Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

ja biorę benzo znowu tym razem od listopada 1 mg codziennie

dziewczyny prosze powiedzcie mi

od czego moze byc spuchniety jezyk caly taki nabrzmialy z odcisnietymi zebami po bokach? strasznie szeroki i gruby

rano to mi usta rozszerza jak go wyciągam

w ciagu dnia tez duzy i taki nalot

w marcu mialam caly bialy bo mialam grzybice gardla tez

teaz niby jej nie ma ale jezyk wyglada strasznie

czy to moze byc od glistnicy?

bo skoro gdy grzyby są w jelitach- to jezyk jest oblozony (przeciez caly przewod pokarmowy jest chory) to to moze byc od glistnicy? przeciez to pasozyt i zatruwa mnie i te toksyny wydalaja sie

ten jezyk to moze byc to? chetnie bym wkleila zdjecie jezyka ale nie wiem

sama sie przerazam jak go ogladam

czy jednak to od ropnych migdalkow?

Jezu ja zwariuje co to jest ZA CHOLERSTWO?!

i taki smak dziwny pełno śluzu w gębie i język jak balon z nalotami ja mam dość!!!!!

jak myslicie ? co to?

 

przepraszam że się powtarzam ale proszę napiszcie swoje zdanie co do tego języka bo zwariuję :(:(:(

 

a co do KRĘGOSŁUPA - bo widzę że Wy też macie z nim problemy z tego co czytam

ja z kolei ciągle boję się że jak mam taki ból to że połamałam się (mam zaawansowaną osteoporozę o czym juz pisalam)

 

niestety bóle są tak silne że ledwo idzie wytrzymać jade na benzo i naproksenie ale gówno pomagaja

a dicloberl boje sie znowu brac

ja mam tak jak już pisałam: poprzestawiane kręgi (w szyi szczece żuchwie przy łopatce itd) - nastawiane miałam ale znowu to samo mam straszne strzelanie w szyi z lewej strony i w łopatce tzn jakby kość na kość nachodziła jak ruszam ręką i próbuję to "odstrzelić" ruszając barkiem ale tylko mocniej strzela boli mrowienie też drętwienie sztywność ja zwariuję!!!!

oprócz tych kręgów poprzestawianych mam brak mięsni no i dyskopatię i zniesioną lordozę i uciski na nerwy co właśnie objawia się niesamowitym bólem drętwieniem (nawet rąk tez miedzy lopatkami w odcinku szyjnym i piersiowym do tego uczucie ciężaru wielkiego na karku i nie moge sie wyprostowac i sztywność karku szyi i takie kłucia jakby mi ktoś dosłownie! igłę wbijał w kręgosłup w różne miejsca czasem nawet ciężko mi pisać bo do rąk promieniuje

po lewej stronie w szyi właśnie tak uciska ze cala glowa boli i szyja i kark i kregoslup no i odcinek piersiowy tez

jakby mi ktoś łopatkę wykręcił a ból niesamowity

nie moge nawet lekkiej siatki nieść bo to od razu ból prowokuje

i ten potworny z lewej stroy w jednyv punkcie takim w szyi i to tak promieniuje i uciska

mam ochote to uscinac mocno i kur*a wyrwac ta szyje sobie

teraz znowu mi łzy ciekną jak to piszę bo czuję ból taki uciskowy promieniujący i do tego mrowienie drętwienie sztywność

moze wezme 10 tabletek benzo naraz? bylby spokoj

nie wiem co robic

tyle juz kasy poszlo na fizjoteapeutow (4 juz bylo) i w piatek ide do nowego -5 ale to specjalista od jogi i prowadzi szkole w miescie najlepsza i zajmuje sie tez terapia manualna

 

ja wiem ze cwiczenia mi tylko pomoga bo inaczej ten bol bedzie ciaGLE

te usciski na nerwy

dlatego teraz mam postanowienie ze od nastepnego tygodnia bede chodzila na joge najlepiej 2 razy w tygodniu (kazde zajecia po poltorej godziny)

ten pan prowadzi zajecia specjalne tez dla osob z chorobami nazywaja sie "terapia jogą"

to chyba bedzie najlepsze

 

ja juz nie wiem

WSZYSTKO mi wysiadlo

doslownie

tylko bol i bol

albo bede kaleka niedlugo albo glista mnie zezre albo jezyk udusi albo sepy dostane od ropnych migdalkow

albo polamie sie i umre

albo zabije sie z bolu

nic juz nie jest dobrze

:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nervuska byłaś u psychatry?

