Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kasza_w_spreju, ale ten wokalista akurat jest absolwentem prawa, tak że tego, I rest my case.

 

Nie no, jakbym miała tańczyć i żonglować, to bym się, kurwa, zabiła po pierwszym kroku. Chciałabym się nauczyć jakiejś sztuczki na wejście. Poza tym do tańca inne buty niż do kostiumu.

 

Za Yodę nie, ale nie wykluczam jawy :mrgreen: Najlepiej jeszcze z małym jawiątkiem :105:

 

Odpaliłam sobie "The Dark Crystal", jaki chory dizajn, dobrze, że jestem dorosła, bo jakbym w dzieciństwie coś takiego zobaczyła, to kolejna trauma. A teraz już tylko nostalgia, że takich kultowych filmów nie robią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gatunek: Familijny

Tak patrzę po screenach i chyba nie :/

Równie dobrze można puszczać jamniczka jako film przyrodniczy.

 

ale ten wokalista akurat jest absolwentem prawa, tak że tego, I rest my case.

No dobra, niech będzie. Cholera, nie odebrałem dyplomu z uczelni...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasza_w_spreju, na IMDb dali także wytyczne, że film familijny ma dotyczyć spraw rodzinnych, a nie, że jest o dupie, ale bez ograniczeń wiekowych.

 

Film twórców Muppetów i ludzi od Gwiezdnych Wojen i Labiryntu. To wyjaśnia wszystko.

 

W ogóle co było nie tak z filmami dla dzieci w latach 80-tych? Wszystkie z perspektywy czasu są mocno creepy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani!

 

Tęskniliście? :mrgreen:

 

Wczoraj tylko Was poczytałam, ale nie miałam siły pisać. Byłam okrutnie zmęczona ... Tak Misty, faktycznie wychodząc z samochodu człowiek przeżywał szok termiczny - z klimy w 32 stopnie i patelnię.

 

Wróciłam z małego wypadu, ale niezwykle owocnego w wrażenia. Jeśli chodzi o moje odczucia, jest to kwestia nastawienia - otóż można spojrzeć na wyjazd jak na koszmar - wszystkie somatyki świata, każdy dzień walka z samym sobą.

A można podejść do tego wypadu z zupełnie innej strony - coś się podziało! :great: Fajne czeskie miasteczka ( w każdym kawa na ryneczku :smile: ), piękna Praga ( kcem tam wrócić :105: ), cudowna pogoda wycieczkowa i nareszcie poczucie lata, super spędzone rodzinnie chwile i parę chwil szczęścia i zachwytu. Jako osoba "doterapeutyzowana" oczywiście wybieram drugie nastawienie do mojego wyjazdu. ;)

Takie kilka dni to akuratny czas, bo starczyło mi sił na przetrwanie moich jazd i korzystanie z atrakcji.

 

Tak na marginesie - wiecie jaką mieliśmy myśl w Pradze? Jak dobrze, że mądry naród czeski nikomu nie podpadł, bo takiego skupienia całego turysty w jednym miejscu to chyba nie widzieliśmy w żadnej stolicy europejskiej (największe atrakcje, to w jednym fyrtlu mają), idealne miejsce na pierdyknięcie bombą... :hide:

 

Tradycyjna kuchnia czeska niestety słabiutka - ile można jeść knedliki z mięchem, albo smażony ser. Brak warzyw i owoców i umiejętności ich przyrządzania. Od jedzenia pizzy uratowała mnie mała knajpeczka wegetariańska przy moim ulubionym placyku niedaleko hotelu.

 

A w centrum handlowym praktycznie to samo co u nas, łącznie z reserved, ccc i nawet grycanem. Nie omieszkałam w sephorze pójść przetestować zapach, którego u nas w S. nie ma. :D

 

Dziś dzień chillowania na ogródku i ogarnięcia się po przyjeździe. Trzeba odpocząć, bo jednak intensywnie, aż w nogi poszedł ten wyjazd, co wieczór musiałam moczyć stopy. :smile:

 

P.s. Pies bardzo zadowolony, nic nie utęskniony, tylko gruby. :D

 

Miłej niedzieli!

 

Ḍryāgan, Gdzie wyskoczyliście pourlopować? :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Spamiarze :D

 

Ale się rozpisaliście tej nocy na kilka stronic ;) Chciałem sobie poczytać, ale coś nie mogę się skoncentrować. Głowa mnie dziś boli. Prawie całą noc przygotowywałem się do wtorkowej rozmowy o pracę, za chwilę też muszę parę rzeczy przeglądnąć w "branżowej" literaturze. Nie wiem, skąd wczoraj wytrzasnąłem tyle sił na edukowanie się. Boję się, że za parę dni zaliczę ostry dół z tego przemęczenia :zonk:

 

Ḍryāgan, korzystaj z urlopu i pogody. Nie wiem, jak u Ciebie, u mnie bardzo wakacyjna aura.

