Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mogę się w nic zaangażować. Nic nie sprawia mi przyjemności. Przesypiam całe dnie. Nie jestem w stanie się uczyć. Nie chce mi się jeść. Spotykam się z ludźmi na siłę, a gdy już jestem z nimi - czuję się, jakbym była obok, jakbym miała na twarzy maskę.

Wszystko jest szare. Nie czuję nic pozytywnego ani negatywnego. Wszystko jest kompletnie bez smaku - jedzenie, seks, filmy, obrazy. Nie mogę tego znieść. Tak bardzo chciałabym coś poczuć. Czuję się jak warzywo, jak organizm bez układu nerwowego. Mam dość.

 

-- 16 mar 2015, 01:39 --

 

Mam ochotę przerwać psychoterapię. To nie ma sensu. Ledwo cokolwiek zapamiętuję z sesji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joaszy, sugeruję nie przerywać psychoterapii, by nie musieć wygrzebywać się z czegoś głębszego niż to co czujesz teraz. Będzie dużo trudniej.

 

 

....

 

całą noc nie spałam, zaraz wylot a ja czuję że zwymotiuję zaraz...

nie chcę jechać

nie chcę spotykać sie z tymi ludźmi

nie chcę porównywać wyników bo czuje że moje są najsłabsze :<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joaszy, sugeruję nie przerywać psychoterapii, by nie musieć wygrzebywać się z czegoś głębszego niż to co czujesz teraz. Będzie dużo trudniej<

 

 

Zanim nie zaczelam terapii, nie wiedziałam, czym jest depresja. Antydepresanty które miały zadziałać przeciwlękowo wywołały stany depresyjne. Nie rozumiem tego wszystkiego.

 

-- 16 mar 2015, 15:54 --

 

Za każdym razem, gdy mówię lekarzowi, że jest mi źle, on ma jedną odpowiedź - ,,to znaczy, że terapiajest w toku i działa''. Echhh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze 10 dni i rzeźnia. 10 dni zostało a ja dopiero zabieram się za naukę!! A materiał jest z 4 lat.

A potem kolejna masakra ale z tej późniejszej jest łatwiej się wybronić.

No i trzecia. Ta z kolei na spokojnie bo trochę czasu na naukę pozostaje.

 

Boję się jak diabli. Boję się tak że nie sposób się czegokolwiek nauczyć. Jak mówię to dukam się gorzej niż w podstawówce. O ile w ogóle daję radę z siebie wykrztusić jakieś słowo. Wszystko zapominam. Nic- zupełnie nic nie pamiętam. Nie jestem w stanie nawet zapamiętać głupiego nazwiska, ogółów, podstaw. Wszystko jest zlepkiem, pamiętam że była ta literka, i tamta. Kolory pamiętam ale ciężko przypomnieć sobie słowa.

Polskie słowa też zapominam. Nie radzę sobie z tym stresem, nerwicą.

 

A i musze zrezygnować z terapeuty. Ale to kolejny raz i chyba nie zrezygnuję bo mnie wywalą.

Szczerze, to mi się nie chce tam chodzić, strata czasu itp, ale pewnie gdy będzie mi gorzej to pomyślę inaczej, więc dobrze jest mieć jakieś przeswiadczenie że mam ''lekarstwo''

 

O tak sobie biadolę a prawda jest taka, że mam to wszystko na własne życzenie. Brawo za moją systematyczność a dokładniej jej brak no i ogólnie to jest super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przywędziłam sobie dwa palce u ręki. W internetach jak to w internetach doczytałam się, że to niby poparzenie III stopnia. Mam nadzieję, że mi nie odpadną bo trochę niewygodnie pisałoby się na klawiaturze. Nic mi się nie chce. Cholerne nudy. Obejrzałabym jakiś film, ale nie wiem na jaki mam ochotę. Muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie bo chyba zaraz pierdzielnę. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×