Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim!

Czy u Was śnieg też wyzwala pozytywne emocje? Niby cały czas zimna, ale póki była jesienna pogoda miałam poczucie, że zaraz emocjonalnie wybuchnę. Czułam się psychicznie zmęczona, a jak spadł śnieg jakby wszystko ze mnie uleciało... Nawet porzucałam się chwilę śnieżkami po pracy. :great: Może niech zaczną wypisywać śnieg na receptę? Polecam!

Mirunia, leć po tą kawę! Trochę rześkiego powietrza może podziałać wręcz przeciwnie niż podejrzewasz. Dasz radę ;) A zapach nowej, świeżo zaparzonej kawy - wynagrodzi Ci wszelkie negatywne emocje związane z wyjściem z mieszkania <3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mężczyźni odczuwają napięcie seksualne? Czy jest to takie nieprzyjemne uczucie przypominające podniecenie w okolicy członka, co się pojawia bez powodu? Pytanie wbrew pozorom dosyć istotne. Jestem w wieku dojrzewania, więc poznaję różne dziwne odczucia i chciałbym coś usłyszeć na ich temat od "weteranów".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mężczyźni odczuwają napięcie seksualne? Czy jest to takie nieprzyjemne uczucie przypominające podniecenie w okolicy członka, co się pojawia bez powodu? Pytanie wbrew pozorom dosyć istotne. Jestem w wieku dojrzewania, więc poznaję różne dziwne odczucia i chciałbym coś usłyszeć na ich temat od "weteranów".

 

Miałem tak może max z 5-10 razy w życiu, więc wydaje mi się że jakakolwiek seksualność u mnie leży. Ale tak, wydaje mi się że czymś takim nazywamy po prostu libido/romantyczność.

Wiesz, teoretycznie nasze popędy nie są zależne od nas (chyba że ktoś jest spie*dolony jak ja) i to się przekłada na to że wchodzimy w związki, szukamy partnera etc.

Ale dla śmiechu powiem, że do 20 roku nie znałem metod antykoncepcji prócz tej jednej oczywistej, a do 18-19 roku życia nie wiedziałem jak się objawia okres u kobiety.

Mi to nigdy po prostu nie było potrzebne, a choroba tylko wzmacniała moje problemy z podstawową wiedzą, bo nie pamiętam 90% materiału ze szkoły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wszystkim!

 

mirunia, Ano cały plan wczoraj zrealizowałam. Każde najmniejsze drgnienie w polu energetycznym skrupulatnie wykorzystuję. ;)

Miłego spacerku po pracy, może się uda podreptać. :smile:

 

U mnie herbatka pomarańczowo-imbirowa i dostałam rogaliki z dżemorem. O takie przyjemności w pracy.

 

Miłego czwartku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemano.

 

Ja chyba muszę wypić kawę, bo jakoś mnie muli w uj. Spałem coś koło 13h (co jak na mnie jest to bardzo dużo) a i tak czuję się otępiało i nic mi się nie chce.

Ehh wróciłbym do tych energetyków, może jak będę na stażu będę je pił ale po prostu rzadko, bo to jak się czuję to tragedia totalna.

Colą może się rozbudzę.

 

A niby Solian nie zamula... Albo ta lekarka mnie w konia zrobiła, albo sam nie wiem. Niby nie mam depresji, pogoda jest całkiem fajna (prócz zimna, ale klimatycznie fajnie, tak w sumie śnieg ale kolorowo).

 

Miłego popołudnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boże ktoś robi sobie jakieś dziwne żarty -.-

 

Wczoraj kliknąłem link, i przekierowało mnie na dziwną stronę (chyba kogoś profil), niby nie podejrzaną, ale trochę tak.

Po czym jakiś koleś na wykopie napisał "Czego pan szuka, Hoshi Yamazaki?". Dostałem lekkiej paranoi, ale uznałem że kliknąłem w podejrzany link nie zauważając go.

Teraz facebook podmienił mi dwa wysłane wiadomości z "solo" na "tylko" i "najs" na "dwa gwoździe". Albo ktoś po LAN'ie szpera mi na kompach, co wydaje się prawdopodobne gdyż o refreshu strony wszystko jest w normie.

