Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Dziewczyny

 

U mnie dzisiaj ok. Byłam u lekarza, dostałam antybiotyk. Pani dr obmacała wszystkie moje węzły (nawet pod pachami) i powiedziała, ze nie am co panikować. Tego malutkiego nie znalazła (ja go też nie mogłam znaleźć, a w domu od razu go wymacałam :twisted: ). I dowiedziałam się, zę ona pracuje już prawie 40 lat w zawodzie i nie spotkała się z nowotworem przy prawie idealnej morfologii. Crp 1 i powiedziała, ze jak mam za dużo czerwonych krwinek to na bank nic mi nie jest. Więc póki co będę żyła. :D

 

-- 07 lut 2011, 15:16 --

 

Aneta Ja też jestem ostatnio ciągle zmęczona. A dzisiaj jest niskie ciśnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakubkowa no nie pozostaje mi nic innego jak stanąć na głowie i zacząć te terapie. Sama zdaję sobie sprawę z tego, że tego typu pomoc jest mi potrzebna :) teraz chwilowo przestałam myśleć o chorobach a zaczęłam się zastanawiać komu by tu dziecko upchnąć :D wpadłam na pomysł ze może mogłabym podrzucić jakiejś emerytowanej sąsiadce a że z kilkoma z nich się lubię to może zechcą mi popilnować ;)

 

tak własnie jak tez mam Panią na emeryturze, bo te młode to by chciały Bóg wie ile zarabiać bez zadnego doswiadczenia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakubkowa - ja tez myślałam, że dam radę bez leków ale poddałam się .... mnie to przerosło.... ale staram sie raczej brac leki nie za mocne....

Ja robiłam Angio MRI ale jest to badanie bez kontrastu i jest wykonywane w celu wykluczenia malformacji naczyniowych w mózgu, poprostu robia Ci rezonas głowy w dwóch klatkach i potem leca wszystkie naczynia krwionośne w mózgu... Jest napewno mniej inwazyjne od Angio TK bo jest bez kontrastu a podobno jest bardzo dokładne...Angio TK jest robione jak myślę w tym samym celu gdyż zwykłe TK zmian naczyniowych nie pokaże....

A co ta neurolog coś podejrzewa czy zasugerowałaś jej tętniaka lub coś podobnego \??????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joakar4 no to super, że wszystko jest ok :) ja to mam tak, że czego mi lekarz nie powie to i tan kie uwierzę :D choćby nie wiem jak zapewniał mnie, że wszystko jest dobrze. Cieszę się że nie jestem osamotniona w tym natrętnym obmacywaniu się :lol:

 

-- 07 lut 2011, 15:21 --

 

i tak nie uwierzę miało być :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Dziewczyny

 

dowiedziałam się, zę ona pracuje już prawie 40 lat w zawodzie i nie spotkała się z nowotworem przy prawie idealnej morfologii. Crp 1 i powiedziała, ze jak mam za dużo czerwonych krwinek to na bank nic mi nie jest. Więc póki co będę żyła. :D

 

 

uff to ja też chyba jestem zdrowa, i zastanawiam sie czy isc wogole na to TK angio skoro zwykłe TK mam dobre ????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakbkowa - TK zwykłe nie pokazuje zmian naczyniowych po to pewnie kazał Ci zrobić Angio TK... Ale jak robisz prywatnie to sprawdź ile kosztuje Angio MRI też bada naczynia w mózgu a jest bez kontrastu....

Poza tym chodzisz prywatnie do neurologa to jemu jest wszystko jedno jakie badania robisz skoro za nie sama płacisz.... Dleczego podejrzewa u Ciebie tętniaka???? One raczej nie daja objawów - przynajmniej tych wyraźnie zuważalnych....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ze niby mi powieka opada , dlatego podejrzewa, ale mi sie wydaje ze ta powieka mi opada jako objaw nerwicy jak sie xle czuje to mam mniejsze oko ...

 

a mam termin na piatek wiec nie chce juz zmieniać tego Tk,bo tez zalatwiałam u znajomej nie chce mieszać, a tak wogóle to nie wiem czy poójde bo sie boje tego kontrastu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz kontrast nie jest groźny, jak nie jestes alergiczką to raczej nic Ci nie grozi ale zawsze jest to ale....

