Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

gruszki uwielbiam :) na słodko, na ostro :)

moja dieta jest prosta, bo wegetariańska :P nie chcę nikogo przekonywać, że zabijanie jest złe, ale odkąd przestałam jeść mięso, nie zdarzyło mi się mieć problemów. ani w jedną ani w drugą stronę :P

z drugiej strony, nie muszę ograniczać słodyczy ani napojów. bo nie lubię. z herbaty nie zrezygnuję :P

 

ps. ze słodyczy lubię chipsy, z napojów alko :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thazek,

Ja (odpukać) nie mam i nie miałam problemów z żołądkiem. Dietę trzymam z innych względów.

Mniej więcej pisałam:) Nie trzymam się jakichś konkret6nych przepisów. Wyrzuciłam ze swojej diety cukier i białą mąkę. Nie jem chleba, ziemniaków. Dużo warzyw i owoców. Niewiele mięsa. Wszystko przygotowane w domu. Produkty jak najmniej przetworzone. Ograniczyłam nabiał, staram się zastępować produktami kozimi , jeśli już. Dużo kasz, ciemnego ryżu, wszelkiego rodzaju ziarenek, otrębów, kiełków, soków warzywno owocowych - też domowych . Nic gazowanego. Tak z grubsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grusia, większość mojej diety jest wegetariańska ....ale bułe z szynka też wciągnę....omijam za to ciężkie tłuste potrawy mięsne.... mam to szczęście że podemną jest restauracja wege .... polecam samosy w sosie grzybowym ....

za to po zupce z soczewicy strzelam jak po grochówie :)

Lady_B, eee.... ja to mam chyba już kilka lat .... ale tera sie za to wezmę... ale też tulam moćno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, Rozumiem ale ja po prosu muszę trochę zmienić dietę bo chyba rzeczywiście coś nie tak się ze mną dzieje... i od stresu dodatkowo :roll: ale dzięki za dobre rady :*

Allah, to ,że wyszedł pozytywnie to nic nie znaczy... mi też tak wyszło.

ale każdy z NAs ma tą bakterię mniej lub więcej rozwiniętą. ;)

poszedłem na gastroskopię i dopiero z wycinka żołądka wyszło ,że nie mam tej bakterii więc Tobie też radzę iść to sprawdzić tak wiarygodnie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, tu musi być strasznie ciężkie. Zabrałoby mi to całą przyjemność z jedzenia. Ale może warto dla zdrowia.

 

ja jestem na podobnej diecie jak Wiola tylko na bardziej restrykcyjnej, i wcale nie uważam tego za coś ciężkiego, bo ta dieta mi służy i dobrze robi, przynajmniej pozbyłam się koszmarnych objawów ze strony przewodu pokarmowego. no i mi smakuje, jakiś czas po przejściu na nią zmienia się smak, i syf przestaje zwyczajnie smakować. :twisted::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thazek, odkładam słodkie i napoje gazowane na początek. No i mniej posiłków, a częściej. Warzywa i owoce w większej ilości. Ja generalnie mam problemy z odbijaniem się teraz straszne.

 

i jeszcze proponowałabym zmniejszyć ilość spożywanego białka w diecie (zwłaszcza mięso i nabiał krowi) na rzecz warzyw i węglowodanów złożonych w postaci kasz.

 

-- 01 cze 2011, 17:41 --

 

w Wawie wciąż duszno, i tak się zanosi na deszcz... ale czy spadnie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asiu, Ale ja nie lubię kasz :hide: jejku jak ja to przeżyję? :roll:

ryż jeszcze zjem... ale kaszy nie lubię nigdy nie jem. jak mama robi gulasz to zamiast kaszy jem chleb :P

ale za to makaron uwielbiam i mogę go jeść cały czas... Warzywa też lubię ale tak same warzywa? Bez mięsa? Czy jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thazek, oooo makarony to obowiązkowo odstawiamy... :nono::hide: A wiesz, że ja też na początku nie mogłam się przekonać do kasz? A teraz uwielbiam. :D Jadam gryczaną, jaglaną, ryż brązowy (dobrze jest dodać w czasie gotowania kurkumę - ma wtedy fajny kolorek i smak). Warzywa jeść z kaszą/ryżem/ziemniakami (heh, to też warzywo :P ) i np. oliwą albo warzywa z białkiem czyli mięsem/rybą/jajkiem. Grusia tu pisała o pozytywach wegetarianizmu - muszę przyznać, że ja po odstawieniu mięsa i prawie całkowicie ryb poczułam się duuużo lepiej. Białko jem w postaci jajek, orzechów i nasion, pestek oraz warzyw strączkowych.

 

-- 01 cze 2011, 17:48 --

 

warzywa z kaszą bądź ryżem też mogą być sycące. ja na przykład bardzo lubię ryż brązowy z gotowaną czerwoną fasolą, albo ziemniaki z fasolą i surówką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×