Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Boże mam to samo więc chyba ta trzustka odpada, tak jak dzisiaj w ciągu dnia złapałam sę na tym że to kłucie przy trzystce to może być ból mięśni chyba faktycznie... zastanawia mnie teraz te wędrujące ala  guzy (napor na zebra) po żebrami raz z przodu raz z tyłu i na różnych wysokościach... a teraz chyba poczytałam was i trochę się rozluźniłam i zaczął boleć mnie kręgosłup, łopatki... moja schiza trwa od grudnia jak mój narzeczony miał podjerzenie raka, masakra... A od kręgosłupa może też siedze zgarbiona w robocie przechylona na jedną strone... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, martaer napisał:

Boże mam to samo więc chyba ta trzustka odpada, tak jak dzisiaj w ciągu dnia złapałam sę na tym że to kłucie przy trzystce to może być ból mięśni chyba faktycznie... zastanawia mnie teraz te wędrujące ala  guzy (napor na zebra) po żebrami raz z przodu raz z tyłu i na różnych wysokościach... a teraz chyba poczytałam was i trochę się rozluźniłam i zaczął boleć mnie kręgosłup, łopatki... moja schiza trwa od grudnia jak mój narzeczony miał podjerzenie raka, masakra... A od kręgosłupa może też siedze zgarbiona w robocie przechylona na jedną strone... 

Sam mam to samo bóle pod żębrami na górze itd poczytasz moje posty to zobaczysz i też już bałem się raka itd masakra powiem ci. Z drugiej strony ostatnio robie takie ołówkowe stolce ale to już chyba od głowy bo poza tym czuje się całkiem okej zwłaszcza jak jestem czymś zajęty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, martaer napisał:

Jutro mam badania krwi, mam mega złe przeczucia... Dodatkowo zaczelo bolec mnie pod pacha i promieniuje do dloni, wiec nakrecilam sie ze to wezly chlonne. Dalej brak apetytu, to by musial byc mega duzy zbieg okolicznosci... :(

 

Zapewne masz nerwobóle, a ja ze stresu też nie mam apetytu. Dobrze, że jutro idę do psychiatry. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekam na wyniki badań krwi i odchodze od zmysłów... bolą mnie jakby węzły pod pachą i promieniuje mi to na cala reke, i mam wrażenie ze na szyi tez sa powiekszone bo jakbym miala szyje spuchnieta. Wydaje mi się że niestety ale wyjdzie coś zlego z tego. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, martaer napisał:

Czekam na wyniki badań krwi i odchodze od zmysłów... bolą mnie jakby węzły pod pachą i promieniuje mi to na cala reke, i mam wrażenie ze na szyi tez sa powiekszone bo jakbym miala szyje spuchnieta. Wydaje mi się że niestety ale wyjdzie coś zlego z tego. :(

 

Nic nie wyjdzie. Daj znać jak wyniki. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, miałam się odezwać po badaniach krwi. Ogólnie morfologa OK, trzustka OK. Zrobiłam CRP w normie, OB bliżej górnej granicy ale też OK. Zrobiłam sobie dodatkowo markery nowotworowe też w normie ale lekarka która konsultowała mówi żeby nie patrzyć na markery bo one nic nie dają. Mogą być minimalne przy raku albo podwyższone przy jego braku. Myśle że raka trzustki mogę wykluczyć skoro trzustkowe badania ok, zostaje żołądek. Muszę zrobić usg jamy brzusznej. We wtorek mam usg piersi, mam węzły chłonne powiększone w pachwinie, pod pachą i te obojczykowe. Załamka. Dostałam jakieś leki przeciwzapalne i zobaczymy czy coś przejdzie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, martaer napisał:

