Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, KotJaroslawa napisał:

i @Xonar najważniejsza sprawa

patrz co ktoś robi a nie mówi, bo niestety słodka gadka i ślepa wiara nie jednego i nie jedną wprowadziła na dno

Masz rację, to nawet w Biblii jest : "Po owocach ich poznacie" czyli po czynach, nie po gadaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@weltschmerzBo pesymizm na ogół nie jest optymistyczny 🙂 

Idę na siłownię. Przynajmniej zadbam o ciało, skoro psychika nawala. Przy tym pooglądam sobie ćwiczących przystojniaków, co może poprawić stan psychiczny 🙂

@Abigail_1Sm25jesteś? Bo Panowie zostaną sami.

Nie wiem co to za problem, że facet pracuje w nocy. Najważniejsze, że pracuje, a do tego całe łóżko dla Ciebie. Same plusy 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Xonar napisał:

.Rozmawiałem dużo z dziewczynami z Tindera czy Badoo i gdy otrzymywały informację o tym że pracuję w nocy, wywoływało to w nich konsternację

Ja kiedyś wpisałem na portalu w zawodzie pracownik budowlany czy coś takiego i chyba żadna się nie odezwała, jak usunęłam było może minimalnie lepiej. Teraz nie mam nic w tym miejscu, a kobiety które przeglądam profile to prawie zawsze wszystkie pracownik biurowy, właściciel, wolny zawód, specjalista itp. a wykształcenie wyższe to ma 95%.  A te z którymi pisywałem wszystkie robiły niby  kariery w korporacji, nie ma tam żadnych sklepowych, pracownic fabryk itp bo te pewnie są dawno zamężne.😜 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Karalajna napisał:

Nie wiem co to za problem, że facet pracuje w nocy. Najważniejsze, że pracuje, a do tego całe łóżko dla Ciebie. Same plusy

Właśnie o to chodzi młodym kobietom żeby łóżko nie było tylko i wyłącznie dla siebie :--D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Karalajna napisał:

Nic się do tego nie przyczyniło?

nie, zwykła obserwacja, związków bliskich mi osób, znajomych, moje własne doświadczenia 🙂  jak ktoś lubi być szambo nurkiem to proszę bardzo 🙂 mi za to nie płacą mam inną profesję :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, weltschmerz napisał:

Skąd ta tendencja do wmawiania realistom i pesymistom zgorzknienia?

bo masz żyć w matrixie, w mydlanej bańce, twoje życie to ma być bajka w stylu i żyli długo i szczęśliwie, a jak czujesz że coś nie tak to całe otoczenie mówi że to ty masz problem 🙂 i się czujesz jeszcze gorzej, zaczynasz siebie obwiniać a widzisz jaki syf masz w okół, rozwody, zdrady, oszustwa, oczywiście zawsze są te skrajne gdzie takich postaw nie zaobserwujesz ale bądźmy szczerzy ile tego jest, mały ułamek procenta 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, JERZY62 napisał:

Samotność to taka wielka trwoga... ogarnia mnie... przenika mnie..

bo ci wmówili że samotność to najgorsza rzecz, tak samo jak kościół straszy piekłem, uwolnijcie swoje umysły a będziecie wolni od tego co was otacza i żyli w zgodzie z sobą 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, carlosbueno napisał:

Ja kiedyś wpisałem na portalu w zawodzie pracownik budowlany czy coś takiego i chyba żadna się nie odezwała, jak usunęłam było może minimalnie lepiej. Teraz nie mam nic w tym miejscu, a kobiety które przeglądam profile to prawie zawsze wszystkie pracownik biurowy, właściciel, wolny zawód, specjalista itp. a wykształcenie wyższe to ma 95%.  A te z którymi pisywałem wszystkie robiły niby  kariery w korporacji, nie ma tam żadnych sklepowych, pracownic fabryk itp bo te pewnie są dawno zamężne

Ja ostatnio wszedłem na Badoo, a tam jakaś taka typowa dresiara siedzi z petem w buzi i gada głupoty, na czacie 50 facetów jej słodzi: "Oj jaka ty piękna" "Ale bym ci dał, ale bym ci zrobił"... Nic dziwnego że potem większość kobiet czuje się jak księżniczki trochę.Dlatego portale randkowe raczej odpadają jeśli nie jesteś przystojniakiem, nie masz zdjęcia w garniturze i medialnej pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, przepraszam, że Ją nazwałam lafiryndą. Kochałeś Ją i to bardzo, więc na pewno lafiryndą nie była...

