Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Pewnie dlatego gwałcone są również zakonnice, staruszki, dzieci. Pewnie prowokują innych swoim wyzywającym, seksualnym stylem.

O samych gwałtach nie wypowiadam się tutaj przecież, bo nie mam co do  tego pewności, ale zakładam, że jest w tym ziarno prawdy. Natomiast moje spostrzeżenia na temat prowokującego wyglądu są naukowo udowodnione, np. tutaj:

https://vc.bridgew.edu/jiws/vol11/iss4/8/

Tytuł pracy: "She Dresses to Attract, He Perceives Seduction: A Gender Gap in Attribution of Intent to Women’s Revealing Style of Dress and its Relation to Blaming the Victims of Sexual Violence".

Fragment:

"

Women's Self-Reported Motivation for Wearing Revealing Clothes:
In the direct assessment of the motivation for wearing revealing clothes, female participants who reported an inclination to dress in this fashion at least some of the time (63% of the female sample) were asked about their intentions in doing so. The majority of these women, 82.1%, identified a liking for this look as their primary motive for adopting it. A wish to look attractive was endorsed by 72% of the women as their second reason. Only 3.2% said they had intended to arouse men with their style of clothing, and the percentage of those who meant to seduce was a mere 5.3%. Very few women reported a desire to be touched or stared at as their motivation for dressing this way, 2.1% and 2.3% respectively.

Men's self-reported attitudes towards women's body-revealing dress:

In response to direct questioning regarding their perceptions of women's sexualized appearance, men expressed a belief that temptation and seduction are the primary intentions of women who dress that way. To the questions of whether they assumed that women dressed in sexy clothing were trying to arouse them or elicit sexual advances from them, 30.6% and 20.2% respectively stated that those were uniformly the intentions, in their opinion. An additional 53.2% and 55.6% thought those were the intentions most of the time. The men were also asked to indicate the degree to which they felt sexually aroused by women's revealing attire. Close to thirty percent (29.8%) reported feeling aroused all of the time when viewing women in revealing clothes and an additional 58.1% felt aroused most of the time. In addition, most men expressed enjoyment in gazing at women so dressed; 48.45 felt that way all of the time and an additional 46.1% almost always, and similar proportions of the male participants (35.8% and 55.3% respectively) expressed a liking of this form of dress (See table 1). A third set of analyses examined the correlation between men's self-reported responses to the revealing attire and their attributions of seductive intent to its wear.
"

"Still, what women may not realize is that this socially mandated incentive for adopting a sexy look may go unrecognized by a considerable segment of all men, resulting in a misperception of women's genuine intents. Alas, as the present findings indicate, many men appear to believe that minimally dressed women are out to tempt and arouse them in order to elicit a sexual exchange. To a large number of them, sexy clothing seems to imply willingness on the part of these women to consent to any and all sexual advances."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, carlosbueno napisał:

Dla faceta gorszy jest brak seksu i bycie prawiczkiem niż molestowanie a może nawet gwałt.

Przepraszam jeśli moje pytanie będzie zbyt ostre/kontrowersyjne, ale czy u takiego faceta wizja bycia zgwałconym przez innego faceta też jest lepsza niż brak seksu? Podejrzewam, że nie, ale tylko pytam. Polecam wyobrazić sobie swoje odczucia/lęk przed czymś takim- wtedy może Ci "mniej empatyczni" trochę lepiej zrozumieją strach kobiet. Tylko nie piszcie, że to coś innego. Jak ktoś nie ma ochoty na zbliżenie seksualne z daną osobą to nic innego (płeć) się nie liczy- nie chce się tego i już.

Nie bierz oczywiście tego do siebie 🙂 jedyne o co mi chodziło to lekka pomoc w wyobrazeniu sobie czym dla ofiary jest gwałt, dla tych, którzy to w jakimś stopniu bagatelizują ( i nie twierdzę, że do nich należysz).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Czasami - ot taka luźna refleksja - mam wrażenie, że u NIEKTÓRYCH ludzi zaburzonych najgorszy jest ten egoizm. Wydaje się, że są w centrum świata i wszyscy robią coś dla nich. A czasem to, że ktoś ma ładnie pomalowane paznokcie oznacza tylko tyle, że ma ładnie pomalowane paznokcie. 

