Skocz do zawartości
Nerwica.com

Niechęc do pracy


rav71

Rekomendowane odpowiedzi

carlosbueno, ale posiadasz wykształcenie socjologiczne i zmysł obserwacji, to widać po Twoich wypowiedziach. Musiałbyś tylko te umiejętności skierować w stronę sprzedaży. Mógłbyś też napisać książkę o życiu na emigracji, to aktualny temat. Podejrzewam, że niewiele osób z którymi pracowałeś jest w stanie w tak bogaty sposób wyrażać swoje myśli. Wiem, innym się dobrze radzi i kieruje ich życiem z bezpiecznej pozycji przed komputerem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, ale posiadasz wykształcenie socjologiczne i zmysł obserwacji, to widać po Twoich wypowiedziach. Musiałbyś tylko te umiejętności skierować w stronę sprzedaży. Mógłbyś też napisać książkę o życiu na emigracji, to aktualny temat. Podejrzewam, że niewiele osób z którymi pracowałeś jest w stanie w tak bogaty sposób wyrażać swoje myśli. Wiem, innym się dobrze radzi i kieruje ich życiem z bezpiecznej pozycji przed komputerem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja stwierdziłam, że jestem leniwa i chciałabym szybkich, spektakularnych efektów. Mało się narobić i dużo zarobić. Zawsze tak chciałam, już od dziecka marzyłam o ciężarówkach pieniędzy. Poza tym jestem wybredna i już wolałabym zrywać jabłka w słonecznej Hiszpanii niż pracować w biurze w Polsce na etacie. Jak nie znajdę jakiejś sensownej pracy do jesieni ani mój pomysł na własny biznes nie wypali do jesieni to pojadę do tej Hiszpanii albo od razu do Peru na ślepo. W końcu po to uczę się cały czas tego hiszpańskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja stwierdziłam, że jestem leniwa i chciałabym szybkich, spektakularnych efektów. Mało się narobić i dużo zarobić. Zawsze tak chciałam, już od dziecka marzyłam o ciężarówkach pieniędzy. Poza tym jestem wybredna i już wolałabym zrywać jabłka w słonecznej Hiszpanii niż pracować w biurze w Polsce na etacie. Jak nie znajdę jakiejś sensownej pracy do jesieni ani mój pomysł na własny biznes nie wypali do jesieni to pojadę do tej Hiszpanii albo od razu do Peru na ślepo. W końcu po to uczę się cały czas tego hiszpańskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja stwierdziłam, że jestem leniwa i chciałabym szybkich, spektakularnych efektów. Mało się narobić i dużo zarobić. Zawsze tak chciałam, już od dziecka marzyłam o ciężarówkach pieniędzy. Poza tym jestem wybredna i już wolałabym zrywać jabłka w słonecznej Hiszpanii niż pracować w biurze w Polsce na etacie. Jak nie znajdę jakiejś sensownej pracy do jesieni ani mój pomysł na własny biznes nie wypali do jesieni to pojadę do tej Hiszpanii albo od razu do Peru na ślepo. W końcu po to uczę się cały czas tego hiszpańskiego.

No i racja, w Polsce nie zasługują na Twoją pracę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja stwierdziłam, że jestem leniwa i chciałabym szybkich, spektakularnych efektów. Mało się narobić i dużo zarobić. Zawsze tak chciałam, już od dziecka marzyłam o ciężarówkach pieniędzy. Poza tym jestem wybredna i już wolałabym zrywać jabłka w słonecznej Hiszpanii niż pracować w biurze w Polsce na etacie. Jak nie znajdę jakiejś sensownej pracy do jesieni ani mój pomysł na własny biznes nie wypali do jesieni to pojadę do tej Hiszpanii albo od razu do Peru na ślepo. W końcu po to uczę się cały czas tego hiszpańskiego.

No i racja, w Polsce nie zasługują na Twoją pracę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i racja, w Polsce nie zasługują na Twoją pracę.

Tzn? Można to rozumieć dwojako...

 

-- 13 mar 2013, 22:21 --

 

Wolałabym żeby to nie znaczyło "z takim podejściem wynoś się z naszego kraju jak najprędzej"...

Nie, kilka razy mniej płacą a chcą żeby człowiek pracował dla nich ciężej niż na zachodzie. Zawsze mnie to doprowadza do pasji jak mi się uda znaleźć jakąś pracę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i racja, w Polsce nie zasługują na Twoją pracę.

Tzn? Można to rozumieć dwojako...

 

-- 13 mar 2013, 22:21 --

 

Wolałabym żeby to nie znaczyło "z takim podejściem wynoś się z naszego kraju jak najprędzej"...

Nie, kilka razy mniej płacą a chcą żeby człowiek pracował dla nich ciężej niż na zachodzie. Zawsze mnie to doprowadza do pasji jak mi się uda znaleźć jakąś pracę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z takim nastawieniem gwarantuje, że i nie sprawdzisz się chociażby w ''głupim'' zrywaniu jabłek, jak i w pracy w biurze.

No to Cię zaskoczę, w pracy w biurze już się sprawdziłam, tylko że sama odeszłam. Chcieli mnie zatrzymać, lecz brakowało mi słońca, spędzania czasu na łonie natury, ruchu, itp. :P

 

 

Jak jeszcze coś jest niejasne, to napiszę wyraźnie że nie chodzi mi o kasę, tylko o rodzaj pracy. Praca biurowa jest tak nudna i mozolna, że można zdechnąć z monotonii i bólu tyłka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z takim nastawieniem gwarantuje, że i nie sprawdzisz się chociażby w ''głupim'' zrywaniu jabłek, jak i w pracy w biurze.

No to Cię zaskoczę, w pracy w biurze już się sprawdziłam, tylko że sama odeszłam. Chcieli mnie zatrzymać, lecz brakowało mi słońca, spędzania czasu na łonie natury, ruchu, itp. :P

 

 

Jak jeszcze coś jest niejasne, to napiszę wyraźnie że nie chodzi mi o kasę, tylko o rodzaj pracy. Praca biurowa jest tak nudna i mozolna, że można zdechnąć z monotonii i bólu tyłka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×