Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, zakazana88 napisał:

Moj dokladnie to samo..! Bo mowi, ze z jelitami bylo to samo. Jak zaczynam temat to tylko mowi ze mam przestac sie przejmować bolem to przejdzie!

 Reszta tez uważa, ze nic mi nie jest tylko cos mi sie w glowie poprzestawialo.

Tylko nie wiem skad wszyscy sa tego tacy pewni.

Czyli standardowo...ciężko Im pojąć z czym się zmagamy i ze nie można tego OD TAK wyłączyć, tego myślenia. Ja mam to samo, mąż mi mówi: nie myśl o tym to minie, nie skupiaj się na tym itp. Ale co oni mogą wiedzieć o tym jak to jest z taka nerwicą i jak coś autentycznie boli czy dolega Nam. Ciężko uwierzyć w nerwice jeśli człowiek czuje ze coś mu jest no nie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 dokladnie, u mnie bliscy tak samo. Teraz tez teksty ze znowu cos wymyslilam, ty tak tylko mowisz a przezyjesz nasz wszyskich itd. Nikt nie traktuje mnie powaznie, takze mam tylko fora. Chyba normalni ludzie sobie nie umią wyobrazić sobie takiego leku i nakrecania sie.

Nie macalam wczoraj raz dotklam i dzis 2. Juz nie ruszam moze jeszcze boli od tego macania albo za bardzo się skupiam bo boli mnie prawie cala reka takie uklucia. W kazdym razie to chyba sie nie zmniejszyło mam wrazenie ze dalej jest duze ehhh. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laveno mnie też coś boli pod pachą, ale to chyba od depilacji, przy normalnym dotyku nic nie czuje, a głębiej nie szukam. Nie ma sensu. I to przykre co. Teraz Napiszę, ale wydaje mi się, że nawet usg Cię nie uspokoi. Miałam tak samo... 8 radiologow posadzalam o kompletny brak kompetencji, bo się naczytalam, że niektórzy mieli usg "dobre", a nowotwór i tak mieli. Tylko nie wiem, co oznacza, że było dobre. Na ziarnica.pl piszą, że każdy węzeł z obniżona echostruktura jest nowotworowy, a to nieprawda. Taka strukturę maja również węzły pozapalne lub takie które nadal pracują. Nie ma sensu w to brnac. Mi nic nie dało tak w kość jak węzły. 

Ania, myślałam, że temperaturę mam od boreliozy, ale mimo brania antybiotyków ona ciągle jest na poziomie 37 i wyżej. Teraz to już zglupialam. Ale na elektronicznym mam 36,6 i w sumie odkąd pamiętam na elektronicznym miałam 36, 6 i się nie zastanawiałam, czy przeklamuje. Dodatkowo pod prawda pachą mam 36,7 a pod lewa 37,2... I taka sama mam w ustach. 

A u mojej cioci wykluczyli nowotwór, to ponoć jakąś pozostałość po zapaleniu płuc. 

Edytowane przez Roza00

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 moim zdaniem Twoje chodzenie poranne do toalety i myślenie o tym, że coś jest nie tak tylko Cię nakręca kochana. Moim zdaniem to biegunka z nerwów. Bardzo dobrze, że zapisałaś się do gastrologa, niech Cię przebada. Zapomniałam o moim wkręcie, że mam raka jelita grubego, o Pani! Dopiero po zrobieniu kolonoskopii przeszło całkowicie, chociaż czasem dalej się nad tym zastanawiam, ale wiesz, jestem zabezpieczona dzięki temu badaniu na 10 lat niby, czyli jeszcze jakieś 5. 😆

@Roza00 a czy TY chodzisz do psychologa? Ja wiem, że Twoje objawy biorą się ze zdiagnozowanej boreliozy, ale psychicznie dalej jesteś strzępkiem nerwów, więc może warto także skorzystać z wizyty u psychologa. Ja mam swoją pierwszą 19 i nie wiem czy mi to coś pomoże, za to wiem, że nie dam sobie sama rady, bo po prostu zwariuję z tym ciągłym zamartwianiem się. 

@laveno no to trzymam kciuki bardzo mocno! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Roza00 az tak tamtego forum nie czytalam, moze i dobrze. Chce tylko sprawdzic co mam pod ta pacha i drazyc dalej nie bede. Musialabym isc na rtg pluc i jamy brzusznej a to znowu trzeba mieć skierowanie. 