Powyżej zacytowana praca naukowa pokazuje, że mam obiektywne spojrzenie na ten problem, a pomarańczowe paznokcie nigdy nie są tylko pomarańczowymi paznokciami (w oczach płci męskiej).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Nieistotne00 napisał:

Przepraszam jeśli moje pytanie będzie zbyt ostre/kontrowersyjne, ale czy u takiego faceta wizja bycia zgwałconym przez innego faceta też jest lepsza niż brak seksu? Podejrzewam, że nie, ale tylko pytam. Polecam wyobrazić sobie swoje odczucia/lęk przed czymś takim- wtedy może Ci "mniej empatyczni" trochę lepiej zrozumieją strach kobiet. Tylko nie piszcie, że to coś innego. Jak ktoś nie ma ochoty na zbliżenie seksualne z daną osobą to nic innego (płeć) się nie liczy- nie chce się tego i już.

Nie bierz oczywiście tego do siebie 🙂 jedyne o co mi chodziło to lekka pomoc w wyobrazeniu sobie czym dla ofiary jest gwałt, dla tych, którzy to w jakimś stopniu bagatelizują ( i nie twierdzę, że do nich należysz).

Mi chodziło o gwałt innej płci w przypadku hetero oczywiście, o gwałcie ze strony faceta nawet nie pomyślałem . Piszę to z punktu widzenia osoby która była i pewnie nadal ma wypaczone podejście do seksu bo żyje w wiecznym celibacie, choć z wiekiem popęd maleje i coraz mniej mnie ten seks interesuje. Ja kiedyś tak przezywałem bycie prawiczkiem że uważałem że nawet jakiś wymuszony seks byłby lepszy od żadnego.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, AleksandrA111 napisał:

Skojarzyło mi się pewne wydarzenie,o którym swego czasu było głośno. Mowa o wystawie: https://www.popularne.pl/co-mialas-na-sobie/ 

No tak, ale wystawa ma jedynie pobudzać emocjonalnie, natomiast z pewnością nie pobudza wiedzy. Wiedzę zdobyć można tylko czytając obiektywne źródła. Ja polecam Tobie przeczytanie np. publikacji, którą wyżej zamieściłem: https://vc.bridgew.edu/jiws/vol11/iss4/8/ - gdzie udowodnione jest, że wszystko co napisałem, jest prawdą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Człowiek_z_księżyca napisał:

Powyżej zacytowana praca naukowa pokazuje, że mam obiektywne spojrzenie na ten problem, a pomarańczowe paznokcie nigdy nie są tylko pomarańczowymi paznokciami (w oczach płci męskiej).

Nie mam dzisiaj nastroju na jakieś nonsensowne dyskusje, ale ta statystyka pokazuje mi tyle, że jakaś wybrana grupa w populacji ludzkiej ma taki pogląd. 

Zresztą sam przytoczyłeś artykuł, w którym pada oto taka konkluzja:

While
this confusion appears not to relate to the actual occurrence of sexual violence, it
nonetheless deserves serious attention inasmuch as it is linked to an unfortunate
misunderstanding between the sexes, and a possible greater likelihood to endorse victimblaming accusations. Thus, even though this study is limited by the use of college
students as well as projective materials, its findings could, nonetheless, potentially bridge
this gender gap by making men aware of their misattributions regarding the motivations
for women's sexualized look, while at the same time informing women of men's
misperception of their actual motivation for dressing revealingly. The clarification of
these divergent stances should allow not only for improved communication between the
sexes, but also for a potential reduction in the blaming of victims of sexual assault, as
well as possibly even in the incidence of sexual violence itself. 

 

Chyba wnioski wyciągniesz sam - kluczem jest tutaj "improved communication between sexes". Skoro Ty jesteś takim szczęściarzem, że dzięki kobietom w wątku i temu oto artykułowi poznałeś PRAWDZIWĄ motywację, to możesz się pozbyć tego typu myśli. 

