Skocz do zawartości
Nerwica.com

Objawy nerwicy, wszystko o objawach!!!


Gość PACO

Rekomendowane odpowiedzi

Zero!

Objawy potrafią być naprawdę zaskakujące... i to nie ważne, czy w obecnej chwili coś się w Twoim życiu dzieje, czy jest względny spokój. Jednego dnia możesz wstać o własnych siłach, innego ból nie pozwala ci otworzyć oczu... ta ciągła huśtawka to największa masakra, jaka towarzyszy nerwicy. Ale nie poradzisz sobie z tym, jeśli nie zaczniesz szukać pomocy. Wielu znałam, co próbowali sami ( patrz - ja ) ale to tylko pogorszyło sprawę. Ciągłe szukanie odpowiedzi, "czy mój obecny objaw to normalne w nerwicy", do niczego nie doprowadzi a wręcz może pogorszyć i tak już nie najlepszy stan.

Mnie tez bolała, piekła, swędziała skóra, łuszczyła się, dostawałam wysypki i żadne z tych objawów nie były stricte chorobowe i ustępowały po jakimś czasie same.... potem huśtanie we łbie, nudności, bóle żołądka, jelit, biegunki, zaparcia, bóle stawów i mięśni, niedowład rąk... tak mogłabym wyliczać do końca dnia. Ważne by zacząć się obserwować i słuchać - ale jak już mówiłam samemu jest sakramencko trudno.

Tak dla przykładu klasycznego nerwicowca- wczoraj bolała mnie strasznie lewa ręka i bark - nie mogłam utrzymać nić w ręce... Wiadomo strach o to, że zawał, że zwyrodnienie kręgosłupa lub nawet rak ..... dziś nie ma śladu... a dlaczego.. bo zarejestrowałam się u lekarza i widziałam się wczoraj z trenerką...Ci, co trochę walczą z tą cholerą z psychologiem czy grupą, wiedzą o czym mówię :)

Pozdrawiam i sił życzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje objawy sa dosc nie pokojace... i sie nasilaja... Zaczynam sie juz bac czy to aby napewno nerwica/depresja.... Przypominaja one demencje(otepienie) Trudnosci z przypomnieniem sobie czegokolwiek szczegolnie nazwy piosenki artysty ktory ja spiewa tytulu... Zapominanie tekstow piosenek ktore dobrze znalem.... Nie mam wogole pamieci do cyfr, liczb. Cos uslysze, naucze sie po kilku minutach juz tego nie pamietam... Problemy ze sprawami najprostszymi, Z wyczuciem czasu, jaki dzis dzien, ktora godzina, co robilem wczoraj tego nie pamietam nieraz.... Nieraz nie pamietam co jadlem na sniadanie mimo ze bylo godzine wczesniej.... No i problem z pieniedzmi nawet jak place nieraz mam problem z liczeniem.... Takim logicznym mysleniem... i to sie nasila... Strasznie to dla mnie ciezkie co o tym sadzicie??

 

Ja mam bardzo podobnie, kłopoty z pamięcią, choć z liczeniem akurat nie mam problemu, do tego ciągle się zamyślam, mylę słowa, kiedyś koleżanka do mnie zadzwoniła a ja ni z gruszki ni z pietruszki stwierdziłam: a daj mi spokój, dopiero za chwile się zorientowałam co wygaduję, strasznie mi było głupio. Do tego odpowiadam na pytania z bardzo dużym opóźnieniem.Teraz trochę ustąpiło ale kiedy wsiadałam do auto zaczynało mnie przytykać jakby brakowało tchu. Nieraz musiałam za kierownicą bardzo głęboko oddychać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Proszę pomóżcie mi ... Codziennie budzę się rano i niemogę oddychac a przy tym kręci mi się w głowie musi minąć 10 minut az dojde do siebie i zaczne normalnie oddychaC, czasami duszności budzą mnie też w nocy. Oprócz tego jak np. zasypiam wieczorem i włączone jest TV to czasami mnie tak przestraszy i mi tak serce sie kurczy i od razu sie budze i nie moge oddychac albo jak moj partner kaszlnie albo samochod przejedzie na ulicy tak mnie to wyrywa ze snu i jest takie uczucie jakbym nie mogła się podnieść serce mi tak jakby sie skurcza bije pare razy szybciej i musze głębiej odetchnąć a nie mogę . :why::why::why::why::why: nie daje rady już...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też tak miałam ,nerwica i tyle, najlepiej lekarz pierwszego kontaktu żeby wykluczyć inne dolegliwości i psychiatra oczywiscie nie ma na co czakać, ja się tak męczyłam 5 lat,,,szkoda czasu.Im wcześniej poznasz wroga tym szybciej staniesz z nim do walki...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Proszę pomóżcie mi ... Codziennie budzę się rano i niemogę oddychac a przy tym kręci mi się w głowie musi minąć 10 minut az dojde do siebie i zaczne normalnie oddychaC, czasami duszności budzą mnie też w nocy. Oprócz tego jak np. zasypiam wieczorem i włączone jest TV to czasami mnie tak przestraszy i mi tak serce sie kurczy i od razu sie budze i nie moge oddychac albo jak moj partner kaszlnie albo samochod przejedzie na ulicy tak mnie to wyrywa ze snu i jest takie uczucie jakbym nie mogła się podnieść serce mi tak jakby sie skurcza bije pare razy szybciej i musze głębiej odetchnąć a nie mogę . :why::why::why::why::why: nie daje rady już...

