Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

szczypiorek86, cpasz czy mi się wydaje?

no helou, w holandii mieszka. Przypominam że stolicą jest amsterdam ;)

 

 

 

Posłuchaj to,że życie mnie tu wyjebało nie znaczy,że wzniecam się jak większość nad tym gównem .Nigdy nawet nie byłam blisko spróbowania tak popularnych tu (w Holandii) używek wręcz jestem temu przeciwna szczególnie u nas w Polsce. Co do Amsterdamu to trochę mam więc nie trafiłeś z aluzją ...

 

 

Na jakiej podstawie twierdzicie ,że ćpam ? jest tutaj ktoś kto nie bierze psychotropów ?Hipokryzja czy co ? Powtarzam drugi raz mi się to zdarzyło a pierwszy całkiem nie świadomie .Tekst "że nie jestem jeszcze z siebie dumna" był oczywiście ironią wobez samej siebie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj to,że życie mnie tu wyjebało nie znaczy,że wzniecam się jak większość nad tym gównem .Nigdy nawet nie byłam blisko spróbowania tak popularnych tu (w Holandii) używek wręcz jestem temu przeciwna szczególnie u nas w Polsce. Co do Amsterdamu to trochę mam więc nie trafiłeś z aluzją ...

żartowałem tylko, nie wiedziałem że to dla Ciebie drażliwy temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczypiorek86, cpasz czy mi się wydaje?

no helou, w holandii mieszka. Przypominam że stolicą jest amsterdam ;)

 

 

 

Posłuchaj to,że życie mnie tu wyjebało nie znaczy,że wzniecam się jak większość nad tym gównem .Nigdy nawet nie byłam blisko spróbowania tak popularnych tu (w Holandii) używek wręcz jestem temu przeciwna szczególnie u nas w Polsce. Co do Amsterdamu to trochę mam więc nie trafiłeś z aluzją ...

 

 

Na jakiej podstawie twierdzicie ,że ćpam ? jest tutaj ktoś kto nie bierze psychotropów ?Hipokryzja czy co ? Powtarzam drugi raz mi się to zdarzyło a pierwszy całkiem nie świadomie .Tekst "że nie jestem jeszcze z siebie dumna" był oczywiście ironią wobez samej siebie ...

 

Myślę, że są tutaj osoby, które nie biorą leków, np. ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczypiorek86, większość tu zazywa psychotropy ale Ty wzięłaś z premedytacja zbyt dużą dawkę. Ktoś zapytał po co? Ty odp. żeby zapomnieć i pospać. Że to max głupie to wiesz. Ten post że zażyłaś dużo i nie pamiętasz zabrzmiał jak "przechwałka". Dlatego myślę tyle odpowiedzi. Co robić wiesz. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczypiorek86, większość tu zazywa psychotropy ale Ty wzięłaś z premedytacja zbyt dużą dawkę. Ktoś zapytał po co? Ty odp. żeby zapomnieć i pospać. Że to max głupie to wiesz. Ten post że zażyłaś dużo i nie pamiętasz zabrzmiał jak "przechwałka". Dlatego myślę tyle odpowiedzi. Co robić wiesz. Pozdrawiam.

 

Ja to odebrałam jako krzyk dziecka, które woła o pomoc. Jak woła ? Zażywając zbyt dużą dawkę.

Ona chce żeby bliscy zwrócili na nią uwagę. Jest samotna i smutna.

Ja tak to widzę...

 

-- 22 gru 2012, 23:43 --

 

głosnykrzyk, ja jestem po, zakończonej w środę, terapii z powodu lęków i problemów emocjonalnych.

Poradziłam sobie, mam nadzieję, bez leków, ale widocznie mój przypadek nie był zbyt trudny :mhm:

 

Ja bardzo szybko się denerwuję i reaguję agresją...słowną.

Nie biję nikogo, ale wiem, że jestem nieobliczalna.

Akurat teraz jakoś się uspokoiło wszystko. Widzę, że potrafię nad sobą zapanować. Bardzo łatwo mnie wyprowadzić z równowagi, też mam cięzki charakter i musi być zawsze po mojemu. Zmieniam się...tzn staram.

Na razie sama, nie chodzę do psychologa.

Nie mam żadnych innych problemów.

Jestem otoczona kochającą rodziną i chłopakiem, który mnie wspiera, bo widzi jak potrafię się zmienić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie,nie chciałam przedawkować.Póki co dobijają mnie tego typu natrętne myśli tylko .Wzięłam bo mimo iż zdaje sobie sprawę jakie to głupie to bezradność,frustracja bywają silnijsze.Napisałam ,że nie planuje,ale też nie mówię ,że nie bo cechuje mnie relatywizm po prostu.Jaka przechwałka .Przechwalać to ja się mogę w ten sposób na FB,w opisie GG itp. ewentualnie a tutaj wydawało mi się,że jest odpowiednie miejsce do wywalenia tego w prost w innym celu.Tak to może i jest coś w rodzaju "wołania o pomoc" ,ale takiego ukrytego na pewno nie po to ,żeby bliscy to zobaczyli .W takim przypadku nie zamykałabym się z tym w pokoju i robiła wszystko ,żeby nie musieć wychodzić i się pokazywać a tym bardziej nie ukrywałabym tyle czasu ,że w ogóle mam tego typu problemy przed nimi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczypiorek86, "przechwalać" napisałam w cudzysłowie bo napisałaś tak lekceważąco o sobie

E tam... nie,nie widział bo się zamknęłam w pokoju a,że długo śpię to dla nich normalka.Nic mi nie będzie ,na nic nie zaszkodzi bo jak koń na takie rzeczy odporma jestem(a szkoda)...Już raz kiedyś mi się zdarzyło coś podobnego
. Nie będe się spierała czy chciałas czy nie chciałaś tyle połknąć ale takie rzeczy Ci się zdarzają i zrozumiałam ze się powstrzymujesz z powodu utrudnionego dostępu do leków. Nie wiem czy wiesz (może wiesz ale wolisz wypierać) że to uzależnienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak ,nie wiem czy to uzależnienie,ale nie wydaje mi się (w końcu nie biorę ich aż tak długo).Nie wiem oznacza,że być może ,cóż od tego są mądrzejsi.Z mojej strony bardziej chodzi o łatwy sposób chwilowej pomocy samej sobie i psychicznie i fizycznie .Tak wiem ,że to też nie mądrzejsze,ale powtarzam frustracja bywa silniejsza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×