 

Bezsolna ja jak miałam kłopoty z kręgosłupem to dostawałam mydocalm forte i jakeś witaminy żeby te uszkodzone nerwy się regenerowały

 

Idź na mckenzy - dla mnie każda inna metoda to ściema, uczysz się sama siebie rehabilitować, jak dolegliwości wracają to sama zaczynasz ćwiczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie byłam u psychiatry ale zamierzam bo zdałam sbie sprawe ze moj stan nie jest dobry. Nerwicę mam odkad pamiętam ale nasilila sie razem z hipochondria jak zachorowalam na tarczyce i od tego czasu sobie nie radze. Najpierw rezonans, jesli nic nie wykaze, psychiatra. Tylko ze ja po tych objawach ktore mam jestem przekonana ze wlasnie wykaze. Oby to byla tylko moja shiza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, myślę, że może Ci bardzo pomóc, a psychoterapia walczyć z lękiem

Ciężko żyć czując ciągle lęk i tak naprawdę bać się żyć

Do psychiatry trzeba poczekać ok miesiąca, więc myślę że warto dzisiaj się umówić, zawsze można odwołać wizytę

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psychidae dzięki za rady, napewno skorzystam. W ogóle dziękuje wam dziewczyny za rady i opinie, gdyby nie one pewnie shizowałabym się jeszcze bardziej.

 

bezsilna, z tym Twoim językiem to nie jest czasem tak że im bardziej o nim myslisz tym wydaje sie większy i bardziej napuchnięty? gdzies tam dziewczyny opisywały że wrażenie duszenia się swoim językiem to objaw nerwicy, ja sie nie znam bo akurat takiego objawu nie mam, ale taka mysl mi przyszła do głowy. ja wiem że cos tam masz na tym języku napewno, ale może wrazenie to zostaje spotegowane przez umysl?

 

-- 14 maja 2014, 12:02 --

 

aha, sluchajcie a ktoras moze spotkała się z takim objawem jak niebieskawe białka w oczach? niewiem od kiedy to mam ale wydaje mi się ze odkad zachorowałam na tarczycę, choc nie jestem pewna. Zastanawiajace jest to że moja córka tez tak ma, ale inni z rodziny czy znajomych już nie, i oczywiście znów doszukiwanie się niewiadomo czego, znowu shiza, ale pytam bo na necie nie znalazłam na ten temat informacji, i myslałam ze mi to minie, ale mam tak caly czas wiec to tez trzeba rozkminic, co to za dziwactwo znowu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

psychidae dzięki za rady, napewno skorzystam. W ogóle dziękuje wam dziewczyny za rady i opinie, gdyby nie one pewnie shizowałabym się jeszcze bardziej.

 

bezsilna, z tym Twoim językiem to nie jest czasem tak że im bardziej o nim myslisz tym wydaje sie większy i bardziej napuchnięty? gdzies tam dziewczyny opisywały że wrażenie duszenia się swoim językiem to objaw nerwicy, ja sie nie znam bo akurat takiego objawu nie mam, ale taka mysl mi przyszła do głowy. ja wiem że cos tam masz na tym języku napewno, ale może wrazenie to zostaje spotegowane przez umysl?

