Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry... :!:

 

Sobota mija szybciutko. Tak cieszyłam się, że od ponad miesiąca nieźle się czuję, a tu od wczoraj odczuwam jakąś dziwną infekcję, z lekko podniesioną gorączką. Zresztą chorujemy rodzinnie. Ale to nic, łykamy nieagresywne preparaty lecznicze i powinno przejść.

Na spacer wyszliśmy, czeka nas jeszcze jedno wyjście. Trochę dłuższy spacer, do domu syna, by sprawdzić, czy wszystko w porządku. Miasto opustoszało, więc to raj dla złodziei. Od niedawno odnotowano w naszej dzielnicy kilka włamań do mieszkań. Nieprzyjemna sprawa.

Młodzi moi z Rodzinami są na Mazurach. Zimo okropnie, ale domek ogrzewają elektrycznie, więc nie ma mowy o zmarznięciu. Dzieci zachwycone niezależnie od pogody :mrgreen: Na zdjęciach buźki zarumienione od szaleństwa i zimna :P

Ja skończyłam kolejną książkę A Kołakowskiej. Przyjemnie się czyta...polecam. Dzisiaj zamówię kolejne. Zrobiłam listę innych młodych polskich pisarek, poczytałam troszkę o nich, wybrałam kilka pozycji. Biblioteka będzie czynna 2 maja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, O to może jednak pokawkujesz w zieloności, jak już słoneczko Cię odwiedza. :great: U mnie zapowiadają dopiero od środy ocieplenie.

Jak pisałam, lichość trzyma. :bezradny: Ale się nie będę skarżyć, bo się rozkleję.

Tragedii nie ma, jak można odespać w ciągu dnia, nie? Ja dziś też małą drzemkę uskuteczniłam, bo krótko spałam.

 

cyklopka, To fakt, u mnie ostatnio herzklekot z każdego powodu. :roll: Ale aż mi się zachciało złapać za pędzel, myślę, że jutro coś podłubię przy świetle dziennym. :105:

Tobie przyjemnych i owocnych zajęć życzę!

 

misty-eyed, U mnie część bibliotek jest zamknięta. W tym tempie co ostatnio czytam, to możliwe, że zostanę bez lektury i ruszę złakniona w poszukiwaniu otwartej placówki. ;)

Zdrówka!

 

Wylazłam z szafy na herbatkę. Robię wiosenny klar. A w cholerę, chowam rajtki, grube skarpety, itp., bo wszak maj. :time: Nie dam się zastraszyć tym co za oknem! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, niestety, wyjazd nieaktualny ;) Mieliśmy wyjechać jutro, do środy. Nie będziemy rozsiewać bakterii, czy też wirusów-kto wie czego jeszcze...

 

W takiej sytuacji własny domek najlepszy...

 

Piję Gripovitę, dużą dawkę vit C z wapniem i dużo wody z cytryną. Z imbiru zrezygnowałam tym razem.

Na noc zążyję aspirynę, bo mi pomaga.

Spacer nie był przyjemny, bo słabość mnie dopadła, jak to zazwyczaj wieczorem.

 

kosmostrada, w mojej dzielnicy jest 5 wypożyczalni, z których mogę korzystać, nie powinno więc dla mnie zabraknąć pozycji do wypożyczenia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech męczą mnie te lęki od poniedziałku. Zeszłej niedzieli byłem u kolegi na Targówku i nie miałem ich w ogóle. Może to też jakoś wróci do tego jak było wcześniej. Byłem dzisiaj u kolegi. Mieliśmy zanieść naładowany akumulator do samochodu, ale kolega wypił piwko i stwierdził, że nie ma siły. Tak że mam dodatkowy kontakt poza spacerami z Karolem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, cyklopka wiosenna, witaminowa.

 

wiejskifilozof, tytuł nie brzmi zachęcająco. Podobało ci się?