Objawy mam dziwne i jak zwykle pasujace. Ale nie jestem zmeczona, nie lapie czesto infekcji. Choc dzis mnie gardlo boli, ale w domu wszyscy chorzy juz dwie osoby, chyba teraz na mnie kolej. Tylko te poty ktore zdarzaja mi sie od roku i raczej wczesniej tez tak mialam i ta wysypka/potowka, ale nie swedzi i na jednej ręce troche sie zmniejszyla ostatnio. Takze moze nie jest tak zle, nie wiem juz. Nie wiem jakie mam teraz crp i ob, w zimie jak pisalam było crp troche podwyzszone.

Juz staram sie tam nie wchodzic po tym jak przeczytałam, ze ktos mial jakąś wysypke na nodze cos jak luszczyca i, ze lekarz powiedział, ze zz miala juz od chwili tej wysypki czyli jakies 2.5 roku .......

Myslalam, ze juz odpuscilas po diagnozie, ale wlasnie to "urok" nerwicy zawsze cos znajdzie i wroci :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

@laveno u mnie również, dlatego powiedziałam, że koniec z tym, nie ma. Zrobię tylko jeszcze to EMG, jak nie wyjdzie na nim nic (tak bardzo się boję, że wyjdzie jednak jakieś uszkodzenie nerwów, że nie masz pojęcia), to zapisuję się na siłownię, zamykam temat chorób neurologicznych i... nie wiem co, bo strach pewnie pozostanie. Mam nadzieję, że psycholog coś zmieni. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Crazyme wyobrażam sobie ten strach, sama teraz to przechodzę, ani jesc sie nie chce, spac nie moge, scisk w zoladku. Im blizej wizyty tym wiekszy lęk 😕 ze jednak cos wyjdzie .. Chyba tak swiruje bo nigdy sobie nic nie wymacalam jeszcze. Kiedys tylko wezel przy uchu ale nie wiedzialam, ze cos takiego jak zz istnieje wiec w sumie duzo mnie to nie obeszlo. 

Najgorsze sa teksty na tych stronach "medycznych" typu, pacjenci najczesciej wykrywaja zgrubienie przez przypadek, czuja się dobrze, diagnoza jednak jest przerażająca.... Odrazu sie "lepiej" robi człowiekowi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Crazyme napisał:

@zestresowana1990 moim zdaniem Twoje chodzenie poranne do toalety i myślenie o tym, że coś jest nie tak tylko Cię nakręca kochana. Moim zdaniem to biegunka z nerwów. Bardzo dobrze, że zapisałaś się do gastrologa, niech Cię przebada. Zapomniałam o moim wkręcie, że mam raka jelita grubego, o Pani! Dopiero po zrobieniu kolonoskopii przeszło całkowicie, chociaż czasem dalej się nad tym zastanawiam, ale wiesz, jestem zabezpieczona dzięki temu badaniu na 10 lat niby, czyli jeszcze jakieś 5. 😆

Dziękuję za słowa otuchy...a moglabys mi cos więcej napisać na temat Twojego wkretu na nowotwor jelita? Skad taki pomysl? Mialas jakies objawy rozne??

Jesli o Ciebie chodzi to na prawdę jeśli w badaniach wyjdzie ze nic Ci nie jest a na pewno tak będzie 🙂 to czym prędzej zapomnij o tych chorobskach bo jak sie czlowiek wkreci to po nim...jak nie jedno to drugie i tak w kolko. Na pewno jestes zdrowa, mocno trzymam kciuki zebys w koncu uwierzyla w to ze wsZystko jest dobrze:)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Roza jesli chodzi o te mierzenie temperatury to zarowno termometr rteciowy jak i elektroniczy zawsze podaja lekko inne pomiary. Ja mysle ze tą temperatura nie powinnas sie martwic i malo tego, nie powinnas jej mierzyc bo to napedza Twoj strach. Na prawde po tym wszystkim co przeszlas i po tym jak w koncu lekarze postawili diagnoze powinnas odpuścić temat 🙂 ale wiem wiem...to sie tak tylko latwo mowi. Chocisz bylas juz na dobrej drodze, a do psychologa dalej chodzisz czy juz nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laveno nie czytaj tyle tych wszystkich glupot w Internecie. Tam sa same takie "super"historie o tym jak to okaz zdrowia nagle okazal sie smiertelnie chory. Zobacz tyle lat meczysz sie z nerwica i zyjesz i nic Ci nie jest a przez ile chorób juz przechodziłas co? 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, zakazana88 napisał:

Wszystkie idziecie do lekarza tylko ja nie mam odwagi. ;(

Naprawde boje sie tego guza a do tegp dzis jeszcze mega kiepskie samopoczucie ;(

Kochana ja sie tylko zarejestrowałam przez internet ale nie wiem czy nie stchorze 🙄 poza tym wiesz...ide do gastrologa i on i tak nie zobaczy co ja mam w jelitach i podejrzewam ze wizyta zbytnio mnie nie uspokoi:/  a na kolono na pewno nie pojde bo boje się tak samo jak Ty badania głowy...

