Skocz do zawartości
Nerwica.com

Po rozstaniu


bbuu1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

chciałbym opisac swoj problem. Mam 20 lat i sporo przejsc, straty bliskich osob itp. przez to wszystko zamknalem sie w sobie i przezywalem ciagle rozterki wewnetrzne, refleksje na poziomie dziennym, od samego rana. Ciagla monotonia, nie pakowalem sie w zadne zwiazki, bo balem sie tego nie wiem czemu, w taki sposob wpadlem w alkoholizm i narkotyki, co wykonczylo mnie jeszcze bardziej az w koncu poznalem dziewczyne, ktora wiele wniosla w moje zycie, dlugo zajelo bo prawie pol roku zanim sie w pelni otworzylem ale w koncu poczulem ze to chyba ta osoba, ktorej moge w pelni zaufac i nie sparzylem sie. Wszystko bylo dobrze az do pewnego momentu, miesiac temu zaczelo sie wszystko sypac az w koncu tydzien temu sie rozstalismy, nie mialem na to zadnego wplywu, po prostu cos wygaslo. Zaczelo sie wszystko od nowa, nawroty braku motywacji, bezsennosc mimo potwornego zmeczenia, brak apetytu jak to bywalo wczesniej i ogromny bol rzoladka i co gorsze znowu wracam do starych nalogow. Nie wiem juz co mam robic, prosze o jakies rady, bo do psychologa napewno nie pojde, bo nie chce nigdzie wychodzic z domu na jakis czas. Dodam, ze mieszkam w duzym miescie i problemy z komunikacja mialem od zawsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bbuu1, druga osoba nie jest motorem napedowym w zyciu, chociaz owszem ma na nas i nasze zycie znaczacy wpływ. Postaraj sie czyms zajac, a milosc sama przyjdzie.

 

POZWOLĘ SIĘ NIE ZGODZIĆ !!

Związek o ile są to osoby dorosłe może pomóc i to naprawdę podam na swoim przykładzie !!

Studia - na które iść nie chciałem

Toksyczni rodzice wiecznie słyszałem nie wiesz, głupek, idiota, ty myślisz ?? Nadajesz się do lania pała !! To część epitetów jakie mogę przytoczyć nie mówię o znęcaniu się nade mną.

Po studiach praca ...na myjni po 12 h dziennie.

Dla kolegów 0 oni pojechali za granice i zarobili na auta a teraz na moich studiach są .

Ale ... od kwietnia 2009 roku zacząłem na internecie rozmowę, po roku w maju spotkaliśmy się w sopocie. Czas zleciał szybko potem spotykaliśmy się nie regularnie raz w miesiącu. Wszystko przyśpieszyło w Grudniu...i od Lutego jest moją dziewczyną.

Owszem jako osoba depresyjna i wrażliwa miałem wiele zastrzeżeń i zmartwień:

-nie chciałem jej zaprosić do siebie na urodziny bo bałem się taty zachowania ale po jej minie złamałem i ...przeżyłem najlepsze urodziny jakie miałem...

-Potem mój pierwszy raz...

Ona dodała mi chęci by się zmienić

-schudłem w 5 miesięcy 13kg z 95 i wciąż spada...

-zwolniłem z niewolniczej pracy

-Zdałem licencję sędziego sportowego

-Zapisałem się na prawko pomimo tego że po spotkaniu z krawężnikiem pękła opona idzie mi bardzo bardzo DOBRZE...

-zmieniłem styl ubierania (już parę ładnych sztuk patrzyło na mnie :P a raczej obcięło :D)

Owszem są i moje urojenia w związku :

Ona miała faceta z nim straciła; swój pierwszy raz, i to po roku jak się poznaliśmy ... -to mnie gryzie bo powiedziała że zawsze ten koleś będzie miał miejsce w jej sercu. W grudniu spotkała sie na imprezie z kolesiem (o tym mi nie powiedziała), katolikiem ale jak się znim spotkała to jego dogmatyzm i to że jak kazał jej nosić dekolt to wyszła . Wtedy wyraźnie na mnie postawiała.

Potem miała możliwość wyjazdu do Turcji , do faceta - jak mi to mówiła to ... się uśmiechała

Berlin i Dover zna jak własną kieszeń . Mam kompleks bo ja za granicą nie byłem mimo że to moje MARZENIE-największe jakie jest.

Nie poddaje się walczę ... daje z siebie wszystko

Jej rodzice o dziwo polubili mnie bardzo szybko praktycznie w pierwszych sekundach przy powitaniu mnie po lubli podobnie brat i jego narzeczona !! Od rodziny usłyszała że jestem ...Przystojny.:D

Ja w związku staram się nei ulegać emocjom ale woczraj dałem gdy graliśmy w bilard (na nogach od 5) a była 23 , wygrała ze mną w sumie to 2 razy dotknąłem bil po czym podeszła i powiedziła"kochanie chyba Przegrałeś i to z...Kretesem" -poczułem się jak Ciota. Olałem ja nie odzywałem się i ona widziała że jest coś nie tak jak się pytała mówiłem GRAJ jak chciał mi dać buzi olałem ja . Potem było mi głupio że tak uległem emocjom , zwaliłem na brzuch wszytsko powiedziałem że się źle czułem i jest ok.

To wszystko co w moim życiu jest przegrą jest przez brak pewności SIEBIE

A on od moich roszczeniowych rodziców . Liczeże spełnię moje marzenie i wyjadę do Niemiec tam przed 30 skończę ukochaną Historię i rosyjski . A ona napewno mi daje dużo sił jak napisąła moja znajoma od tego gdy ją mam promienieje i jestem pełen życia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Cie,,,,,,,wierz mi takie milosci bedziesz przezywal jeszcze kilka razy.

Ja sama czuje sie podobnie, wlasnie okazalo sie ze moj facet to zupelna pomylka a poradzic sobie z tym jakos nie moge, smieszny jest tylko fakt ze to juz chyba jakis 3 albo 4 w moim zyciu. Jesli nie bedziesz szczesliwy sam ze soba nikt nie jest w stanie Cie uszczesliwic, zycie jest takie krotkie bedziemy tylko zalowac tych zmarnowanych chwil....

Zrob cos co lubisz.....cokolwiek

Dla mnie narazie najlepszym rozwiazaniem jest praca.....pozatym probuje na sile /( chociaz bardzo mi sie niechce ) czyms sie zajac.....

Zycze usmiechu na twarzy, napisz jak sie czujesz...

Pozdrawiam

Ruda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×