Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Ania, tak, trzymam się, porzuciłam mysli o śmiertelnych chorobach 🙂 dalej bolą mnie stawy, serce mi wali itp., ale wiem już, że to objawy boleriozy. Przestałam się przejmowac moimi węzłami, nie macam się, nie oglądam. No i biorę antybiotyki, magnez, witaminę C i pije duuuuzo melisy. No i w sumie dziewczyny, szkoda czasu na to zamartwianie się. Ja już żałuję, że tyle czasu zmarnowałam na płacz. Pół roku z życia wyjęte. Ania, musisz uwierzyć, że Tobie nic nie jest! Jesteś zdrowa fizycznie 🙂 te biegunki to wszystko od stresu. Ale ja bym na Twoim miejscu zrobiła sobie hormony, przynajmniej tarczycy 🙂 jak tarczyca ok, to nerwica 🙂

Laveno, bo taka wysypka podobna do trądziku to potówki, zupełnie niegrozne, czasem swedzace. Przy zz świąd jest nie do wytrzymania, jeżeli już występuje (świąd już oficjalnie nie jest objawem choroby), niektórym nasila się po ciepłym prysznicu. I drapia się do krwi. Ale jak będziesz to analizowała, to też zaczniesz się tak drapac 🙂

Tukaszwili, trzymam kciuki, żeby objawy okazały się chwilowe, a nerwica nie wróciła 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to tak jest, jak wyjdzie w badaniach, ze to nic smiertelnego to sie potem zaluje, ze na co tyle stresow, lęków itd. Do czasu az znowu sie cos nie wyszuka, przynajmniej ja tak mam.

Dzis sobie wymacalam pod druga pacha, kolejna kulkę. Do tego ten niby guzek na migdale ..... :( Nie wiem co robic, gdzie isc, od wczoraj siedze i placze, wszystko mi wrocilo nagle lęki, ataki paniki, scisk w żołądku. Skad te wezly i ten bol pachy przed macaniem, wysypka im dluzej czytam o zz tym bardziej mi pasuje. Jeszcze blog takiej dziewczyny ona miala te luszczycowe zmiany 2 lata i to ponoc juz od zz bylo. Nie mierzyłam temperatury, nie chce sie jeszcze bardziej nakrecac i tak z tego stresu jestem cala zlana potem przez dzien.

@Roza00 hmm no to moze faktycznie jakies potowki mam no ale w bardzo dziwnym miejscu. Widze, ze duzo wiesz w tym temacie :P to ze swiad nie jest juz oficjalnym objawem nie wiedzialam. Czytalam raczej przelotnie zeby sie nie wkręcać

Przepraszam, ze tak tyle pisze, ale nie mam gdzie. W domu nikt nawet nie chce slowa o tym slyszec jak schodze na tematy o zdrowiu to doslownie wszyscy uciekają ode mnie ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laveno, bo na zz straciłam pół roku, mnóstwo pieniędzy, nerwów i sporo włosów z głowy. 

Temperatury lepiej nie mierzyc. Ja się nakręcalam, bo na rteciowym zawsze miałam ponad 37, aż ostatnio dałam do zmierzenia mojej mamie i brafowej i też miały 37, 2. Więc sobie darowalam dalsze dywagacje na ten temat i teraz w ogóle nie mierze. A objawy zz zawsze będą pasować 🙂 nawet jak nie teraz, to wkrotce 🙂 odpuść sobie, zz nie można przeoczyć, bo ma się piłeczki a nie węzły wtedy. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Zakazana a Ty jak sobie radzisz? Ostatnio Roza pisała o tym ze przez stres można mieć podwyższony kortyzol i te inne o czytałam ze bardzo często to wlasnie powoduje min. bóle głowy, szybki puls, biegunki czyli wszystko to, co my mamy 😕

Hej. Jakos funkcjonuje bo mam dzieci. Ale zeby od tego kortyzolu tak glowa bolala caly czas? Fakt , faktem przeglądałam forum i czesto wystepuja bole glowy a po badaniach wychodzi czysto no ale nie wiadomo czu tak jest u mnie. 