Nie martw sie tez mam dzis kiepski dzień :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na kolanoskopie tez nie poszlam .... 

Co do jelita, to tez moge opisac. Zaczelo sie tak, ze ja czesto mialam zatwardzenia. Przepraszam za opisy, ale inaczej sie nie da :P Czesto jakies bole przy wyproznianiu przez to no i ktoregos razu wyczulam guzek. Myslalam, ze moze hemoroid, ale jak zauwazylam, ze mam tez jakis sluz w kale i krew to nie zle sie nastraszylam. Zapisalam sie do proktologa, on mowi ze nic nie widzi, ze pewnie to gdzieś głębiej jest i "wypada" moze polip moze co innego. Ja w szał. To bylo wtedy jak po wyjsciu z gabinetu zrobilo mi sie ciemno przed oczami, az babki ze sklepow mi wode podawaly ponoc bylam blada jak sciana 😂 i bylo coraz gorzej. Zaczely sie biegunki, straszne bole odbytu, doslownie, bole brzucha, bulgotania, czasami nie moglam sie do konca wyproznic. Schudlam nagle z 6 kilo. Ktoregos razu zamiast kalu wyszedl sam sluz z krwia - wtedy to juz naprawde myślałam, ze koniec. Kolejna wizyta, kolejne badanie, jednak hemoroid tylko gdzies schowany ;) ulga na jeden dzien. Jak ja sie wtedy cieszylam, ale dalej mialam problemy z stolicami, raz biegunki, raz zatwardzenia, dziwne kolory, tzw olowkowe stolce i dalej sie w to wkrecilam, teraz objawy bardziej poszly w zatwardzenia. Skonczylo sie jakos po pol roku jak sama sobie powiedzialam, ze koniec z tym. Nie bede zyc wokol kibla. Zajelam sie studiami i zaczęłam jesc wiecej blonnika bo wtedy lepiej bylo w ubikacji i wkoncu jakos sie wyregulowalo. To taki niezbyt sympatyczny opis, ale pamietam jak wtedy czytalam o tych rakach, ze malo kto przezywa 5 lat a ja wtedy nawet 20 nie mialam, placz i rozpacz, ze umieram. To był praktycznie poczatek z hipo, potem juz sie wkrecilam i poszlo bledne kolo. Ale przeżyłam kolejne 8 lat ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, laveno napisał:

Ja na kolanoskopie tez nie poszlam .... 

Co do jelita, to tez moge opisac. Zaczelo sie tak, ze ja czesto mialam zatwardzenia. Przepraszam za opisy, ale inaczej sie nie da :P Czesto jakies bole przy wyproznianiu przez to no i ktoregos razu wyczulam guzek. Myslalam, ze moze hemoroid, ale jak zauwazylam, ze mam tez jakis sluz w kale i krew to nie zle sie nastraszylam. Zapisalam sie do proktologa, on mowi ze nic nie widzi, ze pewnie to gdzieś głębiej jest i "wypada" moze polip moze co innego. Ja w szał. To bylo wtedy jak po wyjsciu z gabinetu zrobilo mi sie ciemno przed oczami, az babki ze sklepow mi wode podawaly ponoc bylam blada jak sciana 😂 i bylo coraz gorzej. Zaczely sie biegunki, straszne bole odbytu, doslownie, bole brzucha, bulgotania, czasami nie moglam sie do konca wyproznic. Schudlam nagle z 6 kilo. Ktoregos razu zamiast kalu wyszedl sam sluz z krwia - wtedy to juz naprawde myślałam, ze koniec. Kolejna wizyta, kolejne badanie, jednak hemoroid tylko gdzies schowany ;) ulga na jeden dzien. Jak ja sie wtedy cieszylam, ale dalej mialam problemy z stolicami, raz biegunki, raz zatwardzenia, dziwne kolory, tzw olowkowe stolce i dalej sie w to wkrecilam, teraz objawy bardziej poszly w zatwardzenia. Skonczylo sie jakos po pol roku jak sama sobie powiedzialam, ze koniec z tym. Nie bede zyc wokol kibla. Zajelam sie studiami i zaczęłam jesc wiecej blonnika bo wtedy lepiej bylo w ubikacji i wkoncu jakos sie wyregulowalo. To taki niezbyt sympatyczny opis, ale pamietam jak wtedy czytalam o tych rakach, ze malo kto przezywa 5 lat a ja wtedy nawet 20 nie mialam, placz i rozpacz, ze umieram. To był praktycznie poczatek z hipo, potem juz sie wkrecilam i poszlo bledne kolo. Ale przeżyłam kolejne 8 lat ;)

