Skocz do zawartości
Nerwica.com

Związek i pomoc o wsparcie z osobą chorą na CHAD


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.....

Nie będę za dużo się rozpisywać....napiszę w skrócie:

Żyje z osobą /15 lat/ chorą na depresję afektywną dwubiegunową,jakie jest to trudne mogą powiedzieć osoby i rodziny które z takimi osobami przebywają.

Jak mój ukochany jest w depresji /apatii/ jest ciężko wspomagam go jak mogę.....wiem że ten okres jest niebezpieczny dla niego ..

ale ja w miarę wytrzymuje....pogorszyło się w ubiegłym roku na tyle że poszedł do szpitala psychiatrycznego i to był błąd ....tak go nakręcili jak wyszedł po miesiącu wszedł w MANIĘ.....i dosyć poważnie że nie można było z nim dać rady..

1.Kredyty nabrał na 60.000 tyś wszystko przegrał w kasynie....

2.Kontakty towarzyskie- przywiózł ze szpitala dziewczynę 28 lat a ma 53lata .....oczywiście pogoniłam....a możecie sobie wyobrazić co ja przeżyłam że sama znalazłam się u psychiatry i biorę leki bo myślałam że zwariuje.

3.Jak stracił wszystkie pieniądze ...... to wrócił do domu i mnie obwiniał że mu przeszkadzam w jego szczęściu itp

4.Puki był w mani był w domu horror.....

5.Znowu jest w apatii...przeprasza za to co mi zrobił.....płacze,nie je... itd

6.Jestem teraz bardziej zimna....nie mam już siły...ale tym razem pojechał do pracy....jest w delegacji to mam trochę spokoju...

dzwoni ...płacze ze mnie kocha....

Wiem ze jest chory......boje się kiedy wejdzie znowu w manie.....co robić leki za bardzo nie pomagają.....

Powiecie ......albo dajcie mi jakaś radę jak z taką osobą postępować ..

Potrzebuje wsparcia :why::why::why:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iren53, witaj a myślalas o terapii?dla siebie samej....bo to jest horror i podziwiam..lub jakiejs waszej wspolnej? bo jakoś musicie razem okielznac ta chorabe na tyle na ile to możliwe..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iren53, rozdzielnosc majatkowa po pierwsze. Po drugie namow meza na szpital....i koniecznie psychoterapia caly czas. A po trzecie jak znowu przyprowadzi panne do domu to zastanow sie nad rozwodem....to ze panne przyprowadza do domu to nie skutek manii/depresji a tego ze mu cos w dole...strzela do glowy :roll: Takze przy szpitalach psychiatrycznych sa czesto grupy wsparcia dla rodzin osob z roznymi zaburzeniami/chorobami udaj sie tam, powinni pomoc, przynajmniej emocjonalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam..... :lol:

Leczę się też sama biorę Alvente.. dosyć dobry lek ....nie płacze....jestem bardziej obojętna ale od czasu do czasu kręci mi się w głowie.....

Jestem przeciwko temu żeby poszedł do szpitala bo w jego przypadku źle się to skończyło...

Będąc w szpitalu kiedy był w manii........na dole mężczyźni na na pierwszym pietrze kobiety...i o rożnych chorobach.....wspólne wyjścia na spacerki przy chorobie kiedy jest mania kiedy występuje wzmożony popęd seksualny i szybkie nawiązywanie znajomości to skandal!!!! Miałam pisać skargę do Dyrekcji ale....na razie dałam sobie spokój...

Nie należyte pilnowanie pacjentów ucieczki....raz uciekł...

muszę w tym trwać ...nie mam wyjścia wspólne mieszkanie....nie pójdę do noclegowni....a wogle to teraz sama utrzymuje cały dom ....... bo na jego koncie siedzi bank bo musi spłacać dług....

W tej chwili jest w depresji/apatii/ dość ciężko przechodzi......pomagam......ale powiedziałam że jeżeli zrobi mi taki numer jak będzie na górce to w depresji będzie sobie sam radził.....bo moje zdrowie tak samo jest ważne......jak będzie dalej to Wam napiszę :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×