Skocz do zawartości
Nerwica.com

Napoje typu cola


Naive

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Reghum

Mi piwo jako tako smakuje, ale ze względu na mój stan łatwo się upijam, ale nie lubię wódki. Wiem że to nie ma smakować a dawać ten stan, ale przez mój asocjalizm i schizę wcale nie jest to przyjemne :/

Dla mnie najbardziej smakuje schłodzona pepsi, potem cola. I ogólnie uwielbiam napoje energetyczne, ale staram się z nimi nie przesadzać - piję zwykle jeden dziennie od ponad pół roku.

Ogólnie najbardziej mnie boli jak się coś z tego wygazuje, dlatego zwykle końcówek nie wypijam a wylewam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Legalny narkotyk w każdym domu

 

 

Biały, krystaliczny proszek, bez zapachu o słodkim smaku. Legalny narkotyk. Obecny w każdym domu. Prawdopodobnie wielu z Was słyszało o tym, że cukier działa na człowieka uzależniająco. Ja również słyszałem, ale po ostatniej lekturze badań jestem dosłownie wstrząśnięty.

 

 

Co cukier robi z organizmem człowieka?

Gdy tylko na języku poczujemy słodki smak informacja o tym biegnie bezpośrednio do naszego mózgu pobudzając tzw. ośrodek nagrody. Ośrodek nagrody jest systemem skomplikowanych połączeń elektrycznych i chemicznych, który odpowiada za odczuwanie przyjemności. Dokładnie ten sam ośrodek pobudzają np. miłość, przyjaźń czy zachowania seksualne, ale także narkotyki. Cząsteczką chemiczną, która odpowiada za przekazywanie tych bodźców jest dopamina. Narkotyki, alkohol czy nikotyna powodują uwolnienie w mózgu tak dużych ilości dopaminy, że organizm ciągle szuka możliwości zaspokojenia swojego układu nagrody – wpadając w uzależnienie.

 

Cukier także powoduje uwolnienie dopaminy w układzie nagrody, jednak jej ilość jest mniejsza niż w przypadku narkotyków. Co nasz mózg odpowie na pytanie o jeszcze jedno słodkie ciasteczko? To proste: „Ja chcę jeszcze raz!”

 

Układ nagrody jest pobudzany także przy „normalnym”, zdrowym jedzeniu. Jednak to pobudzenie nie jest tak silne jak przy wysokocukrowym posiłku. Dlatego jedzenie sprawia nam przyjemność. Gdybyśmy przez kilka dni jedli ciągle to samo danie ilość uwalnianej dopaminy będzie malała z każdą kolejną powtórką. Jest to nasza naturalnie wykształcona umiejętność chęci poszukiwania nowości i różnorodności smaków. Po co nam ta umiejętność? Po to, abyśmy potrafili rozpoznać nieświeże jedzenie, a także po to by dostarczać do organizmu pełne spektrum witamin i mikroelementów. Organizm produkuje więcej dopaminy, przy próbowaniu nowości :) , a jedzone w kółko te same potrawy po prostu się nudzą. Można też z tego wywnioskować dlaczego dzieci nie lubią warzyw.

 

Jeśli zamiast pełnowartościowego posiłku wcinamy wysokoenergetyczne kulki z mlekiem na śniadanie ośrodek nagrody dostaje dopaminowego kopniaka i błaga o więcej. Sprawia to, że uzależniamy się od wysokocukrowych przekąsek. Cukier zaczyna działać podobnie do narkotyków. Tak, częste jedzenie słodkiego działa na nas uzależniająco. Jak bardzo?

 

Poniżej znajduje się obrazek przedstawiający badanie PET. Widoczne są intensywnie zabarwione ośrodki odpowiedzialne za odczuwanie przyjemności. Im jaśniejszy kolor tym większa ilość dopaminy w układzie nagrody. Po lewej stronie znajduje się mózg otyłego, uzależnionego od wysokocukrowych posiłków. Po prawej stronie mózg uzależnionego od… kokainy.

