"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

[Gość]

A w ramach jeczarni to mam pierwszy dzien okresu...brzuch i glowa mnie napieprza i gryze jak ktos podejdzie

To nie będę nawet pisał, żeby pogadać, bo zeżresz mnie z butami.

[Candy14]

Marsal2, zbieralam sie, zeby do Ciebie napisac ale stwierdzilam ze dzis lepiej nie , bo wszystko mnie drazni

[Gość]

Candy14, ja też się od wczoraj zbieram, ale tak fatalnie się czuję, że nie chciałem Cię irytować.

[( Dean )^2]

Ciągle się uczę a mam takie zaległości jakbym w ogóle nie chodził na studia.

[tahela]

Ciągle mi źle jest, na nic nie mam ochoty i nic mnie nie cieszy za bardzo.

[ladywind]

tahela, Asiu mam tak samo, tylko u mnie to sięga do granic wytrzymałosci...

[dogomaniaczka]

Candy14, rrr a ja mam pms już chyba, więc też nie za dobrze

[Gość]

( Dean )^2, mam dokładnie to samo. Ja jednak się nie uczę, bo chyba chcę, zeby mnie ze studiów wywalili.

[mojanati]

Mój mąż pobił mnie i z małym dzieckiem wyrzucił z domu. Teraz jeszcze on i cała jego rodzina robią mi problemy z zabraniem rzeczy moich i dziecka. O dziwo jakoś się trzymam.

[ladywind]

mojanati, uciekaj od niego jak najdalej, nawet jak nie masz gdzie to do domu samotnej matki.

Nie marnuj sobie życia z takim draniem a dziecku zaburzeń psychicznych w przyszłosci

[Gość]

mojanati, nawet nie wiem co napisać w takiej sytuacji... Masz się gdzie podziać, przynajmniej?

[Candy14]

mojanati, Trzymaj sie kochana Gdzie teraz jestes?

[mojanati]

Byłam trochę u siostry. Teraz jestem u mamy. Na szczęście mam rodzinę. Czuję taką złość, taki żal...

[*Wiola*]

mojanati, Strasznie mi przykro, nie daj się draniowi:(

[ladywind]

mojanati, zostań u rodziny, nie wracaj do tyrana, pamietaj że jak facet podniesie na żonę ręke, to sytuacja będzie się powtarzać

[S jak...]

Aż głupio się wywalać własne problemy..........

[ninja]

głupia jestem

[Lady Em.]

ninja, ja też

[( Dean )^2]

Boże ja się chyba nie odkopie z tych zaległości.......

[Duran84]

Mam już serdecznie dość!! Ile k...a można dawać sie bezkarnie poniżać? Ale po kolei:

W ośrodku do którego uczęszczam od 3 lat jest osoba, która mnie nienawidzi (z wzajemnością) niemal od pierwszego dnia. Przez pare miesięcy był spokój. Ale od paru miesięcy ten ch.j robi wszystko żeby mnie z równowagi wyprowadzić. Znaczy ubliża mi na każdym kroku i robi wszystko żeby mnie sprowokować. I czasami mu sie udaje. Personel ośrodka udaje, że nie ma żadnego problemu. Takze nie mam co liczyć na jakiekolwiek wsparcie z ich strony. Mam już dość wszystkiego. Matce nie moge nic powiedzieć, bo i tak mi nie uwierzy. Co robi? Pomóżcie! Jesteście moja ostatnia deska ratunku.

[( Dean )^2]

Myślę że musisz rozwinąć ten opis sytuacji bo na takich strzępkach informacji nie bardzo można zbudować jakąś sensowną radę.

 

Znowu myślę o tym o czym zawsze myślę wieczorem.Nie wiem czy to się kiedykolwiek skończy.

[*Monika*]

Duran84, Napisz proszę dokładnie o co chodzi.

[tahela]

Znowu chce mnie ie płakac bardzo i tęsknie .

[Duran84]

O to, że od kilku miesięcy dzień w dzień jestem wyzywany od najgorszych przez jednego debila. I jeszcze na dodatek On mi grozi. Gdyby postępował tak samo z innymi (przedtem tak było) tobym to jeszcze olewal. Ale od kilku miesięcy on się uwziął tylko i wyłącznie na mnie. Jeszcze mi zadnej krzywdy poza tym nie zrobił. Ale i tak nie pozwole zeby jakiś cham bez przerwy obrazał mnie i moją rodzinę. Jeszcze mi troche mojego honoru zostało.

[carmen1988]

Dzisiaj szpital w Gnieznie.