Skocz do zawartości
Nerwica.com

molestowanie seksualne w dzieciństwie a problemy w dorosłośc


Bajka63

Rekomendowane odpowiedzi

salvorin, półtora roku czekania na terapię to bardzo długo... Ja nie byłabym tak cierpliwa :smile: A nie możesz poszukać sobie czegoś innego zanim rozpoczniesz tamtą terapię? (oczywiście jeśli chcesz) Czy w rachubę wchodziłaby płatna terapia? Na stronie PTP jest lista certyfikowanych psychoterapeutów, pracujących w różnych nurtach, może tam znajdziesz kogoś odpowiedniego dla siebie?

http://www.ptp.org.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=53

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

salvorin, Twoje pytanie o molestowanie, którego można nie pamiętać przykuło moją uwagę, bo ostatnio sama zaczęłam się nad tym zastanawiać.

 

Męczy mnie to strasznie.

Powiedzcie mi jak to jest...

Jeśli byliśmy molestowani przez kogoś, to jaki jest później nasz stosunek do tej osoby? Chyba raczej odczuwamy przed taką osobą lęk? nienawiść? niepokój?

A czy możliwe jest odczuwanie względem tej osoby zupełnie innych uczuć? Mam na myśli przesadne przywiązanie, ogromną więź z taką osobą, może nawet miłość?

Czy możliwe jest, że kiedy pamiętamy molestowanie to odczuwamy nienawiść, a kiedy nie pamiętamy to własnie mogą pojawić się przeciwstawne uczucia?

Czy można być molestowanym, nie pamiętać tego, i bezgranicznie kochać tą osobę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jestem czy jest jakiś sposób na przypomnienie sobie molestowania, kiedy wszystko wskazuje na to że coś się wydarzyło, ale nie pojawia się to we wspomnieniach...

 

sadunia85, taak, pewnie. Można uzależnić się od osoby zadającej przemoc, można ją pokochać, można jej pragnąć, można chcieć być dalej ofiarą... lista możliwości jest długa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jestem czy jest jakiś sposób na przypomnienie sobie molestowania, kiedy wszystko wskazuje na to że coś się wydarzyło, ale nie pojawia się to we wspomnieniach...

 

Też jestem tego ciekawa...

 

A jeśli to nie molestowanie, to jestem ciekawa co takiego musiało się zadziać, żeby być aż tak bardzo przywiązanym do jednego rodzica...przesadnie przywiązanym..do tego będąc oczywiście już dorosłym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałam podzielić się swoim doświadczeniem.Jako kilku letnie niespłena 3 letnie dziecko byłam molestowana nie przez ojca ani nikogo z rodziny ale przez inne dziecko z przedszkola.W pózniejszym wieku sytuacja powtórzyła się i byłam molestowana przez osobą młodszą o rok.Nie będe dokładnie tego opisywać.Jednak na co chciałam zwrócić uwagę ,że bardzo dużo osób które były molestowane leczy się w pózniejszym wieku psychiatrycznie ,wysptępuja u nich zaburzenia lękowe oraz stany psychotyczne .Nie mówie ,że tak jest zawsze ,jednak jest to udowodnione naukowo.Poruszałam ten problem z psychologiem ale on własciwie nic z tym nie robił ,teraz jak będe na wyzycie jeszcze raz porusze ten temat to moim zdaniem odpowiada za duzo moich problemów.Ostatnio czytałam modlitwe oczyszczającą z molestowania i mam nadzieje ,że mi pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ja nienawidzę tych bydlaków - socjopatów i psychopatów! (mam na myśli gwałcicieli!). To jest odrażające! Jestem strasznie oburzony tym światem. Jak ktoś mówi nie, to jasna cholera NIE! Nie mam pojęcia jak się czuje taka osoba, ale to musi być straszne. Czemu "szczęśliwi ludzie są tacy okrutni"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo dużo osób które były molestowane leczy się w pózniejszym wieku psychiatrycznie ,wysptępuja u nich zaburzenia lękowe oraz stany psychotyczne .Nie mówie ,że tak jest zawsze ,jednak jest to udowodnione naukowo.

Bardzo mnie to zainteresowało. Czy możesz podać jakieś źródła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, ja pamiętam taką "zabawę" z czasów kiedy miałam może 10 lat, "bawiłyśmy się" w to z koleżanką, polegało to na dotykaniu się w miejscach intymnych i no... różnych rzeczach. Generalnie przypomniałam sobie o tym po roku terapii, wcześniej nie pamiętałam nic, jakby to nie istniało. Nie wiem skąd wzięła się nam taka zabawa, nie mogę sobie przypomnieć... wiedziałyśmy że było to złe. Jeszcze nigdy nikomu o tym nie mówiłam. I wciąż nie mogę odgadnąć, jaki wpływ to miało na moje życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