U mnie bylo podobnie i tez pierwsza moja wkretka, 5 lekarzom nie wierzylam i poszlam na kolpnoskopie i jak reka odjal.

A teraz ta glowa to nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 pewnie, że mogę. Zaczęło się od kłującego bólu w odbycie podczas miesiączki. Od zawsze miałam problemy z zatwardzeniem, więc na początku zbytnio się tym nie przejęłam, do momentu, gdy na papieże zaczęłam zauważać krew. Nie taką typowo czerwoną, tylko świeżutką, różową prawie. Myślę sobie, aha, hemoroid, ale dziwne, że go nie czuję. Aż któregoś razu podczas miesiączki właśnie złapał mnie ból po prawej stronie na dole. Wkręciłam sobie, że to wyrostek i trafiłam na izbę przyjęć w szpitalu, przyjęli mnie na oddział, przeleżałam na chirurgii jakiś tydzień, no i powiedziałam im o tej krwi. Stwierdzili, że przy takich bólach i krwi odpuszczą sobie badanie przez odbyt i zrobią mi kolonoskopię. Po kolonoskopii wszystko przeszło jak ręką odjął, bo okazały się to być pękające naczynka.  

@zakazana88, ja idę do lekarza, bo wiem, że inaczej sobie z tym nie poradzę, jeśli nie usłyszę, że wszystko jest w porządku (chociaż mam tyle objawów, że nie wiem czy tak będzie...). Jestem strasznym tchórzem. Mam nadzieję, że do tego 26 lipca ataki paniki i histerii znikną, to niby tylko tydzień jeszcze, ale ja już powoli nie daję rady psychicznie. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@laveno to miałas na prawde niezłe przeboje z tymi jelitami, jestem w totalnym szoku 😮 to się nie dziwie ze miałas wkrętki na raka jelita 😁 dobrze ze wszystko się skończyło 🙂 ja to w sumie mam z rana największe przeboje a po południu mam spokój, gdyby to było coś strasznego to chyba miała bym więcej tych objawow nie??

@Crazyme Ty tak samo miałas powód do nerwow jeśli chodzi o jelita. Ale Wam zazdroszczę tego ze mialyscie badania i moglyscie się uspokoić. To daje mi tylko nadzieje na to ze na prawde można mieć różne i to straszne objawy a jednak nie wszystko jest rakiem tak jak my sądzimy 🙂

Dziewczyny mam wielka nadzieje ze badania na które się wybieracie dadzą Wam trochę spokoju i w końcu uwierzycie w to, ze jesteście zdrowe. Zawsze jak ktoś napisze ze był na badaniach i wszystko wyszło dobrze, to autentycznie czuje ulgę...nie znamy się przecież a jednak jak czytam Wasze wpisy to mam wrażenie jakbym pisała z kimś kogo znam i na prawde się cieszę, jak piszecie ze jest wszystko dobrze i badania wyszły jak najlepiej 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zakazana88 na pewno nie masz zadngo guza mózgu tylko typowe napięciowe bóle głowy. Na prawde jest mnóstwo takich przypadków opisanych w necie. Wiem ze ciężko w to uwierzyć ale na prawde zobaczysz ze przyjdzie taki dzien kiedy wszystko minie 🙂 

Ja mam bardzo często tez bóle pleców, kręgosłupa....nawet przeszło mi przez myśl czy to nie od trzustki bo się naczytałam kiedyś ze jak bola plecy to możesz być wlasnie to...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, zestresowana1990 napisał:

@laveno to miałas na prawde niezłe przeboje z tymi jelitami, jestem w totalnym szoku 😮 to się nie dziwie ze miałas wkrętki na raka jelita 😁 dobrze ze wszystko się skończyło 🙂 ja to w sumie mam z rana największe przeboje a po południu mam spokój, gdyby to było coś strasznego to chyba miała bym więcej tych objawow nie??