 

 

kokaina%2Bvs%2Bcukier.jpg

 

Jak zwierzęta reagują na cukier? Naukowcy z Connecticut College postanowili sprawdzić co sprawia szczurom przyjemność. Zwierzaki podzielono na grupy i podano do stołu… kokainę, morfinę oraz bogate w cukry i tłuszcze ciasteczka Oreo. Szczury badano następnie pod kątem poziomu białka c-Fos w układzie nagrody. Im więcej białka c-Fos tym większy poziom zadowolenia. Okazało się, że największy poziom białka c-Fos wykryto u szczurów, którym podano ciasteczka Oreo, zostawiając morfinę i kokainę daleko z tyłu.

 

Na co uważać podczas zakupów?

Warto sprawdzać tabelę wartości odżywczych. Najczęściej jest ona przeliczona na 100g/100ml oraz na jedną porcję. Pamiętajcie, że napoje trzeba przeliczyć na duże objętości. Wbrew pozorom cukier nie znajduje się tylko w słodkich produktach. Duże ilości cukrów zawierają: ketchup, sosy, jogurty, owoce suszone, wody smakowe, batoniki granola, płatki śniadaniowe. Często jest schowany na etykiecie pod innymi nazwami np. glukoza, sacharoza, maltoza, dekstroza, laktoza, syrop glukozowo-fruktozowy czy skrobia.

 

Jak to wygląda w praktyce?

Zjedzenie jednego kubeczka Monte (150g) to 20 g cukru – 4 łyżeczki. Ewenementem dla mnie są wciąż bardzo modne wody smakowe, a tym bardziej wody smakowe dla dzieci. Wypicie jednej 1,5 litrowej butelki wody Żywiec Zdrój o smaku brzoskwiniowym to około 76 gramów cukru – czyli 15 łyżeczek. Wartości podane na opakowaniu trzeba było pomnożyć 15 razy. Wypicie takiej samej ilości Tymbarka o smaku brzoskwiniowo-pomarańczowym to już 140 g. Nadal mało? 160 g cukru ma w sobie mój faworyt czyli 1,5 l butelka Coca Coli. Wizualizacja ilości cukru poniżej.

 

20170514_202957.jpg

 

Od lewej: Monte, woda smakowa Żywiec Zdrój, napój Tymbark, Coca Cola

 

 

„Nie, nie. Ja już nie piję coli, zastąpiłem ją zdrowymi sokami owocowymi.”

 

Na uwagę zasługują też produkty Light, które pozornie nas odchudzają. Zmniejszona zawartość tłuszczu jest zrekompensowana zawartością cukru i skrobi. Przykład? Jogurty light Jogobella. Mimo, że słodzone są słodzikami to zawierają około 8 g cukru na 100g, co daje prawie 3 łyżeczki cukru na jeden kubeczek.

 

Czasem warto zrobić swój sok bez dodatku cukru. Można też przyrządzić sobie zdrowy deser dodając owoce do jogurtu naturalnego lub przygotować sobie z nich orzeźwiający koktajl. Nawet jeżeli wyda Wam się za mało słodki to sami możecie zdecydować ile cukru do niego dodać.

 

 

źródło:

https://upaszczaka.blogspot.com/2017/05/legalny-narkotyk-w-kazdym-domu.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znajoma skończyła technologię żywności mówiła że nawet w cola zero poddana analizie labolatoryjnej miała w sobie cukier.

 

„Nie, nie. Ja już nie piję coli, zastąpiłem ją zdrowymi sokami owocowymi.”

 

Ale chyba tymi wyciskanymi we własnym zakresie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrafiłem wypić 4 energetyki w godzinę, dwie i naprawdę nie odczuwać większego efektu niż lekkiego podrażnienia. Choć przeciętnie wypijam jeden dziennie, w weekendy może więcej, chyba że w dniach roboczych są na promocji.

Ale no właśnie, wczoraj byłem na stacji, nie chciałem kupować burna, była promocja na tigery (2 za 5), i tak myślę a kupię. Zdziwiłem się bo jak nie było efektu a energetyki piję dzień w dzień już od chyba nawet dwu lat a na pewno od roku, to po dwóch skoczyło mi ciśnienie na 2-3 godziny i czułem się lekko podrażniony/zestresowany ale to lepsze niż zwykle wcale.

Ciekawe na ile wiąże się to z moją chorobą i z jej definicji apatią/anhedonią.