Ja zdecydowałam sie na Angio MRI... tam nie masz kontrastu.... jeśli płacisz za badanie to porównaj ceny może nie będzie różnicy a dokładność zbliżona...

A poza tym nie jesteśmy symetryczni, mamy różne połowy ciała.... Opadnięcie powieki subtelne można podpiąć pod tę asymetryczność...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz Asia, nie masz się czym martwić! :D Tylko wylecz tą infekcję.Robiłaś sobie teraz morfo? A ja teraz się ruszyć nie mogę cholera bo polazłam dziś do sklepu (a już było lepiej) i przytargałam sama ciężkie zakupy i teraz to dopiero mnie napierdziela kręgosłup :bezradny: . A najgorzej jest przy chodzeniu i przy wchodzeniu po schodach. Poki co leżę na dole i czekam na chłopa , żeby mi pomasował i dzieckiem się zajął a ja jakoś się doczłapię na górę, wezmę ciepłą kapiel i się położe w łóżeczku. I do jutra nie zejdę :D

~Kasiek~ ile razy ja miałam takie akcje z tym serduchem, że na pogotowie kazałam się wozić i tam dostawałam kroplóweczkę z magnezem i hydroxyzynę w tyłek :( . Ale mi już oprzeszło to bieganie na pogotowie z przewalankami serca. Ale też się często tego boję, bo czasem przewala się jakoś tak łagodnie , a czasem jak nie bryknie to o matko! Kilka razy miałam echo i holtera i zawsze uspokajali mnie.A te węzły , że są blisko siebie to nic. Jakby były ze sobą połączone w jedną całość i jeszcze do tego duże to wtedy trzeba iść do doktorka , żeby przebadać. Nie macaj, bo obrzęk zrobisz sobie. My tu z Asią nie raz porobiłyśmy sobie obrzęki, siniaki i ja nawet kiedyś zdarłam skórę prawie z mięśnia bo myślałam , że to węzeł :mrgreen: A potem wstyd iść do lekarza z takim czymś. A poza tym radiolog mi powiedział, że nie wolno macać, bo można sobie narobić! Ja sobie w pachwinie powiększyłam bo macałam jak nienormalna..

togolina no to rzeczywiście najpierw skończ jeden lek a potem drugi. Ciekawe czemu po 5 latach? Czy ona cholera jedna jest taka inteligentna , że wie, że akurat 5 lat mija? :mrgreen: Jutro idę do psychola to się go podpytam :D A Twój nie mówił dlaczego 5 lat akurat?

jakubkowa wiem ,że leki to w ostateczności ale u mnie niestety to już ostateczność była. I wtedy i teraz tymbardziej :( Ale muszę iść na terapię . Już to powtarzam chyba co chwilę i nie mam weny, żeby poszukać dobrego kontaktu. Omówię to jutro z doktorkiem.

 

-- 07 lut 2011, 15:43 --

 

o matko, a ja mam często większą lewą źrenicę nieznacznie, szczególnie jak jestem zmęczona :why: Mam tak od 15 lat. Lecieć do lekarza?? A jak mam coś w głowie?????? :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olinelka no właśnie tak macałam i macałam i przez to chyba się większe zrobiły. Niby mówię sobie żeby nie macać ale i tak macam bo to silniejsze ode mnie paranoja!!! Zdroworozsądkowo też sobie tłumaczę, że skoro morfologię i rozmaz mam dobry to też nic mi nie jest ale cóż... Poza tym 2 lata temu jak byłam w ciąży to co ja się tych badań krwi nie narobiłam a wtedy już miałam część węzłów powiekszonych bez tych przy barkach bo te mam od niedawna. Myślę więc tak sobie, że wtedy by pewnie coś wyszło w morfologii a tym bardziej, że przy ciąży ponieważ jest to swego rodzaju obciążenie dla organizmu też lubią sobie wyłazić poważne choróbska jeśli faktycznie ktoś je ma. Ja całą ciążę przechodziłam wzorcowo. I tak się staram tym uspokajać ale co zrobię jak moja psychika płata mi figle :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olinelka - nie powiedział dlaczego 5 lat.... może z doświadczenia.... ja mu powiedziałam że wróciło po 5 latach a on na to, że to lubi tak nawracać po takim okresie....

