Skocz do zawartości
Nerwica.com

Naive

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Naive

  1. Naive

    Napoje typu cola

    Wiem, że to może się wydać dziwne, ale ja jestem chyba uzależniona od napojow typu Cola, nie ważne czy oryginalna czy jakaś podróbka. Jak raz wypiję, to potem już kupuję codziennie. Jak nie kupię a zobaczę w sklepie to czuję ogromną chęć, zeby ją kupić, pocą mi się dłonie, zaczynam przełykać slinę itp. Nie chodzi o kofeinę, bo kawa na mnie tak nie działa - nawet powiem, ze jej nie lubię zbytnio. Po tych napojach zauwazyłam to juz dawno temu zachowuję się nieco dziwnie - wpadam w euforię, żywo gestykuluję rękami (macham, czego nigdy normalnie nie robię). Mam słowotok wyjątkowo radosny, czasem nieco od rzeczy mowię, lub wymyslam jakieś głupoty. Czuję się wprost cudownie. A potem mi przechodzi i czuję się kiepsko. Ludzie, ktorzy na mnie patrzą z boku myślą czasem, ze cos brałam, lub jestem pijana. Nie znam drugiej osoby, ktora reagowałaby tak na takie napoje. Co o tym myslicie? W necie znalazłam coś takiego http://www.narkotyki.pl/aktualnosci/art1482,co-dzieje-sie-w-organizmie-w-ciagu-godziny-po-wypiciu-popularnej-coli.html
  2. Nie znalazłam na temat mojej przypadłości niczego w googlach, więc może wy coś wiecie na ten temat - zawsze wtedy, kiedy dostaję miesiączki, już w nocy jak się kładę do łóżka mam omamy - słyszę różne słowa w głowie wypowiadane jak zdania przez rożnych ludzi, ale nie mają one sensu i cięzko je powtórzyć. Widzę obrazy - różne, czasem twarze obcych osob, czasem jakieś przypadkowe obrazy. Pojawiają się szybko i szybko znikają. Nigdy nie były one straszne i pojawiały się jedynie w głowie, po zamknięciu oczu. Nie ma znaczenia czy biorę jakąś tabletkę przeciwbolową czy nie. Ale... Dwie noce temu miałam te omamy silniejsze. Leżałam juz w lożku po ciemku, kiedy nagle zobaczyłam - i tu sądzę, że miałam oczy otwarte - męskie ręce w koszuli w kratę wyłaniające się ze ściany nade mną. Próbowały mnie złapać i doznałam uczucia nagłego lęki i aż rzuciło mnie po łóżku. Tej samej nocy zobaczyłam jeszcze przy łóżku ogromny film (taki ze starych aparatów), który siegał od łożka do sufitu. Po sekundzie znikł i wiedziałam, że to omam. Podobne rzeczy mam, jeśli wypiję coś co zawiera kofeinę - capuccino albo colę (kawy to się panicznie boję już).
  3. Słyszałam, że istnieje taki syndrom, ktory nazywa się Piotrusia Pana, ale dotyczy on facetów. Czy ma on jakiś żenski odpowiednik? Bo obawiam się, że to mnie właśnie dotyczy, chociaż jestem dziewczyną. Dodam, że jestem jedynaczką i byłam długo z całej dalszej rodziny najmłodsza. Dziecinstwo miałam szczęśliwe. Jak miałam jakieś 14 lat urosłam do obecnego wzrostu i wagi i przestałam się wizualnie starzeć, czyli osiagnelam młodzienczy wyglad, tylko, ze teraz mam juz 23 lata i nadal tak wygladam, mimo ze zmienilam fryzurę i makijaz. To mi nie pomaga, bo ludzie myślą, że mam ok 16 lat, czesto traktują mnie jak dziecko, mowią per ty itp. Lubię ksiązki i seriale przeznaczone dla młodzieży (czasem jakieś bajki i gry), ubieram się w takich sklepach. Przeraża mnie wizja stałej pracy (ale nie jestem leniwa i bywa, że robię cos, ale dorywczo) i założenia własnej rodziny. Nie stworzyłam nigdy stałego związku, ostatnio wybieram tez nieco młodszych od siebie chłopakow - ze starszymi się nudzę i obawiam propozycji matrymonialnych. Wolę takie przelotne znajomości. Był jeden taki, ktory chcial zebym przeniosła się do jego miasta i zmieniła styl życia, zamieszkała z nim - wolałam się z nim nie spotykać niż to zrobić. W tworzystwie dziewczyn w moim wieku nie mam o czym rozmawiać, nudzą mnie ich tematy. Lubię się powygłupiać. Nie mam prawa jazdy, bo czuję sie nieodpowiedzialna. Poza tym boję się np sama gdzieś jechać, bo myślę, że nie dam sobie rady. Lubię kupowac sobie rozne rzeczy typu nowy telefon, jakas biżuteria, nawet jesli jej nie noszą. Podobno jestem egoistką, ale ja tak nie uważam Często jestem w świecie fantazji, rozmyślam dużo, wymyślam rozne rzeczy (ale nie wierzę w nie). Szybko wszysktim się męczę i szukam nowych wrażen. Nie jestem uzależniona od niczego. Co o tym myślicie?
×