 

Kupiłam akcesoria malarskie, teraz muszę ogarnąć busa na poniedziałek :bezradny:

 

Są lepsze i są gorsze.Ale,byliśmy za darmo.I kierownik kupił każdemu popcorn i colę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Forumowicze :smile:

 

Tosia_J mnie tez się dziwnie to czyta, ale rozumię. Po prostu to jest takie Braterstwo Krwi :D

 

Znam to, kiedyś z jednym Ziomkiem tak miałem. Razem piliśmy, razem się biliśmy, razem na mecze jeździliśmy, razem na chacie siedzieliśmy, razem po Mieście bujaliśmy się :mrgreen::lol::D Nawet czasami podobną fryzurę mieliśmy, tylko że On nie miał flyersa :( Mogłem na niego liczyć, jak mi ktoś chciał wpier spuścić i On tak samo mógł na mnie liczyć kiedy jemu chciał ktoś wpier spuścić :mrgreen: Takie Braterstwo Krwi, ale nie nacinaliśmy sobie ręki, żeby połączyć Krew, chociaż były takie rozmowy o tym :mrgreen: On i ja Hetero oczywiście :D Też w tej samej Kobiecie się podkochiwaliśmy :D Chodziłem z Nią, to było widać, ze Jemu się to nie podoba. Żeby Jemu przykro nie było, to nie całowaliśmy się przy Ziomku. Potem się to rozleciało, przez innego Ziomka :mrgreen: Byłem wściekły na tego Ziomka co chodził z Nią i nawet wiele razy na niego polowałem. Potem się rozeszli a My w trójkę znowu Ziomusie :mrgreen: Teraz już dawno nie mam kontaktu z nimi. Widziałem Brata, ale nie odezwałem się i to dwa razy w innym czasie widziałem. Muszę się przełamać he he. Po mordzie parę razy też sobie daliśmy dawno temu :mrgreen:

 

Za chwilkę jadę na Cmentarz i do Rodzinki :smile:

 

Miłego dnia Forumowicze :smile:

 

Z Panem Bogiem :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Sama nie wierzę, w to co piszę - dziś u mnie od rana, cały dzień blue sky. :shock: Nie pamiętam, kiedy ostatni raz był cały dzień słoneczny.

Na ogródku osłoniętym ciepło, na spacerze chłodek.

Wykorzystany dzień na maksa - skończone prace ogrodnicze ( kilka godzin ale jest zrobione), zaliczona atrakcja ( pooglądałam biżu, torebki, takie tam na stoiskach z różnościami, przy okazji spacer), upichcony dobry obiadek (makaron ze szparagami).

Wszystko to, by zająć głowę i coś ze sobą zrobić, bo dziś mam małą masakrę. Ale nie chce mi się o tym pisać.

 

Teraz zaparzyłam sobie herbatę po arabsku z pękiem świeżej mięty i mała odsapka.

 

Miłego wieczoru!

 

wieloraki, :shock:

 

tosia_j, z okrzykiem "ole! " byłam gotowa, ale się ten Twój bodzący nie pojawił... ;)

 

wiejskifilozof, myślę, że darmowy popcorn był większą atrakcją niż sam film. ;)

 

mirunia, No wyjechane, sądząc po tłumach, wszyscy u mnie siedzą. :D

Niby z dnia na dzień ma być cieplej.

 

cyklopka, Dziś się powstrzymałam przed kupieniem sobie popcornu, a wafli nie mam... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, akurat wróciłem z daleeeeeeeeeeeeeeeeeka (to spotkanko o którym pisałem ;) i co tutaj widzę? :shock:

Chciałem tylko powiedzieć że to nie mogłem być ja, gdyż najbliższe tramwaje mam w Warszawie, w której już daaaaawno nie byłem, a jak już byłem i jechałem tramwajem to na początku 2015r, kiedy jeszcze nie grałem na gitarze. ;)

Przypuszczam że pokazali kogoś podobnego do mnie. ;)

wieloraki, jaki to był program?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to było na tvn wiadomości zwykłe, o koncercie gitarowym guinessa, w tramwaju ludzie grali na gitarze, a może w jakimś innym pomieszczeniu.

 

kurde no bardzo podobny gość w takim razie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×