Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro już się zarejestrowałam:)

 

Wiecie, za mną samotność podobnie jak u was chodzi od dzieciństwa - jedynaczka trzymana pod kloszem... Najgorsze jest to, że zawsze żyłam nadzieją, jakimiś marzeniami..."gimnazjum - no tutaj wszystko się zmieni, "zawsze" się zmienia! Będe miała pierwszego faceta i prawdziwe przyjaciółki, pierwsze wypady na imprezy bla bla bla". Liceum - no teraz to już na pewno, na studiówke nikt nie idzie sam, ma się grupę już na 100% prawdziwych przyjaciół i tą wolność od rodzicielskich zakazów i nakazów. Teraz idę na studia i też mam jakieś "wymagania", ale strasznie się boje, że znowu nic nie wyjdzie, będzie tak samo...

Ech niby wszystko zawsze było w porządku i otaczała mnie grupa "koleżanek" - stwierdzam, że nie ma nic gorszego niż takie "instytucje". Najpierw uwielbienie, później zaczynają się kwasy - obgadywanie i pozorna zgoda. A o ważnych dla nas sprawach nie ma z kim rozmawiać bo przyjaźń nie istnieje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no niestety,kiedy jestes gnojony w szkole ,wysmiewany to w dorosłym zyciu sie to bardzo odbija.Tez zawsze myslałęm ze..teraz to juz bedzie ok..

pamietam tez ze zawsze marzyłem zeby sie szkoła skończyła i zebym juz był 'dorosły' ;/

do dzisiaj miewam koszmary ze szkoły

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

momo2Ja też żyłem nadziejami że zmiana szkoły, miejsca zamieszkania, ba nawet kraju coś zmieni. Niestety po chwilowej euforii wszystko wraca do normy, kolejne zawiedzenie się na tzw przyjaciołach, problemy z nawiązywaniem relacji, osamotnienie, nienawiść wobec siebie i innych. Nasza psychikę zabieramy zawsze z sobą gdziekolwiek nie jesteśmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no niestety,kiedy jestes gnojony w szkole ,wysmiewany to w dorosłym zyciu sie to bardzo odbija.Tez zawsze myslałęm ze..teraz to juz bedzie ok..

pamietam tez ze zawsze marzyłem zeby sie szkoła skończyła i zebym juz był 'dorosły' ;/

do dzisiaj miewam koszmary ze szkoły

Też tak miałem. Może nie było hardkorowo, ale wystarczyło. Najlepsze że koledzy z którymi niby się przyjaźniłem potrafili się potem nade mną znęcać. A kiedy to wszystko się skończyło, to było już chyba za późno. Skończyło się całą masą syfów w głowie które dzisiaj utrudniają życie, albo zrujnowały to i owo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem samotna, całe życie byłam, ale są takie dni (jak dziś) kiedy zupełnie mi to nie przeszkadza. Do samotności można się przyzwyczaić, można ją polubić. :D Oczywiście czasem jak sobie o tym pomyślę to czuję się żałosna i wybucham płaczem, ale staram się to odrzucić i przekonać samą siebie że samej jest mi dobrze, że nie potrzebuję nikogo do rozmowy. Dzisiaj w to wierzę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swojej samotności nigdy nie polubiłem. Owszem czasem prawie każdy lubi pobyć w samotności ale co za dużo to nie zdrowo, przynajmniej dla mnie. Nurja jakbyś naprawdę lubiła samotność to byś nie pisała na tym forum :D tak mi się przynajmniej wydaje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm... wiesz nie zaglądam tu zbyt często, nie szczególnie mnie tu ciągnie, wiec chyba naprawdę samotność aż tak mi nie przeszkadza. 26 lat praktyki w byciu niewidzialną robi swoje. :D

Pomyślcie sobie że inni mażą o chwili samotności i nie mogą jej dostać, a wy macie jej mnóstwo!

 

dune Dzisiaj obudziłam się ze skórą jak na słoniu! Nic mnie nie rusza :) Oby jak najwięcej takich dni, życzę tego wam wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samotność można polubić nawet jest potrzebna.by nabrać dystansu do samego siebie.Nie pisze tu o domu na drzewie i jedzeniu jagódek :lol: w samotności :nono: tylko o takiej potrzebnej izolacji czasami ,a każdy czuje sie czasem samotny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samotność można polubić nawet jest potrzebna.by nabrać dystansu do samego siebie.Nie pisze tu o domu na drzewie i jedzeniu jagódek :lol: w samotności :nono: tylko o takiej potrzebnej izolacji czasami ,a każdy czuje sie czasem samotny.

No ale bycie samotnym non stop to już przesada .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×