 

Nie wiem czy to nie jest przypadkiem podobne do moich objawów o których napisałem kilkadziesiąt postów wcześniej , tj.:

 

''Od pewnego czasu przy pochylaniu się (aby np. coś podnieść z podłogi) zaczyna boleć mnie klatka piersiowa , tak samo jest jak leżę w łóżku czy to na boku czy na plecach , a nawet wtedy kiedy podłoże sobie poduszkę pod głowę. Czasem , ale nie zawsze pojawiają się lekkie duszności. Czy może to mieć coś wspólnego z nerwicą?''

 

Masz coś podobnego z tego co napisałem powyżej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie boli mnie klatka piersiowa więc objawy chyba nieco się róznią ...mam 21 lat...

 

 

Witam! Proszę pomóżcie mi ... Codziennie budzę się rano i niemogę oddychac a przy tym kręci mi się w głowie musi minąć 10 minut az dojde do siebie i zaczne normalnie oddychaC, czasami duszności budzą mnie też w nocy. Oprócz tego jak np. zasypiam wieczorem i włączone jest TV to czasami mnie tak przestraszy i mi tak serce sie kurczy i od razu sie budze i nie moge oddychac albo jak moj partner kaszlnie albo samochod przejedzie na ulicy tak mnie to wyrywa ze snu i jest takie uczucie jakbym nie mogła się podnieść serce mi tak jakby sie skurcza bije pare razy szybciej i musze głębiej odetchnąć a nie mogę . nie daje rady już...

 

KTO MA COS TAKIEGO?? pomocy!!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Objawy duszności i zawrotów głowy to nic innego jak histeria. Organizm znajduje się w stanie ciągłego napięcia mięśni i każdy, nawet najmniejszy hałas czy bodziec stawia nas na baczność - krew ucieka do nóg - niedotlenienie - stąd zawroty i ból głowy, szybsze bicie serca, skurcze itp i oczywiście hiperwentylacja - płuca zdają się za małe na ilość tlenu, jaka potrzebujemy. JEŚLI LEKARZ WYKLUCZYŁ jakiekolwiek "fizyczne" schorzenie, to nie warto wpadać w panikę, tylko starać się uspokoić i wyciszyć - zwłaszcza przed snem. Wielu nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo można spiąć się we śnie i ponaciągać, czy skurczyć mięśnie, co prowadzi do bóli stawów, mięśni, bezwładu i niedobrego krążenia.

Ja wie, ze to strasznie trudne, zwłaszcza jak dochodzi do tego wszystkiego strach o zdrowie i życie - ale najważniejsze to się uspokoić - a nawet iść do lekarza, by wykluczył chorobę.

Ja, na ten przykład, ok kilku dni mam książkowe objawy choroby wieńcowej ale staram się nie popadać w panikę, tylko oddychać spokojniej - bo widzę momenty w ciągu dnia, jak wszystko ustępuje, kiedy jestem rozluźniona i o tym po prostu nie myślę...

Trzymajcie się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zero25, Ty masz objawy somatyczne, one są ściśle powiązane ze stanem psychicznym, dlatego bóle odczuwasz w ciele, mówiąc prostym językiem.

Powinieneś leczyć swoje stany psychoterapią, wtedy ból w ciele zminimalizuje się, zniknie całkowicie. Ale to proces dlugotrwały.