Mam tylko wypuszczony serwer ts'a na raspberry pi na zewnątrz, a z system komputerowy nie powinien nawalać, raczej jest w pełni stabilny a szansa na wirusa jest niewielka jak prawie zerowa.

 

Imo nie dostaję paranoidalnej, może to z facebookiem nie jest powiązane i jest to bug, ale zonk niemiłosierny. Znam osobę która mogła by chcieć zrobić mi taki kawał i ma do tego umiejętności. Gosh.

 

Miłego wieczoru!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jedziem.

 

mam gdzieś to co mówi wiatr, kiedy pluje krwią na asfalt. jestem tym czym była cisza dla burzy. nie walcze o respekt bo zrozumiałem że ludzie to szmaty i ich opinia nic nie znaczy. ide swoją drogą która prowadzi na szczyt szczyt. jedyne co wiem i co chce wiedzieć to że jest sens i ja za nim podążam. jestem jak pies który idzie na smyczy sytemu. czasami szczekam na ludzi albo się szarpie. ale wtedy zakłada mi się kaganiec i obroże z kolcami. więc wiem że ide nie tam gdzie prowadzi wiatr i cisza. wiem jak mam na imie: tak jak mnie nazwano. nie wiem ile mam lat. każdy rok przybliża mnie nie do śmierci tylko uśpienia. i jedyne co po mnie zostanie to ta krew buntu i to szczekanie w eter. którego nie zatrze czas i przyszłość. więc jestem i będę nie zależnie od tego kto mnie prowadzi na smyczy i kto mnie nazywa "psem". nie miałem wyboru swojego żywota. ale to że będę zawsze szedł za ciszą kiedy wszystko to nie deszcz tylko płacz Boga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, wiesz coś na temat zasiłku pielęgnacyjnego, będzie wyższy?

Po drucie by Ci ktoś grzebał w kompie?

 

Dla żartu, osoby postronne wiedzą że mam schizo, ale nie że prostą a nie paranoidalną XD

Ale chyba odpis na wykopie dostałem przez niechcącą obserwację użytkownika (on dostał powiadomienie, ja byłem taki zamulony że nie zauważyłem że coś zaznaczyłem), a zamiana wiadomości na fejsbuku spowodowane mogły być bugiem (coraz więcej użytkowników, limity zmiennych, ramu, serwerów etc.).

Szczególnie że w historii przeglądarki nic nie mam więc wątpię żeby ktoś się wpieprzał (dostałem powiadomienie na wykopie po kliknięciu w usera, ale wyświetliła się strona z url wykopu, a na pośredni link nie ma szans, bo go nie mam w historii, który mógłby coś narobić).

 

No, nie wiem nic o zwiększeniu zasiłku, mam nadzieję, że będzie wyższy, ale i tak nie mam co robić z kasą, jeżeli o to chodzi :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, chyba rzucenie Sertraliny spowodowało u mnie, że mój męski atut już nie jest taki zwiędły i powoli wraca mi libido. To chyba dobrze.

 

Ja mam przejawki libido, raz na kilka dni, ostatnio coraz częstsze (chyba z nudów), więc rozumiem o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór,

 

Ludzie, wierzcie, że Blue Monday działa, u mnie jeszcze rozmach, jeden z najgorszych tygodni mojego życia.

 

Dzisiaj mam dzień urlopu, byłam na pogrzebie wujka, teraz leżę i leczę ból periodyczny, i martwię się czy w pracy udobruchali klienta pod moją nieobecność i czy kolega się nie gniewa, bo delikatnie zawnioskowałam, że jego inicjatywa jest kompletną stratą czasu :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to dziś przeżyłem,coś radosnego.W naszym ośrodku,był dobry obiad.Grochowa,z gofrem.Posmarowany dżemem truskawkowym.

A do tego zabawa karnawałowa !!!,czyli jak się bawić.To się bawić.

Był bal maskowy,a ja w domu nie mam nic do przebrania.Ale,od czego nasz ośrodek.Tam były przebrania.

Ja wybrałem,dwie maski.Taki zielony stwór,takie monstrum.A drugie to trupia czaszka.Opiekunka Gosia 34 latka,siedziała w tej zielonej masce.Na zajęciach z plastyki.

Były tańce,zabawy.Ale tylko godzinę,to nie dużo.Ale my sobie często robimy.Takie zabawy,by było radośnie.