Dam sobie jeszcze troche czasu bo nie wiem po jakim czasie leki dzialaja ma tego typu bole. Bynajmniej jak przez wakacje nie przejda to pojde sie przebadac ;( ale boje sie strasznie.

Caly czas mysle czy sie nie przewroce gdzies czy cos mi sie nie stanie. Martwie sie o dzieci, czy beda mialy mame itp.

@zestresowana u mnie tez dzis w ubikacji rewolucja troche.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jakie Wy macie te kulki pod pachami? Pamietam, ze chyba 2 osoby pisały tutaj, ze tez maja, ale nie pamietam kto. Ja ta jedna mam taka twardsza, ale ona jest bardzo mala bardziej bym powiedziala, ze hmm szpiczasta, w dotyku jakbym dotykala taka kulke na szpilce (czasami robia takie szpilki z kolorowymi glowkami, takie male :P to takie cos). Ponad 1cm to raczej to nie bedzie mialo, czuje to tylko na srodku opuszka i musze mocno palce wcisnac. Chyba ze to jakies sciagno/chrzastka nie wiem czy tam sa takie rzeczy w pachach, w dotyku jak twardawa chrząstka. Czy węzeł twardy moze byc OK? Bo czytałam wszedzie, ze twarde to zly znak .. no i ten moj nie boli przy dotyku :( boli skora od macania, ale nie węzły

@Roza00 tak, staram sie o tym nie myslec i nie wchodzic w to, nie czytac bo znowu strace pol roku tak jak kiedyś na glejaka a wczesniej SM i wycieczkach po lekarzach :( 8 lat z przerwami juz stracilam na te niby choroby, ale zawsze mam w glowie, ze tym razem moze mnie jednak dopadło. No takie glupie mysli, wiecznie w strachu, ze jak nie dzis to jutro. Mysle ostatnio nad wizytą u psychiatry bo juz nie mam sil chwilami, sama sobie nie umie przemowic, zeby sie nie martwic, ze bedzie co ma byc, zeby sie martwic jak bedzie diagnoza a teraz korzystac z zycia bo jestem zdrowa, no nie umie 😕

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zakazana88 napisał:

Hej. Jakos funkcjonuje bo mam dzieci. Ale zeby od tego kortyzolu tak glowa bolala caly czas? Fakt , faktem przeglądałam forum i czesto wystepuja bole glowy a po badaniach wychodzi czysto no ale nie wiadomo czu tak jest u mnie. 

Dam sobie jeszcze troche czasu bo nie wiem po jakim czasie leki dzialaja ma tego typu bole. Bynajmniej jak przez wakacje nie przejda to pojde sie przebadac ;( ale boje sie strasznie.

Caly czas mysle czy sie nie przewroce gdzies czy cos mi sie nie stanie. Martwie sie o dzieci, czy beda mialy mame itp.

@zestresowana u mnie tez dzis w ubikacji rewolucja troche.

Zakazana myśle, ze może głowa bolec cały czas bo mnie wczoraj i dzis juz tez pobolewa. Raz tak z tylu a raz z przodu. Do tego czuje się po prostu taka słaba, jak za szybko wstanę czy się odwracam to mam aż mroczki przed oczami takie jakbym się miała przewrócić 😕 wiec myśle ze stres może takie objawy dawać. Tzn mam nadzieje bo tez boje się iść na badania :( serce non stop mi wali dosłownie po środku klatki piersiowej aż to widać ze cały czas takie pulsowanie tam mam,  a rewolucje jelitowe chyba faktycznie są od tego bo jak w weekend nie zwracałam uwagi na toaletę to normalnie się załatwiałam, stolce były jasne ale zbite. A dzis taki stres mnie ogarnął ze była biegunka. Trzeba jakoś funkcjonować i nie zwracać uwagi ale to jest strasznie trudne :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Roza00 napisał:

