"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

[cichyczlowiek]

Byłem dzisiaj na komisji o rentę, małe prawdopodobieństwo żebym ją dostał. Pół roku szukam pracy, zerowe skutki. Jeden pracodawca miał zadzwonić do mnie w tym tygodniu, jeszcze nie zadzwonił i chyba nie zrobi tego. Żona mi wygaduje że nie ma ze mnie żadnego pożytku.

[Gość]

no i weź tu się nie wkurwiaj

[Gość]

no i weź tu się nie wkurwiaj

[AmnuM]

Czy ktoś z was, pod wpływem emocji miał wybryk z ostrym narzędziem i swoimi rękoma?

[MamSwojePoglady]

Cierpię w ch*j

[Arhol]

MamSwojePoglady, tzn,wut is goin on?

[kupmitrumne]

Wkurwia mnie moje serce napieprza jakby nim szatan miotał

[MamSwojePoglady]

Kestrel, kumulacja wszystkiego, najchętniej zniknęłabym z tego świata... do tego rodzice ciągle wydzwaniają czemu w weekendy do nich nie przyjeżdżam, zdziwienie wielkie, że do szkoły chodzę, ciekawe k*rwa gdzie byli jak sobie życie marnowałam, wtedy nie byli tacy skorzy do wychowania.

[Gość]

MamSwojePoglady, :*

[MamSwojePoglady]

Saraid, :*

[Arhol]

MamSwojePoglady, Dinożarłrze.

W żywocie bywa,czasem nagle na łeb spada,rodzina,szkoła,praca,40 tonowy pustak widmo,pluszowy żelek i wielka pianka z żelatyny w kształcie Moby Dick'a...

oh wait.

 

I zdarza się,że jak już coś się p*rdoli,to wszystko naraz.

pomijając te frazesy,pamiętoj,masz swoje lata,nie mieszkasz z nimi,ty głównie kierujesz swoim żywotem,znikać jeszcze nie czas.

A 2 prawda mówi że każdy shitstorm

się z czasem uspokaja i znów jest tęcza,gumijagody, i w ogóle "I love fckin world"

także no worries D:

[MamSwojePoglady]

Kestrel, jak już walniesz pozytywem, to ryjok sam się uśmiecha, no nic trzeba będzie znowu przetrwać ten dół i pchać dalej ten wóz z gnojem potocznie zwany życiem

[kupmitrumne]

MamSwojePoglady, Kestrel dobrze prawi , polać mu wódki , nic się nie martw , czasami tak jest każdy łapie doły , ale najważniejsze to nie poddawać się choćby sie waliło i paliło ;* główka do góry

[Arhol]

MamSwojePoglady, To że czasem z wózka spadnie trochę szamba...taki już żywot,wtedy srajtaśma,to co wpada do gęby wypluć i przepłukać, i ciągniemy wózek z łajnem dalej

kupmitrumne, Mam już nałóg w postaci internetów,rozpoczynanie % jest mi zbędne

[kupmitrumne]

Kestrel, to będziesz miał dwa , raz jeden raz drugi , tak , aby sobie urozmaicić życie

[Arhol]

kupmitrumne, to też jakaś perspektywa D: !

[bedzie.dobrze]

a chuj mnie strzela i to taki murzyński. Ileż można? Mam dość wszystkiego...siebie, ludzi, terapii...a w szczególnosci tego jebanego lęku i deprechy. Czemu nie zostałam jakas ryba, której pamiec to 7 sek.? No jak tu siebie polubic grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr?

[kupmitrumne]

bedzie.dobrze, uwierz , że ja też swojej choroby nienawidzę , dlatego staram się nauczyć z tym żyć , są wzloty i upadki ale ważne żeby sie nie poddawać

[Gość]

Saraid, lepiej

[Hakkarainen]

Cześć. Chujowo się czuję, jestem pierwszy dzień na sertralinie. Asertin 50 mg. Do południa było spoko, po południu miazga. Przespałam się, uspokoiło się. Teraz od nowa. Coś mi stoi w gardle i jest mi niedobrze, a muszę jeszcze połknąć na noc Neurotop. Nosz ja pierdziele :/ Brałam kiedyś Arketis, miałam takie same objawy przez pierwsze kilka dni, jak teraz, przy Asertinie. Mam nadzieję, że i tutaj po kilku dniach się poprawi, chociaż nie wiem, bo po 5 dniach mam z połówki wejść na całą tabletkę i o.

[Gość SmutnaTęcza]

Wyszłabym gdzieś...

[Gość]

A myślałam że koniec z problemami Jak bardzo mi szkoda!

Ale wino przynajmniej dobre było

No ale kurw...

[AddictGirl21]

Czuję się jakby kompletnie mnie powaliło. Sama jak palec. Nie ma się do kogo odezwać. Garść leków. Mam nadzieję, że za chwilę będę otumaniona. Nie chcę tego świata. Nienawidzę go. Mam dość. Kurva mam dość. Chcę zdechnąć raz na zawsze!

[( Dean )^2]

Czuję się jak śmieć,jak nikt po prostu.....dno żałosny gnój.Nawet na kursie tańca jestem beznadziejny.....kurwa często pytam czy nie zasługuje na miłość,szczęście...tak nie zasługuje po prostu.Jetem całkowicie bez wartosci..

 

Ciężko mi wyrazić słowami jak bardzo GARDZE sobą i jakie OBRZYDZENIE czuję do tego kim jestem..

[Decevante]

Sobota jest, a jakoś wcale mnie to nie cieszy. Perspektywa nudzenia się przez cały dzień dołuje mnie coraz bardziej.

Nie wytrzymam już tego napięcia. Strasznie cierpię.