Dodajmy do tego, że sam fakt, że kobieta ładnie ubrana BARDZIEJ SEKSUALNIE kojarzy się mężczyźnie, co wynika z tego artykułu, nie daje przyzwolenia na molestowanie seksualne. I ten tekst nie daje na to przyzwolenia. Ty natomiast w swoich postach stosujesz jakąś pokrętną logikę i jeszcze niby wycierasz się artykułem, który jest o czymś innym. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Nieistotne00 napisał:

@carlosbueno Jasne, rozumiem o co Ci chodzi 🙂 Taki eksperyment myślowy pomaga lepiej zrozumieć co czuje kobieta i tyle. 

Jeszcze chodzi mi o to że o ile bardzo dużo się dyskutuje w mediach, wśród psychologów o skutkach przemocy seksualnej, gwałtach, molestowaniach itp, czego jak najbardziej nie neguje ale w druga stronę o skutkach braku seksu, niezaspokojenia, wpływu tego na psychikę to już bardzo mało, choć możliwe że doświadcza tego więcej osób niż tego pierwszego. I w pierwszym wypadku mówimy o ofierze a w drugim to   o dziwactwie, własnym wyborze  czy zwyczajnej nieporadności.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Człowiek_z_księżyca, Twoje poglądy zdają się wpasowywać w środowisko Inceli. Utożsamiasz się z poglądami tego środowiska?

Z przytoczonego przez Ciebie fragmentu badań naukowych jasno wynika, że łącznie niespełna 10% kobiet celowo ubiera się uwodzicielsko. Za to badani mężczyźni postrzegają to inaczej. Tylko czy to miałby być argument za tym, że ta konkretna "męska opinia" w tym badaniu jest ważniejsza (bo przecież ją uwypukliłeś)?
Jeśli tak wybiórczo podchodzisz do badań naukowych, z których wybierasz te fragmenty, które pasują pod jakąś tezę, to trudno tu mówić o jakimkolwiek obiektywizmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, carlosbueno napisał:

Jeszcze chodzi mi o to że o ile bardzo dużo się dyskutuje w mediach, wśród psychologów o skutkach przemocy seksualnej, gwałtach, molestowaniach itp, czego jak najbardziej nie neguje ale w druga stronę o skutkach braku seksu, niezaspokojenia, wpływu tego na psychikę to już bardzo mało, choć możliwe że doświadcza tego więcej osób niż tego pierwszego.

Zgadzam się.To szczególnie ciężki problem w czasach gdy seks wylewa się nawet z reklam płynu do mycia naczyń. Nawet jakby taki dorastający chłopak chciał się odciąć od wszystkich bodźców- nie da się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Nie mam dzisiaj nastroju na jakieś nonsensowne dyskusje

Dla mnie to nie była nonsensowna dyskusja, zawsze orzeźwiające jest spojrzenie drugiej strony, nawet jeśli mam inne zdanie.

Godzinę temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Dodajmy do tego, że sam fakt, że kobieta ładnie ubrana BARDZIEJ SEKSUALNIE kojarzy się mężczyźnie, co wynika z tego artykułu, nie daje przyzwolenia na molestowanie seksualne.

Ja nigdzie nie napisałem, że daje przyzwolenie; przede wszystkim prawo tego zakazuje. Tylko że jeśli przykładowo ja ubiorę się jak transwestyta i pójdę na marsz narodowców, to zgodzisz się, że zwiększam ryzyko, że zostanę fizycznie zaatakowany, mimo że nikt nie ma prawa mnie atakować. Tutaj jest podobnie.

 

Godzinę temu, Gods Top 10 napisał:

Tylko czy to miałby być argument za tym, że ta konkretna "męska opinia" w tym badaniu jest ważniejsza (bo przecież ją uwypukliłeś)?