Koleżanka Basia 44 lata,była przebrana za wróżkę.I troszkę się bała tych masek.

Był robiony pociąg.Ja trzymałem,za brzuch sprzątaczkę.Agnieszkę lat 30,a mnie za kołnierz Tomek lat 26.Agnieszka,na pół roku,odchodzi.Z pracy,powiedziałem.Do niej przez mikrofon.Agnieszka moja droga,będzie nam ciebie brakować.

Myśl,o nas ciepło.Tak jak my myślimy o tobie.

Agniesi,było milo.

Opiekunka Asia 35 lat,założyła czarny kapelusz i blond kręconą perukę.Mimo,że też jest blondynka.

Ja stanąłem obok niej,położyłem rękę na biodro.I mam z Joanną selfika.

Kolejna opiekunka,Agatka 39,lat.Jak powiedziałem,do niej.Kochanie,czy mam ładną maskę.

To czaszkę to powiedziała,śliczną.

Tydzień nie było,stażystki Kasi lat 32.Kiedy,Kasia wpadła do nas .Ja podchodzę i mówię.Cześć piękna,a Kasia głaszczę mnie po plecach.I się do mnie uśmiecha.

Ale,nie chciała jeść grochówki.Jest taki kolega Paweł,on ma 39 lat.I chodzi,o balkoniku.

Umię mówić,ale tylko po to by ubliżać.Koleżankę Olę 30 lat,nazywa menda.Kolega Grzegorz 50 lat.Mówi,Paweł ona ma imię.

Jestem zmęczony ale szczęśliwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim!

 

Byłem w żabce, kupiłem sobie zagrzewany makaron chiński i energetyka (dobra, na jakiś czas może być, co nie?!).

Przyprawiłem go papryką i zjadłem, całkiem smaczny. Łażąc po 6 rano po podwórku jeszcze dałem znak, że wracam do Pokemonów - zostawiłem Gayardosa w gymie ;)

Spałem 5:30h i nie czuję się źle, jest całkiem normalnie, no może ciut czuć objawy które miałem jak spałem 3-4h, ale jest to bardziej bliżej normy i zdrowego samopoczucia.

(Pojawiły się zaburzenia myślenia - "głosy" o 23, poczułem się zmęczony, i zasnąłem wstając o 4:30, śnił mi się trochę nietypowy sen, ale do końca nie był przyjemny, więc do końca nie wiem co było przyczyną pobudki).

 

Teraz siedzę przy komputerku, już porozmawiałem ze swoim kotem, i jakoś się trzymam.

Miłego ranka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Gosia 34 latka
Basia 44 lata
Tomek lat 26
Agnieszkę lat 30
Agatka 39,lat
Kasi lat 32
Paweł,on ma 39 lat
Olę 30 lat
Grzegorz 50 lat.

 

wiejskifilozof, czy jest w ośrodku choć jedna osoba, o której nie wiesz ile ma lat? :D

Ja bym tylu dat nie zapamiętał, także gratuluję dobrej pamięci do dat :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Dzisiejsze popołudnie minęło mi tak dziwnie dziwnie stresowo. Postanowiłem że usunę konto na facebooku i założę nowe, dodam tych ludzi których potrzebuję, ustawię większe ustawienia prywatności i wsio.

Niestety przy grzebaniu w syfach okazało się, że usunęli mnie z grupy studenckiej i zmienili hasło. Idioci mieli problem z zalogowaniem się (prawdopodobnie atak DDOS niezależny o de mnie) i postanowili "awaryjnie" usunąć mnie z grupy (chyba mnie nie wiązali z tym, skoro np. ja od półtorej roku mogłem wbić na ten email samemu, i parę osób też, więc nikt nie zmienił hasło).

No ale co się stało? Nienawidzę meili grupowych, dlatego zawsze wchodziłem na drugiej przeglądarce. Jest takie narzędzie "Moja aktywność" które pokazuje co się robiło (procesy na androidzie, wyszukiwania, dane popularniejszych aplikacji jak np. youtube).

Dowiedziałem się już kiedyś że ktoś miał wyrostek, kto jakie pornole wyszukuje, albo problemy romantyczne ludzi, niewiarę w psychologię czy też prokatolickie g*wno.