Hej, miałam się odezwać po badaniach krwi. Ogólnie morfologa OK, trzustka OK. Zrobiłam CRP w normie, OB bliżej górnej granicy ale też OK. Zrobiłam sobie dodatkowo markery nowotworowe też w normie ale lekarka która konsultowała mówi żeby nie patrzyć na markery bo one nic nie dają. Mogą być minimalne przy raku albo podwyższone przy jego braku. Myśle że raka trzustki mogę wykluczyć skoro trzustkowe badania ok, zostaje żołądek. Muszę zrobić usg jamy brzusznej. We wtorek mam usg piersi, mam węzły chłonne powiększone w pachwinie, pod pachą i te obojczykowe. Załamka. Dostałam jakieś leki przeciwzapalne i zobaczymy czy coś przejdzie....

Ooo to widze ze z trzustką sie wyjaśniło to teraz węzły chłonne...typowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, martaer napisał:

Hej, miałam się odezwać po badaniach krwi. Ogólnie morfologa OK, trzustka OK. Zrobiłam CRP w normie, OB bliżej górnej granicy ale też OK. Zrobiłam sobie dodatkowo markery nowotworowe też w normie ale lekarka która konsultowała mówi żeby nie patrzyć na markery bo one nic nie dają. Mogą być minimalne przy raku albo podwyższone przy jego braku. Myśle że raka trzustki mogę wykluczyć skoro trzustkowe badania ok, zostaje żołądek. Muszę zrobić usg jamy brzusznej. We wtorek mam usg piersi, mam węzły chłonne powiększone w pachwinie, pod pachą i te obojczykowe. Załamka. Dostałam jakieś leki przeciwzapalne i zobaczymy czy coś przejdzie....

 

Marta, zamiast na usg brzucha to idź do psychiatry. Serio. Zdrowa jesteś, po co sobie szukać. Idź na to usg piersi i tyle, chyba że lekarz zleci jakieś badania. Ja byłam u psychiatry. Zobaczymy jak leki zadziałają. Ale dziś ubzduralam sobie krew na stolcu i oczywis ie możliwe choroby. Dodam, że mam okres aktualnie, więc tym bardziej moje wymysły to jakaś paranoja dziś, bo przecież wiadomo, że ta krew może być wszędzie. 🙈😳

Także taki początek weekendu 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, acherontia styx napisał:

A lekarz Cię badał czy na podstawie telewizyty stwierdził, że skoro mówisz, że są powiększone węzły to dał coś p/zapalnego? Bo ja telewizyta to Twoje węzły są w porządku i to Twoja głowa twierdzi, że są powiększone.

A no i zapomniałaś o gastroskopii jeszcze 🙈

to samo chciałam zapytać, węzły masz zbadane czy wyimaginowane ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie było by dobrze ale znowu mam ataki pokrzywki i parcia na stolec zauważyłem że dzieje się to zwłaszcza kiedy jestem zmęczony poza tym gniecie mnie wtedy brzuch. Zażyłem dzisiaj znowu zentel i zastanawiam się czy to serio pasożyt czy jakieś uczulenie czy coś gorszego..... już znowu się niepotrzebnie nakręcam na jakieś choroby ale No kurcze co mam zrobić... 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, ja już mam obraną drogę: 3 marca mam USG brzucha, potem pójdę do ginekologa i jak się okaże, że wszystko jest ok, to wtedy psycholog. Widzę, że to jest naprawdę błędne koło. Po w miarę ok morfologii trochę się uspokoiłam, nawet kłucia z lewej strony strony i strach o raka trzustki ustały, ale teraz znów wkręt na raka jajnika, bo czuję jakieś dyskomforty w pachwinie itd. Bez końca, ostatnio przyszła mi do głowy refleksja co będzie, gdy zajdę kiedyś w ciąże albo będę miała już dzieci i znowu ten strach o ich zdrowie itd. Trzeba leczyć głowę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, mała_e napisał:

Cześć, ja już mam obraną drogę: 3 marca mam USG brzucha, potem pójdę do ginekologa i jak się okaże, że wszystko jest ok, to wtedy psycholog. Widzę, że to jest naprawdę błędne koło. Po w miarę ok morfologii trochę się uspokoiłam, nawet kłucia z lewej strony strony i strach o raka trzustki ustały, ale teraz znów wkręt na raka jajnika, bo czuję jakieś dyskomforty w pachwinie itd. Bez końca, ostatnio przyszła mi do głowy refleksja co będzie, gdy zajdę kiedyś w ciąże albo będę miała już dzieci i znowu ten strach o ich zdrowie itd. Trzeba leczyć głowę!