Nie jest ważniejsza, ale jest ona przyczyną molestowania kobiet. Oczywiście jest ono zakazane prawnie. Ale jeśli ubrałbym się jak kobieta (transwestyta) i poszedłbym na imprezę narodowców, bo uważałbym się za "prawdziwego patriotę", to sam bym sobie tylko krzywdę zrobił i zwiększył ryzyko, że ktoś mnie pobije - a przecież to jest zakazane. Tak więc gdyby dyskusja dotyczyła tego transwestyty, to miałbym to samo zdanie - po co on łazi w takie miejsca. A wy wtedy powiecie aaa bo chce... No i stąd dyskusja 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Gods Top 10 napisał:

Z przytoczonego przez Ciebie fragmentu badań naukowych jasno wynika, że łącznie niespełna 10% kobiet celowo ubiera się uwodzicielsko. Za to badani mężczyźni postrzegają to inaczej. Tylko czy to miałby być argument za tym, że ta konkretna "męska opinia" w tym badaniu jest ważniejsza (bo przecież ją uwypukliłeś)?

No, plus za to spostrzeżenie, a dodatkowo jeszcze artykuł wcale nie jest o tym, że molestowanie seksualne jest spoko. Tylko że mężczyźni w badanej grupie uważają, że kobiety się tak ubierają, żeby ich uwieść. Co nie oznacza wcale, że mają zamiar je napastować albo gwałcić. I że ta obserwacja nijak się ma w ogóle do przemocy seksualnej. 

Ale oczywiście każdy widzi to, co chce ;). 

Godzinę temu, carlosbueno napisał:

Jeśli chodzi o molestowanie, czy gwałty to podejście faceta zwłaszcza niezaspokojonego seksualnie będzie diametralnie  inne od kobiety. Dla faceta gorszy jest brak seksu i bycie prawiczkiem niż molestowanie a może nawet gwałt. Ja prze wiele lat nawet nie współczułem ofiarom gwałtu, sam chciałem może nawet żeby mnie zgwałcono( oczywiście przez  jakąś piękną dziewczynę).  Dzisiaj moje podejście się nieco zmieniło na korzyść kobiet, ale nadal w tej kwestii nie będę tak empatyczny jak kobiety. Zobaczmy nawet na reakcje facetów, chłopaków na wiadomość że jakaś nauczycielka sypiała z 13-15 letnim uczniem ,większość zazdrości tego gdyż marzyło o tym w dzieciństwie, a w w przypadku  nauczyciela i uczennicy, będzie mowa o pedofilii, wykorzystaniu itd. Trzeba zaakceptować że faceci mają inne podejście,  ale oczywiście nie należy tolerować molestowania i gwałtów. 

Generalizujesz nieco. 

Dobrze Ci @Nieistotne00 napisała, czy gwałt przez wielkiego faceta postrzegałbyś tak samo. Bo dla mnie większość facetów jest silniejszych, prawie wszyscy więksi.

Jednak mężczyźni, których znam, nie uznają, że gwałt jest czymś akceptowalnym - a może tak mówią, żeby mi się przypodobać, już sama wątpię po tym wątku. 

To, że ktoś w ogóle fantazjuje o gwałcie - co jest bardzo częstą fantazją wśród kobiet, a i piszesz, że u mężczyzn też - nie oznacza, że ktoś naprawdę chciałby być zgwałcony. To fantazja, może być role play, a nie prawdziwa sytuacja, gdzie spotyka kogoś okropna krzywda. 

Natomiast fakt abstynencji seksualnej działa nijak na moje poglądy. Doświadczyłam obydwu stron medalu, o czym w wątku miałam nie pisać, ale skoro jestem anonimowa. Nie zostałam co prawda zgwałcona, ale było blisko, przez 70-letniego dziada. I uwierz mi, abstynencja jest lepsza ;) - bądź co bądź jest ona wyborem, bo nikt nikomu seksu nie zabrania uprawiać. 

24 minuty temu, Człowiek_z_księżyca napisał:

Ja nigdzie nie napisałem, że daje przyzwolenie; przede wszystkim prawo tego zakazuje. Tylko że jeśli przykładowo ja ubiorę się jak transwestyta i pójdę na marsz narodowców, to zgodzisz się, że zwiększam ryzyko, że zostanę fizycznie zaatakowany, mimo że nikt nie ma prawa mnie atakować. Tutaj jest podobnie.

