Skocz do zawartości
Nerwica.com

niepokojące, agresywne myśli wobec innych w depresji?


Pustocień

Rekomendowane odpowiedzi

hehehe mam tak samo, czasem patrze na kogos (niewazne na kogo) i sobie mysle zeby mu jebnac mlotkiem np w glowe, albo gadam z kims on cos mowi a ja przestaje go sluchac i mysle zeby mu np cegłą przyjebać. Nie ma to kompletnie zadnego sensu i nie robie tego, nawet nie mam ochoty tego zrobic, ale takie dziwne mysli mnie nachodzą czasem, mam nerwice lękową i gleboka depresje, od poniedzialku zaczalem sie leczyc. To mi przejdzie? Biore Escitolopramum (lek Escitil 10mg rano 1tabl).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda co mówi Michuj Paromerck normalnie otępia seksualnie i najczęściej występują zaburzenia seksualne....ja miałam zupełnie na odwrót...wręcz podciągnęłabym to pod nimfomanie....Po odstawieniu leków...jak ręką odjął, wszystko wróciło do normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz ja jestem singlem już 1,5 roku i tyleż samo mam celibatu więc zanik libido ułatwiłby sprawę ;)

 

WTH...:shock::shock::shock:

Naprawde, ale slyszalem, ze jak sie dlugo nie uprawia seksu, to podobno sie wariuje.

I nie pisze chamstwa, bo naprawde czytalem i slyszalem o tym.

Hmmm...

Wsiadaj w samolot, tu trza zaradzic, a ja to bardzo chetnie...

XDD^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amon_Rah, no ja właśnie chyba zwariowałam :mrgreen: w końcu mam depresję i zaburzenia lękowe i inne takie :bezradny:

nie no bez przesady... są przecież ludzie którzy całe życie pozostają w "czystości" i nie wariują od tego... na prawdę da się żyć i funkcjonować zwłaszcza że czasem to libido faktycznie spada do zera przy głębszych dołkach

 

Wierz mi że gdybym bardzo chciała zakończyć celibat to nie musiałabym długo czekać i trudzić się... ale mnie po prostu nie bawi takie mechaniczne zaspokajanie się bez uczuć :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do tej wstrzęmieźliwości seksualnej i życia w "czystości" to są dwie teorie. Pierwszy pogląd głosi, że seksualność jest aktem prymitywnym i zakłóca drogę do głębokiej duchowości. Taka opinia panuje głównie rzecz jasna w ortodoksyjnych kręgach religijnych. No a drugi bardziej wiarygodny jaki wypłynął ze środowisk naukowych (m.in. psychiatrycznych) głosi, że całkowity zanik potrzeb lub chociażby niedobór aktywności seksualnej prowadzi do zaburzeń psychicznych. I do tego się w mej profesjonalnej opinii przychylam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mad_Scientist, ja mam zaburzenia psychiczne od liceum... :? i przez to obniżone libido przez większość czasu... Przynajmniej ja to tak widzę... no a przecież nie pójdę się puszczać z byle kim żeby sobie ulżyć... :roll:

W każdym razie leki mi je obudziły (libido) a to bardzo niedobrze w mojej sytuacji ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ICD-10 jest tak:

 

F52 Dysfunkcja seksualna nie spowodowana zaburzeniem organicznym ani chorobą somatyczną

F52.0 Brak lub utrata potrzeb seksualnych

F52.1 Awersja seksualna i brak przyjemności seksualnej

F52.2 Brak reakcji genitalnej

F52.3 Zaburzenia orgazmu

F52.4 Wytrysk przedwczesny

F52.5 Pochwica nieorganiczna

F52.6 Dyspareunia nieorganiczna

F52.7 Nadmierny popęd seksualny

F52.8 Inne dysfunkcje seksualne bez przyczyn organicznych lub chorobowych

 

F64 Zaburzenia identyfikacji płciowej

F64.0 Transseksualizm

F64.1 Transwestytyzm o typie podwójnej roli

F64.2 Zaburzenia identyfikacji płciowej w dzieciństwie

F64.8 Inne zaburzenia identyfikacji płciowej

F64.9 Zaburzenia identyfikacji płciowej, nie określone

F65 Zaburzenia preferencji seksualnych

F65.0 Fetyszyzm

F65.1 Transwestytyzm fetyszystyczny

F65.2 Ekshibicjonizm

F65.3 Oglądactwo (voyeurism)

F65.4 Pedofilia

F65.5 Sadomasochizm

F65.6 Złożone zaburzenia preferencji seksualnej

F65.9 Zaburzenia preferencji seksualnej, nie określone

F66 Zaburzenia psychologiczne i zaburzenia zachowania związane z rozwojem i orientacją seksualną

F66.0 Zaburzenia dojrzewania seksualnego

F66.1 Orientacja seksualna niezgoda z ego (egodystoniczna)