 

-- 14 maja 2014, 12:02 --

 

aha, sluchajcie a ktoras moze spotkała się z takim objawem jak niebieskawe białka w oczach? niewiem od kiedy to mam ale wydaje mi się ze odkad zachorowałam na tarczycę, choc nie jestem pewna. Zastanawiajace jest to że moja córka tez tak ma, ale inni z rodziny czy znajomych już nie, i oczywiście znów doszukiwanie się niewiadomo czego, znowu shiza, ale pytam bo na necie nie znalazłam na ten temat informacji, i myslałam ze mi to minie, ale mam tak caly czas wiec to tez trzeba rozkminic, co to za dziwactwo znowu.

 

dziękuję za odp

wlasnie to schiza nie jest on jest strasznie spuchnięty tak ze jest zarówno gruby jak i szeroki

jak balon wyglada i strasznie zeby sie odciskaja no i jest ciagle obłożony nalotem

w marcu byl caLY BIAly bo byla candida a teraz jest zolty bardziej ale candidy juz w gardle niby nie ma

za to jest glista dlatego sie zastanawiam czy ten jezyk to bardziej efekt ropnych migdalkow(ze bakterie tez jezyk atakuja) czy jednak tych toksyn od glistnicy :(

bo wyglada strasznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym zoltym nalotem to byc moze cos w tym jest ze to od glisty, bo moja cora jak miala te nawracajace glistnice to tez miala zolty, wrecz pomaranczowy jezyk i nie chcialo to zejsc. Glisty juz dawno nie ma, ale czasem miewa jeszcze leciutko zolty jezyk, tyle ze jej przechodzi chyba po tym lisciu oliwnym ktory bierze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nervuska81 ja też gryłam poliki od środka, mam nawet blizny takie białe - niestety kiedyś byłam u laryngologa i ona mi powiedziała, że nie mam gryźć, bo ciągłe podrażnianie może doprowadzić do nowotworu. I nie ona jedna tam mówiła - moja mama też miała ten nawyk i również inna Pani doktor (LARYNGOLOG I FONIATRA) mówiła, że nie ma tak robić, bo może się to źle skończyć. Od tego czasu przestałam przygryzać :) Teraz ściskam szczękę ;/ Staram się z tym walczyć i to opanowywać.

 

A ja mam taki biały język dosyć często, lekko białawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scooby a do jakiego nowotworu moze to doprowadzic? teraz to mnie przestraszylas bo ja odkad pamietam tak przygryzam te skorki.

 

bezsilna ja mialam kiedys taki plyn do plukania gardla i jamy ustnej Glimbax, jak mialam angine ropna i jakies swinstwo na podniebieniu i wylam z bolu gardla i jamy ustnej to mi bardzo pomogl, gdyby nie ten plyn to bym sie meczyla o wiele dluzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

scooby a do jakiego nowotworu moze to doprowadzic? teraz to mnie przestraszylas bo ja odkad pamietam tak przygryzam te skorki.

 

bezsilna ja mialam kiedys taki plyn do plukania gardla i jamy ustnej Glimbax, jak mialam angine ropna i jakies swinstwo na podniebieniu i wylam z bolu gardla i jamy ustnej to mi bardzo pomogl, gdyby nie ten plyn to bym sie meczyla o wiele dluzej.

 

dzięki bede musiala cos pomyslec tylko ze ja juz tyle leków biorę i brałam i tyle naturalnych sposobów ziół itd

specjalne jedzenie pełno witamin a to cholerstwo za nic w świecie nie chce wyjsc :(

zatruwa mnie cala czasem nawet krwią plułam bo glista tez płuca atakuje

ale ból gardla ciagle jest tylko ze ta ropa na migdalach to laryngolog stwierdzil przewlekly stan zapalny juz bakteryjny

a ten język to nie wiem wlasnie czy od tych migdalow czy jednak od jelit zatrutych glista:(

po prostu ostatnio nawet jak poszlam do kosciola (po kilku miesiacach bez ) i nawet do spowiedzi!