No ale @AleksandrA111 wkleiła Ci wystawę, gdzie były zdjęcia ubrań ofiar, co nie uznałeś w ogóle za argument - bo nie "artykuł naukowy". A prawda jest taka, że gwałcone są kobiety nieubrane w sposób wyzywający, a te ubrane wyzywająco nie muszą być zgwałcone. I o tym mówi też ten artykuł - "wyzywający" ubiór wzbudza zainteresowanie mężczyzn, którzy myślą, że kobiety tak ubierają się dla nich, natomiast nie zwiększa stopnia przestępczości seksualnej. 

Poza tym - to o czym pisałam - kobieta, która ma krągłe piersi, tyłek, ZAWSZE będzie wyglądać seksualnie w jakimkolwiek stroju. Nawet w jeansach i podkoszulku - a może przede wszystkim. 

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Człowiek_z_księżyca napisał:

Ale jeśli ubrałbym się jak kobieta (transwestyta) i poszedłbym na imprezę narodowców, bo uważałbym się za "prawdziwego patriotę", to sam bym sobie tylko krzywdę zrobił i zwiększył ryzyko, że ktoś mnie pobije - a przecież to jest zakazane. Tak więc gdyby dyskusja dotyczyła tego transwestyty, to miałbym to samo zdanie - po co on łazi w takie miejsca. A wy wtedy powiecie aaa bo chce... No i stąd dyskusja 🙂

Niektórzy robią takie rzeczy w imię tego, żeby przyzwyczajać społeczeństwo. Stosowana jest prowokacja, niech się Ci przykładowi narodowcy oburzą, ale jak już się oburzą i oswoją, to w przyszłości jak jakiś transwestyta przez przypadek znajdzie się na takim marszu, to może go nie pobiją. I dokładnie w taki sam sposób działał Femen na Ukrainie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, carlosbueno napisał:

Jeszcze chodzi mi o to że o ile bardzo dużo się dyskutuje w mediach, wśród psychologów o skutkach przemocy seksualnej, gwałtach, molestowaniach itp, czego jak najbardziej nie neguje ale w druga stronę o skutkach braku seksu, niezaspokojenia, wpływu tego na psychikę to już bardzo mało, choć możliwe że doświadcza tego więcej osób niż tego pierwszego. I w pierwszym wypadku mówimy o ofierze a w drugim to   o dziwactwie, własnym wyborze  czy zwyczajnej nieporadności.  

Wg mnie mniej się mówi o wpływie braku seksu, bo naukowo ten temat może być dostatecznie zbadany. Poza tym jest masturbacja, która często niesłusznie uznawana jest za "gorszą formę seksu". Tymczasem "autostymulacja seksualna" pozwala poznawać własne ciało, jego reakcje, co i jak buduje podniecenie, a co je obniża. A dzięki takiej wiedzy można czerpać jeszcze większą przyjemność z seksu z drugim człowiekiem. Poza tym jest to też bezpieczna (zarówno dla otoczenia, jak i z punktu widzenia rozprzestrzeniania się chorób przenoszonych drogą płciową) forma rozładowania napięcia seksualnego.
 

13 minut temu, Człowiek_z_księżyca napisał:

Nie jest ważniejsza, ale jest ona przyczyną molestowania kobiet.

Tylko, że błędem tu jest myślenie "ubiór prowokuje", a nie ubiór czy wygląd sam w sobie. Bo nawet gdyby jakaś kobieta wyszła całkiem naga na ulicę, to wciąż nie oznaczałoby jej zgody na jakiekolwiek zachowania seksualne. Zgoda na nie wyrażana jest wyłącznie słownie. I co ważne, przez osobę w pełni świadomą, a więc nie przez dziecko, osobę niepełnosprawną intelektualnie, pod wpływem alkoholu, substancji psychoaktywnych, w śpiączce, śpiącą, nieprzytomną itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

Natomiast fakt abstynencji seksualnej działa nijak na moje poglądy. Doświadczyłam obydwu stron medalu, o czym w wątku miałam nie pisać, ale skoro jestem anonimowa. Nie zostałam co prawda zgwałcona, ale było blisko, przez 70-letniego dziada. I uwierz mi, abstynencja jest lepsza ;) - bądź co bądź jest ona wyborem, bo nikt nikomu seksu nie zabrania uprawiać. 

