Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica, a wzrok


bvb25

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj odebrałem wyniki rezonansu z kontrastem+angio i na szczęście wszystko ok:) We wtorek mam wizytę u neurochirurga , pewnie będzie chciał żebym zrobił rezonans oczodołów.

Twoje dobre wyniki wcale mnie nie dziwią, uważaj tylko, żeby ten neurochirurg nie naciągał Cię za bardzo, bo zbankrutujesz ;).

U mnie teraz gorsze momenty, więcej stresu, totalna bierność i rutyna. Najgorsze objawy znowu się pojawiły. Codziennie kręci mi się w głowie i do tego wzrok też się pogorszył. Mroczków jako takich nie mam, chyba, że przy migrenie. Ja po prostu mam ogromną nadwrażliwość na światło, drażnią mnie kolory, kontury, szczególnie twarzy. To wszystko trudno opisać, ale nic przyjemnego.

 

Może tak ale chce miec w 100% pewnosc, że to nerwica, taki juz jestem...

Podobnie u mnie z tym wzrokiem, a masz tez tak, że np jak patrzysz na koszule w małe biało kolorowe paski to Cię razi? świeci itp.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vifi, ale ja nie tracę równowagi, ale wydaję mi się, że tracę, takie uczucie jakbyś się zamiast miał przewrócić. Do tego takie uczucie w głowie jakby niedotlenienie.

No ja właśnie mam to samo, bo przecież nie tracę a mi się kręci. Jeszcze jak jestem lekko chory (np. przeziębienie) to czuję się umierający i mega osłabiony. Czasami jak zamknę oczy to czuję jakby ciało było wypoczęte, a mózg zmęczony. Ten mój biedny układ nerwowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem u neurochirurga pokazałem mu wyniki rezonansu i powiedziałem mu też, że koncentracja i myslenie troche mi sie poprawiły i czasami wzrok też. Powiedział, że mam poczekac 5 miesięcy i jak się mocno nie poprawi to mam się z nim skontaktować. Trzymajcie kciuki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a masz tez tak, że np jak patrzysz na koszule w małe biało kolorowe paski to Cię razi? świeci itp.?

Pewnie, że mam, czasem nawet wzorek na dywanie mnie drażni. Najgorzej jednak zawsze miałam w hipermarketach, ale o tym już chyba wspominałam. Poza tym często jeszcze miewam wrażenie, że światło w pokoju świeci słabiej i jakby bardziej mgliście. Nieraz już pytałam mojego czy nie wydaje mu się, że jest jakby ciemniej. bvb25, też tak miewasz?

Dzisiaj byłem u neurochirurga pokazałem mu wyniki rezonansu i powiedziałem mu też, że koncentracja i myslenie troche mi sie poprawiły i czasami wzrok też. Powiedział, że mam poczekac 5 miesięcy i jak się mocno nie poprawi to mam się z nim skontaktować. Trzymajcie kciuki:)
Dobrze, że na kolejne badania Cię nie wysyłał, bo tak naprawdę to strata pieniędzy, tak mi się wydaje. A ta koncentracja i widzenie same się poprawiły? Bierzesz dalej leki od psychiatry? Oczywiście będę trzymać kciuki. Mam nadzieję, że zrozumiałeś już, że to wszystko przez zaburzenia lękowe i im szybciej się z tym pogodzisz i to zaakceptujesz, tym szybciej wyzdrowiejesz.
No ja właśnie mam to samo, bo przecież nie tracę a mi się kręci. Jeszcze jak jestem lekko chory (np. przeziębienie) to czuję się umierający i mega osłabiony. Czasami jak zamknę oczy to czuję jakby ciało było wypoczęte, a mózg zmęczony. Ten mój biedny układ nerwowy.

