Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marihuana


flare

Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzasz się do jazdy na zajebce, czy egzamin chcesz zdać po wpływem będąc?

Absolutnie .

Chodziło mi bardziej o to ,że nawet 3 dni po ostrym paleniu ( a tylko takie stosuję) mogą wykryć matabolity trawska w moczu . I tu jest problem, 3 dni , albo i dwa tygodnie pózniej. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc u mnie po 95 dniach niepalenia pod koniec czerwca zaczałem jarac weekendowo i o dziwo zdaje to egzamin w moim przypadku. Cały tydzien nie pale a na weekend delikatnie i nie tylko lepiej smakuje ale i dużo lepiej kopie (pol roku temu musialem sam palic kluske co pol godziny, teraz jak zapale kluske na pare osob to trzyma mnie pare godzin). Nie mam klopotow ze snem w dni w ktorych nie pale, nie mam cisnienia (czasem ochota ale nie ulegam pokusie w tygodniu) no i najwazniejsze ta swiadomosc ze sobie moge zajarac na weekend a nie musze codziennie - w koncu to ja zaczalem kontrolowac jaranie a nie na odwrot, patrze na to z wiekszym dystansem i mysle ze nie wpadne juz w to tak jak kiedys. fajnie sobie zapalic ale nie moglbym juz codziennie kopcic takich ilosci jak przed przerwa. jednym slowem - DA SIE :) pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz_Kiet,

Po co zaczales palic znowu? Skusil ktos, okazja sie trafila czy samemu chciales?

 

Pewnie po jakis czasie "wydluza sie" weekendy, a potem pojdzie juz z gorki. Nie chce byc tu zlym prorokiem ale nie ekscytowalbym sie ta pozorna kontrola. Jesli miales dlugi staz,to moim zdaniem polecisz znowu po ilus tam regularnych weekendowych palonkach. Obym sie mylil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie, bo paliłem prawie 2 lata non-stop i mnie nie ciągnęło, kwestia podejścia, co innego z opioidami/benzodiazepinami.

Tak jak większość moich znajomych. Nie dam sobie wmówić, że da się uzależnić od marihuanen'a, za to dam sobie rękę odciąć, że od opioidów i benzodiazepin już tak.

 

zapomniałem o najważniejszym:

 

"Przed każdą moją wypowiedzią dopowiedz sobie: "Moim zdaniem..." bo nie jestem alfą i omegą."

 

deader 2013 r.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie, bo paliłem prawie 2 lata non-stop i mnie nie ciągnęło, kwestia podejścia, co innego z opioidami/benzodiazepinami.

Tak jak większość moich znajomych. Nie dam sobie wmówić, że da się uzależnić od marihuanen'a, za to dam sobie rękę odciąć, że od opioidów i benzodiazepin już tak.

 

zapomniałem o najważniejszym:

 

"Przed każdą moją wypowiedzią dopowiedz sobie: "Moim zdaniem..." bo nie jestem alfą i omegą."

 

deader 2013 r.

Ha, no widzisz, dla każdego co innego :D Jako palacz z 10-letnim "stażem" potwierdzam że można się od marychy uzależnić. Natomiast nie całkiem pojmuję jak można się uzależnić od benzo mimo że sam czasem biorę - ale właśnie czasem, nie działają na mnie tak żebym codziennie miał ochotę wziąć, nie wprowadzają mnie w stan narkotyczny do którego mam ochotę powracać. Traktuję je jako doraźny środek przydatny w określonych sytuacjach. Czy przez pryzmat własnych doświadczeń mogę twierdzić że od benzo nie da się uzależnić..? Niby mogę, ale nie robię tak, ponieważ właśnie - dla każdego co innego... Skoro tyle osób pisze o koszmarach jakie przeżywali odstawiając benzo, skoro tyle jest filmików na YT z serii "wychodzenie z nałogu benzo" - to musi być coś na rzeczy... Tak samo chyba, skoro X osób twierdzi że od zioła można się uzależnić - to też coś jest na rzeczy... No, ale jak słusznie wytykasz - nie jestem alfą i omegą, nie jestem nieomylny, to tylko moja subiektywna opinia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zioło nie uzależnia fizycznie. Np. miałem okres fascynacji dysocjantami, ze względu na ich magiczne działanie i działanie antydepresyjne na afterglow'ie. To na co człowiek jest podatny w danym momencie, zależy od stanu jego psychiki, jak i stanu ogólnego jego życia. Ja np. wolałem jak najmocniej i mieszałem parę substancji na raz a marihuana służyła jako "dobitka".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ, nie musi występować uzależnienie fizyczne, żeby mówić o uzależnieniu, nieprawdaż? ;) Poza tym popatrzmy z drugiej strony: zioło nie uzależnia fizycznie, ale przez psychiczne uzależnienie jaracz pali dość często, znajduje się praktycznie non-stop w stanie "tumizwisizmu" - uniemożliwiającego np. sensowną naukę czy pracę. Jest wiele aspektów uzależnienia.

 

I dobrze wiem o czym mówisz, dla mnie przez długi czas zioło było niczym keczup na zapiekance - dodatkiem do "głównego posiłku" :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ, nie musi występować uzależnienie fizyczne, żeby mówić o uzależnieniu, nieprawdaż? ;) Poza tym popatrzmy z drugiej strony: zioło nie uzależnia fizycznie, ale przez psychiczne uzależnienie jaracz pali dość często, znajduje się praktycznie non-stop w stanie "tumizwisizmu" - uniemożliwiającego np. sensowną naukę czy pracę. Jest wiele aspektów uzależnienia.

 

I dobrze wiem o czym mówisz, dla mnie przez długi czas zioło było niczym keczup na zapiekance - dodatkiem do "głównego posiłku" :P

 

Twoja zapiekanka była tylko kęsem na jeden raz, przy mojej pieczeni z dzika. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wole piwo wypić niż trawe :)

nie piłam trawy :twisted:

ciekawe w sumie jak by smakowała w formie płynnej ;)

 

Po ostatnich przygodach psychodelicznych dopalanych mj stwierdziłam, że potrzebuję przerwy. I trzymam się tego na razie, bo się po prostu boję, że oszaleję do końca.

 

Ktoś tam wyżej napisał, że nie można się uzależnić. Od wszystkiego można.

Jaka różnica, czy to opio, benzo, seks, gry, ...

 

swoją drogą - to nakręcenie też jest wku*wiające. I chciałabym sobie odpłynąć, zatopić się w sobie, w świat muzyki, ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×