Abstynencja seksualna nawet dość długa a bycie prawiczkiem w wieku 30 lat mimo chęci uprawiania seksu to dwie różne sprawy, ta pierwsza na pewno nie rzutuje tak na psychikę. Nawet po tym portalu widać jak  wielu jest tu facetów- prawiczków, mało doświadczonych,, długo nieuprawiających seksu. Oczywiście można powiedzieć że są tu przez to że maja problemy psychiczne, ale i w drugą stronę to działa przez to że nie są zaspokojeni seksualnie, związkowe te problemy mają albo im się nasilają.  Ja jestem na forum prawie  8 lat i takich facetów tu było dziesiątki, a raczej  setki, a nie każdy się wypowiada przecież.   

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

A prawda jest taka, że gwałcone są kobiety nieubrane w sposób wyzywający, a te ubrane wyzywająco nie muszą być zgwałcone. I o tym mówi też ten artykuł - "wyzywający" ubiór wzbudza zainteresowanie mężczyzn, którzy myślą, że kobiety tak ubierają się dla nich, natomiast nie zwiększa stopnia przestępczości seksualnej. 

To badanie rzeczywiście wykazało, że ubiór nie koreluje z molestowaniem. Tyle że ta część badania jest akurat wątpliwa, bo jak niby w kontrolowanym badaniu - teście - udowodnić, że facet ma większą ochotę zgwałcić albo pomacać kobietę? Nikt zdrowy się do tego nie przyzna. Dlatego tej części badań nie można brać na serio. Natomiast część związana z samą oceną wyglądu kobiet przez mężczyzn to staje się wiarygodna, bo facet nie musi tu ukrywać, czego pragnie czy co myśli. Stąd sam fakt, że facet uważa, że kobieta ubiera się wyzywająco, żeby go pociągać, powinien zostać potraktowany jako pośrednia ocena ryzyka molestowania (czy może i gwałtu) i nie trzeba do tego bezpośrednich testów.

 

32 minuty temu, carlosbueno napisał:

Abstynencja seksualna nawet dość długa a bycie prawiczkiem w wieku 30 lat mimo chęci uprawiania seksu to dwie różne sprawy, ta pierwsza na pewno nie rzutuje tak na psychikę.

Sama prawda.

 

Godzinę temu, Gods Top 10 napisał:

Twoje poglądy zdają się wpasowywać w środowisko Inceli. Utożsamiasz się z poglądami tego środowiska?

Poczytałem o tych incelach - ciekawa rzecz. Na pewno łączy mnie z nimi frustracja seksualna, ale nie szufladkowałbym się zbytnio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@carlosbueno to proponuję im iść uprawiać seks, a nie wypisywać durnoty na forum ;) (do siebie w sumie również kieruję te słowa). 

14 minut temu, Człowiek_z_księżyca napisał:

To badanie rzeczywiście wykazało, że ubiór nie koreluje z molestowaniem. Tyle że ta część badania jest akurat wątpliwa, bo jak niby w kontrolowanym badaniu - teście - udowodnić, że facet ma większą ochotę zgwałcić albo pomacać kobietę? Nikt zdrowy się do tego nie przyzna. Dlatego tej części badań nie można brać na serio. Natomiast część związana z samą oceną wyglądu kobiet przez mężczyzn to staje się wiarygodna, bo facet nie musi tu ukrywać, czego pragnie czy co myśli. Stąd sam fakt, że facet uważa, że kobieta ubiera się wyzywająco, żeby go pociągać, powinien zostać potraktowany jako pośrednia ocena ryzyka molestowania (czy może i gwałtu) i nie trzeba do tego bezpośrednich testów.