Ania, tak, trzymam się, porzuciłam mysli o śmiertelnych chorobach 🙂 dalej bolą mnie stawy, serce mi wali itp., ale wiem już, że to objawy boleriozy. Przestałam się przejmowac moimi węzłami, nie macam się, nie oglądam. No i biorę antybiotyki, magnez, witaminę C i pije duuuuzo melisy. No i w sumie dziewczyny, szkoda czasu na to zamartwianie się. Ja już żałuję, że tyle czasu zmarnowałam na płacz. Pół roku z życia wyjęte. Ania, musisz uwierzyć, że Tobie nic nie jest! Jesteś zdrowa fizycznie 🙂 te biegunki to wszystko od stresu. Ale ja bym na Twoim miejscu zrobiła sobie hormony, przynajmniej tarczycy 🙂 jak tarczyca ok, to nerwica 🙂

 

Róża cieszę się, ze chociaż u Ciebie jest lepiej. Teraz to juz jakoś wszystko wroci do normy. 

Ja chyba wybiorę sie na jakies badania krwi bo faktycznie ta tarczyca chodzi mi po głowie...choć i tak mam nadzieje ze to tylko objawy nerwicy i ze jestem ogolnie zdrowa. Juz nawet aż tak bardzo nie martwię się tym co dzieje się w toalecie bo przecież całe życie nie może się kręcić w ogół kupy 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co jest najgorsze? Na pewno to znacie...takie poczucie smutku.

Ja jestem praktycznie od rana do wieczora taka nieobecna :( smutna, zmęczona fizycznie i psychicznie. Chodzę bo chodzę, rozmawiam bo muszę ale najchętniej bym się położyła i spała. Nie mam nawet ochoty jeść, to jest straszne...ja juz nie wiem czego się boje. Chyba po prostu boje się tego ciągłego poczucia stresu :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 tez tak. Wiecznie jestem też myślami gdzie indziej i tylko skanuje ciało. W ogole zrobilam się taka obojetna na innych, nic mnie prawie nie cieszy albo nie widze sensu zeby sie cieszyc. Stracilam jakby to powiedziec, spontaniczność i wesolosc. Wiecznie jestem w gotowości, z tylu glowy zawsze mam jakies mysli o najgorszym, po co cos robic jak i tak wszyscy umrzemy itp. Najchętniej to bym właśnie spała, wtedy jest najlepiej.

Myslicie, ze takie male węzły wielkosci wlasnie glowki od szpilki (tej takiej malej kolorowej glowki na szpilce, czasami takie szpilki robia zeby coś przypiąć) sa normalne? Takie mam i nie wiem czy isc na to usg czy nie, znowu 100-200zl pojdzie ...

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, laveno napisał:

@zestresowana1990 tez tak. Wiecznie jestem też myślami gdzie indziej i tylko skanuje ciało. W ogole zrobilam się taka obojetna na innych, nic mnie prawie nie cieszy albo nie widze sensu zeby sie cieszyc. Stracilam jakby to powiedziec, spontaniczność i wesolosc. Wiecznie jestem w gotowości, z tylu glowy zawsze mam jakies mysli o najgorszym, po co cos robic jak i tak wszyscy umrzemy itp. Najchętniej to bym właśnie spała, wtedy jest najlepiej.

Myslicie, ze takie male węzły wielkosci wlasnie glowki od szpilki (tej takiej malej kolorowej glowki na szpilce, czasami takie szpilki robia zeby coś przypiąć) sa normalne? Takie mam i nie wiem czy isc na to usg czy nie, znowu 100-200zl pojdzie ...

Laveno takimi węzłami to Ty się w ogóle nie przejmuj!!! Wezly wielkości główki od szpilki to nie żadne wezly. Takie to każdy z Nas ma. To ja mam większe pod pachami i w pachwinach 😁 szkoda kasy na to Usg na prawde bo tam NIC nie wyjdzie. Uwierz w to, gdybys miała jakies podejrzane wezly to byś je czuła bez szczególnego macania, nie martw się i na razie na żadne Usg nie idź 🙂 to moja rada.