Też mam lewą źrenicę większą od prawej.... jak sie o tym dowiedziałam to po 2 tygodniach nakręcania i oczekwaniu na lekarza prawie sie żegnałam z bliskimi, miałam tak guza wmówionego.....

Obłęd....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TK zwykłe nie pokazuje zmian naczyniowych po to pewnie kazał Ci zrobić Angio TK...

 

To jak mam TK bez kotrastu OK... to mam się czym martwić że coś w mózgu nie tak ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aneta, Daj sobie spokój z tymi źrenicami. I nie łaź za dużo po schodach, pamiętam jak miałam korzonki chore to 14 stopni prawie w 10 min pokonywałam.To był koszmar. I w ogóle to uważam, że skoro już tak długo plecy Cię bolą to powinnaś iść do lekarza.

Morfologię ostatnio robiłam w połowie grudnia. Pamiętasz, wtedy jak miałam te przesunięcia i byłam pewna że to białaczka? :D W ogóle to zauważyłam, że lekarze nie biorą pod uwagę chłoniak przy powiększonych węzłach tylko białaczkę. Dla mnie to jest dziwne. Dopiero jak powiedziałam, że ja się zz boję to dowiedziałam się, że wtedy powiększają się węzły w śródpiersiu jako pierwsze.

~Kasiek~, Ja też najpierw lekarzowi uwierzę, a potem analizuję każde słowo i martwię się, że:

a) lekarz coś przeoczył

b) lekarz się nie zna

c) lekceważy moje objawy, a to może być pierwsze stadium

d )jestem wyjątkowym przypadkiem :D

jakubkowa, nie martw się tym kontrastem. Najpierw "wpuszczą" Ci tylko trochę i poobserwują jak reagujesz. Cały czas będzie przy tym lekarz i pielęgniarka. Nie ma prawa nic Ci się stać. A jakbyś byłą uczulona na kontrast to możesz spuchnąć (mój dziadek tak ma) i wtedy zrobią Ci zastrzyk i po strachu.

Misiek_NL, Jeśli tk nic nie wykazało, to na pewno nie masz guza mózgu. Nawet jeśli było robione bez kontrastu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joakar4 muszę Ci powiedzieć, że jak wcześniej przegladałam sobie forum i czytałam Twoje posty to normalnie czułam się jakbyś opowiadała o mnie :D identyczne choroby sobie wmawiam i mam obsesje na punkcie macania węzłów. Nawet wyczytałam wydaje mi się, że to Ty pisałaś, że żadna czapka Ci nie pasuje :D mam identycznie więc sprawiłam sobie uszatkę z nadzieją iż to mnie uratuje :D

 

-- 07 lut 2011, 16:47 --

 

Jeeee doktor odpisał mi na maila ze w zakładzie psychoterapii o którym pisałam istnieje tryb pracy w grupie popołudniowej od godziny 17 :yeah: tak więc bez przeszkód będę mogła pójść na terapię :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olinelka no właśnie tak macałam i macałam i przez to chyba się większe zrobiły. Niby mówię sobie żeby nie macać ale i tak macam bo to silniejsze ode mnie paranoja!!! Zdroworozsądkowo też sobie tłumaczę, że skoro morfologię i rozmaz mam dobry to też nic mi nie jest ale cóż... Poza tym 2 lata temu jak byłam w ciąży to co ja się tych badań krwi nie narobiłam a wtedy już miałam część węzłów powiekszonych bez tych przy barkach bo te mam od niedawna. Myślę więc tak sobie, że wtedy by pewnie coś wyszło w morfologii a tym bardziej, że przy ciąży ponieważ jest to swego rodzaju obciążenie dla organizmu też lubią sobie wyłazić poważne choróbska jeśli faktycznie ktoś je ma. Ja całą ciążę przechodziłam wzorcowo. I tak się staram tym uspokajać ale co zrobię jak moja psychika płata mi figle :D

 

