Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

agusiaww, dostawal od poczatku dwa rozne antybiotyki dozylnie bo mial 39,5 temp i musieli robic posiew krwi zeby wykluczyc sepse wiec nie czekajac dobe na posiew musieli juz je podawac.

 

Jestesmy juz w domu :) Niunio ma juz temp w normie. Zostal tylko katar wiec zapuszczamy sol fizjologiczna, daje acidolac bo Niunio ma biegunke po antybiotykach.

Co to byly za nerwy. Na szczescie okazalo sie, ze to "tylko" grypa..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alexandra, ja się boję tylko i wyłącznie wymiotów. O chorobach nie myślę, jedyne co spędza mi sen z powiek to lęk przed mdłosciami i wymiotami. Czego się boję? Ciężko powiedzieć - utraty kontroli, obrzydliwości, tego, ze nie rozpoznam, że to już, tego, że nie będę wiedziała jak to zrobić, no mnóstwo niewiadomych :(

 

Chętnie bym się zamieniła, choć wiem, że Tobie bardzo ciężko. Ja znowu boję się zawrotów głowy. Dzisiaj cały dzień w pracy tak super, bez objawów i nagle przed terapią w poczekalni TO wrażenie: nagła miękkość i zalew gorąca na klatce piersiowej, w rękach i w nogach. Bałam się, że zemdleje na terapii. Ale dałam radę. Ale skąd to wrażenie, jak tak super się czułam? Brrr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alexandra, dawaj, zamienię się w każdej chwili! Mam podobnie jak Ty - czasem jest OK i nagle coś się zaczyna dziać, a potem wiadomo to już leeeeeci, a czasem zupełnie bezpodstawnie czuję się tragicznie cały dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba zwariuję. Mam zwykłą grypę, którą miałem już setki razy a już robię w gacie. Czy miewacie przy grypie zatkane uszy i uczucie ciśnienia w głowie? Ogólnie czuję się jakbym dostał młotkiem w łeb. Dziwnie słyszę bo tak jak by mi ktoś słoik na głowę założył... Ciśnienie mierzyłem - wzorowe....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt, luz, to normalne przy grypie!! Kuruj się :) Rozumiem Twój ból, ja dziś miałam "luźne wypróżnienie" i wpadłam w panikę łącznie z płaczem... :pirate: Chyba jestem jedyną osobą na świecie tak precyzyjnie oceniającą co zostawia w WC :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzis tez drzalam że strachu przed jelitowka. Corcia wymiotowala w nocy, a my dopiero wczoraj z Synkiem wyszlismy ze szpitala. Na szczescie w dzien juz nie wymiotowala wogole, tenp ma w normie wiec pewnie sie czyms zatrula.

Pawel to normalne przy grypie, jutro powinno byc lepiej zdrowka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, a zjadła coś czym mogła się zatruć? Nie chcę Cię straszyć, ale to może być jelitówka. Bierzcie probiotyki, myjcie ręce ciepłą wodą z mydłem i uważajcie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alu. Wlasnie wczoraj jadla placki jablkowe ze sklepu a na wieczór jedlismy pizze wiec moze cos jej z tego zaszkodzilo. Bo od rana je normalnie i nic nie zwraca i mowi ze juz Ja nie boli brzuch, a w nocy bolal. Wiec mam nadzieje, ze to zwykle zatrucie, bo w nocy wpadlam w panike juz nie o siebie tylko o Malego, bo dopiero wyszlismy z nim ze szpitala a jeszcze jest przeziebiony... Ja ostatnio jestem klebkiem nerwow ://

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plakac mi sie chce i nie mam czasu nawet nic wymyslac tyle tych zaraz dookola. Naogladalam sie w szpitalu ile malenkich bobaskow cierpi jakie to jest okropne. Czemu zycie musi dawac w kosc juz na samym poczatku... Nie zycze nikomu takiego strachu jaki przezywalismy przez ostatnie pare dni... To bylo straszne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, wiem co czujesz. Ja naoglądałem się chorych dzieci w Centrum Zdrowia Dziecka. Aż mi wstyd było, że tak przeżywam wycięcie migdałka syna. Bawiłem się nawet z chorą dziewczynką po chemii. Nie mogłem zasnąć potem. Mało co nie ryczałem... Tyle tam było biednych schorowanych dzieci, które były dzielniejsze od rodziców, na których twarzach malował się tylko smutek i cierpienie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt, ja dziekuje Bogu, ze u Synka okazalo sie, ze to "tylko" grypa...trafil tam z 39,5 goraczka majac rowno miesiac a na karcie byl napis podejrzenie sepsy. Tak bardzo sie balam, ze nie potrafie tego opisac. Napewno troche czasu minie zanim calkiem po tym ochlone.

