Samotność

[Candy14]

To teraz masz ile?

teraz ma mniej.. i przy jego wzroscie te 120 owszem bylo za duzo ale bez przesady. Ogolnie wielki facet jest i jedynie z tym brzucholem musi uwazac zeby sobie za duzo nie pozwolic.

[khaleesi]

Coś czytałam, że Mushroom, jest wysoki to taka godzilla tylko żeby ie schudł za bardzo znowu

[Candy14]

tylko żeby ie schudł za bardzo znowu

to mu nie grozi..za bardzo lubi niezdrowe jedzenie

[khaleesi]

Candy14, to niedobrze. domowe obiadki powinnaś gotować nich sie chłopina dobrze odżywia

[Candy14]

Nie nadaje sie do stania przy garach.... kompletna strata czasu Z milosci moge raz na tydzien cos upichcic

[khaleesi]

Candy14, no co Ty ? Nawet dla kochanego nie poświecisz się ? Pomysl o jego wątrobie

[Pieprz]

Mushroom, nie wiem na czym polega Twoja ułomność szczerze mówiąc

Przecież napisałem.

 

Mushroom, doczytałam 120 w pasie? To teraz masz ile?

ze 115 myślę. może ciut mniej dawno się nie mierzyłem.

[Candy14]

Mam zasade nie poswiecac sie dla nikogo Jezeli zabieram sie za gotowanie to tego chce . Na szczescie Mush jest wyrozumialy i nie goni mnie do garow. Jadamy na miescie

 

-- 25 paź 2013, 17:09 --

 

ze 115 myślę.

113 miales a wydaje mi sie ze jeszcze Ci zeszlo od tamtego mierzenia

[khaleesi]

Mushroom, nie wiem na czym polega Twoja ułomność szczerze mówiąc

Przecież napisałem.

Dlatego też stwierdzam, że to żadna ułomność.

Mush to Ty musisz być bardziej stanowczy. Jedzenie smieciowe to droga do nowotworów, miażdżycy. Raz na jakiś czas ok ale nagminnie. Nie nie stanowczo pokazuj pazur

[Candy14]

Jedzenie smieciowe to droga do nowotworów, miażdżycy. Raz na jakiś czas ok ale nagminnie. Nie nie stanowczo pokazuj pazur

a kto mu kaze to jesc?

[Pieprz]

113 miales a wydaje mi sie ze jeszcze Ci zeszlo od tamtego mierzenia

faktycznie :) to pewnie ze 110, w chorobie mało jadłem

 

-- 25 paź 2013, 18:10 --

 

A jakie ja jem jedzenie śmieciowe regularnie?

[carlosbueno]

Ja ostatnio schudłem do 94,5 kg a w pasie pewnie poniżej 100, ale mniej samotny z tego powodu nie jestem

[Gość]

carlosbueno, chyba bardziej (samotny)... taki mniejszy, bez tej opatulającej watrtwy tluszczyku :):)

[Niktita]

Ja czuję się tak bardzo samotny, że chce mi się wyć i płakać

[Mateusz1985]

Mam taki zjazd, że mam ochotę zapaść się pod ziemię. Ściskam każdą smutną istotę.

[Abbey]

ja nie mam sił płakać...

właśnie siedzą, dobrze się bawią, a ja nołlajfię w pokoju... idealny opis całego mojego życia towarzyskiego

[Monar]

Vett, kto się dobrze bawi ?

[los_historicos]

To że 15% populacji w wieku 15-30 będzie dzisiaj melanżować chyba nie oznacza że należy rozpaczać bo oni są w mniejszości

[Pieprz]

nie ma nad czym rozpaczać, jesli ktoś chce to może gdzieś wyjść, nawet do pubu posiedzieć z piwem i pogapić się w telewizor (zawsze jakiś mecz wynajdą)

[Semir]

pff jedzenie na mieście ja tylko wyprodukowane w domu:) może to ta samotność a może strach że jak zjem coś czego nie znam to padne

[Pieprz]

jeśli myślisz że wiesz co jesz w domu to się grubo mylisz

[Abbey]

nie ma nad czym rozpaczać, jesli ktoś chce to może gdzieś wyjść, nawet do pubu posiedzieć z piwem i pogapić się w telewizor (zawsze jakiś mecz wynajdą)

 

 

...

nie.

[Pieprz]

nie.

jakbyś mieszkała w 3mieście to byśmy Cię wyciągneli :)

[los_historicos]

Właśnie Vett, gdzie mieszkasz?

[smętna]

Witajcie. Już nie wiem co robić ... czuję się strasznie samotna :/

Nie wydaje mi się, żeby było ze mną coś nie tak, raczej z ludźmi, którzy mnie otaczają.

Rodzony brat - odtrąca mnie, krzyczy na mnie, ciągle ma o coś pretensje. Najlepsza przyjaciółka o pewnego czasu irytuje i doprowadza do łez, bo kompletnie mnie ignoruje. Niby piszemy ze sobą, ale ona nie wykazuje zainteresowania ani mną ani moimi problemami, i wgl coś jej się poj*bało w głowie.

Ludzie w szkole (mała szkoła = mało osób) też są jacyś dziwni ... ani z nikim pogadać, ani się zaprzyjaźnić ... do niczego się nie nadają.

 

Jestem teraz kompletnie wkurzona! Mam wrażenie, że wszyscy ludzie to kompletni idioci! Na nikogo nie można liczyć, z nikim pogadać, z nikim wejść w jakiekolwiek relacje.

W sumie to nawet jak obserwuję jakieś dwie psiapsiółki, to też jakoś tak dziwnie się zachowują ... nie widać we współczesnym świecie tego "czegoś" co powinno łączyć ludzi. Nigdzie.

 

Tak, wiem, że tekst mało zwięzły, ale piszę to pod wpływem chwili, emocje mnie rozdzierają!!!

Musiałam się wygadać, możecie to zignorować.