To polecam ten artykuł:

https://scholarship.law.duke.edu/cgi/viewcontent.cgi?referer=&httpsredir=1&article=1109&context=djglp&sei-redir=1&referer=http%3A%2F%2Fwww.google.com%2Furl%3Fq%3Dhttp%3A%2F%2Fscholarship.law.duke.edu%2Fcgi%2Fviewcontent.cgi%3Farticle%3D1109%26context%3Ddjglp%26sa%3DD%26sntz%3D1%26usg%3DAFQjCNEqxgWsoetRjqO2JC_X7MDK2rahuQ#search="http%3A%2F%2Fscholarship.law.duke.edu%2Fcgi%2Fviewcontent.cgi%3Farticle%3D1109%26context%3Ddjglp"

i ten cytat:

While people perceive dress to have an impact on who is assaulted, studies of rapists suggest that victim attire is not a significant factor. Instead, rapists look for signs of passiveness and submissiveness, which, studies suggest, are more likely to coincide with more body-concealing clothing. In a study to test whether males could determine whether women were high or low in passiveness and submissiveness, Richards and her colleagues found that men, using only nonverbal appearance cues, could accurately assess which women were passive and submissive versus those who were dominant and assertive. Clothing was one of the key cues: “Those females high in passivity and submissiveness (i.e., those at greatest risk for victimization) wore noticeably more body-concealing clothing (i.e., high necklines, long pants and sleeves, multiple layers).” This suggests that men equate body-concealing clothing with passive and submissive qualities, which are qualities that rapists look for in victims. Thus, those who wore provocative clothes would not be viewed as passive or submissive, and would be less likely to be victims of assault.

 

Kiedyś nawet o tym już czytałam - nie w tym konkretnym tekście - ale nie chciałam pisać bez "naukowych faktów". I sporo w tym akapicie prawdy niestety. 

A to, o czym Ty piszesz, mogłoby być pytaniem - czy wiedząc, że nie poniesiesz żadnych konsekwencji, zgwałciłbyś tę oto kobietę, która Ci się podoba? Cóż, jako idealistka jednak myślę, że większość mężczyzn woli uprawiać seks z kobietą, która chce z nimi to robić, więc wcale statystyki nie musiałyby być tutaj dramatyczne. Ale to takie moje przypuszczenie. 

Dla mnie mężczyzna, który gwałci kobietę, nie jest nawet człowiekiem - zwierzęciem w sumie też nie, ewentualnie jakimś planktonem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Człowiek_z_księżyca napisał:

Stąd sam fakt, że facet uważa, że kobieta ubiera się wyzywająco, żeby go pociągać, powinien zostać potraktowany jako pośrednia ocena ryzyka molestowania (czy może i gwałtu) i nie trzeba do tego bezpośrednich testów.

No ok, ale nawet jeśli kobieta ubiera się wyzywająco, żeby KOGOŚ pociągać, to chyba trzeba mieć trochę egocentryzmu w sobie, żeby pomyśleć "chce pociągać akurat mnie". Jeśli, któraś ma takie zamiary to okaże to na różne sposoby. Inną sprawą jest to, że faktycznie, wyzywający wygląd może być dodatkowym bodźcem dla facetów, o których pisał @carlosbueno. Oczywiście nie mają oni prawa pomyśleć, że sam ubiór jest dla nich jakimkolwiek znakiem, a juz na pewno nie przyzwoleniem, ale zgodzę się, że lekko na pewno nie mają :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Nieistotne00 napisał:

No ok, ale nawet jeśli kobieta ubiera się wyzywająco, żeby KOGOŚ pociągać, to chyba trzeba mieć trochę egocentryzmu w sobie, żeby pomyśleć "chce pociągać akurat mnie".

To myślenie nie jest w pełni uświadomione, tak jak podczas tych testów. W normalnym życiu facet czuje, że kobieta tak wygląda, bo chce być atrakcyjna "dla wszystkich". A wśród nich jest on. Ale się nad tym nie zastanawia, to są automatyczne myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Człowiek_z_księżyca napisał:

To myślenie nie jest w pełni uświadomione, tak jak podczas tych testów. W normalnym życiu facet czuje, że kobieta tak wygląda, bo chce być atrakcyjna "dla wszystkich". A wśród nich jest on. Ale się nad tym nie zastanawia, to są automatyczne myśli.

