"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

[Gość]

...MAM MYSZ W BIURZE, JAK JA MAM TERAZ PRACOWAC

[adel]

Malarz cieni, no wlasnie nie mam jak na razie zadnego faceta w poblizu, najgorsze, ze chyba jest pod moja szafka od biurka...siedze z nogami pod pupa i juz mi cierpna brrry jak ja nienawidze tych gryzoni

[kotek e]

Rozumiem Cię, ja też nie znoszę tego obrzydliwego dziadostwa. Rozstaw łapki i truciznę. Na pewno się "skusi".

[adel]

white Lily, no wlasnie moje serce krzyczy RATUNKU

[Gość]

Wskakuj adel

[adel]

Malarz cieni, white Lily, kotek em, dziekuje Kochani za poprawe humoru jakos mi tak z Wami razniej...

[kotek e]

Mysz w pobliżu, dla kobiety, to w większości przypadków, prawdziwa tragedia, a faceci robią sobie z tego jaja. W byłej pracy miałam następującą sytuację: wchodzę do łazienki, a tam na środku podłogi leży mysz uwięziona w łapce.Oczywiście krzyczę.Proszę jednego ze współpracowników, aby ją stamtąd wyniósł.Zrobił to gołymi rękoma, jeszcze odczepił tę mysz i przyniósł pustą łapkę.Ponieważ miał przyjść do mnie podpisać dokumenty, powiedziałam, żeby umył ręce, stałam i patrzyłam, czy rzeczywiście to robi .

[adel]

kotek em, jednym slowem prawdziwy FACET tylko pozazdroscic takich wspolpracownikow

[farfalla439]

Zrozumiałam, że sama skazuję siebie na niepowodzenia, bo wolę być szarakiem (tak bezpieczniej, większość ewentualnych porażek i wpadek mnie omija w moim mysim kącie). Dzisiaj na moment z niego wyszłam i prawię umarłam ze strachu, choć tak dobrze było przez chwilę postać na świeczniku. Nie ufam sobie, boję się, że gdyby udało mi się zostać pewną siebie i bardziej widoczną osobą, to wszyscy zobaczyliby moje wady i zastanawiali się, po co się w ogóle odzywam, wychylam, skoro jestem taka i taka. Wiem, że tak nie można, ale jak to wyplenić?

[Ferdynand k]

kotek em, jednym slowem prawdziwy FACET tylko pozazdroscic takich wspolpracownikow

jak mysz zniknie to przestaniesz słodzić i znowu facet będzie źródłem wszelkiego zła na ziemi?

 

-- 07 paź 2014, 18:13 --

 

kotek em, jednym slowem prawdziwy FACET tylko pozazdroscic takich wspolpracownikow

jak mysz zniknie to przestaniesz słodzić i znowu facet będzie źródłem wszelkiego zła na ziemi?

[Rico]

Nie mogę wytrzymać w tej marności.

[Malarz cieni]

Znowu natręctwa rozwalają mi dzień. Tyle czasu straconego przez to dziadostwo!!!

[ladywind]

Ja mysze jak mi kot przysnioł zabrałam mu z pychola i uratowałam zanosząc w inne miejsce na polanie

[adel]

Ferdynand k, hmmm nie, niestety zycie nie jest takie proste zeby zwalic wszystko co zle na facetow

[( Dean )^2]

Jeśli chodzi o mój rozwój i zdrowienie w ciągu 3 ostatnich dni wykonałem kilka dużych kroków w tył....

[Gość]

Jak tak dalej będzie to się zabiję

[Meg1985]

Jak tak dalej będzie to się zabiję

 

 

Nie rób tego. Jest aż tak źle? wczoraj też miałam bardzo zły dzień....

[Tańczący z lękami]

napięcie czuję, napięcie - czas załadować lek nasenny lub jak kto woli - "nocnik"...

[Meg1985]

Tańczący z lękami, a co Ty się o tej porze jeszcze błąkasz

[madeline1111]

Ja juz nie wiem jak liczyć naukę z tym chorym nastrojem...zawsze wzorowa uczennica,dużo potrafilam z siebie dac,a teraz...wszystkie książki noszą na sobie znak smutku lez.Zastanawia sie ,czy aby tegoroczna matura jest dla mnie osiągalna...

[hank.m]

madeline1111, Na pewno jest, tylko po pierwsze primo "musisz uwierzyć", po drugie primo "musisz przestać myśleć o głupotach" i po trzecie primo ultimo "musisz zabrać się za naukę", jak tego nie zrobisz to będziesz takim gamoniem jak ja.

[madeline1111]

Jestem tego wszystkiego świadoma, ale i tak pięknie prowadze samodestrukcje. Siadam do nauki, ale chęć poplakania jest większa. Psychoterapia, antydepresanty a gdzieś tam daleko jest szkola.Najgorsze jest to,ze zaczelam jej unikać jak ognia,a ja tylko uzalam się nad sobą...

[bedzielepiej]

Umieram

[Gość]

bedzielepiej, z jakiego powodu?

[bedzielepiej]

Denerwują mnie ludzie wokół, jestem przerażona studiami i nauką, czuję napięcie do tego mam nerwicę żołądka i nic nie mogę jeść.