Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[Gość]

Witam. Jednak ta moja była psycholog wyniosła się z naszego pięknego kraju chyba do Belgii, tam uzdrawia z Boża pomocą. Mąż Patrick i tak długo we Wrocławiu zakotwiczył, całe 12 lat.

[Ferdynand k]

Ramanujan,

znajdziesz jakąś ładną terapeutkę

 

cze wam

[Gość]

wykończony, nie szukam już, wolę brzydszą i starszą, a dobrą. Bardziej chodziło mi o dosyć marne umiejętnośći terapeutyczne tej pani i dziwię się, że jeszcze pracuje w zawodzie.

[Ferdynand k]

Ramanujan,

[Gość]

wykończony, mam dowody, bo na komisję o przyznanie niepełnosprawności wybrałem z przychodni historię choroby. Wszystko jest czarno na białym, znam każdy jej wpis.

[socorro]

siemankoo, jak tam humory, jak mija Wam poniedziałek?

[Gość]

socorro, tak sobie. A Tobie?

[Gość]

hej Nie ma to jak kawa

 

socorro, kiepsko

[socorro]

Ramanujan, tak sobie czyli raczej dobrze czy raczej źle?

 

Aranjani, czemu kiepsko?

 

ja też piję sobie właśnie kawkę i zaraz zabieram się za to, co mam do zrobienia

[Gość]

Zakładam chyba konto na FB, muszę do takiej jednej ładnej pani zagadać.

 

Jak ta pani się odezwie, to będzie bardzo dobrze.

[socorro]

Ramanujan, no to do dzieła! działaj jak prawdziwy casanova

[Gość]

socorro, meczy mnie jakieś cholerne przeziębienie. Leje mi się z nosa, kaszlę okropnie...jutro wybiore sie chyba do lekarza.

Ja tez zaraz musze isc na jakies zakupy i trochę chałupę posprzatac.

 

-- 02 wrz 2013, 12:05 --

 

Ramanujan,

[Gość]

socorro, tak sobie żartuję, bo ona jest chyba zajęta. Konto zakładam, ale ją sobie odpuszczam.

[socorro]

Aranjani, mnie też grypa albo przeziębienie chce dopaść ale ja się nie dam! będę walczyć dzielnie

 

Ramanujan, może to nieetyczne- ale nie ma takiego wagonu, którego nie dałoby się odczepić

[Gość]

socorro, chyba zaczekam na Nią w tym Psychotramwaju jednak.

[Gość]

socorro, walcz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Gość]

Aranjani, mnie też grypa albo przeziębienie chce dopaść ale ja się nie dam! będę walczyć dzielnie

Grzeczna dziewczynka, moja krew.

[Gość]

Witam

[monk.2000]

virgo21, cześć tobie oraz reszcie.

Jak ja nie lubię tych rutynowych czynności zaraz po wstaniu. :/

[Gość]

monk.2000, monotonia

[monk.2000]

A najgorsze, że człek jest jeszcze zaspany, specjalnie nie kontaktuje, a musi zaczynać dzień w taki sposób. Zupełnie to zniechęca do dalszej pracy.

[socorro]

monk.2000, jak zaczynasz dzień?

 

no a ja dziś właśnie muszę zmienić swoje przyzwyczajenia, które stosowałam przez ostatni miesiąc

[Gość]

Dla mnie rutynowa czynność po wstaniu to włączenie Fn i obadaniu jak tam się ssie, tudzież otworzenie lapka ;]

[monk.2000]

Budzę się, chowam pościel, robię herbatę, włączam komputer, łykam leki, myję się, zakładam kontakty, karmię kota, ewentualnie wpuszczam go ze spaceru do domu.

 

Niby tyle, ale nie przepadam za tym, czuję się wtedy taki bezbronny.

[socorro]

monk.2000, jakiego masz kota?