Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze na chwilę w staRym mieszkaniu.

 

Kasiu, myślę że nie zostałaś ani trochę poniżona ale musisz sobie poradzić z tym, że kolejny raz to nie jest nikt zdrowy ale nie zadręczaj się.

To przeznaczenie, po prostu niektórzy muszą cierpieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasia, nie chodzi o pogodzenie się, o to że tak po prostu jest.

 

linka, nie, nie bzdura, tak jest.

Dotknę lampki i nagle rozwalona, różne rzeczy psuję.

 

Czemu w takim razie niektórzy są potraktowani tak bardzo niesprawiedliwie jak my ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nigdy się nie pogodzę z takim przeznaczeniem
:great:

I bardzo dobrze !!! Bo przyjmując bezkrytycznie takie poglądy: niektórzy muszą cierpieć. Poddajemy się.......

A nie wolno, bo nie mamy pojęcia co nas jeszcze w życiu czeka, a ponadto ja wychodzę z założenia, ze nasze życie w ogromnej części zależy od nas, są rzeczy na które nie mamy wpływu - ale od nas już zależy co z takimi sytuacjami zrobimy, jak je wykorzystamy, jak zareagujemy itd :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kai, i co z tego, ze dotkniesz lampki to ją psujesz? Może jest wadliwa? Co to ma wspólnego z "niektórzy muszą cierpieć" - żadnego powiązania tu nie widzę......

Niby dlaczego jesteś niesprawiedliwie traktowany?

Bo jesteś chory? Ciesz się, ze to mukowiscydoza albo MS - bo wtedy nie byłoby żadnego ratunku :roll:

Twoje życie zależy od ciebie! Więc nie ma co zrzucać winy na wszechświat :D

Oczywiście, możesz wierzyć w co zechcesz, ale jak pisałam - to po co się leczysz skoro i tak "musisz cierpieć" ? :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nigdy się nie pogodzę z takim przeznaczeniem
:great:

I bardzo dobrze !!! Bo przyjmując bezkrytycznie takie poglądy: niektórzy muszą cierpieć. Poddajemy się.......

A nie wolno, bo nie mamy pojęcia co nas jeszcze w życiu czeka, a ponadto ja wychodzę z założenia, ze nasze życie w ogromnej części zależy od nas, są rzeczy na które nie mamy wpływu - ale od nas już zależy co z takimi sytuacjami zrobimy, jak je wykorzystamy, jak zareagujemy itd :smile:

 

Całkowicie się zgadzam, uważam, że ciągłe porażki są wynikiem moich chorych mechanizmów, które podświadomie wciąż jednak powtarzam, mimo terapii. To co mnie wścieka, to to, że tak ciężko przychodzi mi pozbycie się ich. Frustracja czasem powoduje, że się poddaję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, tak, moje życie zależy ode mnie, od jakiegoś czasu kończę z poprzednim życiem, tylko ciężko coś poradzić, że wstydzę się zagadać do ładnej dziewczyny albo spotkać z dziewczyną, która widać że chce ze mną rozmawiać.

 

Nawet mimo tego, że ma chłopaka.

 

Za lampkę i inne rzeczy oczywiście obrywam i jestem obrażany, więc staram się wytłumaczyć jak nie skutkuje to sobie mówię to w duszy i idę dalej.

 

To, że muszę cierpieć jest tylko na ten moment, przecież przeznaczenia nikt nie zna a i tak nie wiem czy w nie wierzę, kiedyś tak teraz jestem chaosem i mieszanką wszystkiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kai, To co opisujesz totalnie zależy od ciebie - tylko i wyłącznie - to ty wybrałeś sobie taką drogę i nią idziesz sam skazując się na cierpienie :bezradny:

Lampka się psuje, wywal ją - kup inną - pokonaj wstyd - zagadaj z jakąś dziewczyną - może to nie jest łatwe ale nie jest niewykonalne :smile:

 

-- Cz mar 31, 2011 11:12 am --

 

Korba, czekaj czekaj, inni też nie wierzyli...... :P

Ono musi nabrać ważności urzędowej :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, sama nie wiem...

czasami mam ochotę napisać tu coś złośliwego do Krzysia, ale chowam język.. po co komuś sprawiać przykrość?

parę tu zmian u Was...

jakoś dziwnie.

u mnie się mało dzieje. czasami mam stany depresyjne.

no i to tyle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie po kolei żyły mi pękały przy wkłuciach

Słabo mi się zrobiło jak to napisałam. Brrr...

 

 

-- 31 mar 2011, 13:02 --

 

Zróbcie coś, bo nabałaganiłam tu przez przypadek.

 

-- 31 mar 2011, 13:06 --

 

Wstyd mi, że Was zamęczam, Agnieszka miała rację, ja nie wiem, skąd u mnie ta egzaltacja i ta teatralność, nienawidzę tego.

Kobito, przecież ja nie napisałam, że mnie zamęczasz. Lubię Cię. Udzieliłam Ci tylko rady.

 

-- 31 mar 2011, 13:08 --

 

dramatyzowanie, rozdmuchiwanie spraw, zbytnie przeżywanie jest chyba wpisane w to nasze zaburzenie, a przynajmniej bardzo często występuje, ja też mam do tego tendencje, często się na tym łapię...

chodziło mi właśnie o to łapanie się. od kiedy ja zaczęłam się na tym łapać, moje życie stało się milsze. bo zaczęłam się powstrzymywać przed takim myśleniem.

 

-- 31 mar 2011, 13:11 --

 

niech ktoś mi wyśle na PW numer do Krzysia. napiszę do niego sms. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zróbcie coś, bo nabałaganiłam tu przez przypadek.

 

Agnieszko, edytowałam, ale nie wiem, jak dokładnie chciałaś napisać.

 

Kobito, przecież ja nie napisałam, że mnie zamęczasz. Lubię Cię. Udzieliłam Ci tylko rady

 

Wiem Kobito, że tak nie napisałaś. Ale jak spojrzę na siebie z boku, to zdaję sobie sprawę, że mogę być do wyrzygania :mrgreen:

 

-- 31 mar 2011, 13:13 --

 

chodziło mi właśnie o to łapanie się. od kiedy ja zaczęłam się na tym łapać, moje życie stało się milsze. bo zaczęłam się powstrzymywać przed takim myśleniem

 

ja to wiem, gdy myślę racjonalnie, ale niestety, jak wpadam w kryzys, szał, rozpacz, to pitolę 3 po 3... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×