Skocz do zawartości
Nerwica.com
Ten temat

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Artemizja, czyli co, nie poczuwasz się do odpowiedzialności, żeby mi wyjaśnić za co dostałem ostrzeżenie. Czyli, kurva co, pisz mi tutaj natychmiast, ja też mam władzę nad ludźmi wiec nie jesteś la mnie nikim wyjątkowym. Za co kurva dostałem ostrzeżenie. Napisz publicznie albo jak się boisz napisz mi na pw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, i co artemizja potrafisz tylko mnie udupić a kim jesteś w rzeczywistości, po za forum jesteś nikim,nawet nie potrafisz argumentów przytoczyć, dlaczego mnie udupiłaś, ja swoich pracowników nie gnębię bez powodu, widocznie twoje problemy za dziecięcych lat nic ci nie dały do myślenia, a może zapomniałaś już o nich i czujesz się wielką panią, która tu rządzi, to prawda, rządzisz, ale niczym się nie różnisz od frajera który włada rozkazami, uprzednio nie rozpatrując sprawy, też mam władzę nad innymi w swojej pracy ale ja w przeciwieństwie do ciebie podchodzę do roboty rzetelnie a nie tak jak ty na odwal się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak to kurva jest na tym forum, jedna wielka pani decyduje o twoim losie, nie zapoznając się uprzednio ze sprawą. I Żyjesz sobie jak biedny żuczek bo wielmozna pani tak rozkazała. Ciekawe jakby jej zycie nie powiodło się po jej myśli i została by jedną z użytkowniczek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, o co tutaj w ogóle chodziło, to mój pierwszy post od którego wszystko się zaczęło:

 

  abrakadabra xx napisał(a):
Christina, zmieniaj otoczenie i nie zadawaj się z chorymi psychicznie o ile jesteś zdrowa, szukaj randek tak jak ja kiedyś kiedy bylem zdrowy na sympatii, tam poznałem dziewczynę, tutaj poznasz jedynie debili takich jak ja

 

Więc tłumaczę o co tu chodziło, chodziło o coś przeciwnego aniżeli mogło by się wydawać, w tym poście chodziło o to jak bardzo nie sprawiedliwa jest rzeczywistość, chorzy czy zaburzeni mają trudniej jeżeli chodzi o nawiązywanie kontaktów, bo są spychani na margines, bo są napiętnowani, bo są uważani za gorszych, bo sami mają wiele trudności związanych z własnymi zaburzeniami. Sam jestem jednym z nich, i z tej perspektywy lepiej widzę wszystko aniżeli nie mający tak osobliwych problemów człowiek. Sam wiem jak to jest być samotnym i szukać spełnienia w tej kwestii, cóż nie jest łatwo, tym bardziej, że człowiek musi się zmagać ze wszelkimi dolegliwościami natury psychicznej. Więc jestem jak najbardziej po stronie zaburzonych i boli mnie to jak nie sprawiedliwa jest rzeczywistość. W tym poście chodziło o pokazanie właśnie tej niesprawiedliwości, względem zaburzonych czy chorych. Bardzo łatwo jest się umówić na randkę ludziom zdrowym, nie mają oni z tym takich problemów jak my. Co znaczy nie winny stres kiedy chłopak poznaje nową dziewczynę w porównaniu do np. nerwiowców, lękowców. Ci to dopiero muszą się zmagać, wysiłek włożony w nawiązanie nowej znajomości może się okazać nie przeciętnie ogromny w porównaniu do innych zdrowych ludzi. Wiem to po sobie, i wiem ile stresu mnie kosztowały nowe randki (będąc już zaburzonym). Ile w ogóle pracy nad związkiem, człowiek wkłada całego siebie aby tylko utrzymać nową znajomość. Dalej, szaraczek nie zrozumiał mnie niestety, nie zna mnie i nie wie co mi po głowie chodzi, gdyby poczytał moje wpisy na tym forum pewnie by zrozumiał, że jestem po jego stronie, niestety tak to już jest, duże forum, przychodzą nowi ludzie i nie są na bieżąco ze wszystkim, ja to już nawet zapominam, że czasem wszystko o sobie muszę na nowo pisać bo ktoś mnie nie zna, tak jak mam kolegów w realu to oni wiedzą o co mi chodzi, kiedy żartuję a kiedy mówię poważnie, a tak jak facet mnie nie zna i przeczyta to co napisałem i rozumuje tam po swojemu, cóż nie ma się co dziwić, mój błąd, że nie wyraziłem się jasno, jednak myślałem, że to jest do obgadania. Jednak kiedy zobaczyłem jego reakcję, to od razu odechciało mi się z nim gadać i tłumaczyć. No i poszły wszelakie uszczypliwości. Podsumowując, facet po prostu mnie nie zrozumiał i oto wszystko później poszło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  abrakadabra xxxx napisał(a):
Tak czy inaczej, zawierając znajomości z chorymi psychicznie trzeba uważać...

 

najlepiej nie zawierać, bo z reguły kończy się to jedną z dwóch możliwości: zajebiście ci się odbiją czkawką/zajebiście im się odbijesz czkawką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ten już swoje, pod pojęciem zawierania znajomości od razu mu się otwiera szufladka z seksem..miałam na myśli ogół relacji, chyba o tych romantycznych nawet nie pomyślałam lul

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×