Tak dla beki postanowiłem spróbować pewną opcję, i "włamałem" się nieświadomie na meila zmieniając przy tym hasło i zostawiając ich wszystkich na lodzie. Anonimowo jako "student" napisałem do starosty próbując zgrać studenta który po prostu nie znał hasła (ale teoretycznie - nawet jeżeli bym nie zachował anonimowości, nic za to by mi nie groziło, 0 strat finansowych a ja zrobiłem to testując tylko opcję, nie moja wina że korzystają z bardzo słabego systemu wymiany informacji).

Wbiłem, usunąłem na wszelki wypadek moją aktywność gdyby zostało coś o de mnie, i zostawiam to w cholerę. Zapewne dalej będą mieli swoje "problemy z logowaniem" bo studiując informatykę nie umieją nic z niej. Ah, te nasze polskie uczelnie.

Napisałem też do serwisanta że mam nowe konto na facebooku i nadal jestem chętny na wymianę.

 

A teraz idę pozamulać bo zaczynam narażać się na interakcję społeczną i wpadam w wewnętrzną panikę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Plask, plask, plask... O tak się dziś poruszałam po mieście. Dopadowuje ciapowatego śniegu.

Trochę polatałam dziś mimo słabowitości

- rano lekarz - dostałam skierowanie do laryngologa, o cudzie udało się umówić na wtorek, może wyrobię do tego czasu,

- potem zobaczyłam się z koleżanką - już fisiuję od klimatu chorobowego, więc choć chwilka popaplania

-zakupy, biblioteka - ale tylko oddałam książkę, już nie miałam nastroju na grzebanie wśród woluminów, może jutro.

 

Teraz pichcę gulasz z indyka i nabieram sił przed gośćmi.

Tyle u mnie, szału nie ma, ale się nie daję. ;)

 

Miłego dzionka!

 

mirunia, Już pewnie do ciepłego domku dotarłaś i zacierasz łapki na weekend. :smile:

Mój futrzak też tak w śniegu buszuje, tylko, że z racji swej białości wtapia się w krajobraz. :D

 

cyklopka, Kochana mam nadzieję, że dziś już jest troszkę lepiej i weekend ułoży Ci się radośniej. Ten Blue Week już się kończy. Mocno ściskam!

 

wiejskifilozof, Grochowa z gofrem, co za niezwykłe danie... :D

Dobrze czytać, że tyle radości czerpiesz z pobytu w ośrodku. :great:

 

zupa z rzodkiewek, Odśnieżyłaś? U mnie zanim złapałam za łopatę, to zdążyła się zrobić ciapa.

 

Reghum, Widzę wciągnąłeś się na różnych frontach w dłubanie w kompie. ;)

Miałam już Cię prosić o pomoc, bo jakieś hocki klocki się dzieją u mnie w lapku, łącznie z alertem, że ktoś mi buszuje po poczcie. Stwierdziłam, że i tak miałam zmieniać skrzynkę i tak też i zrobiłam.

 

Liber8, jest miszczem, c'nie? :D Ja muszę szybko liczyć w głowie, że powiedzieć ile sama mam lat. ;)

 

Ḍryāgan, nieboszczyk, JERZY62, Cześć Chłopaki! Miłego piąteczku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reghum, Widzę wciągnąłeś się na różnych frontach w dłubanie w kompie.

Miałam już Cię prosić o pomoc, bo jakieś hocki klocki się dzieją u mnie w lapku, łącznie z alertem, że ktoś mi buszuje po poczcie. Stwierdziłam, że i tak miałam zmieniać skrzynkę i tak też i zrobiłam.

 

To w sumie dobrze, najprostsze rozwiązania najłatwiejsze, ale wystarczyłaby pewnie zmiana hasła :)

 

Miłego podwieczoru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nudzi mi się i piję piwo. Już jedno wypiłem, trochę mnie stuknęło. Pójdę w kimę, obudzę się, a tu bach, nastał dzień! Zawsze coś, czy nie ktoś? Czy nie ktoś nie powiedział mi?

Za chwilę drugie i trzecie i idę spać, obudzę się w nocy, będzie śmiesznie. Tak myślę, śmiechom nie było końca.

 

Nie bierzcie tego na poważnie, moi mili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×