METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)

[Gość]

Nie wiem, uznałem, że nie mam ADHD, skoro na koncentracje pomagają mi leki serotoninowe. Moim głównym problemem jest więc depresja/nerwica/lęk.

[ladywind]

miko84, mnie też to dokucza ehh..jak z tym żyć?

[Nola]

To wiadome, ze kazdy glownie interesuje sie tymi zaburzeniami, ktore posiada, ale nerwica przy ADHD to dosc ciekawy temat sam w sobie bo tez rzuca nowe swiatlo na nerwice bez ADHD.

[Gość]

ADHD to jedna z tych "chorób" które wymyślono by mieć legitymacje na dystrybucje substancji stymulujących które do tej pory bezproduktywnie leżały na półkach laboratoriów naukowych.

[Nola]

QueenForever, idz walic glowa o sciane i wroc jak zmadrzejesz

[Gość]

Nola dziecko jeszcze nie poszło lulu

[Nola]

Nie zmienia to faktu, ze miales wrocic jak zmadrzejesz a nie jak napotkasz klopoty w realizacji

[Gość]

Nola na szczęście dziecino nie jesteś wyrocznią by twoje złośliwe sugestie traktować poważnie.

[thatMightyOneMan]

fredi i nawet ci powiem w twoim toku myślenia i BARDZO DOBRZE ...dobra bzdura do powtarzania; atfu

[frustrated]

w moje rece trafil metylofenidacik moze w koncu okaze sie lekiem, ktory podziala na moje zaburzenia koncentracji. Pierwsza tabletka zazyta, no to teraz ide sie uczyc

[Gość]

Ten lek poprawia koncentrację i funkcje poznawcze także u zdrowych (tzn nie posiadających ADD, czy ADHD). Wielu studentów stosuje to na poprawę funkcjonowania podczas egzaminów, ale nie zalecam stosowania bez wyraźnego wskazania.

[frustrated]

Wiem, wiem, lepiej sie w to nie wciagac bo w koncu to lek narkotyczny Jednak moje problemy z koncentracja wyraznie utrudniaja mi zycie, chce przynajmniej tymczasowego leczenia objawowego i dalej poszukiwac przyczyny... po za tym "za dzieciaka" mialem na prawde duzo cech ADHD, ktore jak na moja niekorzysc pozostaly do teraz...

[Gość]

Jak Ty ten lek "załatwiasz"??

[Michuj]

5 minut szperania na necie i ma się metylo. nie jest to wielka filozofia.

[frustrated]

5 minut szperania na necie i ma się metylo. nie jest to wielka filozofia.

 

Chyba etylo

 

Jak Ty ten lek "załatwiasz"??

 

Po prostu troche narzekania na moje problemy pamieciowo/koncentracyjne + udowodnienie ze w sytuacji jakiej jestem potrzebna mi stymulacja tych procesow(co faktycznie jest prawda). Widocznie trafiłem na lekarza, ktory nie ma wielkich oporów z przepisywaniem tego typu lekow

 

i jeszcze troche o dzialaniu leku na mnie:

Zarzylem o 14,58 - po nie dlugim czasie wystapienie zauwazalnych efektow. Przede wszystkim taka "czystosc" umyslu, w normalnym stanie mam 1000 mysli na minute, dokucza mi wieczna dekoncentracja, po metylo czuje sie jakby ktos oproznil moj mozg ze wszystkich zbednych rzeczy Duzy wzrost koncentracji, moge cos czytac wrecz z zainteresowaniem i ze zrozumieniem, wiedza duzo latwiej i lepiej wchodzi do glowy... po za tym uczucie spokoju, takiego wyluzowania, co tez jest wielkim plusem i ma wplyw na efektywne wchlanianie wiedzy Co jak co ale metylo jest pierwszym lekiem tego typu, ktory WYRAZNIE na mnie podzialal. Generalnie lek mi sie podoba... tylko czemu wszystko co dobre i efektywne na tym swiecie uzaleznia i niesie za soba skutki uboczne :|

[Michuj]

frustrated, metylo

 

-- 26 kwi 2012, 17:19 --

 

etylo nie wiem kto to żre. raz sprobowałem i wiecej nie chce

[frustrated]

a wie ktos moze jak wyglada sprawa z tolerancja leku? wzrasta szybko czy raczej potrzeba troche czasu

[Michuj]

pewnie, że wzrasta. Tak jak w przypadku większości leków, zauważalny ''efekt pierwszych tablet'', czyli nawet euforia, później w dół tylko...