@Crazyme Ty tak samo miałas powód do nerwow jeśli chodzi o jelita. Ale Wam zazdroszczę tego ze mialyscie badania i moglyscie się uspokoić. To daje mi tylko nadzieje na to ze na prawde można mieć różne i to straszne objawy a jednak nie wszystko jest rakiem tak jak my sądzimy 🙂

Dziewczyny mam wielka nadzieje ze badania na które się wybieracie dadzą Wam trochę spokoju i w końcu uwierzycie w to, ze jesteście zdrowe. Zawsze jak ktoś napisze ze był na badaniach i wszystko wyszło dobrze, to autentycznie czuje ulgę...nie znamy się przecież a jednak jak czytam Wasze wpisy to mam wrażenie jakbym pisała z kimś kogo znam i na prawde się cieszę, jak piszecie ze jest wszystko dobrze i badania wyszły jak najlepiej 🙂 

Wirtualnie Cie sciskam 😊😊 Ja tez za wszystkich trzymam kciuki 🙂

No jazdy mialam nie zle a to wszystko ze stresu ... Jak sie potem mocniej zdenerwowalam to tez sie pojawiala krew, olowkowate stolce. Gdybym przyjela diagnoze lekarza ze to jest hemoroid poprostu to bym nie miala tyle problemow potem a ja dalej swoje, ze to nie mozliwe i objawy trwaly i trwaly. Lekarz mowil, ze on jest taki maly ze nawet do usuniecia sie nie kwalifikuje, ze nie mozliwe zebym miala takie bole i objawy a to wszystko z glowy szlo podsycane panicznym lękiem 😕

Popisalam sobie na chacie na tym drugim forum i lęk z zoladka puscil. Duzo ludzi tam tez ma jakies kulki w pachach. Moze to nic zlego. Troche sie ze mnie pośmiali hahah skad mi do glowy zz przyszlo, ale dalej z tylu glowy mam mysli o tym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, zestresowana1990 napisał:

@zakazana88 na pewno nie masz zadngo guza mózgu tylko typowe napięciowe bóle głowy. Na prawde jest mnóstwo takich przypadków opisanych w necie. Wiem ze ciężko w to uwierzyć ale na prawde zobaczysz ze przyjdzie taki dzien kiedy wszystko minie 🙂 

Ja mam bardzo często tez bóle pleców, kręgosłupa....nawet przeszło mi przez myśl czy to nie od trzustki bo się naczytałam kiedyś ze jak bola plecy to możesz być wlasnie to...

Obyś miala racje Kochana!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny...ja juz jestem pewna, żeby coś no jest. Albo mam jakiegoś guza na jelicie albo na trzustce/wątrobie. Dzis z rana wstałam i najpierw załatwiłam się powiedzmy w MIARĘ normalnie ale zjadłam sniadanie i miałam skurcze jelit po czym dostałam biegunkę ( przepraszam ale muszę to opisać ) gdy się wycierałam to na papierze było zolte coś...jakby śluz sama nie wiem. Ale był żółty, czyli ewidentne albo wątroba mi zle pracuje albo trzustka :( boje się okropnie...nie wiem dlaczego coś takiego mnie spotkało 😢😢😢😢

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 a masz odpowiednia ilosc blonnika w diecie? Mi wtedy lekarz jak mialam takie problemy co myslalam, ze to rak jako zalecenie zalecil wlaczyc wiecej blonnika. Pic albo jesc i to mi pomoglo na biegunki, wtedy znowu poszlam bardziej w strone zatwardzen hehe. Do dzis tak mam, ze jak mam kiepska diete, stres to odrazu biegunki, dodam blonnik i jest ok.

A zoltawe stolce tez mam i to często. Biegunki mam tez jak zjem za duzo nabialu, to moze byc cos zwiazane z dieta nie koniecznie to najgorsze

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sama juz nie wiem...w sumie jadłam normalnie, nie zjadłam nic takiego co by mogło spowodować biegunkę :( strasznie się stresuje, brzuch mnie boli juz z nerwow i na paradę nie wiem co mi jest. Jeśli chodzi o błonnik to nie spożywam go jakoś dużo...czasem wypije siemię lniane i tyle ale nie wiem dlaczego nie wyprozniam się normalnie. Nie mam krwi w stolcu, raczej nie chudnę ale się strasznie boje co tam we mnie siedzi :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×