Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

-- 18 mar 2014, 16:34 --

 

Chciałabym polubić swoją samotność. Zaakceptować to, że bycie samemu również może być dobre, szczęśliwe.

Jak zmienić punkt widzenia? Skoro tak rozpaczliwie potrzebuje czyjeś miłości i ciepła?

To trudne i bolesne, ale czy niemożliwe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i tak, ale jeśli nie mogę mieć ciepła i miłości od nikogo, to jedynym rozwiązaniem jest pogodzić się ze swoją samotnością, polubić ją. Tylko ja wciąż nie umiem tego zrobić. Zawiodłam się na ludziach, wciąż zawodze. Boje się bólu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-- 18 mar 2014, 16:34 --

 

Chciałabym polubić swoją samotność. Zaakceptować to, że bycie samemu również może być dobre, szczęśliwe.

Jak zmienić punkt widzenia? Skoro tak rozpaczliwie potrzebuje czyjeś miłości i ciepła?

To trudne i bolesne, ale czy niemożliwe?

W 100% tego nie zaakceptujesz,bo się nie da,ale można względnie polubić,parę porad (choć większość oczywista) - zajmij się tym co lubisz,swoimi pasjami,na to na co brakowało ci kiedyś czasu,gdy może twoje relacje z innymi były bliższe i czasochłonne.

Staraj się nie myśleć o tym za wiele,czy rozpaczać,jeśli masz siłę - wykorzystaj ten czas dla siebie i kreatywnie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma tak i nigdy nie było że "60 - 70%" - skąd w ogóle te magiczne dane - robi tylko to i tamto. Pewne zachowania mogą być oczywiście podobne do siebie w wielu przypadkach. Generalnie jednak różne grupy imprezują na swój indywidualny sposób. Nie ma też oficjalnie żadnej reguły, że jak nie pijesz czy nie palisz, to nie masz szans na poznawanie ludzi. Niewolno alkoholu postrzegać jak przepustki do barwniejszego życia towarzyskiego, ostatecznie zawsze w tym rachunku liczą się ludzie. Alkohol to tylko popularna forma rozrywki, nic więcej. Metoda rozładowania energii. Ludzie piją i imprezują z różnych powodów, by się rozluźnić, lepiej poznać, zapomnieć, otworzyć się itd. Oczywiście może być trudniej kiedy w grupie tylko ty nie akceptujesz takiej formy zabawy. W takim razie, szukaj ludzi gdzie indziej. Można spędzać wolny czas na inne sposoby. Np. zapisać się do kółka teatralnego, na fintess, na zumbę, albo iść na jakiś wolontariat, czy coś przy kościele jak jest się religijnym. Grunt żeby z ludźmi się zadawać, i w ten sposób odpowiednie osoby nas akceptujące niemal same się znajdą.

Po drugie. Ostatecznie zawsze można się jednak z kimś napić, zaszaleć (lub na spokojnie) i wielka krzywda się nikomu nie stanie. Bo niby czemu, nie ma nie bo nie. Jak ma się jakieś poważne problemy z alko to okej, nikt nie zmusza. Ale co w tym złego by napitolić się do nieprzytomności z raz czy dwa lub pić z umiarem bawiąc się bez oporów do rana, lub odwalić coś głupiego. To nie jest casting do ekipy z Warszawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jakim trzeba być stanie, żeby nawet bezinteresowną pomoc i rady uważać za beznadziejne.

Mam depresje, biore leki, mam terapie i 1,5 roku i czuje się jak niepotrzebne gówno, któremu nic nie pomoże. Kestrel dobrze piszesz wiem, ale ja nie umiem tego zrobić, nie potrafie... ide spać. Szkoda waszego czasu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma tak i nigdy nie było że "60 - 70%" - skąd w ogóle te magiczne dane - robi tylko to i tamto.

Uważam, że dla większości młodzieży to jest priorytetem i zdania nie zmienię.

Masz prawo, tylko że takie dane są bezwartościowe.

Mam również prawo uważać, że takie dane są wartościowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vett, sorry ale wkurwia mnie to, że wiekszosc ludzi mysli, ze da sie zyć samą miłością, przytulaniem, itd. Przedstawilam jej moj punkt widzenia co o tym myśle. Trudno, tak mam, jestem zimną osobą.

 

Szczerze mówiąc to równiez mnie dotknęło to, że powiedziała: 'jak ktoś kto jest wykształcony, inteligentny może być tak zepsuty'. Powiedziała, ze zniszcze każdego i z drugiej strony może to i lepiej, że unikam ludzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, wybacz, że to napiszę ale nie rozśmieszaj mnie... Chcesz mi powiedzieć, że obserwowałeś młodzież na całym świecie? Mnie też? Czy raczej wyciągnąłeś sobie te procenty z tyłka? Początkowo się zgodziłam ale miałam na myśli, że nie wszyscy są tacy źli jak twierdzicie ale ty widzę brniesz w coś innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, wybacz, że to napiszę ale nie rozśmieszaj mnie... Chcesz mi powiedzieć, że obserwowałeś młodzież na całym świecie? Mnie też? Czy raczej wyciągnąłeś sobie te procenty z tyłka? Początkowo się zgodziłam ale miałam na myśli, że nie wszyscy są tacy źli jak twierdzicie ale ty widzę brniesz w coś innego.

Nie przekonasz mnie, żebym zaczął uważać, że większość młodzieży jest dobra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okej, a czy była to obserwacja taka na serio jako narzędzie badań, diagnozy itp.? Może pośrednia? Albo bezpośrednia? I odpowiednio odkomentowana? Nie chodzi mi by tu się mądrzyć, ale żeby pokazać pewne różnice. Czy może po prostu tak sobie "obserwowałeś" otoczenie, sieć, TV? Jeśli to drugie, to psychologia społeczna ma nawet na to swoje określenie, na temat wyciągania jakiś wniosków jednie na podstawie "tak o" zaobserwowanych zdarzeń wokoło i nadania im znaczenia ogólnego co do społeczeństwa w jakim żyjemy. I jest to po prostu błąd po twojej stronie. Twoje dane, jeśli nadal uważasz je za wartościowe, niestety obiektywnie wciąż są do niczego ;d.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×