Mojej teściowej na Usg wykryto coś w piersi. Jak ja to usłyszałam to odrazu stwierdziłam ze to na pewno rak, usuną jej pierś, wypadną włosy...obłęd. A ona poszła to onkologa i stwierdził ze to tylko torbiel, ze ma to kontrolować i tyle. I teściowa temat odpuscil zupełnie. To tylko my mamy odrazu takie czarne wizje ze wszystko co nam dolega to rak 🙄

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róża a Ty zupełnie przestałaś się stresować czy mimo wszystko jeszcze „walczysz” z biciem serca, i ta taka typowa nerwica?? Pytam bo ja staram się wziąć w garść, biorę magnez, pije melisę ale cały czas serce wali i ten szum w uszach i głowa mnie cmi. Myslisz ze to minie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 wiesz co, sama juz nie wiem co tam mam. Raz cos wymacam mniejszego, innym razem wiekszego, juz sama nie wiem. Macam to w strasznym stresie i moze tez wyolbrzymiam. Napewno to cis nie jest wieksze niz opuszek na palcu serdecznym, nim macam i wielkością ta kulka odpowiada wlasnie opuszkowi na srodku palca.

W domu juz wszyscy krzyczą, zebym przestala sie macac bo sobie cos uszkodze i dopiero będę mieć a ja nie mogę przestać ... Juz nawet mimo bolu wciskam te palce bo nie czuje bolu po chwili macania i jade dalej a potem mam opuchniete wszystko, skora cala czerwona :( Obłęd, ze mna jest chyba naprawde zle .... Staram sie zajac czyms innym zeby sie nie macac ..

Moja mama miala torbiel wielkości pół pięści jak to dotklam to mnie zmrozilo, kilka dni nie spalam az do jej wizyty i wyszedl ze to tylko torbiel. Ona oczywiscie na luzie a ja sie wykończylam prawie nerwowo ..  i tak to wyglada

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie wpadam w takie "ciągi". Jest dobrze dlugi czas i nagle cos mnie zakluje, cos wymacam i sie zaczyna, ale tak na całego przez krotki okres z miesiac-dwa, potem mija. Jakby mnie ta pacha nie bolała to bym nie zaczela macac a tak to mam ehh Kiedys z tym wezlem kolo ucha tak wymacalam, ze zrobiłam rane z duzym strupem i musialam czekac z miesiac, zebym zeszlo i zebym mogla isc do lekarza

Najgorsze u nas chyba, ze chcemy iść do lekarza, ale się zastanawiamy czy jest sens bo moze cos sobie tylko wyolbrzymilismy a z drugiej strony, ze moze tym razem jednak coś jest nie tak .. Ja juz kilka razy spotkalam sie z dziwnymi spojrzeniami w gabinecie, ze przeciez tam nic nie ma, co tam pani niby znalazla (nie mowie tylko o guzkach bo rozne rzeczy znajdywalam). Najwiekszy kosmos miałam z buzia wg google to byl stan przedrakowy, bo przeciez zdjecia byly takie same jak ja mam zmiane w buzi, rok sie wloczylam po roznych klinikach. Raz mnie wyslali do uniwersyteckiej od chorob przyzebia i tam na stronie znalazlam, ze rodzina moze wynajac pokoj przy ciezszych przypadkach to ja w placz, ze pewnie mam tego raka bo tam takie przypadki leczą. Raz mi tylko kardiolog powiedzial w prost, ze powinnam moze do jakiegos zakonu pojechac na tydzien-dwa, ze robia takie "wczasy", zeby sie od wszystkiego odciac na jakis czas hahah moze i mial racje ;) To jest straszne, tak wymecza psychicznie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałabym, ze to taki waleczek bardziej, podłużny niz okragly, nie kulisty choc jak mowie sama juz nie wiem, bo jak zjade nizej palcem to nie wiem czy to dalej wezel czy to moze kosc. Dziwne tam zgrubienia sa jakies, juz mi sie roi, ze to przedluzenie guza ;). To takie jest jak mocno przycisne, jak delikatnie to mam taka mala kulke jak opuszek w dotyku jak chrzastka.