My tak ciagle wymyslamy, a tam codziennie rozgrywaja sie prawdziwe dramaty, a te dzieciaczki sa duzo dzielniejsze od nas...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, ja też dziękuję Bogu za zdrowe dzieci. Ogólnie to one trzymają mnie przy życiu bo gdyby nie one to nie wiem czy pisalibyśmy teraz. dzięki nim pcham ten śmierdzący wózek zwany życiem cały czas do przodu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt, Chyba jestem jedyną osobą na świecie tak precyzyjnie oceniającą co zostawia w WC :oops:

 

oj chyba mnie nie przebijesz

 

Nie mowcie o jelitówce, u córki w klasie dziś dziewczyna wymiotowała, kilka osob juz nie przyszło do szkoły...czekamy:(( Corke dezynfekuję po przyjściu do domu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jezu, ten wątek dziś nakręca we mnie większą psychozę niż mój ulubiony wątek dla emetofobików :( Nienawidzę rota i norowirusów!!

 

nefretis, teraz chyba i tak są spore nieobecności w klasach przez grypę, przeziębienia, anginy. To niekoniecznie musi być wina jelitówki :( Najważniejsze, żeby często i porządnie myć ręce!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boze ja to dzis tez w paranoji caly dzien. Najpierw zatrucie Corki, pozniej mierzylam sobie temp wyszlo 35 :o z nerwow dostalam zawrotow glowy. Dalam mezowi zmierzyc temp tez 35

Wzielam inny termometr taki do ucha i 37 wiec w normie. Maz sie smieje ze zepsulam termometr bo mierze po 50 razy temperature...

Corcia spi, zjadla kolacje, biegunki nie ma wymiotow tez tfu tfu wiec to pewnie ta pizza bo i mnie ganialo troche do lazienki.

 

Synek ma katar i strasznie sucha czerwona skore na policzkach cala w krostkach. Smaruje mu olinatum bo normalnie jak papier scierny ://

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alu Kochana pisałaś, że w weekendy jesteś makijażystką. Napisz proszę jak do tego doszło, czy skończyłaś jakąś szkołę w tym kierunku czy jesteś po kursie ? Makijaż to moja pasja. Od dziecka uwielbiałam się malować, potem koleżanki itd. Kształciłam się jednak i potem pracowałam zupełnie w innym kierunku. Po urodzeniu dzieci siedzę w domu, wiem, że nie chcę już wracać do tego co robiłam wcześniej. Proszę pokieruj mną co zrobić, żeby być wizażystką ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam po krotkiej przerwie, otoz bylam na wyjezdzie z chlopakiem chcial mnie troche odciagnac od tych chorob itd pochwale sie ze mi sie odwiadczyl :-D chodzilam teraz z glowa chmurach wszystkie choroby poszly w dal. Dawno nie mialam poczucia ze jestem zdrowa.

 

A dzis znow nerwica dala o sobie znac. Czasem czuje cos takiego w glowie jak uczucie wewnetrznego trzesienia, mrowienia. Dodam ze zdarzaly mi sie takie uczucia juz jako nastolatka yylko wtedy nie mialam nerwicy i nie przypisywalam sobie chorob. A teraz mysle ze to moze jakies bakterie i dojdzie do zap opon mozgowych albo jalis tetniak guz masakra! Macie czasem takie cos? Czy w ogole mozna to przypisac pod objaw nerwicy? Zwariuje chyba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boze ja to dzis tez w paranoji caly dzien. Najpierw zatrucie Corki, pozniej mierzylam sobie temp wyszlo 35 :o z nerwow dostalam zawrotow glowy. Dalam mezowi zmierzyc temp tez 35

Wzielam inny termometr taki do ucha i 37 wiec w normie. Maz sie smieje ze zepsulam termometr bo mierze po 50 razy temperature...

Corcia spi, zjadla kolacje, biegunki nie ma wymiotow tez tfu tfu wiec to pewnie ta pizza bo i mnie ganialo troche do lazienki.

 

Synek ma katar i strasznie sucha czerwona skore na policzkach cala w krostkach. Smaruje mu olinatum bo normalnie jak papier scierny ://

tez miałam jelitowke od chodzenia po przychodniach. Jak zaczelam rzygac to maz mowi zebym go nie zarazila, teraz pełno tych wirusow lata. :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alu, tak dziekuje:)

Corcia od tamtej nocy juz wporzadku, więc tak jak myslalam- zatrucie.

 

Teraz wcina paczka i tfu tfu jest wszystko dobrze.

 

A u Ciebie jak? Udalo Ci sie cos ugotowac?;) przelamalas sie?

Ja wreszcie dzis gotuje zupke buraczkowa. Tyle dni nie robilismy normalnego obiadu, a ta zupka dobrze zrobi na moja anemie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×