to jak ksiAdz dawal oplatek to sie wstydzilam

bo ten jezyk ciagle wielki i zoltobialy

oblecha:(

fuj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :-) Nie wiem od czego zacząć. Dwa lata temu zaczęłam się słabo czuć, ciągle byłam zmęczona i śpiąca, nic mi się nie chciało. Zrobiłam badania i były dobre. Zaczełam brać witaminy, ale to uczucie powracało. Kolejna morfologia+żelazo, póżniej badania w kierunku cukrzycy i tarczycy, badanie moczu i ok. Niby dobrze, ale to nie rozwiązywało mojego problemu. Byłam pewna, że coś jest nie tak, więc zaczęłam rególarnie robić badania krwi, które uwzględniały OB i Crp, poziom magnezu, helikobakter itp. I ok. Póżniej zaczęła mi mrowieć skóra w okolicy brzucha, była taka wrażliwa na dotyk, zaczął mnie też boleć kręgosłup, zarywały ręce i nogi, tylko noc dawała spokój. Znowu wyniki -prywatnie, rtg odcinka lędzwiowego i wyszedł tyłozmyk 1stopnia i rtg odcinka szyjnego - lordozz szyjna zniesiona. Byłam u neuro-chirurga, ten obejrzał winiki i mówi, że nic złego się nie dzieje. Zmęczenie jako tako przeszło. Zapisałam się na fitness i trochę tak sobie funkcjonowałam. Acha, jeszcze mu pokazywałam fałdkę nad kolanem bo wydawała mi się większa od drugiej. Podobno to tłuszczyk. Fakt, po trzech ciążach to nie to samo ciało, choć jestem szczupła. Pół roku temu zaczęło boleć mnie oko, a raczej oczodół, skroń i z dnia na dzień bolało gdzie indziej, ale głównie po jednej stronie. Jakby mi ktos szpile wbijał, ale nie był to bardzo mocny ból, trwał do kilkunastu sekund. Ból nosa, okolic szczęki. Na początku się nie przejmowałam, wziełam dwa antybiotyki, ale nie przechodziło. Zaliczyłam laryngologa, usg zatok, które wylazało zmiany w zatokach, ale nie aż tak poważne. Dalej rtg zatok, tomografia zatok nic nie pokazała. Miałam dosyć. Poszłam doneurologa, który, stwierdził, że to na pewno nie guz. Tylko, ze ja nie do końca ufałam tej djagnozie. W końcu lekarz też może się pomylić. Poszłam na tomografie głowy. Wynik miałam tego samego dnia i znowu paniczny strach dlaczego wynik tak szybko, że może coś złego wyszło. Przez myśł przeszło mi też, że może się pomylili, zle był ok. Po tym bóle minęły. Prawie miesiąc byłam spokojna. Wróciłam na ćwiczenia. Zaczęlam dosyc mocno, rower, stepper, step&shape, wszystko na nogi. Na początku nic nie czułam, a później trochę ból nóg,przeziębiłam się i bactrim. Kilka dni temu znowu zaczęłam się przygladać tej większej fałdce nad kolanem. Dotykałam kolana i w okolicach rzepki znalazłam podskórny, przesuwajacy guzik. Nie jest bardzo mocno wyczuwalny, nie boli. Zrobiło mi sie gorąco, od razu na rtg, nic nie wykazało. W przyszlym tygodniu idę na usg kolana, strasznie się boję. Moja doktor mówi, że to może być chrząstka albo mały tłuszcza, tylko że dla hipochondryka to nie takie proste. Zaczęlam mysleć to boli mnie ta noga i okolice kolana, nawet biodro mnie boli. Taki sam guzik mam za uchem odkad pamiętam, mój mąż ma na głowie, moja mama kilka na nodze i nikt się nie martwi a ja czekam jak na wyrok. Pozdrawoam Was serdecznie :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej :)

jesli chodzi o te bóle to ja rowniez takie teraz mam, tez jestem hipochondryczką, mam nerwicę i tez czekam jak na wyrok bo przedemna rezonans i niewiadomo czy nie guz, tak ze nie jestes sama.

a jesli chodzi o tego Twojego guzka, niewiem jak on wyglada ale jesli to to co mysle to moj kolega ma takich z 15, w roznych miejscach. Przeszukał całego neta w poszukiwaniu informacji, był u wielu lekarzy, nikt nie wie co to jest, ale nie moze byc to nic groźnego skoro on ma to juz wiele lat i nic sie nie dzieje. Pisalas ze cwiczysz, moj kolega tez bardzo duzo cwiczy, moze to ma jakis zwiazek z tymi guzkami? Za wiele ci nie doradze bo sie nie znam, sa tu na forum dziewczyny bardziej obeznane i napewno Ci coś doradzą.

