Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaburzenia odżywiania (anoreksja, bulimia)


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

nieidealna, każda kobieta przegląda się w witrynach i samochodach, każda. No tylko nie każda ma same negatywne odczucia :(

 

Kurczę, krępuję się podjąć z terapeutką temat brzucha, bo ona sama ma wałki niemałe i w zaburzeniach odżywiania raczej nie ma doświadczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możecie mnie zaraz wyśmiać albo zjechać, ale tak naprawdę to chciałabym czuć wstręt do jedzenia jak przy anoreksji

Niestety...

Rzygać też za bardzo nie ma jak... Po pierwsze to obawiam się o zęby, po drugie to strasznie długo trwa (zwymiotowanie posiłku, którego spożycie trwało ok 5 minut, muszę wymiotować ze 20 minut)

Po trzecie, to wielokrotnie mój facet jak coś usłyszy to od razu biegnie :? Zlikwidował zamki w kiblu i może wparadować w każdej chwili

Ja bym wcale nie wymiotowała przez cały czas, tylko wtedy jak zjadłabym kolację czy coś niezdrowego. Wcale nie muszę wymiotować po śniadaniu czy obiedzie, zwrócić należy jedynie to co nie powinno nigdy trafić do mojego żołądka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza
Możecie mnie zaraz wyśmiać albo zjechać, ale tak naprawdę to chciałabym czuć wstręt do jedzenia jak przy anoreksji

Niestety...

Rzygać też za bardzo nie ma jak... Po pierwsze to obawiam się o zęby, po drugie to strasznie długo trwa (zwymiotowanie posiłku, którego spożycie trwało ok 5 minut, muszę wymiotować ze 20 minut)

Nie jesteś jedyna; też mam czasem takie myśli. :-| Wiem, że się tak nie powinno...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możecie mnie zaraz wyśmiać albo zjechać, ale tak naprawdę to chciałabym czuć wstręt do jedzenia jak przy anoreksji

OK, p*#^dolisz, koleżanko. Nigdy nie mów, że byś się z kimś zamieniła na chorobę...

 

acherontia-styx, no ale to wyjdzie idiotyczne, dlaczego mój brzuch miałby być problemem, a jej brzuch nie. Z tym że mój brzuch jest po jedzeniu taki wybombiony jak u tych chorych dzieci w Afryce, a ona ma po prostu fałdki jak wiele pań w jej wieku. :bezradny:

 

Może odrabiam jakąś złą karmę jako preta?

hungry-ghost-gaki-zoshi-arthistory.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gorzej niż źle. Jakiś czas temu, jak jeszcze brałam 100mg sertagenu, udawało mi się ograniczyć wymioty do 1-2 razy na dzień. Ba. Pierwszy raz od 4 lat udało mi się mieć czysty dzień. Potem było coraz gorzej. Teraz jest coraz gorzej. Nie radzę sobie i to mnie załamuje.. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj weszłam na wagę. W ostatnim czasie schudłam 12 kg. Jakoś specjalnie się nie odchudzałam. Po prostu nie chce mi się jeść. Przede wszystkim nie chce mi się robić jedzenia ani gotować, więc nie gotuję. A jak nie gotuję, to nie jem.

Na śniadanie starcza mi ćwiartka bułki, potem jakiś wafelek, niby coś tam jem, niezbyt dużo, no ale nie jestem głodna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, dużo piję. Ja nawet nie wiedziałam, że tyle schudłam, jakoś specjalnie nie odchudzałam się. Ale obiadów nie jem praktycznie w ogóle. Gdyby ktoś mi zrobił, to bym pewnie zjadła.

Dużo miałam stresów w ostatnim czasie i chyba z tego powodu przestałam normalnie jeść.

Wcześniej gotowałam dla mnie i dla M. Ale że się z nim rozstałam, to przestałam w ogóle gotować, zupełnie nie mam motywacji do robienia sobie jedzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artemizja, no ja właśnie też jem. Ale zjem ćwiartkę bułki i już dalej nie mogę, jestem najedzona. Zawsze lubiłam jeść owoce, a teraz nawet one mi nie smakują. W sumie nic mi nie smakuje i nie jestem głodna, a w dodatku nie mam motywacji, żeby coś ugotować dobrego.

Piję ice tee, więc jakichś cukrów dostarczam organizmowi. W sumie mogłabym tylko pić tę ice tee i nic nie jeść, bo w ogóle nie czuję głodu, ale coś tam na siłę w siebie wmuszam.

Też miałaś jakieś stresy ostatnio?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

antananarywa, biorę cały czas. nawet zwiększoną dawkę, ale i tak mi nie wychodzi.. :(

codziennie rano sobie obiecuje, że dam radę, wytrzymam..

śniadanie jem, drugie śniadanie i... albo udaje mi się dotrwać do obiadu "na czysto" albo już przed obiadem zaczynam ucztę.

zaczynam żałować, że te 2 lata temu nie zostałam w szpitalu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako że od września mogę mieć mniej czasu na terapię postanowiłam, że jedną z sierpniowych sesji poświęcę obrazowi ciała. Całe życie mi wmawiano różne rzeczy na temat mojego wyglądu, nawet teraz ludzie mnie usiłują przekonać, że jestem dużo wyższa, czy dużo chudsza niż w rzeczywistości i nie jest to komplement. Nigdy nie miałam okazji sama określić siebie, wiedzieć jaka jestem na prawdę, znałam tylko zdanie innych, które mogło być bezzasadne. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce do szpitala, bo wiem jak takie pobyty się u mnie kończą. W szpitalu będę jeść i rzygać, a jak jeszcze przytyje to po wyjściu będzie gorzej..

Poza tym w poniedziałek wybywam z domu na ponad tydzień i liczę na to, że zmiana otoczenia mi pomoże.

Lekarka mówiła, że pewnie "dobijemy" do 300mg, a ja przy 200 ciągle jem i zwracam..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

czarnobiała mery, zgadzam się z Artemizją, w takich upałach ludziom często zwyczajnie nie chce się jeść, a jedynie dużo pić (a ty pijesz). Znam wiele osób, które w upałach przez całe lato nie robią obiadów. Nie wiem, może w Twoim przypadku też wchodzi w grę coś podobnego, chpciaż częsciowo, skoro mówisz, że stresów też miałaś wiele?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×