Skocz do zawartości
Nerwica.com

Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)


atrucha

Rekomendowane odpowiedzi

Atalia, na głodniaka, po afobamie i przy stale przyjmowanej karbamazepinie mam szmera po jednym słabym drinku... więc nie będę w stanie wypić dużo .

Ja nie oczekuję że ktoś mi "coś" napisze... Muszę to sama jakoś przetrawić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po fajnym dniu i swietnym nastroju totalnie nie potrafie sobie poradzic ze zloscia. aktywowała i wzmocniła ją dzisiejsza rozmowa z terapeutką, nie jestem w stanie zapanować nad zalem, wsciekloscia i bezradnoscia, wlasnie prawie placze z tych wszystkich ku.wa emocji.

 

w ramach odreagowania, nieudanego, zrobilam sobie kolejne dwa kolczyki w uchu. nie podzialalo. mam ochote rozpie.dolic laptopa, siebie albo nie wiem.

 

jezu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hahahaha :D :D

mnie się to już zdarzyło, efekty nie były fajne, ale na szczęście obyło się bez większych ekscesów.

czasem kiedy mam albo zajebisty, albo tragiczny nastrój, to własnie lubię mówić do nieznajomych. prowokując ich głównie.

osoby, które są wtedy ze mną są baaardzo szczęśliwe... :roll::roll:

 

:* ściskam Cię.

nie świrujemy. ok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chiha, oj tam oj tam będziemy w kontakcie telepatycznym... zawsze marzyłam o tym by wyjść na ulicę i pytać dresów czy mają jakiś problem :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

:mrgreen:

ja wczoraj i dzis tez miałam wkurw na wszystko i wszystkich...najchetniej bym coś ro.jebała

ja kogoś :evil:

mam ochotę zadać komuś ból :bezradny: pewnie ostatecznie wyjdzie że sobie ale cóż...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agasaya, A ja nawet mam podejrzanego ;)

 

W sumie smutno. Każda złość później przeradza się w bezsilność i smutek.

 

^TAK! to jest najgorsze w złości.

u mnie nadal coś w jej stylu.

bezsilna agresja.

tak bym to nazwała...

 

i kur.wa jak zawsze w takich chwilach przestaje sobie radzić z jedzeniem!!!! :why:

 

Agasaya, mam nadzieję, że oszczędziłaś siebie i nie zrobiłaś niczego przeciwko sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pannaAlicja, :P

u mnie tylko acting out zmienia się w acting in :roll:

 

i kur.wa jak zawsze w takich chwilach przestaje sobie radzić z jedzeniem!!!! :why:

ja też :-|

 

Agasaya, mam nadzieję, że oszczędziłaś siebie i nie zrobiłaś niczego przeciwko sobie.

jeśli zapicie afobamu i karbamazepiny ćwiartką wódki to nic... no to nic ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badziak, miesiąc temu robiłam badania... wątrobę mam nówka sztuka nieśmigana :mrgreen: jakbym nigdy nie brała żadnych leków i nie tykała alkoholu :smile: mogę szaleć :P

 

Monika1974, wiem że to nieodpowiedzialne, głupie i ryzykowne... ale co poradzę na to że lubię być na krawędzi,jak na bordera przystało... ? :bezradny: zawsze tli się ta mała iskierka nadziei że tym razem przypadkowo się uda :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×