Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

tosia_j nie jestem ortodoksyjna a bierzmowana byłam. Czy zmuszałabym syna, gdyby nie chciał, nie wiem :bezradny:

Uważam, że każdy postępuje zgodnie ze swoim sumieniem i tym co czuje i o ile nie krzywdzi tym innych ludzi to ja nie mam z tym problemu.

 

kosmostrada też żurawinkę zagryzałam :mrgreen:

 

Uciekam przepytać młodego. Pa!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, :mrgreen: nie fochaj! wysyłaj oczka!

 

A`propos ciśnienia... mam leki, codziennie rano łykam, tylko oko otworzę, ale coś ostatnio mi tak skacze...... ustabilizuje się, muszę tylko mieć spokój :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, Tosieńko, to wiele Cię to na pewno kosztowało i stąd ten nerw co? Ja standardowo trzymam kciuki, żeby podczas ceremonii wszystko poszło dobrze i tak jak sobie to zaplanowałaś.

wiec ty to pamietasz? wzruszylam sie :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, i tak jest uczucie chłodnego na skórze, nawet jak próbuję ogrzać w rękach.

 

Skończyłam nudny film, który męczyłam chyba od 4 dni. Pozytywy są takie, że wiem już jakie aktorki się podobają koledze. Więc chyba przy odrobinie szczęścia i kredki do oczu mogłabym nawet być w jego typie.

 

Inna rzecz, że bohaterki większości tych filmów to wrażliwe wariatki, a to już w pakiecie obowiązkowym mam ;)

 

Chociaż to trochę niesprawiedliwe, że ludzie o niewyszukanym poczuciu humoru lubią pisać o sobie, że są krejzi, a każdy wariat ci powie, że jest zdrowy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :papa:

dziś juz jest fatalnie...od rana...wczoraj w domu nie miałam sił na nic, zle sie czulam. A dzis od rana strach ze znowu tak bedzie. Do tego babcia męża (która w znacznym stopniu przyczynia sie nieswiadomie do mojej nerwicy) zaczęła znowu swoje wywody o bałaganie (!) w moim domu o tym ze remont musimy zrobic i to nie tak jak my chcemy ale tak jak ona ma wizję ( tylko wtedy nam doloży! w d...mam jej kase)...wyszłam z domu z płaczem...

Kupiłam sobie wczoraj Biofer, moze zelazo mi pomoze na moje ciagłe zmeczenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enii, to nie jest takie łatwe. Babcia duzo nam pomaga z córa, jak jest chora (jak teraz). Czesto nam gotuje, to z natury bardzo dobra osoba. Tylko własnie czasem ma takie odpały i mówi co slina na język przyniesie nie zdając sobie sprawy ze mi to sprawia ogromną przykrość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Enii, mąz uważa ze przesadzam. Jego te docinki babci nie ruszaja. Ale to nie on biega ciagle i sprzata tylko ja. Jak dla niego mozemy zyc w bałaganie. Czasem by sie nam przydało odrobine bałaganu ale nie mozemy sobie na to pozwolic ze wzgledu na babcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Megi_, koniecznie z babcia porozmawiaj ..

 

-- 19 lut 2015, 09:48 --

 

amelia83, uwielbiam assany na kręgoslup. Boje sie troszke bo mozna sobie krzywdę zrobić, ale nie mam kiedy iśc do ortopedy sprawdzic czy moje skrzywienie nie poglębiło się :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Megi_ znam ten ból ... Ja mam tak z mamą. Terapia uświadomiła mi, że czuję się przez nią ciągle kontrolowana, że nie traktuje mnie jak dorosłej kobiety ale jak dziecko. Wszystko po mnie poprawia, ciągle coś robię nie tak :bezradny: W dużym stopniu przyczynia się to do mojej nerwicy.

Moja mama mieszka z nami. Podjęłam decyzję o sprzedaży domu, inaczej się wykończę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Megi_ znam ten ból ... Ja mam tak z mamą. Terapia uświadomiła mi, że czuję się przez nią ciągle kontrolowana, że nie traktuje mnie jak dorosłej kobiety ale jak dziecko. Wszystko po mnie poprawia, ciągle coś robię nie tak :bezradny: W dużym stopniu przyczynia się to do mojej nerwicy.

Moja mama mieszka z nami. Podjęłam decyzję o sprzedaży domu, inaczej się wykończę....

 

 

Ja też. Natomiast nie pozostawiam tego bez echa.Może kiedys zrozumie :roll:

 

Dobra decyzja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja i tak trochę zazdroszczę tym, co mają babcie, nawet te, co się trochę wtrącają, bo rodzice mojej mamy zginęli jak była dzieckiem (stąd nerwica), a druga babcia miała depresję (głównie od źle leczonej tarczycy, ale jednak ).

 

Dużo bym dała za taką mądralę w moherowym bereciku, którą by obchodziło moje/nasze życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Megi_, Zalatana23, Babcia, czy Mama chce się czuć potrzebna, doceniona i stąd jej zaangażowanie w Wasze życie i chęć pomocy.

Tylko jak mówi przysłowie "kotka można zagłaskać na śmierć", dlatego ze strony babć i matek powinien być zachowany dystans do życia swoich dzieci, wnuków. Szkoda, że nie wszystkie te bliskie osoby o tym wiedzą.

Przecież całe życie uczymy się na błędach swoich i innych i jest to najlepsza szkoła życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, masz rację. Niestety moja mama chciała (i nadal chce) mi dać wszystko, czego sama nie miała, i gucio ją obchodzi, że ja mam inne potrzeby. Np. u mnie potrzeba dwudaniowego obiadu jest bardzo niska, w porównaniu do potrzeby bycia słuchaną :bezradny:

Widzę że podobny dom do mojego. Wszystko skupiało się na rzeczach materialnych a pogadać to nie było komu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×