A no widzisz, macasz to się powiększają . Podobo ciąża sprzyja rozwojowi różnych chorób i do tej pory to juz by wylazło. U mnie pewnie też, bo ja podobnie jak Ty w tym czasie byłam w ciąży :mrgreen: Ja w ciąży musiałam brać żelazo, ale po ciąży hemoglobina mi podskoczyła :D. A psychika niestety bardzo lubi płatać figle. I to jakie! Ale spróbuj nie macać, bo to niezdrowe. Ja to macałam kilkaset razy dziennie, macałam rodzinę, czy też takie mają i mierzyłam temperaturę do tego wszystkiego co 10 minut :roll: Do tej pory mam taki odruch, że jak się opieram to muszę chociaż przejechać ręką po szyi i nad obojczykami. I obserwuję ludziom szyje i obojczyki. Nawet jak film oglądam to wypatruję :mrgreen: Asia też tak miała, bo mówiła :mrgreen:

O i jeszcze mam tak samo jak Asia, że niedowierzam lekarzom, albo myślę, że coś przeoczyli albo że to takie wczesne stadium , że się nie pokapowali, albo ze lekceważą i są niedouczeni :mrgreen:

 

Asia mam na szczęście 13 schodków :D Może w półgodzinki dojdę na górę :mrgreen: Nie tam, nie jest tak źle! Jak mi nie przejdzie do środy to pójdę. I przy okazji powiem o źrenicach. No właśnie, pamiętam , że miałaś morfo wzorową i doszukiwałaś się niewiadomo czego. A ja podobnie i nawet

hematolog oglądał moje wyniki i mówił, że ok a ja swoje , że nie ok. A teraz się boję zrobić morfo , żeby mi coś nie wyszło, skoro taka zmęczona chodzę :why:

 

togolina ja mam te źrenice od 15 lat i guza to chyba się chyba nie boję, ale tych wszystkich malformacji :zonk::why: Ale tak sobie myślę, że przez 15 lat to jakieś chyba objawy bym już miała. Albo i nie :why::why::why:

 

Misiek, a Ty czemu miałbyś mieć coś w głowie? Przecież badania głowy wyszły ok :D

 

-- 07 lut 2011, 16:52 --

 

Widzisz ~Kasiek~ teraz to już będzie tylko lepiej, jak pójdziesz na terapię :D Fajnie, że Ci odpisał doktorek :D .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olinelka no ja właśnie tak kilkaset razy dziennie macam, ręka już mi prawie przyrosła do szyi :DTemperatury sobie nie merzę - jeszcze. Co do obserwowania ludzi robię to samo zaczęło się jak wmówiłam sobie czerniaka i patrzyłam na każdego przechodzącego obok mnie człowieka jakie ma pieprzyki. Rodzinę też juz tysiące razy obmacywałam w poszukiwaniu węzłów :D

 

-- 07 lut 2011, 16:59 --

 

olinelka nawet nie wiesz jak się cieszę dzieki tej informacji od doktora :yeah: czuję się jakby mi ktoś życie miał uratować i być może, głęboko w to wierzę uratuje :)

 

-- 07 lut 2011, 17:06 --

 

ok uciekam nakarmić familię bo mąż wrócił z pracy :D jak się najemy to pewnie tu zajrzę :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aneta przez 15 na bank byłyby jakieś inne objawy. Wydaje mi się , że te źrenice to po prostu taka Twoja uroda. Zrób sobie tą morfologię, na pewni nic tam strasznego nie masz. Teraz taka pogoda okropna. U mnie dzisiaj cały dzień pada i ciśnienie jest niskie.

 

~Kasiek~, Pewnie, że się uratujesz. To super, że nie musisz nikogo do dziecka szukać, teraz tylko musisz się zapisać na terapię.

 

Co do macania, to ja macam non stop (teraz już tak nie, ale jak sobie coś świeżego ubzduram to macam do obrzęku. I mam tak samo jak Aneta, że nawet machinalnie opieram rękę na szyi i muszę sprawdzić. Czasami nawet nie zdaję sobie sprawy, że macam. Wstyd po prostu. Jak oglądam filmy, czy reklamy to patrzę ludziom na szyję i się zastanawiam czy też mają kuleczki i węzły chłonne. :D Takie zboczenie.