Masz racje dla hipochondryka kazdy sygnał z organizmu jest powodem do straaasznych chorób, niestety tak juz mamy.

A co do tej tarczycy, robiłas samo TSH czy jeszcze FT3 i FT4?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Tylko, że ja nie wiem co to jest rzut. Czytałam o tym, ale nadal nie wiem czy ja coś takiego miałam czy nie. Ja się ciągle źle czuję :( A jeszcze przez miesiące kazali nie wsłuchiwać się w siebie i olewać swoje objawy, myślałam, że to nerwica i że powinnam się skupić na normalnym życiu, a teraz już nic nie wiem.. :why:

 

'Rzut może być pojedynczym objawem albo grupą objawów neurologicznych. Zaliczamy do nich te, będące nieprzyjemnymi odczuciami (drobne drżenia, osłabienie siły i skurcze mięśni) oraz te, które zdecydowanie przeszkadzają w codziennych czynnościach (brak możliwości ruchu i utrzymania równowagi, ból mięśni i całych kończyn). Ze strony narządu zmysłów najczęściej występują zaburzenia widzenia (obraz w jednym lub obu oczach może być zamazany, podwojony albo całkowicie niewidoczny), rzadziej zaburzenia słuchu, węchu czy smaku. Bardzo charakterystyczne jest też uczucie ogólnego rozbicia (jak w trakcie przeziębienia) i napięcie pojawiające się kilka dni przed konkretnymi objawami. Towarzyszy im też obniżenie nastroju oraz niemożność skupienia uwagi."

 

czyli jest to nowy objaw neurologiczny

 

ale zaczekaj jeszcze na wynik boreliozy

neurolog i tak wyda Ci skierowanie do szpitala

 

Nadal bym nie umiała powiedzieć czy i kiedy mam rzut. Odwiedzałam forum chorych na sm i ludzie też mają z tym problem. Poza tym zostaje jeszcze ta kwestia postaci bezrzutowej i cała masa ludzi zdiagnozowanych na sm, a mających tak naprawdę boreliozę oraz boreliozy, która nie wychodzi w badaniach.

Nie chcę do szpitala :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mnie kręgosłup boli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Boże ja umrę!!!!!!!!!!

na pewno mam złamanie kompresyjne przez osteoporozę i kręg mi uciska na nerwy

na pewno coś jest

to nie jest normalne zeby tak napie*dalalo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ledwo chodze

ledwo siedze!!!!!!!!!!!!!

ten punkt w szyi i on na wszystko promieniuje

wszystko dretwieje

ja sie wykoncze

mama przez telefon do mnie: bedzie dobrze zobaczysz idz na rehabilitacje zadzwon do niego dzisiaj

ale nie zrobie tego bo znowu 140 zl za 1 wizyte krotka

nie mamy pieniedzy

mama powiedziala ze pieniadze nie sa wazne ona wykopie nie wiadomo skad

Jezu a ja tak ją ranię mowiac ze sie zabije

ona od 2 dni mi placze do telefonu

i tylko mowi ze bedzie dobrze ze bol minie

ja zyje teraz dla niej

bo jakby jej nie bylo zabilabym sie

po prostu ten bol mnie wykancza

caly kregoslup

nie moge funkcjonowac normalnie

nie daje rady i te uciski na nerwy

Boze pomoz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:(((((

przepraszam Was

jeju ale ja jestem

niech ktos przytuli :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Tylko, że ja nie wiem co to jest rzut. Czytałam o tym, ale nadal nie wiem czy ja coś takiego miałam czy nie. Ja się ciągle źle czuję :( A jeszcze przez miesiące kazali nie wsłuchiwać się w siebie i olewać swoje objawy, myślałam, że to nerwica i że powinnam się skupić na normalnym życiu, a teraz już nic nie wiem.. :why:

 

'Rzut może być pojedynczym objawem albo grupą objawów neurologicznych. Zaliczamy do nich te, będące nieprzyjemnymi odczuciami (drobne drżenia, osłabienie siły i skurcze mięśni) oraz te, które zdecydowanie przeszkadzają w codziennych czynnościach (brak możliwości ruchu i utrzymania równowagi, ból mięśni i całych kończyn). Ze strony narządu zmysłów najczęściej występują zaburzenia widzenia (obraz w jednym lub obu oczach może być zamazany, podwojony albo całkowicie niewidoczny), rzadziej zaburzenia słuchu, węchu czy smaku. Bardzo charakterystyczne jest też uczucie ogólnego rozbicia (jak w trakcie przeziębienia) i napięcie pojawiające się kilka dni przed konkretnymi objawami. Towarzyszy im też obniżenie nastroju oraz niemożność skupienia uwagi."

 

czyli jest to nowy objaw neurologiczny

 

ale zaczekaj jeszcze na wynik boreliozy

neurolog i tak wyda Ci skierowanie do szpitala

 

Nadal bym nie umiała powiedzieć czy i kiedy mam rzut. Odwiedzałam forum chorych na sm i ludzie też mają z tym problem. Poza tym zostaje jeszcze ta kwestia postaci bezrzutowej i cała masa ludzi zdiagnozowanych na sm, a mających tak naprawdę boreliozę oraz boreliozy, która nie wychodzi w badaniach.

Nie chcę do szpitala :(

 

Rzut czyli np jak zaczniesz gorzej widzieć albo noga zacznie drętwieć, albo nagle stanie się słabsza albo nagle będziesz miała kłopoty z równowagą itp one na początku same ustępują bez leczenia

Jest to nowy objaw lub następuje pogorszenie innego objawu np miałaś słabą ręke a po rzucie nie możesz już nic utrzymać w ręce

Dużo ognisk może być niemych klinicznie czyli nie dających objawów

Spokojnie - ja wierzę, że to naczyniowe albo borelioza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzut czyli np jak zaczniesz gorzej widzieć albo noga zacznie drętwieć, albo nagle stanie się słabsza albo nagle będziesz miała kłopoty z równowagą itp one na początku same ustępują bez leczenia

Jest to nowy objaw lub następuje pogorszenie innego objawu np miałaś słabą ręke a po rzucie nie możesz już nic utrzymać w ręce

Dużo ognisk może być niemych klinicznie czyli nie dających objawów

Spokojnie - ja wierzę, że to naczyniowe albo borelioza

 

To ja bym mogła powiedzieć, że mam rzuty co kilka dni, bo co kilka dni się czuję gorzej, a potem znowu lepiej, ale odstępy między rzutami muszą wynosić nie mniej niż miesiąc. Zachwiania równowagi mam cały czas. Jak mówiłam u mnie jest źle, potem gorzej, potem trochę lepiej, lepiej i znowu gorzej.. trwa to po kilka dni. Dziś miałam znowu myśli samobójcze, bo nigdy nikogo nie będę obciążać opieką nad sobą, więc jeśli nie będę mogła sama sobie radzić z podstawowymi rzeczami to... mam tylko nadzieję, że wystarczy mi odwagi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz myśleć, że sm to koniec życia - co by powiedzieli Twoi rodzice, Twój chłopak, zraniłabyś ich bardzo

Nikt nie wie jak będzie przebiegać choroba, co chwile są nowe leki, programy lekowe, są teraz leki po których zmiany demielinizacyjne częściowo znikają

 

Jesteś pod opieką psychiatry? masz rozpoznaną depresję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×