Skocz do zawartości
Nerwica.com

Alkoholizm rodzica - jak na was wplynal ?


El Chupacabra

Rekomendowane odpowiedzi

W moim przypadku alkoholizm dopadł ojca. Zmienił go w niezwykły sposób - niestety tylko takim go pamiętam z przeszłości, tylko takim mi się śni... Brudnym, pozbawionym pracy, oszczędności i samemu pozbawiającym siebie i rodzinę resztek godności. Najbardziej boli to, że obecnie nie ufam facetom co znajduje swoje odzwierciedlenie i w życiu prywatnym i zawodowym. Ja po prostu nie umiem przyjmować krytyki gdyż jak byłam mała ojciec krytykował mnie po pijanemu i w fazie trzeźwienia za byle co... szczególnie w pamięć zapadło mi nieprawidłowe wyrzucanie śmieci z kosza do kontenera... Teraz wydaje mi się, że każda krytyka opiera się na identycznych bezpodstawnych założeniach i jakoś tak "podprogowo" ją odrzucam.

Ktoś wcześniej pisał o braku wyważonego stosunku do alkoholu - w moim przypadku jest tak, że jak ktoś zdradzi się z tym , że pije na imprezie (piwo,wino,drinki) ja już się kulę ze strachu. Niepośledni wpływ ma także to, że choruje na trzustkę (obciążenie genetyczne ze strony rodziny mojej mamy). Zatem takie wyznanie oznacza, że osoba jest dla mnie skreślona, a dopiero potem dowiaduję się, że jest wspaniała, inteligentna i żałuję, że nie zacieśniłam z nią znajomości.

Uważam też, że każdemu dziecku potrzeba autorytetu - nie tylko dlatego żeby mieć się kogo spytać o radę ale także po to, by być z kogoś dumnym. Mi zostało to bezpowrotnie i bezlitośnie odebrane. Przykre jest to, że nawet nastolatki z mojej rodziny okazywały mojemu ojcu pogardę i to pod moją obecność w tym samym pomieszczeniu- uwierzcie, że zabolało. I mnie i jego. Jednak z czasem to uczucie zawodu się przeobraża - wiesz, że nie masz kogo pytać się o radę ale oczekujesz chociaż "nieutrudniania życia" jak ja to mówię. Muszę powiedzieć, że na tym polu mój ojciec ma także oszałamiające wręcz zasługi- dokładnie wczoraj musiałam spłacić jego zadłużenie bo inaczej windykator, sąd, komornik...

Z rzeczy istotnych dodałabym jeszcze poczucie odpowiedzialności za moją mamę - może mnie drażnić, zrażać do mężczyzn, pleść głupoty, a pomimo to twierdzę, że nie zaslużyła na taki los, nie zasłużyła na ciężką depresję leczoną szpitalnie, wrzody żołądka i nerwicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piernikowa marta, Niestety, tak to już jest, że wzrastając w patologicznych warunkach sami później w życiu mamy problemy i trudności.

Rodzice zawsze zostaną rodzicami, ich się nie wybiera. W fazie złości nazywamy rzeczy po imieniu by wylać swój zal w stosunku do nich, a tak na prawdę szczerze ich kochamy. To konflikt wewnętrzny, który kładzie cień na nasze życie. Stąd biorą się problemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piernikowa marta, przeczytałam Twój post i wiele z opisanych przez Ciebie zachowań pasuje jak nic do DDA. Poczucie niesprawiedliwości i krzywdy, żal do ojca alkoholika, a z drugiej strony dziwne poczucie przymusu pomagania rodzicom, którzy sobie nie radzą - wspieranie matki (bo ciężko chora), spłacanie długów zaciągniętych przez ojca, a przede wszystkim trudności w nawiązywaniu bliskich relacji z innymi. Więcej na ten temat można przeczytać pod tymi linkami:

 

http://portal.abczdrowie.pl/dorosle-dzieci-alkoholikow

http://portal.abczdrowie.pl/ojciec-alkoholik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy jakby np próbował mnie zabić to czy moja mama by jakoś konkretnie zareagowała, czy w końcu by go wyrzuciła.

Nie. Tak myślę.

Mam żal do mamy o to, że nic nie zrobiła,

ja do swojej też

może nie mam prawa tego mówić, bo tego nie doświadczyłam, ale jestem pewna, że ja bym coś zrobiła, w końcu nie raz to ja próbowałam coś robić, ale co ja mogłam jako dziecko? no i ogólnie co ja mogłam? a moja matka w ogóle wszystko wyparła i tak jak wtedy się nami nie przejmowała tak i teraz ma wszystko w dupie, ona mysli że jesteśmy od skakania wkoło niej i podziwiania; to się kiedyś na niej zemści

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×