Moze zapisze sie na to USG za 2-3tyg bo takie sa terminy a czy pojde to zobacze jeszcze. Moze to mnie bedzie trzymac, zeby sie nie macać bo nie pojde z taka pachą, chyba by mnie odrazu do psychiatry odwiezli ;)

Dzięki za wsparcie 🙂 zawsze mi sie troche lepiej robi jak ktos odpisze, ze tez cos podobnego mial czy wyczul itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapisalam sie jednak na USG. Za tydzień mam wizyte, nie wiem tylko czy nie przeloze na za 2 tygodnie, zalezy czy zejdzie mi ta opuchlizna. Dzis mnie tak boli reka, ze nie mogę jej podniesc do gory ............. Stwierdzilam, ze pojde do lekarza dla świętego spokoju, inaczej bede to tak wkolko macac i sobie cos jeszcze uszkodze. Dziś popołudniu stwierdzilam, ze to chyba ma z 1cm wielkosci :( nie moge tego wyczuc bo zbyt chuda nie jestem, wiec troche tluszczu tam mam, ale cos tam jest ewidentnie ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laveno wybacz, ale ja myslalam, ze to ja jestem zeschizowana na maxa, ale chyba jednak nie 😂 Przeciez Ty nic tam nie masz, niepotrzebnie kase na usg wydasz. To, ze w Pl jest taki swobodny dostep do prywatnej opieki lekarskiej i badan to istny mlyn na wode dla hipochondryka ;) 

Zestresowana u mnie roznie, raz lepiej, raz gorzej, probuje sie nie nakrecac niepotrzebnie, tlumacze sobie, ze gdybym miala raka to po ponad roku od wystapienia pierwszych objawow byloby ze mna gorzej (chyba), ale wiesz, raz dziala, raz nie. Generalnie lampka wina pomaga :P 

Zakazana ja widze, ze Ty liczysz na to, ze te pigulki zlikwiduja Ci bol glowy, ale nie tedy droga niestety, leki problemu nie rozwiaza. Masz tylko i az nerwice, nic wiecej.

Przegladalam sobie watek wyrywkowo i trafilam na Nefretis, szkoda, ze juz sie nie odzywa, bo z postow widze, ze to moje lustrzane odbicie ;)

Edytowane przez biedronka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, biedronka napisał:

Laveno wybacz, ale ja myslalam, ze to ja jestem zeschizowana na maxa, ale chyba jednak nie 😂 Przeciez Ty nic tam nie masz, niepotrzebnie kase na usg wydasz. To, ze w Pl jest taki swobodny dostep do prywatnej opieki lekarskiej i badan to istny mlyn na wode dla hipochondryka ;) 

Zestresowana u mnie roznie, raz lepiej, raz gorzej, probuje sie nie nakrecac niepotrzebnie, tlumacze sobie, ze gdybym miala raka to po ponad roku od wystapienia pierwszych objawow byloby ze mna gorzej (chyba), ale wiesz, raz dziala, raz nie. Generalnie lampka wina pomaga :P 

Zakazana ja widze, ze Ty liczysz na to, ze te pigulki zlikwiduja Ci bol glowy, ale nie tedy droga niestety, leki problemu nie rozwiaza. Masz tylko i az nerwice, nic wiecej.

Przegladalam sobie watek wyrywkowo i trafilam na Nefretis, szkoda, ze juz sie nie odzywa, bo z postow widze, ze to moje lustrzane odbicie ;)

Czyli jak inaczej sobie pomóc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zakazana88 napisał:

Czyli jak inaczej sobie pomóc?

Kochana wiesz co, powinnaś zrobić sobie takie postanowienie jak ja.

