Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

@up

 

Dokładnie, ja teraz pracuje zdalnie jako programista webowy i cholernie doskiera samotnośc. Wcześniej w szkole/innej pracy chcąć nie chcąc gadało się z różnymi typami, albo chociaż przyłączało do jakiegoś kółeczka i słuchało opowieści.

 

Jest ktoś w wieku 20-25 z krk lub okolic ? Może jakiś wspólny wypad do kina/koncert/ jakieś piwo w weekend ? Zawsze to chyba ciekawsza forma spędznia czasu niż czaić się w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja na samotność najbardziej pomaga poczucie obowiązku ale samotnym można być nawet w grupie czasami ważna jest bliskość.

Tutaj też trudno kogoś poznać ale czasami się udaje są odpowiednie działy, zloty etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mógłby powstać osobny wątek, gdzie ludzie samotni, chcący nawiązać wirtualny kontakt deklarowali by swoją aprobatę do rozmów, np. poprzez maila, gg, czy pw. To by ułatwiło kontakty. Ja np. nie napiszę ot tak do obcej osoby, bo nie wiem czy ona chce gadać czy nie, no i nie chcę się narzucać. A tak to bez problemu można pisać. Ci którzy przypadną sobie do gustu będą dalej kontynuować rozmowy. Jeśli samotnych byłoby sporo to zawsze ktoś z kimś na pewno by nawiązał nić porozumienia. Nie wiem czy to dobry pomysł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mógłby powstać osobny wątek, gdzie ludzie samotni, chcący nawiązać wirtualny kontakt deklarowali by swoją aprobatę do rozmów, np. poprzez maila, gg, czy pw. To by ułatwiło kontakty. Ja np. nie napiszę ot tak do obcej osoby, bo nie wiem czy ona chce gadać czy nie, no i nie chcę się narzucać. A tak to bez problemu można pisać. Ci którzy przypadną sobie do gustu będą dalej kontynuować rozmowy. Jeśli samotnych byłoby sporo to zawsze ktoś z kimś na pewno by nawiązał nić porozumienia. Nie wiem czy to dobry pomysł.
Ty zawsze masz dobre pomysły ;) ,ale myślę ,że ludki się tutaj poodnajdują jakoś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mógłby powstać osobny wątek, gdzie ludzie samotni, chcący nawiązać wirtualny kontakt deklarowali by swoją aprobatę do rozmów, np. poprzez maila, gg, czy pw.

 

Jest taki wątek dział Inne/Poznajmy się/Kto porozmawia przez GG/PW?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie mam problemów z komunikacją, ale choć jestem bardzo otwarta na wszelkiego typu znajomości i pierwsza wychodzę z inicjatywą ludzie zwykle mnie zlewają. Nawet w internecie :(

 

zalezna, wydaje mi się, że za dużo marudzisz i nie ma w optymizmu. Takie jest moje wrażenie. Ale nie jesteś sama, ja też sporo narzekałem i chyba nie jestem lubiany. To już wśród normalsów mam większe branie a przynajmniej miałem jak jeszcze zdrowie dopisywało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mógłby powstać osobny wątek, gdzie ludzie samotni, chcący nawiązać wirtualny kontakt deklarowali by swoją aprobatę do rozmów, np. poprzez maila, gg, czy pw. To by ułatwiło kontakty. Ja np. nie napiszę ot tak do obcej osoby, bo nie wiem czy ona chce gadać czy nie, no i nie chcę się narzucać. A tak to bez problemu można pisać. Ci którzy przypadną sobie do gustu będą dalej kontynuować rozmowy. Jeśli samotnych byłoby sporo to zawsze ktoś z kimś na pewno by nawiązał nić porozumienia. Nie wiem czy to dobry pomysł.

 

 

Hej, jestem tu nowa :) Popieram ten wątek, ja też zawsze boję się do kogoś napisać od tak... Wiadomo, nie każdy chce pogadać, albo nie lubi jakichśtam osób, a wiadomo, może ja przypadkiem do takiej grupy należę... :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ze nikt nie lubi zdolowanych, z przegranym zyciem to sie juz pogodzilam.

 

Za tym kryje się prosty mechanizm, ludzie chcą czuć się dobrze a nie babrać się w cudzych nieszczęściach (no chyba, że chodzi o oglądanie dramatów). Jednak myślę, że są wyjątki, inni samotni, czy ci którzy doświadczyli cierpienia na własnej skórze potrafią lepiej wczuć się w sytuację tych samotnych. Jako efekt współczucia i chęci zrozumienia są skorzy do nawiązywania kontaktów z innymi samotnymi (pomijając samotnikow z wyboru). Choć też nie tak do końca chcą się dołować, mają swoje problemy i potrzebują odrobiny radości w życiu. Choć również są ludzie szczęśliwi i też potrafią być empatyczni i poświęcić się dla innych np. pomagając potrzebującym. Jednak z reguły chcemy czuć się dobrze po prostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×