[Kalebx3 Gorliwy]

a wie ktos moze jak wyglada sprawa z tolerancja leku? wzrasta szybko czy raczej potrzeba troche czasu

Jak będziesz brał "zgłową" i nie szukał za wszelką cenę i tak nieosiągalnych( już póżniej) euforyjek , jak będziesz robił sobie przerwy i odpoczynki( takie mniej więcej tygodniowe)od leku,,, to znajdziesz najlepszą i najbardziej optymalną dawkę której będziesz się trzymał ,a która będzie Ci znacznie pomagać a nie szkodzić.

Lek w żadnym stopniu ,(nawet najmniejszym ,psychicznie i fizycznie) nie uzależnia!!!Kompletnie i wcale!

Od czerwca ubiegłego roku zacząłem leczyć się metylo ,a dziś po 10 miesiącach jestem na dawce dziennej 20-25 mg i jest dobrze ,a miejscami nawet super.

U mnie z kolei początki znajomości z tym lekiem były najgorsze,złość ,poddenerwowanie ,jeszcze większa wybuchowość... .Potem to na szczęście przeszło.A teraz średniowyrównane loty,,,a co najważniejsze bezpieczne ,bez zjazdów( typu feta) brrrbr.

Mi ten lek pomógł i pomaga.Biorę go razem z parogenem i innymi dodatkami typu baclofen .Jestem zadowolony,,,ale z tą tolerką to jednak trzeba trzymać rękę na pulsie ,żeby za bardzo nie polecieć wysoko w chmury ,a potem się rozbić.

Jak ktoś( chyba Michuj) powiedział tak samo uważam co do jakości etylo. Metylo to ekstra klasa ,etylo to najwyżej druga liga. Są podobne ,ale bardzo daleko podobne na rzecz "lepszości" metylo.

Pozdrawiam.

[Gość]

Każda substancja która bezposrednio zwiększa stężenie dopaminy w jądrze półleżącym jest narkotykiem,metylofenidat należy do tego grona ,jednak w niskich dawkach oddziałuje głównie na noradrenaline a więc nieeuforyzująco .

[Kalebx3 Gorliwy]

QueenForever,

ale ja również eksperymentowałem z dawkami powyżej 40mg i tradycyjnie i donosowo.Przy tego typu dla mnie wysokich dawkach czułem wściekłość ,rozdygotanie i( jakbym wypił ze trzy mocne kawy siekiery), nerwowość - wybuchowość. Stany tak nieprzyjemne i prze**bane ,że jak tylko sobie o tym pomyslę,odchodzi mi ochota na zwiekszanie dawki .I w tym chyba jest to dla mnie bezpieczna (anty-narkotyczna,i dobrze raczej) nieuzależniająca substancja. Może inni mają inaczej ,wtedy musza się bardziej pilnować.

[Gość]

U mnie też nawet wyższe dawki nie powodowały euforii tylko większą nerwowość, widać zależy od osoby.

[Gość]

Metylofenidat to nie metamfetamina ,daleko mu do jej euforyzującego działania ale potencjał uzależniający posiada .

[Kalebx3 Gorliwy]

Wydaje mi się często ,że duży wpływ na optymalne i najskuteczniej pozytywne działanie metylofenidatu ma odpowiedni dobór i ustawienie Go z innymi lekami,typu SSRI( głównie),ale i innymi psychotropami. Ważna przy tym leku jest również ochrona serca beta-blokerami.U mnie metylo brane dłużej w dawkach 30-40mg powoduje oprócz rozdrażnienia również kliniczne ,prawie że doświadczalne ,klasyczne depresje ,stąd dodatek SSRI.

[thatMightyOneMan]

cun i uon LOL ...może poprostu nadzwyczajny MAGNEZ wam by się przydał? może CHOLINY mało; grupyB ? ..zamiast pisać COKOLWIEK na temat waszego rozdrażnienia ,które "wywołał" metyl

 

-- 28 kwi 2012, 18:57 --

 

a etylofenidat to ja niewiem ...ja tam w ogóle w zasadzie go nie czułem ,tym bardziej dawki jak metylu 20-60mg hahahahaha tam to 300nie czuć