Też mam takie wrażenie że chodzi o wszystkich. Przecież wielu facetów nie lubi jak ich partnerka idąc powiedzmy na miasto, do pracy ubiera się zbyt wyzywająco, są zazdrośni o spojrzenia innych, że przestanie być tylko ich. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

@carlosbueno to proponuję im iść uprawiać seks, a nie wypisywać durnoty na forum ;) (do siebie w sumie również kieruję te słowa). 

Chęci mam coraz mniejsze, a lęki przed seksem mam całe życie. Dla kobiety seks w podstawowym fizycznym wydaniu jest prosty, wystarczy rozłożyć nogi, a facet zwłaszcza niedoświadczony, zalękniony, zakompleksiony myśli o tym czy mu stanie i na jak długo, czy rozmiar wystarczający i kupę innych problemów. Dlatego w mojej sytuacji jakiś przygodny seks odpada, bo jest zbyt obarczony lękiem, a  jakaś głębszą relacje, znajomość mi trudno zbudować, no i możliwe że i tak bym się wystraszył ze seksualnie nie podołam. Dlatego ważne jest aby facet w miarę szybko rozpoczynał życie seksualne, najlepiej jako nastolatek, ewentualnie tuż po 20-ce, później jest coraz gorzej, coraz większe obawy, frustracja  i niższa samoocena. Mam wrażenie że kobietom to aż tak nie przeszkadza, ale może się mylę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, alicja_z_krainy_czarów napisał:

i ten cytat:

Ten cytat raczej odnosi się do zwykłych gwałcicieli, a przecież dyskusja dotyczyła zupełnie czego innego - zachowania mężczyzn wobec kobiet w pracy (wystarczy wrócić do początku dyskusji, żeby to sprawdzić). W pracy często zdarza się coś w rodzaju tzw. molestowania, ale nie można tego porównywać ze zwykłym ulicznym gwałtem czy nawet gwałtem przez znajomego na imprezie. To są dwa różne zjawiska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, carlosbueno napisał:

Dla kobiety seks w podstawowym fizycznym wydaniu jest prosty, wystarczy rozłożyć nogi, a facet zwłaszcza niedoświadczony, zalękniony, zakompleksiony myśli o tym czy mu stanie i na jak długo, czy rozmiar wystarczający i kupę innych problemów.

Bardzo smutna ta wizja seksu - i na szczęście nieprawdziwa. 

12 minut temu, Człowiek_z_księżyca napisał:

Ten cytat raczej odnosi się do zwykłych gwałcicieli, a przecież dyskusja dotyczyła zupełnie czego innego - zachowania mężczyzn wobec kobiet w pracy (wystarczy wrócić do początku dyskusji, żeby to sprawdzić). W pracy często zdarza się coś w rodzaju tzw. molestowania, ale nie można tego porównywać ze zwykłym ulicznym gwałtem czy nawet gwałtem przez znajomego na imprezie. To są dwa różne zjawiska.

Dziękuję, że mi wskazałeś tą możliwość, że mogę się cofnąć do poprzedniej strony. 

Oj nie, dyskusja dotyczyła korelacji między ubiorem a molestowaniem seksualnym. Artykuł, który przytoczyłeś, nie dotyczył środowiska zawodowego - podobnie jak ten, który ja wkleiłam. Ten "mój" dotyczył gwałcicieli, facetów dopuszczających się molestowania - i nie ma różnicy, czy facet robi to na imprezie, czy w pracy. 

I ja wskazałam, że molestowanie seksualne nie jest powiązane z wyzywającym ubiorem, a wręcz przeciwnie - z grzecznym ubiorem, które kojarzy się z uległością. 

 

Cóż, nie pozostaję nic innego tylko ubrać się jutro do pracy w najbardziej wyzywającą kreację. 

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×