beedee, nie musiało mieć żadnego znaczenia. Ja tu absolutnie nie bagatelizuję molestowania - bo to bolesna i poważna kwestia, ale są takie etapy w życiu dziecka kiedy następuje nagłe zainteresowanie swoją seksualnością, jakieś tam "zabawy w doktora", oczywiście mówię tu o konkretnych sytuacjach, w których nie trzeba "grzebać" i doszukiwać się całego zła świata i przyczyn choroby.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, poczytajcie sobie o LIBIDO. W pewnym wieku to normalne, że jesteśmy ciekawi po pierwsze swojego ciała, a po drugie - cudzego, i po prostu dziecięca ciekawość każde nam ją zaspokoić. Dotykanie się dwóch osób nie z przymusu - to raczej nie molestowanie... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z linką. Czasem demonizujemy sytuacje, które są całkowicie normalne, a jeśli już chodzi o sferę seksualną, to wciąż niektóre kwestie pozostają w sferze tabu, np. wielu rodziców nadal nie wie, czy ma już reagować, czy jeszcze się wstrzymać, kiedy przyłapią przedszkolaka, bo się "tam" dotyka. Polecam przeczytać M. Beisert "Seks twojego dziecka" albo "Seksualność dziecka. Co każdy rodzic wiedzieć powinien" lub przynajmniej zajrzeć tutaj: http://fdn.pl/ekspresja-seksualna-dziecka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal nie wiem, jak to wszystko rozumieć. Czy w takim razie możliwe jest molestowanie kilkuletniego dziecka przez inne kilkuletnie dziecko, czy to tylko "zabawa"? Gdzie jest granica pomiędzy "zabawą" a krzywdą? Co jeśli jedno dziecko ze strachu godzi się na takie praktyki, później stara się o nich nie pamiętać, a po latach wraca wielki wstręt i obrzydzenie? Zazwyczaj mówi się o molestowaniu dziecka przez starszą osobę. Czy zatem nie istnieje coś takiego jak molestowanie dziecka przez dziecko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy zatem nie istnieje coś takiego jak molestowanie dziecka przez dziecko?

wydaje mi się, że w świetle prawa nie. osoby, które nie ukończyły 13 lat nie ponoszą odpowiedzialności prawnej (karnej, cywilnej) za szkody przez siebie wyrządzone, a do 17 roku życia ponoszą ją częściowo.

 

w każdym razie to jest bardziej pytanie do prawników niż do psychologów. radziłabym zajrzeć na jakieś forum prawne, albo zgłosić się do osób, które się na tym dobrze znają ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

Bardziej jednak interesuje mnie informacja od psychologa niż prawnika, bo nawet jeśli byłby na to paragraf, nie byłabym zainteresowana. Ciekawa jestem natomiast, czy w psychologii uznawane jest takie zjawisko jak molestowanie dziecka przez dziecko, w wyniku którego powstaje uraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba znalazłam wątek dla siebie... :(

Mam 36 lat, w dzieciństwie bylam molestowana seksualnie przez mojego starszego o 8 lat brata.

Trwało to ok 7 lat.

Żylam normalnie, ale 3 lata temu wszystko się zawalilo, depresja, lęki, depersonalizacja........ :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal nie wiem, jak to wszystko rozumieć. Czy w takim razie możliwe jest molestowanie kilkuletniego dziecka przez inne kilkuletnie dziecko, czy to tylko "zabawa"? Gdzie jest granica pomiędzy "zabawą" a krzywdą? Co jeśli jedno dziecko ze strachu godzi się na takie praktyki, później stara się o nich nie pamiętać, a po latach wraca wielki wstręt i obrzydzenie? Zazwyczaj mówi się o molestowaniu dziecka przez starszą osobę. Czy zatem nie istnieje coś takiego jak molestowanie dziecka przez dziecko?

 

Istnieje. Nie mam teraz dostępu do literatury ale takie przypadki są opisane.

Dziecko, które molestuje inne dziecko samo było molestowane przez osobę starszą od siebie i przenosi takie zachowania na inne dziecko (rówieśnika).

 

-- 21 mar 2015, 21:12 --

 

Chyba znalazłam wątek dla siebie... :(

Mam 36 lat, w dzieciństwie bylam molestowana seksualnie przez mojego starszego o 8 lat brata.

Trwało to ok 7 lat.

Żylam normalnie, ale 3 lata temu wszystko się zawalilo, depresja, lęki, depersonalizacja........ :(

 

Robisz coś z tym ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, psychiatra-leki, udało mi się trafić na terapię indywidualną do psychologa.

NFZ refunduje 90 sesji, chodzę raz w tygodniu.

 

Pierwsze objawy zaczęły się w wieku dojrzewania, dziwne nocne lęki, nieprzespane noce.

Póżniej jakbym zapomniała, urodzilam trzy córki, mam męża.

Trzy lata temu zaczęło się na dobre, depresja, ataki paniki... Leki usuwaly skutki, nie przyczyne i tak trafilam do psychiatry-seksuologa, który skierowal mnie na terapię. Jeśli to mnie nie uratuje, nie wytrzymam tego. Przez problemy zdrowotne właśnie stracilam pracę, staram się o świadczenie rehabilitacyjne, choć nie jestem pewna czy dostanę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×