F66.2 Zaburzenia związków seksualnych

F66.8 Inne zaburzenia rozwoju psychoseksualnego

F66.9 Zaburzenia rozwoju psychoseksualnego, nie określone

 

E30.0 Opóźnione pokwitanie

E30.1 Przedwczesne pokwitanie

N48.4 Zaburzenia erekcji członka z przyczyn organicznych

N95.1 Stany związane z okresem przekwitania u kobiet

Q00-Q99 Wady rozwojowe wrodzone, zniekształcenia i aberracje chromosomowe

X85-Y09 Przestępstwo (napaść)

Y05 Przestępstwo (napaść) seksualne przy użyciu przemocy fizycznej

Y06 Zaniedbanie i porzucenie

Y07 Inne nieprawidłowe traktowanie (zespoły złego traktowania). Obejmuje: okrucieństwo psychiczne, znęcanie się fizyczne, nadużywanie seksualne

Z00-Z99 Czynniki wpływające na stan zdrowia i kontakt z usługami zdrowotnymi

Z60.5 Przedmiot (ofiara) dostrzegalnej dyskryminacji lub prześladowania

Z61.4 Problemy związane z domniemywanym nadużywaniem seksualnym dziecka przez osobę spoza najbliższej rodziny (pierwotnej grupy oparcia)

Z63.0 Problemy w stosunkach ze współmałżonkiem lub partnerem

Z64.0 Problemy związane z niechcianą ciążą

Z72.6 Zachowania seksualne z wysokim ryzykiem

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ja nie mam zaburzeń seksualnych... wg mnie po prostu spada mi libido jak mam dołek większy i tyle... :roll:

kiedyś może bym się kwalifikowała na Y07 ale jakoś sobie z tym poradziłam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu jest bardziej problem pokroju kulturowego. Jak facet przeleci dziesięć przypadkowych kobiet to jest macho i zdobywca. Jak kobieta prześpi się z dziesięcioma przypadkowymi mężczyznami to jest szmata i puszczalska.

 

Ja wiem, że Ty nie masz. ;) To tak poza nawiasem było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu jest bardziej problem pokroju kulturowego. Jak facet przeleci dziesięć przypadkowych kobiet to jest macho i zdobywca. Jak kobieta przespi się z dziesięcomia przypadkowi mężczyznami to jest szmata i puszczalska.

no tak... mnie też to wkurza...

niemniej ja nie lubię uprawiać seksu jak sportu i potrzebuję do tego jakiegoś uczucia, poczucia bezpieczeństwa itd... :bezradny:

a że mam obecnie problemy z zaufaniem i nawiązywaniem bliskich relacji to żyję w celibacie i trudno... nie kręci mnie sypianie z przypadkowymi osobami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu jest bardziej problem pokroju kulturowego. Jak facet przeleci dziesięć przypadkowych kobiet to jest macho i zdobywca. Jak kobieta przespi się z dziesięcomia przypadkowi mężczyznami to jest szmata i puszczalska.

no tak... mnie też to wkurza...

niemniej ja nie lubię uprawiać seksu jak sportu i potrzebuję do tego jakiegoś uczucia, poczucia bezpieczeństwa itd... :bezradny:

a że mam obecnie problemy z zaufaniem i nawiązywaniem bliskich relacji to żyję w celibacie i trudno... nie kręci mnie sypianie z przypadkowymi osobami

 

wg mnie.. pomiędzy traktowaniem seksu jak sportu czy też kurwieniem się, a uprawianiem bezpiecznego seksu bez zobowiązań jest ogromna różnica. Uważam że większość polskich kobiet posiada ogromne zahamowania w tej kwestii.. Jest to temat rzeka i strasznie nie mam ochoty się rozpisywać... Powiem wprost - jak dla mnie nie należy Ci się żaden order za to, że nie uprawiasz seksu:) Mój scenariusz: jeśli masz ochotę na seks + spotykasz fajnego atrakcyjnego singla który również ją ma - wynik jest prosty.

 

Seks bez miłości jest zupełnie inny, niż w związku. W tym pierwszym przypadku skupiamy się wyłącznie na sobie, własnej przyjemności, jesteśmy egoistyczni. W związku seks ma szansę ewoluować, dołączają silne przeżycia emocjonalne, lub jeśli ktoś woli - duchowe (przynajmniej w założeniu heh) - wiadomo, jakość nieporównywalna. Wniosek jest taki - na wszystko jest czas pod słońcem.

 

Wokół seksu narosła gruba warstwa nieporozumień, przesądów, uprzedzeń. Ciężko nawet określić jakie podejście do seksu jest ZDROWE. Moja mam nadzieje mądra recepta brzmi - jeśli nikogo tym nie krzywdzę, a sprawia mi to przyjemność, to czemu nie.

 

Gdyby nie te moje cholerne doły wiodłabym sobie naprawdę fajne, radosne, pełne pasji życie.. ehh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×