Ok, lecę bo się spóźnię. Ale dyskusja tutaj jest tak fascynująca, to jak czytanie powieści sensacyjnej.

Uwielbiam Dżem 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Xonar napisał:

Ja ostatnio wszedłem na Badoo, a tam jakaś taka typowa dresiara siedzi z petem w buzi i gada głupoty, na czacie 50 facetów jej słodzi: "Oj jaka ty piękna" "Ale bym ci dał, ale bym ci zrobił"... Nic dziwnego że potem większość kobiet czuje się jak księżniczki trochę.Dlatego portale randkowe raczej odpadają jeśli nie jesteś przystojniakiem, nie masz zdjęcia w garniturze i medialnej pracy.

Na tym portalu co jestem, to jest raczej odwrotnie, same wybredne  karierowiczki, zwiedzające świat i piszące że pragną poważnego związku. Tam nie ma żadnych dziewczyn ze wsi, albo  nawet z małych miast, albo się nie przyznają,😜 za wysoka liga za mnie a z drugiej strony takie wulgarne wytapetowane prostaczki  też w ogóle mnie nie kręcą. W ogóle jestem niedopasowany,  intelektualnie może i bym pasował do tych robiących karierę wielkomiejskich wykształconych dziewczyn, ale co ja dla nich sobą reprezentuje jako pracownik fizyczny mieszkający z matką a z drugiej strony o czym miał gadać z prostymi dziewczynami pracownicami fabryk i sklepów( oczywiście dokonuje tu pewnego uproszczenia). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, carlosbueno napisał:

Na tym portalu co jestem, to jest raczej odwrotnie, same wybredne  karierowiczki, zwiedzające świat i piszące że pragną poważnego związku. Tam nie ma żadnych dziewczyn ze wsi, albo  nawet z małych miast, albo się nie przyznają,😜 za wysoka liga za mnie a z drugiej strony takie wulgarne wytapetowane prostaczki  też w ogóle mnie nie kręcą. W ogóle jestem niedopasowany,  intelektualnie może i bym pasował do tych robiących karierę wielkomiejskich wykształconych dziewczyn, ale co ja dla nich sobą reprezentuje jako pracownik fizyczny mieszkający z matką a z drugiej strony o czym miał gadać z prostymi dziewczynami pracownicami fabryk i sklepów( oczywiście dokonuje tu pewnego uproszczenia). 

Tak się dzieje gdy gdy człowiek rozwija się intelektualnie, ale nie przekłada tego na świat realny, nie idzie do przodu w namacalnej sferze życia.Mam podobne odczucia że nie potrafię siebie nigdzie zaklasyfikować, do żadnej grupy społecznej.Jakbym połączył dzisiejszą książkową wiedzę ogólną z dynamizmem i mentalnością osiedlowego Bad-boya, to pewnie miałbym bardzo duże powodzenie u płci przeciwnej, ale to nie z faktu że jestem jakiś wyjątkowy, ale z faktu że kobiety takich właśnie niepokornych dynamiczniaków preferują do łóżka.Z tym że musiałbym kłamać, wykorzystywać i być świnią...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Xonar napisał:

Tak się dzieje gdy gdy człowiek rozwija się intelektualnie, ale nie przekłada tego na świat realny, nie idzie do przodu w namacalnej sferze życia.Mam podobne odczucia że nie potrafię siebie nigdzie zaklasyfikować, do żadnej grupy społecznej.Jakbym połączył dzisiejszą książkową wiedzę ogólną z dynamizmem i mentalnością osiedlowego Bad-boya, to pewnie miałbym bardzo duże powodzenie u płci przeciwnej, ale to nie z faktu że jestem jakiś wyjątkowy, ale z faktu że kobiety takich właśnie niepokornych dynamiczniaków preferują do łóżka.Z tym że musiałbym kłamać, wykorzystywać i być świnią...