 

Dzisiaj mi się śniło, że robili mi biopsję węzła chłonnego. Taką igłą na metr długą i na 2 cm szeroką. I pytam lekarza czy on wyceluję, przecież węzeł nawet 1cm nie ma, a lekarz mi odpowiada, że nie takie rzeczy się robiło. A to taki staruszek z parkinsonem był. I się obudziłam przerażona. :mrgreen:

A no i pytam dzisiaj panią dr, że może usg bym znowu zrobiła, ale stwierdziła, że jak ona tej kuleczki nie wyczuwa to nie ma co z tego sprawy wielkiej robić. I jak zrobię usg, a przy infekcji mogę mieć odczyn węzłowy i się okaże, że węzły mi urosły albo są hipoechogeniczne to niepotrzebnie się strachu na jem. I za cholerę lekarzowi nie uwierzę, że jest ok. Skąd ona mnie tak dobrze zna? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asia ale się uśmiałam z Twojego snu :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

A pani doktor ma rację! Czasami lekarze mają nosa do hipochondryków; ja na początku tego okresu z węzłami trafiłam do ktoregoś z kolei internisty, a byłam już po szeregu badań w tym usg węzłów i strasznie się bałam, a jeden lekarz powiedział mi, że naprawdę nie widzi powodu do niepokoju i szumu by o te węzły nie robił i że po co biopsja, jak nie ma powodów. Pisałam Wam o tym . Ale najważniejsze co mi powiedział to to, że on widzi, że ja jestem osobą bardzo przejmującą się swoim zdrowiem i przewrażliwioną i on by sie zajął sferą emocjonalną. Niby mu wtedy uwierzyłam, uspokoił mnie na trochę ale potem ten lęk wrócił. Neistotne, w każdym razie kapnął się , że jak sobie coś wmówię, to już nie odpuszczę i będe tak latać i robić badania. Bo ja nawet nie chciałam skierowań tylko sobie prywatnie robiłam , żeby nie czekać

~Kasiek~ , no pewnie, że jest się z czego cieszyć :D Przecież o to chodzi, żeby zacząć coś z tym dziadostwem robić :lol: . A ja idę poczytać i potem zajrzę :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olinelka, Bo mam straszną derealizacje i wkręcam sobie jakieś uszkodzenia organiczne w mózgu np. uszkodzony ośrodkowy układ nerwowy itp.

 

W ogóle ostatnio nerwica z hipochondrią strasznie daje mi w kość :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joakar4 jutro z rana będę dzwonić do tego zakładu psychoterapii żeby się umówić na badania diagnostyczne :smile: mam nadzieję, że zadecydują o tym aby mnie przyjąć na tą terapie bo jak nie to sie chyba całkowicie wyniszczę. Też mam tak, że jak wymacam sobie coś nowego to macam i macam i końca macania nie widać. :D. Na ludzi też się gapię i się zastanawiam co oni sobie muszą o mnie myśleć jak ide i np wgapiam im sie gdzieś w rękę w poszukiwaniu piaprzyków czy szukam wzrokiem węzłów na obojczykach :D. Gdzieś wcześniej wyczytałam że masz jakiś nieruchomy węzeł. Ja tez takowy posiadałam przez kilka lat bo już go nie mam :) Był za uchem i początkowo myślałam, że to może jakaś kość do momentu aż nie zaczął mnie boleć. Do tego wtedy jak mnie zaczął boleć byłam po zakrapianej imprezie i oczywiście co? Wmówiłam sobie że pewnie to poalkoholowy ból węzłów. Czasem też jak piję piwo, często przy pierwszym łyku czuje ucisk taki bolesny w klatce piersiowej prawdopodobnie jest to zbierający się gaz ale oczywiście przypisuję to najgorszemu. Za każdym razem jak pije alkohol to biorę pierwszy łyk i czekam... zacznie boleć czy nie zacznie... :) Forum ziarnicy też nie jest mi obce i również zakładałam tam wątki między innymi pytałam o te bóle. Takie fora i strony są destrukcyjne w przeciwieństwie do tego forum, które choć trochę działa na mnie leczniczo :)

 

olinelka co czytasz? Ja sobie ostatnio uświadomiłam, że gdyby nie książki chyba bym całkiem oszalała bo uwielbiam czytać. Oczywiście miałam taki etap, że nie potrafilam się skupić na tym co czytam czy też oglądam ale teraz jakoś nauczyłam sie wyłaczyć z głowy myślenie o głupotach w trakcie czytania :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

~Kasiek~ teraz czytam "Regulamin tłoczni win" Irvinga. Dopiero zaczęłam, ale wczoraj skończyłam "Ostatnią noc w Twisted River" też Irvinga. W "Ostatniej..." jednym z bohaterów jest gość,który obsesyjnie nienawidzi swojej lewej ręki i przez całe swoje życie chce ją odrąbać. A dlaczego i czy ją odrąbał, tego Wam nie powiem, bo może przeczytacie. Polecam :D . Moją pasją teżsą książki, bez których nie potrafię żyć. Niestety wtedy , gdy miałam najgorsze stany lękowe nie mogłam ich czytać! I wtedy już naprawdę wiedziałam, że jest ze mną źle :( . Na szczęście znowu czytam! :D Czyli jest lepiej!