Ja ogólnie bardzo rzadko choruję, czasem tylko zdarzają mi się jakieś dziwne przeziębienia. Jeśli jednak chodzi o zawroty podczas choroby albo zmęczenia to mam wrażenie, że u mnie spowodowane są one raczej słabszą kondycją organizmu niż nerwicą. Powiedziałabym nawet, że w takich momentach nerwica u mnie odpuszcza, a dopada w momentach najmniej oczekiwanych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Pewnie, że mam, czasem nawet wzorek na dywanie mnie drażni. Najgorzej jednak zawsze miałam w hipermarketach, ale o tym już chyba wspominałam. Poza tym często jeszcze miewam wrażenie, że światło w pokoju świeci słabiej i jakby bardziej mgliście. Nieraz już pytałam mojego czy nie wydaje mu się, że jest jakby ciemniej. bvb25, też tak miewasz?"

 

Dokładnie mam to w 1000% uff fajnie tzn nie to, że się ciesze z Twojego nieszczęścia tylko, że to "tylko" nerwica bo to widzenie mnie od samego początku najbardziej niepokoiło. Ja mam taki kaloryfer w białe szczebelki to jak przechodze obok niego to te szczebelki mnie nawet rażą. Wieczorami dokładnie to samo jak włączę światło to tak dziwnie się widzi faktycznie cos jakby było ciemno do tego troszeczkę śniegu optycznego.

 

"Dobrze, że na kolejne badania Cię nie wysyłał, bo tak naprawdę to strata pieniędzy, tak mi się wydaje. A ta koncentracja i widzenie same się poprawiły? Bierzesz dalej leki od psychiatry? Oczywiście będę trzymać kciuki. Mam nadzieję, że zrozumiałeś już, że to wszystko przez zaburzenia lękowe i im szybciej się z tym pogodzisz i to zaakceptujesz, tym szybciej wyzdrowiejesz."

 

Zażywam lafactin raz dziennie to jest typowy antydepresant przeciwlekowy i jak nie pije w ogóle alkoholu to z czasem poprawia mi sie koncentracja i myslenie, czasami mam jeszcze uczucie oszołomienia. Co do wzroku to mam tak, że czasami zupełnie przypadkowo przez chwile widzę dużo lepiej. Np kiedyś wczeście rano jakies pół godziny jak byłem zmęczony, innym razem jak wszedłem zagadany do marketu to przez chwile widziałem prawie normalnie, oczywiście jak zaczałem o tym myslec to zaraz się nasiliło no i kiedys na kacu miałem taki fajny dzień, że widziałem normalnie prawie cały dzień.

 

Co do zawrotów głowy to miałem na samym początku jak chodziłem na maxa wystarszony ale to było tylko czasami typu góra-dół - nie traciłem równowagi.

 

niewypowiedziana dzieki za tą wypowiedź podbudowałaś mnie mocno:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobnie u mnie z tym wzrokiem, a masz tez tak, że np jak patrzysz na koszule w małe biało kolorowe paski to Cię razi? świeci itp.?

 

Pewnie, że mam, czasem nawet wzorek na dywanie mnie drażni. Najgorzej jednak zawsze miałam w hipermarketach, ale o tym już chyba wspominałam.

 

 

Chyba mam coś podobnego.

Niektóre swetry (dużo pasków) drażnią mi wzrok. Trudno powiedzieć, co znaczy "drażnić wzrok", ale chyba to, że po prostu razi. To samo, jak są np wycieraczki w dużych marketach zrobione z równoległych metalowych prętów (albo wszelkie inne podobne konstrukcje), jeżdżąc po nich wzrokiem, drażni mnie. Z drugiej strony, sam nie wiem, czy to aby na pewno nie jest jednak normalne. Pytałem się kiedyś ojca o to, twierdzi, że ma tak samo, ale nie zwraca uwagi. Wczoraj oglądałem film, aktor miał tego typy sweter, jak się ruszał, to miałem to samo uczycie, jakby to ja patrzył na żywego człowieka. Stąd wniosek, że tak chyba ma być, a se człowiek wmówił, że to nienormalne i cóz, Houston we have a problem :)

 

A z innej beczki. Wydawało mi się, że to śnieg optyczny, ale raczej nie.