Zauwazylam ze im więcej zwracam uwagę na moje np bicie serca, pobolewanie głowy, senność i takie ogólne złe samopoczucie no i biegunki tym mam co raz więcej tych objawow i występują dzien w dzien. Ale powiedziałam sobie trudno, nie będę zwracać na nie uwagi. Niech one po prostu sa. Bije serce, boli głowa? Trudno do tej pory nie umarłam to widać nie jest tak zle. Jest mi słabo? Ale od pół roku ani razu przez to nie zemdlałam. Musisz dać sobie przyzwolenie na te objawy. Niech ta głowa boli. Po prostu. Oczywiście ze na początku bedziesz o tym myśleć ale gwarantuje Ci żeby przyjdzie taki moment kiedy zapomnisz o tym bólu!!! Najpierw na chwile a potem z dnia na dzien to bedzie malało. Tylko musisz chcieć spróbować. Tabletki za Ciebie tego nie zrobią. Twoja podświadomość jest silniejsza. Powiedz sobie ze dajesz sobie jeszcze miesiąc lub dwa, jeśli przestaniesz się stresować a głowa bedzie bolała pójdziesz na badania. Ale postaraj się po prostu ten bol zaakceptować, na własnym przykładzie widze ze to działa tylko nie można odrazu oczekiwać efektów. Postarasz się??? 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakazana ale żebyś się nie martwiła ze np starasz się ale Ci nie wychodzi...mi tez nie wychodzi do końca. Najgorsze są poranki bo pierwsza myśl po przebudzeniu to czy pojawi się lek i to bicie serca i ta ogólna słabość. I za nim ten stres ze mnie zejdzie to trochę trwa. Czuje się taka spięta, tak „sztywna” nie mogę się na niczym skupić nawet ciężko czasem mi rozmawiać z kimś bo ciężko mi się wysłowić i mam bol brzucha ale staram się czymś zająć i nie patrzeć na objawy i pod wieczór wszystko mija.warto na to czekać 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

@biedronka stwierdzilam, ze mam zz. On jest twardy jak taka mala kulka z 1cm napewno będzie miał :( czytalam, ze najpierw sa male potem nagle rosną. Jeszcze dzis weszlam na wage i schudlam troche. Wpadlam w jakas histerie poprostu. Nie moge przestac sie tam macac, nie wiem jak pójdę do lekarza za tydzien. Wczoraj zjadlam sniadanie o 13.00 stracilam nagle apetyty z tych nerwow w ogole glodu nie odczuwam. Wykoncze sie. Jak czytalam te fora to wszystko mi pasuje do tej choroby. W nocy tez sie czasami poce wyszla mi wysypka na rekach, teraz schudlam nagle troche, wczesniej przed macaniem bolala mnie pacha. Najgorsze, ze nie wiem co robic zeby sie nie macac tam, musi mi ta opuchlizna zejsc. Nie wiem co mnie tak dziewczyny to "uderzylo" poprostu w jakas histerie wpadlam naprawde :(:( Jeszcze ledwo znalazlam lekarza babke bo sami faceci w mieście a okazalo sie ze jak chce pachy to musze zrobic usg piersi. Ta lekarka chirurg ponoc wykrywa raki piersi wiec powinna sie znac na wezlach mysle. Tylko jesli ten wezel jest napuchniety od macania wyjdzie jej, ze to od tego czy bedzie trzeba badanie powtórzyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakazana dokladnie tak jak mowi Zestresowana :). Kluczem do wyjscia z tego jest CALKOWITE przekonanie, ze to hipochondria i ignorowanie objawow. Ale nie tak, ze myslisz sobie przez 10 minut, ze jestes zdrowa i od razu glowa przestaje Cie bolec. Na to potrzeba tygodni, albo nawet miesiecy i trzeba nauczyc sie zyc z objawami i nie zwracac na nie uwagi. A jesli masz chocby najmniejsze watpliwosci to to bedzie trwalo. Ja taka madra jestem, ale sama sobie pomoc nie umiem ;)

Laveno nakrecilas sie strasznie, nie masz zadnego zz! Przeciez dobrze wiesz, ze objawy z neta ZAWSZE pasuja. A z ciekawosci, dlaczego nie pojdziesz do faceta na usg? Ja usg piersi zawsze robie u facetow ;)

Edytowane przez biedronka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Was serdecznie, jestem tutaj nowiutka i aktualnie krążę między trzema chorobami: SM, SLA i miastenią, zależnie od tego jakie objawy się nasilają. W badaniach (nie wszystkich oczywiście, bo nie zrobiłam jeszcze WSZYSTKICH możliwych) oczywiście czysto. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×