 

... I nie, nie zamierzam odstawić tych napoi, i tak nie jestem zdrowy więc xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naah myślałem że nie jestem uzależniony, ale aktualnie mam kiepską podróbę fanty i tak mnie po niej muli bo nie ma wystarczającej ilości cukru a chciałem kupić energetyk jak będę u psychologa...

Kiedyś próbowałem odstawić to wszystko - wytrzymałem tydzień i zaczęło mnie skręcać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam colę, mirinde, sprite, mountain dew i tego typu napoje :)

Nie tylko ty - zwiększają one objawy pozytywne, obniżając negatywne - i co też zostało udowodnione, nie wpływają na lęki tak bardzo jak u normalnych ludzi lub nawet wcale:

http://ps.psychiatryonline.org/doi/pdf/10.1176/ps.49.11.1415

Jako że ja nie mam objawów pozytywnych - i dosłownie nigdy nie miałem, tylko osiowe/negatywne - zauważam u siebie sporadycznie ostatnio coraz większą poprawę jeżeli chodzi o czucie i przeżywanie emocji, szczególnie tych sporadycznych. Wiem - nie jest to zdrowe i powinienem brać kofeinę bardziej w tabletkach niż jak to się mówi "benzynę w puszkach", ale już jestem przyzwyczajony do energetyków, i ostatnio polubiłem bardzo redbulle z szklanych butelek, schłodzone, tylko czemu one kosztują 6zł na stacji benzynowej... (swoją drogą są najbardziej opłacalne - bo zwykły black/burn/tiger/coś kosztuje 5zł, chyba że jest promocja to 2 za 5, dlatego nie lubię tam chodzić a każdego dnia jestem w innym sklepie bo boję się że w końcu ktoś zada pytanie na jaki kwas to robię).

 

Czyli tak, o działaniu na objawy energetyków wiem od pół roku, roku. Ale piję je od dawna i zastanawiam się czy właśnie organizm nie uzależnił się przez walkę z chorobą - tak samo jak stosuje czasem deprywację snu z dupy i śpię 5-6h i już mi tyle wystarczy. Ni jestem uzależniony od innych używek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wie czy w coli jest kokaina?

Juz i tak pije jej znacznie mniej ze względu na ogromne ilosci cukru w jej składzie

Cola zaprzecza przeciw insynuacjami

Ale wiemy ze jest to gigant ktory na rynku jest od 1886

Czy mozliwe ze jest to spisek międzykontynentalny i zamieszane są w to rządy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś wie czy w coli jest kokaina?

Juz i tak pije jej znacznie mniej ze względu na ogromne ilosci cukru w jej składzie

Cola zaprzecza przeciw insynuacjami

Ale wiemy ze jest to gigant ktory na rynku jest od 1886

Czy mozliwe ze jest to spisek międzykontynentalny i zamieszane są w to rządy?

 

Myślę że mogłeś wziąć wcześniej kokainę i o tym zapomniałeś, napiłeś się coli i wydaje ci się że wchodzi faza xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć no wiadomo, że nie pełnych jeśli uznać, że pełna to 250 ml. to mniej więcej 200 ml leje. Więc 2 litry to 10 kaw normalnych nie za silnych nie za słabych (z 1.5 maks 2 łyżki na 200 ml)z kolei 3 litry to może przesadziłem. Mniej więcej 8-12 kaw właśnie jak piszesz. Teraz się ograniczyłem do 4,5 ax 6. A czy jest możliwe jasne, że tak jak ktoś pije z nudów a jeśli chodzi o dawkowanie to dawka śmiertelna to jakieś 80 filiżanek kawy spożyte naraz. Tak więc sporo mi do tego więc nie przedawkuje no ale jednak zdrowie pewno idzie przez tyle kaw dziennie ;/ Tak samo mam z fajkami, palę co 20 minut, nie umiem nawet się ograniczyć. A już jakaś miażdżyca wyszła. A potem się dziwić, że schizofrenicy krócej żyją o nie pamiętam czy 10 czy 20 lat, założę się, że to przez tryb życia głównie, niedbałość o zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coraz mniej smakują mi energetyki, chociaż cola schłodzona jest całkiem ok. Może to efekt że organizm wypiera to, czego nie potrzebuje, a wcześniej potrzebował? Nie wiem.

Raczej nie odstawię, po prostu długo wchodzi i wypijam puszkę znacznie dłużej niż kiedyś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×