Widzę trochę jakby obraz był gorszej jakości, jak na starych filmach. Przykład:

Pierwsze 6 sekund, proszę właczyć tryb pełnoekranowy, rozdziałka 480p.

Przede wszystkim na drzwiach widać takie lekko migoczące punkty.

 

Ja widzę podobnie, w całym polu widzenia, są one ledwo zauważalne, ale jednak, głównie po ciemku. Wiem tyle, że jak się zdenerwuję to są wyraźniejsze (raz w czasie badania laryngologicznego [rura w gardło] tak mnie strach wziął, żem polowy obrazu nie widział, wysyp mocno świecących punktów). Nie wiem tylko, czy to też aby przypadkiem nie jest normalne, a mi się coś ubzdurało,.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego mam dokładnie to samo, wiadomo, że te małe paski na koszuli to rażą/draznią prawie kazdego ale teraz ja tego po prostu nie ogarniam, ostatnio nie mogłem sobie nawet koszuli wyprasować. i wiem, że to juz nie jest normalne. Ojcem się nie sugeruj bo mi Mama powiedziała, że Ją to też drazni ale wiem, że mówi tak żebym sie nie przejmował bo dokładnie pamiętam jak widziałem takie rzczy przed nerwicą.

Te wycieraczki mam w 100% to samo mówisz o tych gumowych czarnych z metalowymi poprzecznie prętami? Na dzień dobry jak wchodze do galerii to już mam powód, żeby myslec o tej nerwicy:/

Kurde z tym filmikiem na yt mam tez to samo wieczoram w pokoju gdzie swiecą światła, strasznie trudno mi jest to wytłumaczyć ale widze w gorszej jakosci, ciemniej do tego lekko mi snieży.

ten wzrok mnie najbardziej niepokoi bo mam to praktycznie non-stop od jakiś 8 miesięcy raz mocniej raz słabiej ale jednak parktycznie non-stop z krótkimi przebłyskami normalności które wyżej wymieniłem.

Jak długo to masz i czy masz jakies jeszcze objawy? aha i jakie badania robiłeś?

Jak masz ochote to zapraszam na gg 6765766

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te wycieraczki mam w 100% to samo mówisz o tych gumowych czarnych z metalowymi poprzecznie prętami? Na dzień dobry jak wchodze do galerii to już mam powód, żeby myslec o tej nerwicy:/

 

Tja, więc mamy spójność, tyle tylko, że ja już nauczyłem się tego ignorować, co nie zmienia faktu, iż ja człowiek zerknie i zacznie się gapić, zaczyna się znów zaduma nad kondycją własnego wzroku.

 

Kurde z tym filmikiem na yt mam tez to samo wieczoram w pokoju gdzie swiecą światła, strasznie trudno mi jest to wytłumaczyć ale widze w gorszej jakosci, ciemniej do tego lekko mi snieży.

ten wzrok mnie najbardziej niepokoi bo mam to praktycznie non-stop od jakiś 8 miesięcy raz mocniej raz słabiej ale jednak parktycznie non-stop z krótkimi przebłyskami normalności które wyżej wymieniłem.

 

Ja powiem tak, za dnia niemalże tego nie widzę, bo za dnia męczą mnie białe krwinki, ot takie schorzenie powstające przy degeneracji ciałka szklistego w oku, acz one są widoczne tylko przy mocnym świetle, czyli w porze wiosenno-letniej. Poza tym, widoczne w postaci lekkiego czy to ruchu czy migotania, wiesz ciężko to opisać, a jeden obraz więcej powie. Mam wątpliwości, czy aby na pewno, to co pokazałem na filmie to nie są właśnie one, z tą różnicą, że tak się to objawia przy słabym świetle. Z drugiej strony, nie mam żadnej pewności, czy aby na pewno taka degeneracja zaszła, z niezrozumiałych dla mnie przyczyn, 3 okulistów nie potrafiło tego stwierdzić. Śnieg optyczny z perspektywy czasu odrzucam, to nie to samo.