Ja to bad boyem nigdy nie byłem i nie będę. Podobno wyglądam na takiego co muchy by nie skrzywdził mimo że mam ponad 190 cm wzrostu, od razu widać po mnie że ciapa ze mnie, bez własnego zdania i wiele osób to wykorzystuje. A co do odrealnienia to od dzieciństwa byłem marzycielem oderwanym od rzeczywistości i to pozostało do dziś. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz
37 minut temu, Xonar napisał:

Tak się dzieje gdy gdy człowiek rozwija się intelektualnie, ale nie przekłada tego na świat realny, nie idzie do przodu w namacalnej sferze życia.Mam podobne odczucia że nie potrafię siebie nigdzie zaklasyfikować, do żadnej grupy społecznej.Jakbym połączył dzisiejszą książkową wiedzę ogólną z dynamizmem i mentalnością osiedlowego Bad-boya, to pewnie miałbym bardzo duże powodzenie u płci przeciwnej, ale to nie z faktu że jestem jakiś wyjątkowy, ale z faktu że kobiety takich właśnie niepokornych dynamiczniaków preferują do łóżka.Z tym że musiałbym kłamać, wykorzystywać i być świnią...

Niepokornych? Wkręcili się w wyścig szczurów tak bardzo, że nie ma w tych dynamic boyach nic niepokornego czy buntowniczego. Chyba że masz na myśli Sebków z wyrokami w zawiasach za to i tamto, oni też nie mają wielkich problemów z przyciągnięciem kobiet, ale takie, które na nich lecą to głównie kukuryny.

Mam takiego kolegę, dobrze zarabia, ma parę nieruchomości, jest pracowity, wykształcony, umie pracować fizycznie i umysłowo, nie pogadasz z nim na zbyt wiele tematów, ale nie nazwałbym go głupim czy płytkim i co, i jest sam (jest hetero).

Co do grupy społecznej, to chyba się tworzy nowa. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żyjemy w świecie instagrama i lansu. Nie ma co się przyznawac do tego co się w życiu robi i jakie ma się problemy jeśli nie da się tym pochwalić. Najlepiej mówić, że nie chce się rozmawac na dany temat i wyjaśnić, że to stanowi dla Ciebie problem. Kiedyś to potrafiłam i powstało wtedy parę fajnych znajomości. Później jakoś zapomniałam jak to się robi. Od tego czasu widzę, jak błyskawicznie ludzie znikają gdy się otwieram. Moja wczorajsza, niedoszła randka chyba mnie olała bo generalnie wie, że market. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, arahja7 napisał:

Żyjemy w świecie instagrama i lansu. Nie ma co się przyznawac do tego co się w życiu robi i jakie ma się problemy jeśli nie da się tym pochwalić. Najlepiej mówić, że nie chce się rozmawac na dany temat i wyjaśnić, że to stanowi dla Ciebie problem. Kiedyś to potrafiłam i powstało wtedy parę fajnych znajomości. Później jakoś zapomniałam jak to się robi. Od tego czasu widzę, jak błyskawicznie ludzie znikają gdy się otwieram. Moja wczorajsza, niedoszła randka chyba mnie olała bo generalnie wie, że market

Kocham cię za szczerość, tak powinny się wypowiadać wszystkie kobiety, po prostu szczerze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zresztą co ja pieprzę pogódź się z samotnością tak jakbym był z nią pokłócony 🤣 jak nie wchodzę do tego tematu to nawet nie czuję że jestem samotny A przychodzę tu tylko bo mi się nudzi. Samotność to moja natura już się do niej przyzwyczaiłem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dupie mam znajomości z ludźmi którzy odrzucą mnie czy odrzuciliby mnie ze względu na niskie zarobki czy coś w tym stylu. Jak pójdę na Tinder to tam się lepiej nie wyświetlać ze słabym zawodem, ale już w takich poważniejszych znajomościach to chcę być lubiany taki jak jestem

Edytowane przez Wielki Selfini

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Wielki Selfini napisał:

Zresztą co ja pieprzę pogódź się z samotnością tak jakbym był z nią pokłócony 🤣 jak nie wchodzę do tego tematu to nawet nie czuję że jestem samotny A przychodzę tu tylko bo mi się nudzi. Samotność to moja natura już się do niej przyzwyczaiłem

