Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Ale zimno... :roll: Polazłam na długi spacer z psem ( w ramach rozruszania kolana, jest dużo lepiej, chyba się nasmarowało ;) ) i dobrze, że czapkę miałam w torebce.

W nocy wstawałam i w nietomności walnęłam się łokciem w klamkę, ale był huk. To tak w ramach bycia kaleką - przeszło kolano, to teraz łapka niesprawna. :pirate:

 

Pustawo tu ostatnio... Spamowa zostanie się notesem linkowym nieboszczyka. :P

 

Miłej niedzieli!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, no właśnie, kto Cię będzie czytał, to dużo lepiej tu się wypisywać. Przemek_44 od benzo prowadził bloga, już dawno go na forum nie widziałem.

Ja prowadziłem przez chwilę bloga fotograficznego, no ale mi się znudziło no bo co tu można w końcu fotografować bez końca. Żeby to jeszcze ktoś oglądał i wspierał, dawał jakieś komentarze, i choć od czasu do czasu ze stówka do kieszeni wpadła za nagrodę to by była jakaś motywacjabyła.

 

A gdzie się podziewa Purpurowy, żeby tylko nie poszedł w tango picia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! :papa:

 

O czym piszecie, kto się kogo boi? :shock: To może trzeba tylko omijać... :bezradny:

 

Ciepło, przyjemnie, chociaż słońce było tylko do południa. Teraz postanowiło się zdrzemnąć, biedne i przepracowane w tym roku... :mrgreen:

Wróciłam z cmentarza. Byłam "imieninowo" u Mamy, jutro jest Jej patrona, ale ja pracuję i wolałam dzisiaj w ramach spaceru się przejść, chociaż w jedną stronę. Zapaliłam znicze, zrobiłam fajny bukiecik z krótkich tulipanów - taka kwietna kula mi wyszła. :D

Wykorzystałam jeszcze w miarę pogodny i ciepły dzień i noga za nogą, podziwiając wiosenną zieleń- z przyjemnością się przeszłam.

Teraz obiad, nastawiłam młode ziemniaki, a tymczasem mała kawka na wzmocnienie.

 

kosmostrada, wczoraj niestety nie podrzemałam po południu (żeby w nocy lepiej spać). Wzięłam się za odpruwanie cekinów ze spódnicy letniej (za dużo tego świecidełka), sporo tego jeszcze mi zostało, a robota żmudna. :D Fajny fason, fajny materiał, tylko po co tego tyle naćkali? :lol:

Nowej kontuzji się nabawiłaś Kosmuniu? Tera łokieć, ojojoj... Po ciemaku tak bywa, w dodatku nietomna. :bezradny:

 

Od wtorku znowu wraca zimno, no do doopy z taką wiosną. :time: Obyśmy w pracy nie umarzły, mam na wypadek W grzejnik, jak mi co nieco zmarznie. ;)

 

JERZY62, widzę, że seronil pomaga, bo bardziej aktywny się zrobiłeś. :great: Też jestem ciekawa co u Purpurowego, jak się miewa i czy poszedł do rodzinnej. (?)

 

Miłego popołudnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od wtorku znowu wraca zimno, no do doopy z taką wiosną. :time: Obyśmy w pracy nie umarzły, mam na wypadek W grzejnik, jak mi co nieco zmarznie. ;)

Ja niestety będę pracować w biurze z klimatyzacją :hide:

Ludzie są szurnięci, właśnie wiosną albo jesienią zdarza się, że w autobusie albo w centrum handlowym ustawią na chłodzenie zamiast na grzanie :hide:

 

Ale wszystko lepsze niż nieogrzewany magazyn :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, weź sobie do pracy dyżurną kamizelę lub ciepły sweter, chustę i miej to na wypadek mrozu w robocie. :D

Też nie rozumiem tych zimnych wiatrów w centrach handlowych, latem to co innego. A w biurze sobie podkręć nieco na 22st. ;):mhm:

 

JERZY62, tzn., że zaczyna działać i oby było coraz lepiej, może trafiono w dobry lek dla Ciebie. Inne życie, jak nastrój idzie w górę. Wszystko wokół robi się ciekawsze, łatwiejsze i ładniejsze. :great:

 

Po obiedzie posprzątałam i zrobiłam sobie paznokcie na indyjski róż... suszę i piszę jednym palcem. :mrgreen:

U mnie też już pochmurno, łypnie czasem na 1 minutkę. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :D

 

Zaglądam, czytam, wiem co się u Was dzieje...

Nie pisałam, bo nie mam na to siły i cierpliwości.

To skutek nieprzespanych nocy, zakłócanych kaszlem dziwnym, suchym, głębokim.

Od dzisiaj mam inhalator, jeszcze dzień obserwacji i być może znowu zakończy się to wizytą u lekarza, czego chciałabym uniknąć.

Nie będę opisywać Wam stanu mojego ducha i w ogóle ogólnego nastroju. Jest słabo.

 

A tak odnośnie indyjskich barw, to są to moje ulubione kolory, nasycone intensywnie, troszkę inne niż europejskie. W ogóle Azja jest barwnym mistrzem :D Nie mają sobie równych...

 

Pozdrawiam serdecznie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róż indyjski ma wiele odcieni. Moje paznokcie na 2 zdjęciach wyszły zupełnie w różnych odcieniach, w zależności od światła.

Ale fakt, kolor piękny i najbardziej chyba podobny do cegły; czerwień +brąz + łagodny róż.

Tutaj na palecie to J4 :

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×