 

Jak długo to masz i czy masz jakies jeszcze objawy? aha i jakie badania robiłeś?

 

U mnie zaczęło się w lutym br, przy końcówce najgorszej fazy nerwicy. W poniedziałek zaczął mnie strasznie nawalać łeb, trwało to do niedzieli, ot całodobowy ból głowy, acz jeden apap pomagał. Gdzieś od czwartku zacząłem obserwować wystąpienie "świetlistych plam" przy ruchach gałek ocznych (tak jakby smuga światła zostawała o 1s za długo na siatkówce) i właśnie to migotanie. Popadłem w lęk przed możliwą ślepotą (oscylacja wokół schorzenia "odwarstwianie się siatkówki oka", z racji mało precyzyjnych opisów występujących tam błysków) i się jakoś zaczęło z tym widzenie ala stare filmy, a jak przyszła wiosna to pojawiły się białe punkty na niebie. Byłem u 3 okulistów, generalnie 2 panie z publicznego nfz były mocno nieuprzejme (jedna wzięła mnie za czubka; druga zrobiła badania i zwaliła na procesy starzenia [lat 20 w tamtym czasie]) oraz prywatnie (też nic, ta tylko stwierdziła, że mam różną ilość pręcików o oczach i mogę widzieć inaczej kolory [to fakt, ale mi to nie przeszkadza w ogóle] oraz gadka o suchym oku, kwestia ew jeszcze nacisku żył na oczy w stresie [stąd plamy świetlne i rzadkie napady rozmazanego obrazu w jednym oku]) Byłem też u neurologa, tk głowy, eeg, rtg szyi - nic nie wyszło.

 

Po dziś dzień nic się nie zmieniło.

 

Natomiast dodam jeszcze jedną rzecz. Sporo z tych pierdół wzrokowych to nic innego jak przewrażliwienie i przekręcanie kota ogonem. Wierz mi, bo miałem parę innych problemów z których wyszedłem, podaję przykłady, nie będę się bawić w zgaduj zgadulę, więc od razu podam też i przyczyny:

- widzenie ciemnych plamy w górnej i dolnej partii widzenia; jak przyszła wiosna i mocne światło dzienne to któregoś razu się skapnąłem, że to żadne plamy (jakie występują w np. boreliozie) a tylko moje rzęsy (mam takie trochę kobiece), które tak z dupy mi zaczęły przeszkadzać

- uczucie zapijaczenia, kręcenia się w głowie, jakby trzęsienia się obrazu, tylko w ruchu; to [wydaje mi się, że jest normalne chyba, że mam coś z kręgosłupem] jest zwyczajnie "pływaniem obrazu" w takt ruchu i mocnego gryzienia jedzenia; pomimo tej wiedzy przeszkadza mi to nadal

 

Jak masz ochote to zapraszam na gg 6765766

 

GG już nie używam od paru lat. Znak czasu. Jeśli chcesz, jestem dostępny pod PM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie robiłem ale mam już ulotkę pewnej kliniki gdzie mogę to zrobić. Puki co chce badania na grzyby w organizmie zrobić, bo mam od dłuższego czasu 3 czerwone plamki na ciele które mimo codziennego smarowania nie schodzą do tego od 2 tyg jakąś białą kropkę na migdale coś jak pryszcz. Gdzie można takie badania zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedys byłem na tescie obciążenia metoda Volla czy jakos tak nawet byłem na miesięcznej diecie oczyszczającej bo mi jakies grzyby wykryli ale potem jak sobie poczytałem o skuteczności tych badań to swierdziłem, że mnie naciągneli bo wydałem na ich "leki" prawie 600zł i olałem temat. Teraz jak mam te plamki i tą kropkę do tego częsty łupież to zaczałem sie zastanawiac czy jednak faktycznie coś nie jest na rzeczy.

