności i bezradności!

 

Uff. Trzy razy pisałam tego posta- bo nie wiedzieć czemu nie chciał się wysłać :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Nienormalni" zaburzenia itp. Chyba tacy więcej dopuszczają do siebie perwersji, to wynika z innego spostrzegania siebie i otoczenia. Przez to wyrażają swoje emocje i uczucia do drugiej osoby w inny sposób, mniej tradycyjny, bo inaczej nie potrafią, np.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×