Psychika ma wpływ na samopoczucie w ciele, rozumiesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zero25, No, lekami to nie wyleczysz swoich trudności. Sam widzisz,że nie działają. Mogą uspokajać., wyciszyć.

Zacznij zmieniać podejscie do życia, pracę nad swoimi trudnościami, przecież masz takie, tak?

Leki Cię nie nauczą nowego podejścia, sam musisz nad sobą pracować, a to się robi z pomocą psychoterapeuty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę się wyżalić ... Nie daje już rady... Powyżej opisałam tylko 1/3 moich objawów... Najgorzej jest jak zostaje sama w domu wtedy wszystko się zaczyna... Duszności, zawroty głowy, uciskanie w głowie, przyspieszone tętno, nie mogę sobie nigdzie miejsca znaleźć i to jeszcze bardziej powoduje, że zaczynam się denerwować... Z wyjściem "do ludzi" też jest kłopot, bo boję się wyjść gdzieś daleko od miasta ( a poza miastem właśnie mam najwięcej znajomych) Boję się, że dostanę ataku paniki, i jak coś mi się stanie to nie będę mogła szybko dostac się do szpitala... Więc siedzę w domu i nie daje już rady... Probuję znależć przyczynę tej nerwicy ale nie umiem , wszystko mnie męczy nawet jak wstanę to od razu mam puls przyspieszony, nie mowiac o wysilku fizycznym, zerowa kondycja... do psychologa nie mam zamiaru iść ... brak pieniędzy a zanim będzie wolny termin u państwowego to oszaleję... dostałam od kardiologa xanax i rudotel ale nie biorę... aha od pulmonologa dostałam ventolin lek na astmę , ale też nie biorę myslicie że pomógłby na te dusznosci?????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No może się trochę rozpędziłam tłumacząc fizyczną objawów a nie ich przyczynę... Kiedyś sobie wytłumaczyłam, że objawy to nic innego jak "kac" organizmu po wojnie emocjonalnej, która panuje w psychice nerwicowca... W bardzo wielu przypadkach nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo jesteśmy ofiarami swoich emocji, konfliktów i rozdarcia wewnętrznego... Gdy jesteśmy w długim stanie stresu, często się przyzwyczajamy do takiego stanu napięcia, że nie umiemy się rozluźnić i dlatego ciało cierpi...

Terapia pomaga dotrzeć do tego, co powoduje to wieczne napięcie i konflikt, z czasem także objawy można okiełznać i ciało zaczyna odpoczywać.

Zatem do pracy rodacy!! dacie radę!

Kasia zapętlasz się w panice, nie rozumiesz co się dzieje, leki nie spowodują, że wszystko zniknie... powinnaś czym prędzej zasięgnąć rady specjalisty - psychologa i powoli zacząć wracać do normy i USPOKOIĆ SIĘ!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasia_s1201, Nie bardzo rozumiem Twoje podejście. Byłaś u kilku lekarzy , tylko po co? Skoro nie bierzesz leków, które Ci zlecili. Nas pytasz czy Ci pomoże? Chyba lekarz wie więcej na ten temat i skoro lek zapisał, to miał ku temu powody. Nie myślałaś , żeby skorzystać z porady psychiatrycznej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Probuję znależć przyczynę tej nerwicy ale nie umiem

Dlatego potrzebna Ci jest terapia.

wszystko mnie męczy nawet jak wstanę to od razu mam puls przyspieszony, nie mowiac o wysilku fizycznym, zerowa kondycja...

Masz objawy somatyczne, trzeba się wybrać do psychiatry po leki i poprosić o skierowanie na terapię.

do psychologa nie mam zamiaru iść ... brak pieniędzy

Można pójść już się zapisać państwowo, na NFZ, lepsze to niż czekanie , skoro na prywatnego Cię nie stać.

a zanim będzie wolny termin u państwowego to oszaleję...

Pytałaś? Czy snujesz domysły?

dostałam od kardiologa xanax i rudotel ale nie biorę...

Dlaczego?

aha od pulmonologa dostałam ventolin lek na astmę , ale też nie biorę myslicie że pomógłby na te dusznosci?????

Skoro specjalista przepisał, to chyba zna się na tym bardziej niż my, tak?

Powiem tak...opornie coś podchodzisz do swoich problemów. Od czekania i nic-nie robienia w tej sytuacji kokosów nie będzie.

Musisz chcieć się zmobilizować, zacząć się leczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×