 

kosmostrada, zadowolona i wypoczęta :) Cieszę się :D W sezonie to pewnie ciężko się było ruszyć w tej Pradze, tak żeby kogoś nie podeptać ;) Ale dałaś radę w takim tłumie :great: Brawo Ty.

 

wieczniemłody:) nie zmieniaj nicku na forum, wcale nie brzmi pretensjonalnie ;)

 

mirunia :papa: czeskie piwko :mrgreen: przypomniałaś mi - została mi ostatnia butelka Budweisera z Lidla. Muszę zrobić zapas ;)

 

Postaram się później wpaść, chyba że mi się neuroprzekaźniki przegrzeją od upału i nadmiaru wiedzy pochłanianej w tempie ekspresowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J3RZY62, I tak się streszczałam... ;)

 

tosia_j, :D

 

mirunia, Ach przepraszam, zakręcona jestem... :smile: Ech gdyby jeszcze tak normalnie człowiek mógł pojechać, bez sensacji, to w ogóle cudnie by było. Jeden dzień mieć taki cały dobry, bez wyszarpywania tych chwil. No ale jest, jak jest. Grunt, że doopsko ruszyłam i jak mówisz, nie mam poczucia straconych wakacji. A piwo faktycznie wyborne, choć pozwoliłam sobie tylko na parę łyków. :smile:

To miłego kawkowania życzę ! :great:

 

WolfMan, No ba, fajnie u sąsiadów! Wracając, na Śląsku kupiłam pyszny chlebek. :smile: Widziałeś jak Ci machałam? ;)

 

rolosz, Tak, ogólnie brawo ja, choć cały organizm krzyczał - uciekaj!, albo - zaraz umrzesz!... tudzież -kładź się do łóżka kobieto! ;)

No brawo Ty z kolei, że mimo słabej formy udało Ci się zebrać do edukowania! Niekoniecznie padniesz, możesz zostać na fali energetycznej. :smile:

Powodzenia na rozmowie o pracę!

 

Oj będzie dziś ukrop... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiejskifilozof, mnie się wydaje, że nie ukrywam, ale terapeutka mówi, że ludzie to często się nie domyślają :bezradny:

 

J3RZY62, lepiej kręcić bekę i płakać łzami ze śmiechu, niż z żalu, że mnie nie ma w tych alpach szwajcarskich :why:

Jerzy i Cyklopka tłumienie jest złe,jak się komuś nie podoba to zawsze mówcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Spamowyspiarze :D

 

Naprawdę dzisiaj okropnie jest. Upał nieprzyjemny, czyli dzień spędzę w domu, bo po prostu źle się czuję.

Nawet moja psinka cierpi, szuka miejsca, by jakoś przetrwać.

 

Kosmostrada, oj, brakowało nam Ciebie - Kochana dobrze, że jesteś, wytrwałaś, byłaś, zobaczyłaś i czas z Rodziną spędziłaś :brawo: Czasem warto przekonać się, ile w nas lęków, by skutecznie walczyć z nimi... Chociaż smutne jest to, że wiele tracimy przez chorobowe ograniczenia, nie korzystamy w pełni z życia. Ja mam takie poczucie i wiem, że już nie nadrobię tego...

 

Spokojnej niedzieli życzę wszystkim :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Wątek co teraz robisz średnio się kręci. Wstałem, zjadłem, wziąłem prysznic, oglądnąłem se półtoragodzinny program w necie i tracę czas. A mam pisać przeklętą pracę. Ja naprawdę uważałem ją za ciekawą. Czasu coraz mniej. Czuję się typowo w czasie gdy zbliża się deadline.

 

Zawieszony jestem. Tylko palę, mało jem. Nie lubię mieszkać tu, gdzie mieszkam, pod Krakowem, sam. Nie lubię iść gdzieś znowu sam na obiad. Wszystko jest przypadkowe i bez znaczenia. Miałem trzy lata temu inne podejście, a podobną sytuację. Z tym, że byłem z dziewczyną. Miałem se odnowić znajomości, chociaż nie wiem, czy to możliwe. Wtedy mi to "zwisało", bo wiedziałem, że wszystko kwestia czasu i przede wszystkim nastawienia. W sensie - jak ktoś nie chce, to nie wie co traci (literalnie, bo nie dość, że jestem normalny, nawet może spoko, mam dobre serce, to jeszcze pomysły i kreatywność).

 

I tak se siedzę i nic nie robię. A muszę pisać pracę i szukać pracy. Jestem w kropce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×