Wbijasz sobie już Bóg wie co... To jest błedne koło dokładnie. Tymi badaniami tylko nakrecamy spirale. Ogarnij sie naprawde. Jestes zdrowa i silna.

Na temat ciaży to ja sie moge wypowiedzieć.  Pierwsza bez nerwicy lekka i przyjemna,bez żadnych dolegliwosci. Druga z nerwica- obniżony nastrój,omdlenia,niskie cisnienie,pod koniec ciagła schiza że rodze,strach przed zostaniem samą w domu. Schiza ze ulatuja ze mnie wody płodowe,strach o życie swoje i dziecka.  Poród zakonczony szybko  2 tyg wczesniej przez cesarskie ciecie,bo miałam urojone bóle,dziecko odczuwało mój strach i niepokój,bardzo szybko biło mu serduszko. Długo dochodziłam do siebie po porodzie,potem spokój,a po 2 miesiacach MASAKRA ktora trwa po dzis dzien a to juz 3 lata temu....

Takze lecz sie dziewczyno i nie popełniaj moich błedów!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem że jestem głupia itd. Zapisałam się ostatecznie na usg jamy rzusznej na poniedziałek. Jeśli nic nie wyjdzie tego samego dnia zapisuje się do paychologa, bez żadnych wymówek. Dzisiaj kolejna wkrętka, może zabrzmi dziwnie. Ale wzdęcie z pianą rabo miałam... Przepraszam za takie opisy, ale z bąkiem w toalecie poszła piana... Przeraziłam się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, martaer napisał:

Wiem że jestem głupia itd. Zapisałam się ostatecznie na usg jamy rzusznej na poniedziałek. Jeśli nic nie wyjdzie tego samego dnia zapisuje się do paychologa, bez żadnych wymówek. Dzisiaj kolejna wkrętka, może zabrzmi dziwnie. Ale wzdęcie z pianą rabo miałam... Przepraszam za takie opisy, ale z bąkiem w toalecie poszła piana... Przeraziłam się...

 

Idź do psychiatry, on ewentualnie zaproponuje leczenie albo farmakologiczne, albo psychoterapia albo i jedno i drugie. Sam psycholog tu może niewiele pomoc. Marta słyszałam już różne rzeczy, ale o bąku z pianą nie. 😂😳 Ja mam krew na stolcu i wkrętkę też, mimo że aktualnie mam okres i najpewniej to jest przyczyną. Aż chwilami mam dość sama siebie. Czekam aż leki zadziałają i próbuje wyluzować 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, martaer napisał:

No umówię się do lekarza bo sama mam już dość. Nie da się tak żyć. W grudniu byłam zupełnie innym człowiekiem a teraz wrakiem. :( U Ciebie na na pewno okres. A u mnie no mówię piana ze śluzem... Pierwszy raz coś takiego widziałam...

umów się umów, ale nie łudź się , że bedziesz normalnie żyła. Nie zapomnij o tej gastroskopii i usg wezłów bo przecież masz powieszkone, ja bym nie lekceważyła tego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Marcelina 28 napisał:

Wbijasz sobie już Bóg wie co... To jest błedne koło dokładnie. Tymi badaniami tylko nakrecamy spirale. Ogarnij sie naprawde. Jestes zdrowa i silna.

