Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Purpurowy trudna to emocjonalnie sprawa , naprawdę tego chcesz ? Wypisz na przysłowiową karteczkę wszystkie za i przeciw Twoim poszukiwaniom . Ja , będąc Twoim niebiologicznym rodzicem średnio się z tego ucieszyła.A czy biologiczni się ucieszą tej pewności też nie masz. :105:

 

Misty-eyed , pij siemię lniane razem ze śluzem , który wytwarzają zaparzone pesteczki...to na pewno nie zaszkodzi,a może pomóc (?)

 

Kosmostrada , jestem fanką Twoich pomysłów kulinarnych ! :brawo: (i nie tylko)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy trudna to emocjonalnie sprawa , naprawdę tego chcesz ? Wypisz na przysłowiową karteczkę wszystkie za i przeciw Twoim poszukiwaniom . Ja , będąc Twoim niebiologicznym rodzicem średnio się z tego ucieszyła.A czy biologiczni się ucieszą tej pewności też nie masz. :105:

Trudna emocjonalnie, ale nie dla mnie, w ogóle nie odczuwam żadnego dyskomfortu z tym związanego. Rodzice adopcyjni nawet się nie dowiedzą. A co do biologicznych, to jak zwykle zakładam najgorsze, tak więc albo potwierdzi się to co przeczuwam od lat i z czym już dawno się pogodziłem, albo wydarzy się cud i będzie dobrze. ;)

 

Purpurowy, powodzenia!

Dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Przepraszam, że napisałam że ciężki temat, nie chcę żebyś tak się poczuł, jeśli takich emocji nie ma w Tobie.

 

Karolina66, Dziękuję bardzo :oops: , często przeszukuję neta w poszukiwaniu inspiracji kulinarnych. Taki kolejny sposób na pocieszenie.

Ale co zrealizowałaś z planu to z głowy! :great:

 

Naemo, A Ty sobie tego planu za ambitnego nie zrobiłaś, trochę ponad aktualne siły? Z tego co wiem, to w takich trudniejszych chwilach nasze zamysły powinny być ot takie drobno -kroczkowe, co by sobie więcej frustracji nie dostarczać... :bezradny:

 

misty-eyed, Oj jak ja nie lubię takiego smuto-ataku znikąd... :( Troszkę chyba też jesteś umęczona tym chorowaniem. :bezradny: Zyczę Ci więc szybkiego wystawienia nogi. :smile:

U mnie się odrobinka słodyczy nie udaje, tak mam w wielu dziedzinach życia - albo wszystko albo nic. :P ( tradycyjnie dodam - pracuję nad tym. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×