Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, mirunia, dziękuję Dziewczynki!

Musiałam wyjść do apteki, dokupiłam różności leczniczych, łącznie z zestawem witamin.

Wzięłam m.in. syrop prawoślazowy, zawsze bardzo skuteczny, mimo, że on nie specjalnie nadaje się dla diabetyków, trudno...

 

kosmostrada, w Ikei online mogę być o każdej porze nocy i dnia :mrgreen: Obejrzeć, po co mam się wybrać osobiście. Tym bardziej, że są to dość duże powierzchnie do przejścia, a gdy kłębią się tłumy, przyjemne to nie jest dla mnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, oj, to przykre, że Cię tak po południu dopadły te objawy i nie skorzystałaś zbytnio z frajdy w Ikei.

Być może, że to hormony dają Ci tak popalić, ale żeby aż tak mocno? Niezła bujanka organizmu... bidulko. :-|

Myślę, że te huśtawki pogodowe też mają wpływ, znowu opady się zbliżają, wiatry... więc i meteopata to odczuwa.

 

Cieszę się, że chociaż te ostatnie dni wolne miałaś lepsze i spędziłaś efektywnie i aktywnie.

 

misty-eyed, syrop prawoślazowy bardzo lubię, łagodzi kaszel, gardło - fakt słodki bardzo. A próbowałaś emskie?

 

A propos książek. Mam już odebraną książkę ze sklepu online, polecam:

https://www.google.pl/search?q=jaglany+detoks+ksi%C4%85%C5%BCka&client=firefox-b&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjk2qen-dHTAhXDjywKHfnlBiQQ_AUICygC&biw=1366&bih=657#imgdii=vXwg4YYWw2rZ4M:&imgrc=DKxn4z1lAM9X5M:

 

[videoyoutube=rBea8sVdDgE][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj spędziłem najlepszy dzień od tygodnia. Był u mnie kolega z którym poszedłem do Łazienek. Ładnie tam, wiosennie, zieleń, kwiaty. woda, ładne trawniki. Umiarkowany tłum. Przeszliśmy się tam i spowrotem. Przez te kilka dni wolnego zdałem sobie sprawę w jakim kieraciku żyję w normalnym trybie. Ale już mi wystarczy tego wolnego. Chciałbym zająć się pracą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość tosia_j

wieslawpas, cieszy mnie to

witam spamowa

juz wiem co budzi mojego syna bladym switem, kolo 5 rano

otoz ptaki niemilosiernie drą mordy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

JERZY62, ostatnio dowiedziałam się, że w ogóle działanie miłorzębu japońskiego nie zostało potwierdzone żadnymi badaniami. Nootropil to lek o dość silnym działaniu, ja nie łączyłabym z Biliobilem.

 

Mija kolejny dzień spędzony nie tak, jakbym chciała. Dzisiaj już nie ma słońca, pada od czasu do czasu, a ja śpię prawie cały dzień, z małymi przerwami. Super dzień :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie świątecznie! :papa:

 

***

 

Ani promyczka dzisiaj, słoneczka miłego,

By sprawić dzień piękny, święta majowego.

Wszak cieplej, radośniej byłoby go spędzić

Na łonie natury, niż w chałupie smędzić.

 

Pana Tadeusza kątem oka patrzę,

Aż mi się rym udzielił, pewnie pisać zacznę...

Na wieczór pieśni zacne mam zaplanowane,

Więc rychtuję stroje długie, w epokę wkomponowane.

 

Jeśli nie uświrgnę z zimna pieśni tych słuchając,

Wpadnę jutro do Was mili, relację swą zdając.

:mrgreen:

 

Pozdrawiam ciepło!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, Nootropil brałam bardzo dawno, źle się po nim czułam, odstawiłam go. Na pewno nie łączyłam z żadnym innym...

 

Ostatnio zabrakło mi Vestibo, kupiłam więc w aptece Ginko duo Doppelherz, jednak lekarz rodzinna zdecydowanie zaleciła mi kontynuację Vestibo, twierdząc, że to naprawdę dobry lek, a zrezygnowanie z Ginko.

 

mirunia, piękną poezją powiało... :great:

Ja w ogóle nie czuję tego święta, może przez ogólną sytuację w kraju, nie wiem? Nie chcę absolutnie wchodzić w politykę.

 

tosia_j, no wyraźnie jesteś zwolenniczką naturalnych metod leczenia :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w mocne stany lękowe wprawia mnie to co mówi Karol na spacerach. Kiedyś była taka sytuacja, że szło naprzeciwko nas dwóch policjantów. Byli jeszcze daleko a ja powiedziałem, że pewnie będą nas kontrolować (bo nas raz w tygodniu kontrolują bo Karol chodzi w kapturze). Pół godziny później Karol powiedział, że ma lęk bo policjanci na pewno słyszeli to co ja mówiłem. A ja myślę że byli za daleko aby to słyszeć. Uznałem, że Karol jakieś objawy choroby psychicznej. Wczoraj na starego Jaguara z lat 70 powiedział, że jest z lat 90. To znowu się ząkłem. Dzień po dniu wracam z tych spacerów z lękiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość tosia_j
Hej, wróciłem ze spaceru z Karolem. Wczoraj nas kontrolowała policja bo on wiecznie chodzi w tym kapturze. Policjant mówił, że takich zatrzymują. Dzisiaj idziemy a naprzeciwka patrol,to ja powiedziałem, że "o pewnie znowu będą nas kontrolować". Karol po dwudziestu minutach powiedział, że niepotrzebnie tak powiedziałem bo oni to słyszeli i że się zląkł. I od tamtej pory nic przez całą powrotną drogę się nie odzywał. Wkurza mnie to, że przez taką drobnostkę strzela focha i wprowadza taka dołująca atmosferę.

to juz drugi raz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

 

Coś mi od wczoraj lapek wariował. Podejrzewam ostre zawirusowanie. Udało mi się go teraz uruchomić, ale na wszelki wypadek olejek do włosów kupię sobie jutro przez neta w pracy... ;)

 

Słabowitości ciąg dalszy.

Zmiana pogody. Bardzo zimno. Poszliśmy tylko na festyn pooglądać, coś tam pożreć i na lody do kawiarni.

Maj - byłam w czapce. :bezradny:

Z jedną koleżanką pomieliłam ozorem na żywo, z drugą przez telefon, czyli w sumie życie towarzyskie mogę odhaczyć? ;)

Na koncert wieczorny nie wylegliśmy, bo jakoś nie za bardzo chciało nam się siedzieć w ośmiu stopniach... :roll:

Większość dnia pod kocem, z książką. Dobrze, że mogę czytać.

 

A propos objawów zaburzeń to odkąd jestem w temacie, to mam wrażenie, że wszyscy wokół mnie mają... :D

 

mirunia, I jak było? Nie zmarzłaś? :zonk:

Cieszę się, że humor Ci dopisuje!

 

misty-eyed, Może jesteś też osłabiona infekcjami, stąd ten śpik? Ja dziś też spałam w ciągu dnia, jak przyszłam, to dosłownie przewróciłam się na łóżko. Nie jestem zadowolona z tego stanu rzeczy, no ale powiedz co zrobić?

 

tosia_j, Gdzie kupiłaś aloes? Chciałam podarować mojej mamie roślinkę, bo coś przebąkiwała, ale nigdzie nie mogę znaleźć. Myślałam jeszcze próbować polować na ryneczku, bo czasami babcie sprzedają.

 

wieslawpas, Podobno to co nas drażni u innych, to jest to z czym mamy problem u siebie. Tak w skrócie oczywiście. Boisz się, że masz chorobę psychiczną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×