Nie mam pojęcia jak wyglądaja takie porządne medyczne badania u prawdziewego lekarza ale pójdę do takiej przychodni gdzie mozna wiele badań zrobić i sie zapytam. Kiedys nawet cos chyba z pania pielegniarka o tym gadałem to mi coś tam mówiła o wymazie z gardła i morfologii krwi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę tylko antydepresant Lafactin ale to od niedawna, a tak wiadomo jak każdy minerały: magnez, jakiś vigor, omeg3, potas.

Nigdy wcześniej nie miałem problemów ze wzrokiem zaczęło się wszystko nagle silnym zawrotem głowy, lękami nudnościami, niepokojem jakieś 10 miesięcy temu.

U okulisty byłem robiłem badania dna oka, ciśnienia oka, pola widzenia i wszystko ok tzn niewielka wada 0,5 w 1 oku ale Pani powiedziała, że jak dla niej wzrok mam w porządku zresztą sam czuję, że to mózg bo w marketach mam wrażenie jakby mózg nie ogarniał tych wszystkich bodźców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam problemy w supermarketach na tle nerwicowym i momentalnie mnie tam zaczyna boleć głowa. Do tego mam wrażenie, że używają tam jakichś naprawdę najgorszych żarówek, bo mam wrażenie, jakby to ich oświetlenie tak specyficznie szybko migotało, jeżeli rozumiecie co mam na myśli. Jakby światło nie płynęło strumieniem, a dochodziło takimi krótkimi falami.

 

W każdym razie drażni mnie to niesamowicie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze coś takiego jak migrena z aurą czyli z błyskami, punktami latającymi przed oczami, u mnie jest to zawsze coś jakby złota nitka latająca przed jednym okiem. Nie ważne czy zamknięte czy otwarte oko. Pomagają mi leki przeciwbólowe.

Aura pojawia się często przed bólem głowy, jej pojawienie się to dla mnie znak, że trzeba wziąć coś na ból zanim on się pojawi. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem co to jest ale jesli chodzi o mnie to nie migrena bo mam to praktycznie non-stop od jakis 10 miesięcy z chwilowymi przebłyskami normalności, do tego głowa mnie rzadko boli

 

-- 06 sty 2013, 14:07 --

 

Też mam problemy w supermarketach na tle nerwicowym i momentalnie mnie tam zaczyna boleć głowa. Do tego mam wrażenie, że używają tam jakichś naprawdę najgorszych żarówek, bo mam wrażenie, jakby to ich oświetlenie tak specyficznie szybko migotało, jeżeli rozumiecie co mam na myśli. Jakby światło nie płynęło strumieniem, a dochodziło takimi krótkimi falami.

 

W każdym razie drażni mnie to niesamowicie :)

 

Czy to coś jakby mrzawka padała?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem co to jest ale jesli chodzi o mnie to nie migrena bo mam to praktycznie non-stop od jakis 10 miesięcy z chwilowymi przebłyskami normalności, do tego głowa mnie rzadko boli

 

-- 06 sty 2013, 14:07 --

 

Też mam problemy w supermarketach na tle nerwicowym i momentalnie mnie tam zaczyna boleć głowa. Do tego mam wrażenie, że używają tam jakichś naprawdę najgorszych żarówek, bo mam wrażenie, jakby to ich oświetlenie tak specyficznie szybko migotało, jeżeli rozumiecie co mam na myśli. Jakby światło nie płynęło strumieniem, a dochodziło takimi krótkimi falami.

 

W każdym razie drażni mnie to niesamowicie :)

 

Czy to coś jakby mrzawka padała?

 

Dobrze się wam wydaje. Światło z jarzeniówek to światło o drgającym strumieniu i niekorzystne dla naszych oczu. To nie zwidy. Po prostu tych o wrażliwszych oczach szybciej to męczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×