Na temat ciaży to ja sie moge wypowiedzieć.  Pierwsza bez nerwicy lekka i przyjemna,bez żadnych dolegliwosci. Druga z nerwica- obniżony nastrój,omdlenia,niskie cisnienie,pod koniec ciagła schiza że rodze,strach przed zostaniem samą w domu. Schiza ze ulatuja ze mnie wody płodowe,strach o życie swoje i dziecka.  Poród zakonczony szybko  2 tyg wczesniej przez cesarskie ciecie,bo miałam urojone bóle,dziecko odczuwało mój strach i niepokój,bardzo szybko biło mu serduszko. Długo dochodziłam do siebie po porodzie,potem spokój,a po 2 miesiacach MASAKRA ktora trwa po dzis dzien a to juz 3 lata temu....

Takze lecz sie dziewczyno i nie popełniaj moich błedów!

Kochana, ale pracujesz nad tym teraz jakoś? Warto walczyć z tym świństwem dla dzieci, rodziny i oczywiście siebie. Z autopsji wiem, że dziecko to wszystko czuje i przeżywa niestety. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, to znowu ja. Nie daje mi spokoju kostka. Kilka tygodni był spokój po czym znowu zaczęła pobolewać - tylko w spoczynku, nie boli mni zupełnie podczas chodzenia. Chcę wybrać się do lekarza, ale własne straciłam pracę a tym samym ubezpieczenie, a moja matka nie odbiera ode mnie telefonów więc nawet nie mogę poprosić aby mnie ubezpieczyła. A kostka boli. Zaczynam wariować, jestem przecież w grupie ryzyka jeśli chodzi o raka kości, mam 20 lat. Tracę kontrolę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, acherontia styx napisał:

😂😂😂 - przepraszam, rozbawiła mnie Twoja reakcja :D 

 

@cheksaa gdzie niby ta grupa ryzyka, bo nie widzę jej nigdzie.... bo wiek to dla mnie żadna grupa ryzyka....

 

Weźcie się opanujcie.... ja miałam długi czas wysoką leukocytozę, wszyscy mnie już do hematologa kierowali, bo się bali, że jakaś białaczka czy inna choroba hematologiczna się zaczyna, a ja przez 2 lata nie zdążyłam dojść do hematologa i żyję. A jeden internista już prawie by mi wystawiał zieloną kartę na szybką diagnostykę onkologiczną, ale nie mógł bo byłam u niego prywatnie z inną sprawą, a pulmonolog już prawie na biopsje szpiku mnie wysyłał 😅 a leukocytoza jak sama przyszła tak sama poszła... czemu była? Nie wiadomo.

 

i to jest super wypowiedź...mnie już na serio mega wkurzają te wyliczanki objawów tylko po to by się nawzajem pocieszać. Nie jest to forum o nerwicy tylko cieżko schorowanych ludzi....a o największym problemie czyli byciu zaburzonym nikt jakoś nie pisze, nie radzi, nie dzieli się metodą leczenia

Edytowane przez wszytsko_się_posypało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, acherontia styx napisał:

Wyliczanki objawów tylko nakręcają objawy innych osób, tak samo jak badania ;) bo co z tego, że jedno badanie wyjdzie ok, jak przecież 458 innych jeszcze można zrobić, które też na 99% wyjdą ok, ale zrobić trzeba ;) 

 

pocieszanie innych też szkodzi bo zamiast nauczyć się żyć z niepewnością stajemy się męczybułami i żeby poczuć 5 minut ulgi "że nie tylko ja tak mam" wzmacniamy lękowy mechanizm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tym czasem znowu zaczynam się stresować. Stolcami jak zawsze są takie grudkowate i luźniejsze ale zawsze ułożone i tą pokrzywką. Nie potrafię się tym nie denerwować nie wiem boje się że to może coś groźnego a ja nic konkretnego z tym nie robię. Choć z drugiej strony sam już nie wiem może na prawdę przesadzam. I denerwuje się na wyrost

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×