A najlepsze to właśnie jest z tym alkoholem. Ja od czasu kiedy się dowiedziałam o bólach poalkoholowych węzłów to bałam się wypić cokolwiek procentowego. W końcu przemogłam się i wypiłam łyczka, czekam, nic, drugiego, czekam dłużej, boję się , nic. W końcu przechyliłam szklankę , wzięłam głębszy łyk i nic się nie wydarzyło :D . Po dwóch drinkach też nic :shock: . A bałam się jak nie wiem co, ze zaczną boleć te węzły. Teraz za każdym razem kiedy coś piję to boję się , że zaczną mnie boleć. Ale mam nadzieję, że to nie nastąpi :lol: . Ale czasami zdarzały mi sie bóle mięśni po alkoholu. Czy to można zaliczyć do złych objawów? :zonk:

Misiek, na pewno nic nie masz w głowie. Widzisz jaka jest pogoda? Wiesz, że na nas hipochondryków taka pogoda ma duży wpływ? Negatywny oczywiście. Czujemy niepokój, lęki, dolegliwości się nasilają...Trzeba jakoś to przejść. Niedługo wiosna! No tak, wiosna też jest niedobra dla nerwicowców... Ale zaraz po wiośnie jest lato! Będzie lepiej! Jesteś zdrowy tylko nerwowy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

~Kasiek~, Tak mam nieruchomego węzła, właściwie to dwa albo jeszcze więcej.

Ten mój pierwszy i największy jest pod uchem. Ale podobno wszystko z nim ok i maleje. Więc może będzie dobrze. :smile:

 

Aneta Ja kiedyś zaczęłam Irvinga (nie pamiętam tytułu), ale jakoś mi nie podchodzi. Ja też uwielbiam czytać i też w najgorszym okresie nie mogłam się na żadnej książce skupić. Pamiętam, że miałam taką fazę na wampiry wtedy i czytałam serię Ward i w drugim tomie laska miała białaczkę. Koszmar. :( A teraz skończyłam Anne Stuart też seria Czarny lód - bardzo polecam. :mrgreen: Ja mam takie fazy najpierw czytam biografie, potem historyki, teraz mam ochotę na romans itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olinelka a to nie znam żadnej z tych książek. Generalnie unikam takich gdzie wątek dotyczy jakiejś choroby, nieszczęśliwych wypadków itp. Źle na mnie wpływają takie lektury poza tym boję się, że wyczytam coś czego nie chciałabym wyczytać :D Teraz jestem w trakcie lektury "filarów ziemi" folleta. Wcześniej miałam zajawke na książki o wampirach :D Ogólnie lubię czytać wszystko w czym nie ma żadnych traumatycznych przeżyć :D.No widzisz a mnie czasem boli po alkoholu w klatce piersiowej tzn najczęściej przy pierwszym łyku bo później już nic nie czuję a cały ból trwa chwilę. Z tego co mi tłumaczyli ludzie na forum takich bóli poalkoholowych nie da sie przegapić są na tyle dokuczliwe i zniechęcają do dalszego picia. Moje takie nie są bo szybko mijają i nic mnie tam nie zniechęca do dalszego spożycia alkoholu :D Co do bóli mięśni po alkoholu też często takie mam zwłaszcza bolą mnie wtedy mięśnie karku i czuję się wtedy jakbym miała zakwasy ;)

 

-- 07 lut 2011, 18:53 --

 

joakar4 no to moje wszystkie są ruchome za to mogę wyczuć ich dziesiątki dałabym wszystko żeby były tylko dwa :D a co do Twoich węzłów może znikną tak jak ten mój :smile: on mi się jeszcze czasem pojawia i za każdym razem jest nieruchomy moze taka uroda miejsca w którym się znajduje :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×