Ja też nie odczuwam jakiegoś większego dyskomfortu przebywając sam na sam ze sobą, ale kurde, jednak brakuje tego ciepła kobiecego ciała.Jaki jest najbliższy substytut kobiecego ciała? Ciepła plastelina?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz
38 minut temu, arahja7 napisał:

Żyjemy w świecie instagrama i lansu. Nie ma co się przyznawac do tego co się w życiu robi i jakie ma się problemy jeśli nie da się tym pochwalić. Najlepiej mówić, że nie chce się rozmawac na dany temat i wyjaśnić, że to stanowi dla Ciebie problem. Kiedyś to potrafiłam i powstało wtedy parę fajnych znajomości. Później jakoś zapomniałam jak to się robi. Od tego czasu widzę, jak błyskawicznie ludzie znikają gdy się otwieram. Moja wczorajsza, niedoszła randka chyba mnie olała bo generalnie wie, że market. 

No, czy ja wiem, na "moich" portalach akurat blue collars mają spore branie. 😛

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość weltschmerz
27 minut temu, Xonar napisał:

Ja też nie odczuwam jakiegoś większego dyskomfortu przebywając sam na sam ze sobą, ale kurde, jednak brakuje tego ciepła kobiecego ciała.Jaki jest najbliższy substytut kobiecego ciała? Ciepła plastelina?

Japończycy już nad tym pracują. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, arahja7 napisał:

Gdybyś na portalu randkowym tak ładnie napisał, że kobieta może ale nie musi golić nóg miałbyś mnóstwo zainteresowanych xd źle bym się czuła idąc nieogolona na randevu, ale to chyba był komplement, więc dziękuję, wiem że moge się dobrze ubrać nawet nie goląc nóg, ale na randki z ładnymi ludzmi tylko ogolone nogi i sukienka :D 

Masz bardzo fajne podejście, zdrowe 🙂 ale mi tez się to wydaje zbyt bajkowe by prawdziwe ;) Nie w takim sensie, że Ci nie wierzę, ale od razu podejrzewam, że te rzeczy za które możesz pokochać to będzie coś nie do przejścia dla drugiej strony. 

 

Staram się tak pisać, ale mimo to większość kobiet mnie olewa. Nie wiem czy aż takim "pasztetem" jestem czy co :P
Wiesz tutaj miałem głównie na myśli to, że różne rzeczy da się zaakceptować. Zresztą ja mam specyficzne podejście i mimo, że nie mam wielkich wymagań to i tak jestem chyba zbyt nudny i grzeczny dla większości kobiet przez co raczej się mną nie interesują. Do tego ta nieśmiałość to już kosmiczne połączenie. Nie dość, że ciężko mi zacząć przez to jakąkolwiek relacje z kobietą to do tego później na dłuższą metę utrzymać też jest problem przez wieczne zastanawianie się co wypada co nie itd. Dla innych to oczywiste dla mnie już nie koniecznie. Co do postu o pracy i randce to niestety, ale taka prawda. Jednak patrząc na to z innej strony trzeba postawić sobie jakieś rozsądne wymagania co do 2 połówki. Ideały nie istnieją ja zrozumiałem to po kilku latach od rozstania teraz żałuję, że tak późno, ale lepiej teraz niż nigdy.
Pacześ dobrze prawi na ten temat: 

Mimo, że to żarty to widać po co ludzie się starają. W ponad 90% chodzi o lans i "respekt" często nie chodzi nam o własną wygodę czy szczęście, bo dla większości szczęście to mieć więcej niż inni i najważniejsze to dosadnie im to pokazywać na każdym kroku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, arahja7 napisał:

Żyjemy w świecie instagrama i lansu. Nie ma co się przyznawac do tego co się w życiu robi i jakie ma się problemy jeśli nie da się tym pochwalić. Najlepiej mówić, że nie chce się rozmawac na dany temat i wyjaśnić, że to stanowi dla Ciebie problem. Kiedyś to potrafiłam i powstało wtedy parę fajnych znajomości. Później jakoś zapomniałam jak to się robi. Od tego czasu widzę, jak błyskawicznie ludzie znikają gdy się otwieram. Moja wczorajsza, niedoszła randka chyba mnie olała bo generalnie wie, że market. 

Nigdy nie byłem na niczyim instagramie, także nie światowy jestem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×